Telenowele

Karolinka92 · Wysłany: 0:00:32 18-04-12 Temat postu:

Końcówka <3333 w końcu pierwsze beso <3

Wszyscy krzyczeli beso a najgłośniej cioteczka hahahah ona jest genialna

vibora · Wysłany: 0:47:10 18-04-12 Temat postu:

nemorisa · Wysłany: 1:08:31 18-04-12 Temat postu:

iskierka · Wysłany: 1:16:02 18-04-12 Temat postu:

Dominica · Wysłany: 1:34:44 18-04-12 Temat postu:

Ja jeszcze się odniosę do wczorajszych odcinków, bo znowu zaczynają grać we mnie emocje, jak ich widzę razem

Kocham, ubóstwiam, absolutnie uwielbiam wszystkie sceny między RyAP, ale teraz zaczynają się perełki

Najpierw scena u jubilera. Kocham ich miny, ich gesty, te spojrzenia, które wyrażają dosłownie wszystko...

Mam nadzieję, że się nie obrazicie za mała fotorelację

- "Nie, proszę pana, pierścionek zaręczynowy musi wybrać narzeczony".
I jej mina: a nie mówiłam?

- "A nie mówiłam? Pierścionek musi wybrać narzeczony, i zrobić to z miłością. Jak nie ma miłości, to nie będzie pasował."
- "Ale wymyślasz, co to za przesądy!"
- "Taka jest prawda!"

No to jej wybrał Rogelito

Oczywiście AP już skonfundowana

I to samozadowolenia Rogelia:

Moim zdaniem przy tym wyborze pierścionka było duuużo miłości, choć oni może jeszcze o tym nie wiedzą...

Potem Roger wciska jej pieniądzę, pyta, czego tylko sobie życzy...
A AP rozwaliła go swoją prośbą

- "Właściwie to tak, potrzebuję czegoś... Mam ochotę na te lody, które sprzedają na zewnątrz"

I mina Rogelia - bezcenna

Hmm, co jeszcze z wczoraj...

Rogelio zdziwiony, że AP znów mu się postawiła

Jak AP poszła się przebrać, wraca w krótkiej sukieneczce, a Rogelio:
- "Wyglądasz... Bardzo dobrze leży."
Już miał powiedzieć komplement, już już, ale z niego uparciuch

No i końcówka, bez słów...

Chociaż to było dobre:
- "Jaki prezent ślubny? Helikopter?"

margotkaa · Wysłany: 8:26:14 18-04-12 Temat postu:

Dominica! Zgadzam się z Tobą w 100%, ja też oglądałam tele w oryginale, ale teraz jak patrzę po polsku- jakbym oglądała pierwszy raz. Powiem Wam, że dawno (od STD) tela nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Kiedy się zakończyła, nie ma już kompletnie co oglądać

Rogelio i Ana!

nemorisa · Wysłany: 8:49:40 18-04-12 Temat postu:

iva · Wysłany: 10:06:19 18-04-12 Temat postu:

Ach odw czoraj nie miałam dostępu do internetu. Myślałam że wyjdę z siebie. Takie ważne rzeczy a ja nie mogłam nic napisać

R&AP wczoraj normalnie .......brak słów. Ich scenki sa najlepsze jakie w życiu widziała w telkach.
Po kolei:
Rozmowa Bruna i R. Spytał sie R. czy zakochał sie w AP. Dobał że może mu zaufać. R. na to że nikomu nie ufa. Póżniej jeszcze dodał że ma szanować jego przyszłą żonę i nie zbliżać sie do niej nawet gdy jego nie ma

Uwielbiam teksty Rogelia.
Od wczoraj zaczęłam lubić cioteczke dobrze że umie zarządzić, bo Mguel całkowicie sobie z niczym nie radzi. Z koleżaneczka wypatrzyły w tłumie Efraina. Myślały że jest jakimś bogatym przystojniakim

Tekscik o konserwowaniu się. Super.
Wizyta Vanessy. Kłutnia z AP. Szkoda ze R. nie widziła jak AP ja spoliczkowała. Byłby z niej dumny. Jak R. sie pojawił powiedział Vanessie że żeni sie z AP bo sie kochają

i cały czas trzymał jej rękę.
Ostatnio polubilam tez Efraina. Na zlecenie R. zamkną Vanessę w stodole. Panienka w takim miejscu. Jej ubranie tak tam pasowało

Efrain jeszcze powiedział Cynthi gdy ta obrażała AP że ja lubi bo dzieki niej R. go nie zbiczował

AP obiecała R. że bedzie perfekcyjną żoną. Trochę jednak musiał na nia poczekać. Dobrze że sie wcześniej napił bo by chyba tego nie wytrzymał. Widac ze był bardzo zdenerwowany. Miguel chciał żeby AP z nim uciekła.
Zastanawiam się jak przeciez hacjenda jest poza miastem wszędzie daleko. Dobrze że AP pomyslała że jakby zstawiła R. przed ołtarzem to R. by zniszczyl całą jej rodzinę.
Maria powiedział R. że jeszcze się zdziwi że kocha AP bardziej niz myśli

W końcu ślub. David za zlecenie Cynthi jeszcze próbował przekonać R. żeby sie nie żenił. Pytał sie czy podpisali intercyzę. To mnie wkurzyło. Kazdy wie że R. ma głowe na karku.
Ana Paula po dluyższym zastanowieniu powiedziała tak. Niepotrzebnie powiedziała że na rok, bo R. był taki szczęśliwy.
Cioteczka znów zapunktowala bo zaczęła krzyczeć beso, beso. Co z tego ze pocałunek wymuszony

Dominica przerzucam fotki które wstawiłaś z opisami. Super.

Postanowiłam chociaz nie miałm żednego dodatkowego forum zakaldać, założyc cytaty. W LQNPA jest tyle fajnych cytatów że aż mi szkoda żeby zniknęły na tym forum. Wiec proszę was wrzucajcie wszystkie jakie pamiętacie

Monserrat · Wysłany: 11:57:29 18-04-12 Temat postu:

Maaarz · Wysłany: 13:52:50 18-04-12 Temat postu:

ajj racje macie wszystkie

wczula sie w ten pocalunek

ale pieknie wygladala nie moge sie doczekac dzis odc

nemorisa · Wysłany: 14:55:09 18-04-12 Temat postu:

Maria Del Cielo · Wysłany: 16:44:48 18-04-12 Temat postu:

Anna. · Wysłany: 17:01:19 18-04-12 Temat postu:

Wczorajsze odcinki boskie ;DD Ah ;Dd Jak ja uwielbiam Anę i Rogelia.
A zauważył ktoś, że w pewnych momentach Anie się oczy na czerwono świeciły ?

Maria Del Cielo · Wysłany: 17:52:23 18-04-12 Temat postu:

karolina0255 · Wysłany: 19:25:07 18-04-12 Temat postu:

Rogelio jaki romantyczny list heheh. Teraz jestem na 100% pewna, że zakochał się w Anie. Ciutunia jak go błagała, żeby zostać jeszcze kilka dni była żałosna

ODzisiejsze relacje AP i R takie słodko-gorzkie jak to R napisał w liście do AP

Podobało mi się jak Maria tłumaczyła mu jak należy postępować z Aną

Fajne odc.