Telenowele

Denisse · Wysłany: 15:24:16 19-04-12 Temat postu:

ciotka jak tak nie skrzeczy to od razu przyjemniejsza

misiejek3009 · Wysłany: 16:20:42 19-04-12 Temat postu:

Miguel jest beznadziejny... jak ja go nie trawię, widać że on i AP mają różnych ojców, on wdał się w swojego - nieudacznika i pijaka. Kocham sceny między Paulą i Rogeliem! Te ich przepychanki są po prostu świetne! Ciekawe czy Ana zdecyduje się spać z mężem? A jeśli tak to czy do czegoś dojdzie? Już nie mogę się doczekać, ależ mnie ta tela wciągnęła!!!!

Maria Del Cielo · Wysłany: 16:21:31 19-04-12 Temat postu:

Eh. Nie Wiem Jak Wy Ale Ja Bym Chciała Już Aby Było Więcej Besos Między Paulą A Rochim. Nie Mogę Się Wręcz Doczekać Aż Mnie Skręca

misiejek3009 · Wysłany: 16:24:14 19-04-12 Temat postu:

jasmina87 · Wysłany: 17:03:49 19-04-12 Temat postu:

Ja tam lubie ciotke Rosaure. Swoimi gadkami i pazernoscia potrafi mnie rozsmieszyc.

Denerwuje mnie natomiast postac Miguela - dowod na to, ze nie warto wiazac sie z pijakami, a co gorsza miec z nimi dzieci. Genow nie da sie niestety oszukac. Nie moge dostrzec w Miguelu zadnych zalet, za to sporo wad. Jest osoba nieodpowiedzialna, niezdarna, mazgajowata, bezczelna i chamska. W dodatku chetnie zaglada do kieliszka i nieustannie uzala sie nad soba. Gdyby byl jeszcze jakis bogaty, moglabym zrozumiec zainteresowanie nim dwoch atrakcyjnych dziewczat. A on ani bogaty, ani zaradny, ani przystojny. Sama miloscia nie da sie wyzyc, jak nie ma choc troszke pieniedzy oraz odpowiednich wzorcow dla dzieci, przychodzi frustracja....

Ana Paula tez mnie meczy ta swoja gadka o nieskonczonej milosci. Mowi tak, jakby spedzila lata z tym calym Gustavem, a byla z nim chyba tydzien.

Arwenka · Wysłany: 17:40:43 19-04-12 Temat postu:

Miquel jest denerwujący bo jego postać nic nie wnosi. Nie jest ciekawym człowiekiem nie jest komiczny. Chyba scenarzystom potrzebny był tylko po to ,żeby Ana Paula musiała się poświęcić i wyjść za Rogelio.

karolina0255 · Wysłany: 19:00:50 19-04-12 Temat postu:

Beso i sen Rogelia był cudowny<333 Ale AP mówiąca o GUciu mnie troche zdenerwowała... Powinna się w końcu z tym pogodzić, że póki co Gucia nie zobaczy. Widze, że R sie zakochał w AP, ale póki co bez wzajemności a szkoda...

Anna. · Wysłany: 19:05:29 19-04-12 Temat postu:

Denisse · Wysłany: 19:06:06 19-04-12 Temat postu:

Ja początkowo lubiłam Miguela ale teraz zrobił się okropny

fantasma · Wysłany: 19:39:16 19-04-12 Temat postu:

Tak ten Migelito jest tak bezdennie głupi, ze to przechodzi ludzkie pojecie.

Cioteczka to mnie rozbrajała dzisiaj z tym wyrywaniem Efraina (czy jak to sie tam pisze) swoja drogą to dla mnie jest oblesny i nie wiem co te dziewczyny w nim widzą.

Sceny R&AP genialne tylko denerwuje mnie to ciągłe jęczenie AP za Guciem jak go nazywacie

już sie to naprawdę meczące robi, ale usmiechy R mi to rekompensują

Monserrat · Wysłany: 20:02:31 19-04-12 Temat postu:

To było genialne jak Bruno upijał tego baranka Miguela

Rogelio po raz kolejny wziął sprawy w swoje ręce i pocałował żonę

Naiwnie zakochany Esteban gotów jest wrócić do Vaneski. Niech się opamięta i znajdzie kobietę wartą swojego uczucia!

taran1123 · Wysłany: 21:26:02 19-04-12 Temat postu:

Cudowny pocałunek w jeziorku!

Tylko szkoda, że Ana stwierdziła, że w trakcie myślała o Gustavie...
Pasowałaby do Niego ta synowa starego rybaka. Ładna jest i dobra. No i co najważniejsze Melina go lubi.

Wkurza mnie ten głupi rybak-wąsacz.

Te jego uśmiechy... Obleśny jest.
A co do Davida, to na początku myślałam, że inny będzie...

Dodo · Wysłany: 21:33:40 19-04-12 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 21:46:30 19-04-12 Temat postu:

Kiedy patrzę jak Rogelio i Ana Paula tak patrzą na siebie albo jak on ją całuję i mówi jej miłe słowa to buzia sama mi się śmieje. Dzisiaj powiedział Anie, że ładnie jej w tej sukience którą miała na sobie (różowa). Jego pierwszy komplement powiedziany jej prosto w oczy!!!!!!!!!

Chcę jeszcze więcej takich scen i to jak najszybciej.