Telenowele

Rosemary · Wysłany: 22:36:48 23-11-09 Temat postu: Ezequiel , Felipa , Chucho

Tutaj będziemy pisać o tej wesołej trójce bez której dom rodziny Lombardów były nudny

ani_romo · Wysłany: 22:42:34 23-11-09 Temat postu:

O tak, uwielbiam ich

.

Rosemary · Wysłany: 22:43:45 23-11-09 Temat postu:

martuuusia · Wysłany: 22:46:18 23-11-09 Temat postu:

zgadzam się z Wami, oni byli extra

ich teksty były powalające i zawsze z tych tekstów się śmiałam

ani_romo · Wysłany: 10:06:12 24-11-09 Temat postu:

Chucho był komiczny ;D. Przesympatyczna postać. Od samego patrzenia na niego chciało mi się śmiać, a jego teksty mnie rozbrajały. Felipa z tym swoim Cuco też była rewelacyjna. Jej "Canangas nangas" stało się ogólnie znaną i lubianą śpiewką ;D. Nawet w Bloopersach to uwzględnili. Ezequiel był świetny jak się denerwował. Albo jak jak był zazdrosny. W ogóle idealny miał wygląd do tej roli. I ten jego uniform.

Tenog · Wysłany: 10:52:50 24-11-09 Temat postu:

Bez nich nie byłoby telki

.ich teksty bawią..........ale chyba co najbardziej to wymiana zdań między Ezequielem i Felipą ona jest nie możliwa

sonsoles · Wysłany: 12:18:16 24-11-09 Temat postu:

Ezequiel od początku przypadł mi do gustu, jest dobrym i oddanym pracownikiem.
Felipe też lubię omijając te jej przyśpiewki Canangas.
Chucho na początku go nie lubiłam potem stał się obojętny.

Rosemary · Wysłany: 13:13:14 24-11-09 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Felipa grana przez Maríę Victorię

[link widoczny dla zalogowanych]
Chucho Gavira grany przez Jose Carlos Ruiz

[link widoczny dla zalogowanych]
Guillermo Zarur - Ezequiel

jusia1986 · Wysłany: 19:13:11 26-11-09 Temat postu:

Felipe lubiłam za jej szczerość, co pomyślała to powiedziała, nawet gdyby Victorii miało się to nie podobać, ile razy psioczyła na Bruna

Ezequiel czasem mnie drażnił, choć ogólnie go lubiłam

Chucho zdenerwował mnie raz

w tym barze, a takto lubiłam go

asiulka82 · Wysłany: 19:58:10 26-11-09 Temat postu:

wspaniała trójka, Felipe zawsze pomocna, Ezequiel nieco wkurzający ale przy tym wierny majordomus i zawsze taki wczuty we wsztystko co robił, Chucho nieco namieszał ale chwała mu za uratowanie Alexa, dzieki nim mozna było sie pośmiać

ani_romo · Wysłany: 20:13:13 26-11-09 Temat postu:

Moja babcia stwierdziła dzisiaj, że Chucho to straszna flegma ;P. Bo się tak długo zabierał za to dzwonienie po pomoc.

jusia1986 · Wysłany: 22:45:14 26-11-09 Temat postu:

estrella00 · Wysłany: 22:49:55 26-11-09 Temat postu:

Wielka trójca

Ja ich strasznie lubiałam,te ich teksty były mega

Rosemary · Wysłany: 22:58:42 26-11-09 Temat postu:

a Chucho to taki pies na baby i razem z Pedro narobili sobie przez to kłopotów ale oczywiście Pedro miał najgorzej bo to odbiło się na MJ

ani_romo · Wysłany: 23:03:26 26-11-09 Temat postu: