Telenowele

Dewajtis · Wysłany: 19:35:29 13-07-17 Temat postu:

Też tak uważam co do Klary a co do map sama na gogle map przeszłam całe wybrzeże i nic może jak leciało w Argentynie to coś pisali ale ja nie znajdę bo język ni w ząb

edka · Wysłany: 16:02:55 17-07-17 Temat postu:

Och jak miło niedługo czeka mnie ślub Espe i Tomasa

Dewajtis · Wysłany: 16:14:13 17-07-17 Temat postu:

Ja na twoim miejscu bym się jeszcze nie cieszyła

Selmin · Wysłany: 19:39:41 18-07-17 Temat postu:

Ileż oni musieli przejść...później tylko nie podobało mi się jak się kleili do siebie to jest do obrzydzenia byli słodcy

A ja jestem teraz na 80 odc.

znaczy skończonym

Dewajtis · Wysłany: 22:03:07 18-07-17 Temat postu:

Ja kończę zbuntowanego anioła i wracam do EM

zatęskniłam za "pełnymi "pocałunkami

Selmin · Wysłany: 22:34:48 18-07-17 Temat postu:

A lecisz z odcinkami w tv czy na YT?

Dewajtis · Wysłany: 2:33:57 19-07-17 Temat postu:

Trafiłam przypadkiem w TV ale nie lubię czekać więc teraz lecę na YT,Poza tym w TV nie można przewijać

Selmin · Wysłany: 21:53:51 19-07-17 Temat postu:

To tak jak moja siostra

leci ostro naprzód już jest na sto trzydziestym którymś

Dewajtis · Wysłany: 22:47:53 19-07-17 Temat postu:

Ja właśnie kończę ,Akcja jest tam bardziej rozbudowana niż w EM , fajnie się ogląda głównych bohaterów w pocałunkach brakuje głębi (niby rzucają się na siebie ale po EM to za mało

)dyskoteka to głównie gołe pupy(chyba dla facetów żeby oglądali z żonami

) no i buciory na koturnach oraz lateksowe ubranka (Espi miała takie w końcowych odcinkach w sylwestra niestety nie w Polsce)

Lineczka · Wysłany: 22:59:12 19-07-17 Temat postu:

Moim zdaniem chemia między Ivo i Milagros była ogromna i odzwierciedlały to ich namiętne pocałunki.

Co do stylu to pamiętajmy, że ZA to lata 90, inna moda. W EM moim zdaniem najlepiej ubierała się Eva. Esperanza jedne stylówki miała bardziej udane a inne mniej, za to buty tragiczne!
O tak, gołe tyłki na dyskotekach w ZA to była przesada, ile czasu antenowego zajmowały te ujęcia z klubu!

Selmin · Wysłany: 23:26:35 19-07-17 Temat postu:

Espi dużo ogólnie ciuchów miała, często przewijały się u niej czerwone koszule w kratę

No właśnie ja zauważyłam podczas oglądania w tv że nie ma tej sceny ale jest chyba przetłumaczona o ile się nie mylę

Dewajtis · Wysłany: 23:52:27 19-07-17 Temat postu:

W ZA pocałunki bez języczka ale namiętne (wolę te "z"w EM)

co do sceny i tłumaczenia te ostatnie sceny są potraktowane po macoszemu i w filmach i tu

Selmin · Wysłany: 0:12:18 20-07-17 Temat postu:

Ja też zdecydowanie wolę besiaki z EM

Właśnie jestem po "Ave Maria" w wykonaniu Espi....mimo że smutny to dla mnie jeden z najpiękniejszych momentów telci....

Dewajtis · Wysłany: 0:31:42 20-07-17 Temat postu:

Ja lubię odc 6 koniec Espe śpiewa wchodzi Tomi słucha słów i robi minę "no to mam przerąbane wpadłem na całego"

No i ulubiony tomas sam w gabinecie po porwaniu Espe te łzy w oczach

Selmin · Wysłany: 9:56:42 20-07-17 Temat postu:

O tak....bardzo fajnie podkreślili te "wpadnięcie" jak śliwka w kompot