Telenowele

forumka89 · Wysłany: 23:42:25 24-03-16 Temat postu:

neSaga, muszę sobie włączyć... List do Koryntian po hiszpańsku

Oczywiście scenę ślubu znam, to jak Tomas zrzuca sutannę i biegnie za Espe ...

Jedna z najpiękniejszych scen...

Kizzi · Wysłany: 23:47:18 24-03-16 Temat postu:

nadrobiłam odcinek, poranna gimnastyka najlepsza, a Gienka i jej rozmowa z Fortunatem ,,że walczy z miernotą,,

wszędzie spiskuje, szkoda że przez nią Padre nie dostał tej nagrody i cofnęli mu nominacje

jako prezent Espe dała mu łańcuszek matki, widać było że Tomas się wzruszył

rozrozbawiła mnie groźba z uśmiechem na twarzy Tomasa do Pedra, ale muszę przyznać że ten wiersz który recytował piękny i fajnie go zaprezentował

przy ostatniej scence wymiekłam, Espe wyznała że kocha Tomasa i nie wie co z tym zrobić

(powiedziała to Clarze, widać że jej ufa, gdyby tylko wiedziała...

)

neSaga ja kocham ten fragment listu do Koryntian jest dla mnie piękny

zawsze się na nim wzruszam (wiem o czym mówisz w sensie o jakiej scence z jego udziałem widziałam, bo nie wytrzymałam i obejrzałam, potwierdzam że to najpiekniejszy moment

)

aniaa.xoxo · Wysłany: 23:53:07 24-03-16 Temat postu:

Przypomniał mi się odcinek o którym mówicie, aż się popłakałam ze wzruszenia. ❤❤❤ I jeszcze piękne słowa listu do Koryntian. Pamiętam jak uczyłam się go na pamięć. ❤❤ Do tej pory pamiętam. ;*

rebelde · Wysłany: 23:55:05 24-03-16 Temat postu:

Stęskniłam się za Wami

ale już nadrobiłam swoje tygodniowe zaległości

Uwielbiam scenę przy grobie rodziców Tomasa, potem jak łapię za rękę Espi w gorączce

jak ją ładnie dziś przepraszał

Ah ja chcę więcej, a to czekanie na kolejny odcinek, no mam nie dosyt

forumka89 pięknie napisane i zgadzam się, ich historia jest dziełem sztuki

neSaga · Wysłany: 0:28:50 25-03-16 Temat postu:

Tomas jak w tej scenie płacze, i w trakcie tymi spłakanymi oczami spogląda w górę... zawsze mnie to wzrusza ... jaki on jest wrażliwy ..

Wielkie dzieło sztuki

aniaa.xoxo · Wysłany: 0:33:46 25-03-16 Temat postu:

Cudowna telka.

Kocham.

Kizzi · Wysłany: 0:37:34 25-03-16 Temat postu:

aniaa.xoxo · Wysłany: 0:38:34 25-03-16 Temat postu:

neSaga · Wysłany: 0:39:49 25-03-16 Temat postu:

U mnie jest tak że jak widze u niego łzy to na mnie to działa jak wyciskacz i koniec, nie ważne który raz scena jest oglądana.. zawsze ta sama reakcja.

aniaa.xoxo · Wysłany: 0:43:47 25-03-16 Temat postu:

Wystarczy że zobaczę jego smutne oczy.. Od razu mam łzy w oczach...

neSaga · Wysłany: 0:49:18 25-03-16 Temat postu:

no to mamy podobnie

Genialny scenariusz, genialna gra aktorska i oto rezultaty

aniaa.xoxo · Wysłany: 0:56:58 25-03-16 Temat postu:

neSaga · Wysłany: 0:59:05 25-03-16 Temat postu:

Później to nawet grać nie trzeba było