Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 18:51:22 17-12-21 Temat postu:

Po dzisiejszym odcinku bardzo mi szkoda Teresy. Jose Luis to skończony łajdak

Najpierw z zimną krwią zabił kochanka żony, a następnie ją chce wrobić w zabójstwo. Ciekawe jak Leo z pomocą przyjaciół odkryje prawdę... mam nadzieję, że szybko sprawa się wyjaśni

Dulcecitaaaa · Wysłany: 19:04:41 17-12-21 Temat postu:

Ktory odcinek jest w TV? Bo próbuje nadrobić a jestem na 38 odcinku

justyn.13 · Wysłany: 19:06:15 17-12-21 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 21:21:41 17-12-21 Temat postu:

O to już blisko myślę, że do poniedziałku już uda się w TV na bieżąco

M@rcin · Wysłany: 22:07:36 17-12-21 Temat postu:

Jose Lius zaczyna dorównywać w łajdactwach wujaszkowi Eugenio i Victorii.
Biedna Tere, nie sądziłem, że polubię jej postać.
To Jose Luis finalnie okazał się być czarnym charakterem, nie ona.

Cóż za fenomenalna scen konfrontacji Renaty i Victorii w salonie. Czapki z głów przed talentem aktorskim Susany Gonzalez i Lety Calderón.
Renacie udało się zachować zimną krew, a jednocześnie w dosadny sposób wygranęła matce wszystko, co o niej myśli i co tamta stara się ukrywać przed światem.
Ta kobieta była zazdrosna o laurkę, którą Renata w dzieciństwie podarowała Eugeniowi

Dulcecitaaaa · Wysłany: 23:30:01 17-12-21 Temat postu:

Generalnie w tej telenoweli podobają mi się bardzo sceny typu konfrontacje, sceny typu suspenso, jeszcze przez ten świetny soundtrack człowiek jeszcze bardziej przeżywa te wszytskie sceny, jest przez to takie uczucie napięcia i wielu emocji naraz oglądając prawie kazda ze scen.

Liam · Wysłany: 13:09:52 21-12-21 Temat postu:

Podoba mi się relacja sióstr Cantú

Nawet Majo w ostatnim czasie znormalniała

Szkoda Teresy. Mimo, że początkowo strasznie irytowała, potem ją polubiłem. Za to Jose Luis

Victoria i wujek Eugenio

Calderon świetna z resztą jak zawsze, natomiast Camacho ze swoją rolą nic nie robi. Ciągle ta sama mina.

Jeszcze 5 odcinków i w telenoweli pojawi się nowa postać Cristina

[link widoczny dla zalogowanych]

justyn.13 · Wysłany: 17:26:30 21-12-21 Temat postu:

Jose Luis to kawał gnoja! Aż w głowie się nie mieści, to co ten człowiek wyprawia

Najgorszy z najgorszych! Oby szybko podwinęła mu się noga, bo czuje się totalnie pewny siebie i bezkarny

Proci się pogodzili

Niesamowita chemia między Elisą a Leo, aż się pożerali, jak się całowali w galerii

Mam pytanie jak ktoś wie: będą do końca telki już razem czy czeka ich jeszcze jakaś rozłąka?

A Cristina to będzie fajna postać czy wręcz przeciwnie?

roksi 20 · Wysłany: 20:30:46 21-12-21 Temat postu:

Z tego co pamiętam to będzie viliana, która namiesza u Protów

M@rcin · Wysłany: 0:06:55 28-12-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 0:47:39 28-12-21 Temat postu:

Ciekawe jakie będą relacje łączyły tą babkę i Leo. Z Ich rozmowy z dzisiejszego odcinka łatwo można było się domyślić, że w przeszłości między nimi coś było. Faktycznie, Cristina wygląda na osobę, która może sporo namieszać. Jak się przybliżyła do Leo, to myślałam, że zaraz go pocałuje, ale po chwili odsunęła się od niego i usiadła na przeciwko

Mnie też bardzo ciekawi wątek Leslie. Dziewczyna ma poważne problemy emocjonalne i z jej zdrowiem fizycznym nie jest też najlepiej. Ciekawe na co choruje...

Ale nie lubię Fernandy. Co za wredne i zimne babsko, żadnych ludzkich uczuć. Gra na różne fronty, oszukuje wszystkich do okoła. Fabricio też nie lepszy z tym narzucaniem się Elisie

M@rcin · Wysłany: 1:19:42 28-12-21 Temat postu:

Swoją drogą ta cała akcja z zawieszeniem Leo mocno naciągana przez scenarzystów .
Cobra pierwszy go uderzył, Leo miał prawo się bronić i odpowiedzieć użyciem siły.

Lineczka · Wysłany: 21:57:08 28-12-21 Temat postu:

Odcinek 30

Ogromnie szkoda mi Reni.

Serce krajało się na widok jej bólu i rozpaczy. Susana w tych scenach była genialna! Victoria to potwór a nie matka. Za plecami własnej córki z pomocą Eugenia przekupiła psychiatrę aby dokonał u Renaty nielegalnej aborcji (bez jej wiedzy i zgody) jednocześnie wmawiając wszystkim, że ta poroniła podczas próby zamachu na jej życie.

Co za podłość! Victoria usprawiedliwia się przed Eugenio, że zrobiła to dla dobra Renaty, ale guzik prawda. Poza tym wolała działać nielegalnie i popełnić przestępstwo zamiast skierować sprawę do sądu o ubezwłasnowolnienie córki.

Stan psychiczny Reni może wcale nie jest aż tak zły tylko ten podejrzany i skorumpowany psychiatra szprycuje ją silnymi lekami i efekty są jakie są. Nie ma dla Victorii usprawiedliwienia po tym co zrobiła!

Okazało się, że Jose Luis i Adriana nie mają romansu. Często się spotykali, on traktował ją jako swoją powiernicę a ona się w nim zakochała błędnie odczytując jego sygnały. Powinna była uciąć tę relację w momencie, gdy zaczęła się coraz bardziej angażować w relację z żonatym mężczyzną.
Mario wyznał Adrianie miłość, ale raczej nie ma co liczyć na odwzajemnienie uczucia, zwłaszcza w tym momencie. Szkoda mi go było, fajny i uczciwy facet.

Tak jak się spodziewałam Fernanda okłamała Fabricia i wmówiła mu, że opiekuje się siostrzeńcem. Wykreowała się na ofiarę narzekając na fatalną sytuację finansową, twierdziła że Augusto zmusił ją do sypiania z nim. Tia, jasne. Okłamała go też w kwestii przestępstwa prania brudnych pieniędzy z przemytu dzieł sztuki w firmie, zarzekała się, że nie miała o tym pojęcia. Nie cierpię Fernandy, zakłamana egoistka, hipokrytka i materialistka. Fabrizio jest niesamowicie naiwny, że we wszystko jej wierzy i pozwala sobą manipulować.

Leo i Elisa wyjaśnili sobie sprawę jej wyjazdu do NY, ale nie dziwię się w ogóle, że prot był wkurzony i zazdrosny. To cisza przed burzą i tylko kwestią czasu jest kiedy kłamstwa protki wyjdą na jaw. Będzie gorzej jak Leo dowie się o jej czynach od kogoś innego.
Zastanawia mnie pewna kwestia. Leo powtarza Elisie, że nigdy nie był tak zakochany jak obecnie w niej, ale przecież swego czasu wydawało się, że świata nie widzi poza Julią, oświadczył się jej, chciał z nią wziąć ślub i założyć rodzinę, ona spodziewała się jego dziecka. Pytanie brzmi czy jego uczucie osłabło przez jej kłamstwa i przestępstwa czy to wina tłumaczenia czy faktycznie nie czuł do niej tak potężnych uczuć jak do Elisy.

Majo niby chce zerwać relację z Dario, ale nie potrafi tego zrobić. Pewnie znowu ją przekona, żeby mu wybaczyła i go nie zostawiała.

Założyłam, że to Eugenio nagrał Dario i Majo, gdy się kochali a tu Dario wyskoczył z tekstem, że to on ich nagrał.

Pogubiłam się już w tym. Jeśli faktycznie to sam Dario nagrał ich w intymnej sytuacji bez wiedzy i zgody Majo to źle to o nim świadczy.

M@rcin · Wysłany: 22:05:34 28-12-21 Temat postu:

Dario nagrał, ale Eugenio wykradł mu nagranie z telefonu.

Lineczka · Wysłany: 22:21:42 28-12-21 Temat postu: