Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Esperanza mia/Moja nadzieja - Pol-ka - 2015 / TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1574, 1575, 1576 ... 1591, 1592, 1593  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neSaga
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 23145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:41:10 19-03-17    Temat postu:

Niestety nie jest, w późniejszych odcinkach pojawia się prawdziwy ojciec Pedro, nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że Alicia sama do końca nie wiedziała kto jest biologicznym ojcem Pedro, bo wydaje mi się że sama była zaskoczona wynikami badań.

Kurde, sama już dokładnie nie pamiętam, jak to między nimi było, na pewno byli parą w czasie jak istniał ten ich zespół czy coś. Później jednak chyba się rozstali (niestety nie pamiętam dokładnie co było przyczyną, może ktoś pamięta to napisze)
Ofc jak Clara się zorientowała że jest w ciąży nie poszła od razu do Jorge (jak to w telach bywa), bo nie chciała burzyć jego szczęścia, poszła za to na ich ślub (zapewne żeby się bardziej zdołować)

Swoją drogą nie kumam jednego, skoro miała wsparcie w Concepcion i mogła na nią liczyć, dlaczego po prostu nie zamieszkała (nawet w klasztorze) jako "laik" , samotna matka, tylko musiała oddać córkę ... ale to w sumie również typowe telenowelowe zagranie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:46:56 19-03-17    Temat postu:

Czyli w skrócie to by wyglądało tak:
Clara z Jorge są parą w zespole -> Clara z jakiegoś powodu odchodzi np. sprawy rodzinne i nie zostawia na siebie namiarów -> gdy okazuje się, że jest w ciąży wraca, ale dowiaduje się o związku Jorge i Alicii oraz o tym, że spodziewają się dziecka -> Clara unosi się dumą i honorem, nie jest gotowa na samotne macierzyństwo, więc oddaje córkę na wychowanie innej kobiecie a sama trochę z braku laku wstępuje do klasztoru.

Razem udało nam się ustalić sporo szczegółów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:25:29 19-03-17    Temat postu:

Lineczka ja stanęłam na 97 odcinku jak będziesz dochodzić do tych odcinków to ja też wrócę do oglądania, we dwie zawsze raźniej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neSaga
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 23145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:28:28 19-03-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Czyli w skrócie to by wyglądało tak:
Clara z Jorge są parą w zespole -> Clara z jakiegoś powodu odchodzi np. sprawy rodzinne i nie zostawia na siebie namiarów -> gdy okazuje się, że jest w ciąży wraca, ale dowiaduje się o związku Jorge i Alicii oraz o tym, że spodziewają się dziecka -> Clara unosi się dumą i honorem, nie jest gotowa na samotne macierzyństwo, więc oddaje córkę na wychowanie innej kobiecie a sama trochę z braku laku wstępuje do klasztoru.

Razem udało nam się ustalić sporo szczegółów.


Tak dokładnie, moim zdaniem tak to wyglądało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:44:32 19-03-17    Temat postu:

edka napisał:
Lineczka ja stanęłam na 97 odcinku jak będziesz dochodzić do tych odcinków to ja też wrócę do oglądania, we dwie zawsze raźniej


Dam znać. Tylko ja nie oglądam ich w całości, przesuwam trzy wątki, które mnie nudzą/irytują (Clary, Loli, zakonnic ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:50:04 19-03-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
edka napisał:
Lineczka ja stanęłam na 97 odcinku jak będziesz dochodzić do tych odcinków to ja też wrócę do oglądania, we dwie zawsze raźniej


Dam znać. Tylko ja nie oglądam ich w całości, przesuwam trzy wątki, które mnie nudzą/irytują (Clary, Loli, zakonnic ).


Spoko to pewnie szybciej ci pójdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:55:29 19-03-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
edka napisał:
Lineczka ja stanęłam na 97 odcinku jak będziesz dochodzić do tych odcinków to ja też wrócę do oglądania, we dwie zawsze raźniej


Dam znać. Tylko ja nie oglądam ich w całości, przesuwam trzy wątki, które mnie nudzą/irytują (Clary, Loli, zakonnic ).

Przesuwanie to jest dobra sprawdzona metoda i trzeba się jej niekiedy trzymać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:16:15 20-03-17    Temat postu:

Wczoraj do 2 oglądałam sceny z Gienką z odcinków 59-67, bo wcześniej wszystkie z zakonnicami przesuwałam i doszłam w końcu do wniosku, że nie mogę ignorować mojej ulubienicy.

Miałam też sen z Espe i Padre Tomasem, ale nie pamiętam o co w nim dokładnie chodziło, niestety.

Jestem po 67 odcinku:

W końcu między protami zaczęło się więcej dziać! Super była scena, gdy Padre Tomas z zachwytem patrzył na Espe w sukni ślubnej a później powiedział jej, że jest najpiękniejszą panną młodą. Jaka chemia! Miazga!
Nie zamierzam krytykować Tomasa za to, że stara się trzymać swoich zasad i zdystansować do Espe, ale w ostatniej scenie 67 odcinka wyszło to tak jakby był psem ogrodnika, czyli sam nie weźmie i drugiemu nie da. Tekst "Nie oddam Cię innemu mężczyźnie" mocno kontrowersyjny. Skoro Tomas chce pozostać księdzem to przecież Espe ma prawo ułożyć sobie życie. Z drugiej strony to była jego chwila słabości. Serce swoje, wyrywa się do ukochanej a rozum swoje. Mariano super zagrał! Brakowało milimetrów do pocałunku, czekam na to pierwsze besso, wiem tylko że odbędzie się gdzieś na łonie natury.

Sceny z Clarą przewijam bez mrugnięcia okiem. Wkurza mnie sama postać, aktorka też.

Lola z Pedro przekraczają wszelkie granice głupoty i nieodpowiedzialności. Kolejny raz uciekli zamiast zmierzyć się z problemem i porozmawiać z ludźmi, którzy są im życzliwi i spieszą z pomocą. Mierzi mnie ich zachowanie, bo mieli do kogo się zwrócić, ale oni wolą odstawiać szopkę. Wielcy buntownicy się znaleźli. Są nastolatkami, ale już nie dziećmi. Ponoszą odpowiedzialność za swoje zachowanie! Na co liczył Pedro? Na to, że ojciec policjant go nie znajdzie? Czy Lola myślała o tym jakie problemy sprawi swoim zachowaniem? Prawa do opieki nad nią i jej bratem mają zostać przekazane Espe i Clarze a ta ma wszystko w nosie i ucieka. Najgorsze jest to, że ani Lola ani Pedro nie zostali ukarani, wszystko zostało zamiecione pod dywan. Tak dalej to będą robili co chcą.
Lola ogromnie wkurzyła mnie w scenie, gdy przybiegła z pretensjami do Tomasa i przy Fortunato dała popis. Czy ta dziewczyna myśli? Co za chamstwo i bezczelność żeby małolata wydzierała się na swojego opiekuna? W głowie się nie mieści. Zachowywała się jak dzikus.

Gato i Eva coraz bardziej zbliżają się do siebie. Jestem na tak! Mają chemię i chce się ich oglądać. Gato jest pocieszny. Ciekawe na ile naprawdę wspiera Evę a na ile to z jego strony gierki by ją zdobyć. Niewiele brakowało by się pocałowali, Kot przeszedł do ataku. Śledzę ten wątek z ogromnym zainteresowaniem.
Rozbroił mnie tekst Gato, gdy Tomas poprosił go by odwiózł Oskiego do szkoły a ten stwierdził, że miał coś ważnego do zrobienia - chciał się zdrzemnąć.

Cwaniaczek Maximo robi wszystko by poderwać Espe. Ona jeszcze nie zorientowała się w jego zamiarach i ma go za przyjaciela. Maximo jest przebiegły. Próbował upić Espe podczas fałszywej kolacji biznesowej. Zamierzał ją później wykorzystać? Wmówić jej, że było coś między nimi? Myślał, że jak będzie pijana to się z nim prześpi? Plan się nie powiódł, Eva pokrzyżowała mu plany.
Niektóre sceny z kolacji mnie bawiły a niektóre trochę żenowały, głównie nieokrzesane zachowanie Espe. Ok, nie bywała w takich miejscach, ale tak trudno się zachować na poziomie i odczytywać sugestie kelnera? tak trudno pić z umiarem? Zbyt przejaskrawione zachowanie, ale ujęcie z przesuwaniem stołu mnie rozbawiło. Za to smutna była scena, gdy Espe i Tomas wznosili toast za miłość a on dodał "do bliźniego". Jej mina dość wymowna...

Gienka była najlepsza, gdy radośnie śpiewała po tym jak zdobyła nagranie z hotelu i gdy wkurzała się na Fortunato.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 12:21:54 20-03-17, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paro
Generał
Generał


Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 9826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:09:21 20-03-17    Temat postu:

Lineczka Obejrzałam sobie właśnie fragment odcinka, o którym wspominałaś i zauważyłam, że trochę dziwnie tę scenę przetłumaczyli
Espe mówi raczej coś w stylu: Dlaczego ksiądz nie może mnie kochać? a oni przetłumaczyli to jako: Nie możemy się pokochać? co dla mnie brzmi trochę dwuznacznie Tomas powinien jej na to odpowiedzieć: Jasne, że możemy, poczekaj tylko zrzucę te rzeczy z biurka....i zdejmę tę obrożę


Ostatnio zmieniony przez Paro dnia 19:09:40 20-03-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:26:43 20-03-17    Temat postu:

Też mnie ten tekst rozbroił. Oczywiście słowa Espe odebrałam jako pytanie dlaczego Padre nie może odwzajemnić jej miłości, ale osoby odpowiedzialne za tłumaczenie puściły wodze fantazji.

Jestem po 73 odcinku:
Co to było za besso! Miazga! Wybuch namiętności, skrywanych uczuć, czyn mówiący więcej niż słowa. HOT!
Ogromnie podobała mi się scena z końcówki 70 odcinka, gdy Espe odliczała a Tomas wybiegł za późno. Kolejna miazga!
Uważam, że zarówno Tomas jak i Espe mają swoje racje, więc żadnego z nich nie krytykuję. Różnica jest taka, że Espe walczy o ich miłość a Tomas się wzbrania z powodu powołania, święceń kapłańskich i chęci zrealizowania projektu, którego się podjął. Dla mnie jego obawy, wątpliwości i niepewność są jak najbardziej naturalne. Super wątek z jego wewnętrznym konfliktem. Wydaje mi się to niezwykle życiowe. Telka sporo straciłaby gdyby nie było tego typu dylematów.
Super sceny Evy i Gato. Szkoda, że ich romans tak szybko się zakończył. Niech Kot wraca, bo już za nim tęsknię! Evy mi szkoda. Maximo ma sporo na sumieniu a kreuje się na niewiniątko i na nią zrzuca cała winę za rozpad ich związku. A to hipokryta!
Gienka w formie. Jak nie szpieguje to robi programy kulinarne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rebelde
Idol
Idol


Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 1421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: 17:23:38 22-03-17    Temat postu:

Stare, dobre czasy, też wracam do wspomnień
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:01:28 22-03-17    Temat postu:

Jestem po 77 odcinku:

Sceny Esperanzy i Tomasa w tym odcinku - petarda! Cóż to były za namiętne pocałunki. Ciągnie ich do siebie niesamowicie! Patrząc na zaangażowanie Tomasa w każdy pocałunek nie dziwię się, że Espe nie może się od niego odkleić i chce więcej i więcej. Jeszcze ten tekst, że chciałby ją mieć przy sobie cała noc. Sceny pełne chemii i pasji, rewelacja. Podoba mi się jak prowadzony jest ich wątek. Wątpliwości Tomasa są jak najbardziej na miejscu w końcu jego życie odwróciło się do góry nogami.
Coraz mniej scen przewijam a to dobry znak. Głównie ujęcia z Clarą, Matką Przełożoną i młodzieżą.
Gato jest rozbrajający. Najlepszy był, gdy szukał sponsora dla Gienki, przekonywał Evę że ją potrzebuje (a raczej pracy, domu i pieniędzy ) no i oczywiście podczas bójki z Maximo (śmiałam się na cały głos ). Krętacz i lekkoduch, ale go uwielbiam!
Gienka show! Boska kuchnia wymiata, na dodatek objęła stanowisko Matki Przełożonej. Marzenia się spełniają. Mogą knuć z Fortunato a przy okazji raczyć się alkoholem. Ciekawe jak długo to potrwa? Dziwi mnie nagłe zniknięcie prawdziwej Matki Przełożonej, nawet imprezy pożegnalnej nie było, ale może coś mi umknęło i wyjechała na chwilę. Każdą scenę z Gienką oglądam, bo jest genialna! Wśród moich ulubionych zakonnic znajdują się też Maria, Nieves i Beatriz. Genialna były te dwie ostatnie gdy robiły swoją wersję boskiej kuchni w plenerze i zostały zgarnięte przez policję. Suplicio rozbroiła system pretensjami o skonfiskowanie gitary. Jorge znowu musi je wybawiać z opresji.
Najciekawsza scena z Clarą to gdy wpadła do studni. Tak poza tym omijam jej wątek i "cierpi" na tym niestety też Jorge, bo scen z jego udziałem też nie śledzę. Po co skoro wszystkie w mniejszym lub większym stopniu dotyczą Clary? Nawet te z Leticią, wiadomo że nic z tego nie wyjdzie.
Eva szydząca z Maximo - genialna.
Dziwi mnie, że Lola wyjechała z ojcem ot tak, praktycznie z dnia na dzień. Wydaje mi się, że może zrobić jej krzywdę albo ją rozczarować. Ojcem jest z nazwy, nie znali się dobrze. Zamiast spotykać się stopniowo czy nawet rozmawiać przez telefon i nawiązywać ze sobą głębszą wieź rzucili się na głęboką wodę i wyjechali. Według mnie to nie był dobry pomysł. Clara i Espe nie powinny się na to zgodzić.
Wątek młodzieży mnie irytuje. Zachowują się jak dzikusy. Młodość rządzi się swoimi prawami, ale bez przesady. Bliżej im już do pełnoletności, niektórzy ją osiągnęli a zachowują się jak dzieci. W dodatku mają do wszystkich pretensje, nie potrafią kontrolować emocji i uważają się za pępek świata.
Nawet urocze były sceny z Oskim i jego dziewczyną. Niestety Oski nadal zachowuje się jak troglodyta w pewnych sytuacjach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:50:56 24-03-17    Temat postu:

Jestem po 85 odcinku:

Uważam, że zwrot w fabule w postaci Tomasa "awansującego" na Biskupa nie został dopracowany. Niestety. Zabrakło mi w tym wątku przeskoku czasowego. Tomas wyjechał do zakonu by podjąć decyzję dotyczącą swojej przyszłości i nagle po jednej historii opowiedzianej mu przez zakonnika został oświecony i odkrył czego tak naprawdę chce. Nie kupuję tego. Jakoś zbyt łatwo a przede wszystkim szybko (jak na tak wielką miłość) przyszło mu zrezygnować z Esperanzy. To się ze sobą gryzie.
Kolejna kwestia budząca moje wątpliwości to złożenie Tomasowi propozycji nie do odrzucenia. Dopiero co zastanawiał się czy nie odejść z zakonu i związać z kobietą, więc przeżywał swego rodzaju kryzys i konflikt wewnętrzny a przez "górę" uznany został za autorytet i osobę godną dostąpienia zaszczytu zostania biskupem. Trąci absurdem. Aczkolwiek można to uznać za presję ze strony "góry" (biskupa i arcybiskupa) by wskazać Tomasowi jedyną i słuszną drogę.
Szkoda mi było Esperanzy. Nawet nie wkurzyło mnie jej ostentacyjne wybiegnięcie z Kościoła podczas ceremonii. Mogła to zrobić z większym taktem, ale rozumiem, że straciła nad sobą kontrolę, emocje ją poniosły.
Mam jeszcze kilka uwag co do samej uroczystości z Tomasem w roli głównej:
* Gilda nie ma wstydu ani klasy skoro już przyszła na ceremonię to mogła się stosownie ubrać jak wszyscy zgromadzeni a nie paradowała z brzuchem na wierzchu, szkoda że jeszcze gumy nie żuła
* Lola to jedna z najbardziej irytujący postaci w telce, ależ ona mnie wkurza swoim sposobem bycia, zachowuje się jak rozhisteryzowana gówniara jakby była pępkiem świata i nie docierały do niej racjonalne argumenty, wpadła do szkoły i ona chce natychmiast zobaczyć się z Tomasem, co z tego, że właśnie odbywa się uroczystość mianowania go na biskupa, ona musi, ona chce i tak ma być obok Clary najbardziej nielubiana przeze mnie postać nie wiem czy chwalić aktorkę za tak wiarygodna grę czy może krytykować za takie a nie inne odczucia wobec postaci, chyba to drugie, bo o ile nie lubiłam Evy na początku telki o tyle gra aktorki mi się podobała.
* Gato w garniaku wyglądał obłędnie

Super były odcinki z Espe i Tomasem na kolacji w restauracji, późniejsze sceny w jej mieszkaniu rewelacja. Ogień! Iskry leciały z ekranu! Chemia między aktorami ogromna. Na marginesie - 3 x TAK dla Tomasa bez koszulki, było na co popatrzeć.

Gilda mnie męczy, szkoda że wróciła. To samo tyczy się Loli. Ich sposób bycia mocno mnie drażni.
Chciałabym aby Gato był z Evą. Niestety pewnie go sparują z Gildą, nad czym ogromnie ubolewam.
Maximo wpadł w pułapkę Evy, dobrze mu tak.

Gienka jest świetna, uwielbiam jej sceny z Gato, wątek z boską kuchnią i jej szefowanie zwłaszcza gdy kłóci się/gniewa na Fortunato.

Clara to druga Soledad z TdR tylko w habicie. Mierzi mnie, gdy niemalże prosto w oczy okłamuje Espe i Jorge a później opowiada Tomasowi, Turce czy Concepcion o swoich rozterkach. To się nazywa hipokryzja największego kalibru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:57:38 28-03-17    Temat postu:

Lineczka Widzę że się zabrałaś
Clara mnie czasami wkurzała ale do Soledad z TdR bym jej nie porównała
Espe i Thomas rewelacyjne sceny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:05:20 28-03-17    Temat postu:

Ja właśnie ze względu dla cudownych Espe i Tomasa muszę wrócić do oglądania tej telki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1574, 1575, 1576 ... 1591, 1592, 1593  Następny
Strona 1575 z 1593

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin