Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La que no podia amar/Zakazane uczucie -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 159, 160, 161 ... 318, 319, 320  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monserrat
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 6517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:18:42 06-06-12    Temat postu:

Cynthia z pomocą Efraina chce pozbyć się dziecka Any Pauli.
Rogelio jest pełen nadziei na powodzenie swojej operacji, cały czas wierzy, że Paula zdoła go pokochać. Tymczasem los zgotował mu bardzo przykrą niespodziankę Wątek Mercedes moim zdaniem niczego nie wnosi do telki, tak samo jak obecność Chio. Denerwuje mnie również David.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
taran1123
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:30:04 06-06-12    Temat postu:

Ja Chiyo lubię. Szkoda mi jej bo naprawdę zakochała się w Estebanie, a ten ją olał i nadal jest wpatrzony we Vanessę jakby była aniołem choć potraktowała go jak śmiecia.
Gustavo mnie wkurza! Cały czas lata za Aną i do tego chce jechać ze swoją nowinką do Rogelia. Powinien dać porozmawiać Anie z nim. W końcu jest jej mężem. A nie wtrąca się do ich spraw i na dodatek rani Cynthię...
Nie dziwię się jej, że jest jaka jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:20:09 06-06-12    Temat postu:

taran1123 napisał:
Ja Chiyo lubię. Szkoda mi jej bo naprawdę zakochała się w Estebanie, a ten ją olał i nadal jest wpatrzony we Vanessę jakby była aniołem choć potraktowała go jak śmiecia.
Gustavo mnie wkurza! Cały czas lata za Aną i do tego chce jechać ze swoją nowinką do Rogelia. Powinien dać porozmawiać Anie z nim. W końcu jest jej mężem. A nie wtrąca się do ich spraw i na dodatek rani Cynthię...
Nie dziwię się jej, że jest jaka jest.


Racja, Gucio wypominał Pauli, że ona go rani a on to samo robi Cynthii. To już hipokryzja.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:47:20 06-06-12    Temat postu:

Kilka cytatów z dziesiejszych odcinków.

Telefoniczna rozmowa Pauli i Rogelia:
R: - Kochanie, wybacz, że wyjechałem bez słowa. Zrobiłem to dla nas.
AP: - Rogelio, jak mogłeś mnie tak zostawić?
R: - Wiem, że źle postąpiłem, przepraszam. Ale spotkamy się kiedy będę zdrowy. Trudno żyć z kimś na wózku.
AP: - Mówiłam, że to nie paraliż stanowi problem tylko twój charakter.
R: - Obiecuję, że to też się zmieni.
AP: - Powinniśmy porozmawiać. Ernesto mówił, że rehabilitacja może potrwać nawet rok.
R: - Nie pomożesz mi w tym czasie?
AP: - Oczywiście, że ci pomoge ale...
R: - Wiem, myslisz o końcu naszej umowy.
AP: - Nie, nie o to chodzi.
R: - Paula, dałaś mi nadzieję. Teraz wszystko się zmieni. Znów będę sprawny. Może wtedy sie we mnie zakochasz.
AP: - Nie wiem co się stanie. Cieszę się, że będziesz chodził, ale zrób to dla siebie.
R: - Jak możesz tak mówić? Jesteś dla mnie wszystkim. Chcę być taki jak przed wypadkiem. Marzyłem żeby znów cię usłyszeć. Co słychać w hacjendzie? Co z Margarem?
AP: - Wszystko dobrze. Margarito wstał i zaczął chodzić. Ernesto mówi, że dojdzie do pełnej sprawności.
R: - Cieszę się. Musimy go adoptować. Jeśli wszystko się uda będziemy mieli własne dzieci.


Odcinek 76

Rozmowa Pauli i Gucia:
G: - Pewnie się cieszysz?
AP: - Jak każdy kto zna Rogelia.
G: - Teraz ma u ciebie większe szanse.
AP: - To nie ma nic do rzczy.
G: - Na pewno? Rogelio to wspaniały człowiek ale nienawidzę go, bo nas rozdzielił. Cieszę się, że będzie chodził. To zrównuje nasze szanse. Będziemy mogli załatwić swoje sprawy jak mężczyzna z mężczyzną.
AP: - Gustavo, proszę cię, nie walcz z Rogeliem.
G: - Muszę.
AP: - Nieprędko będzie chodził.
G: - Dlaczego?
AP: - Potrzebne są badania, operacja, rehabilitacja.
G: - Ile to potrwa?
AP: - Od 6 miesięcy do roku.
G: - Nie mogę tyle czekać. Chodzi o dziecko i o ciebie. Myślisz, że Rogelio cię kocha? Odszedł nic nie mówiąc. Tak bardzo pragnie chodzić, że nie dba o ciebie i hacjendę.
AP: - Tego nie wiesz.
G: - To dlaczego zostawił cię tu samą mimo problemów z wodą?
AP: - Nic mu nie powiedziałam o kłopotach z wodą i Clembuterolem.
G: - Powinnaś była to zrobić.
AP: - Nie. Ernesto powiedział, że przed operacją Rogelio musi mieć spokój. Do tego czasu nie chcę go stresować.
G: - Ależ się o niego martwisz.

AP: - O ciebie też. Nie chcę żeby cię skrzywdził.
G: - Umiem się bronić. Nie będę czekał tak długo. Powiedz, gdzie jest. Rozmawiałaś z nim.
AP: - Nawet gdybym wiedziała nie powiedziałabym. Dla twojego dobra i mojego dziecka.
G: - Naszego dziecka!!! Ono jest twoje i moje!

Kłótnia między Paulą a Vanessą:
AP: - Vanessa, już wiem, że to przez ciebie hacjenda cierpi na brak wody.
V: - Oszalałaś!!?
AP: - Jesteś prawdziwą właścicielką rancza La Negra.
V: - Co nie znaczy, że to ja pozbawiłam was wody. Nie uda ci się skłócić mnie z Rogeliem.
AP: - Chcę rozwiązać problem. Chodźmy do Davida.
V: - Nie dotykaj mnie! Niczego nie zrobię! Niech Rogelio sam się do mnie zwróci.
AP: - Teraz ja zarządzam hacjendą.
[b]V:
- Już niedługo. Prędko stąd odejdziesz bo Rogelio nie wybaczy ci urodzenia bękarta takiego jak ty.[/b]
AP: - Nie obrażaj mojego dziecka! Ma ojca który je kocha!
V: - Historia lubi się powtarzać. Poszłaś śladami swojej matki.
AP: - Nie pozwalam ci tak mówić!
V: - Jesteś chciwa! Nie dbasz o Rogelia! Zadałaś się z innym i spłodziliście bękarta. Jesteś taka jak twoja matka! Żal mi ciebie.
AP: - Moja matka zawsze się o mnie troszczyła, kochała mnie. Ojciec nie mógł być z nami z powodu szantażu twojej matki.
V: - To kłamstwo!
AP: - Ojciec mnie kochał. Kiedy się dowiedział o moim istnieniu odszukał mnie, darzył miłością i troską.
V: - Nieprawda!
AP: - W przeciwieństwie do ciebie zawsze go szanowałam. A ty nie spełniłaś jego woli żeby mnie traktować jak swoją siostrę.
V: - Próbowałam ale zbytnio się różnimy. Nie wiesz co to przyzwoitość i Rogelio szybko się o tym przekona.



Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 23:40:19 06-06-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:32:39 06-06-12    Temat postu:

Wkurza mnie ta cała sytuacja na hacjendzie Paula została ze wszystkim sama. Nawet jak rozmawiała z Rogeliem nie mogła mu powiedzieć jak jest naprawdę bo nie można go denerwować przed operacją.
Rogelio kolejna rzecz robi z myślą o Pauli. Zamierza wraz z Ernestem zbudować szpital w San Gabriel.
David czuje sie jakby był nie wiedomo kim. Jak on mógł zmienić bieg rzeki. Przez to hacjenda Rogelia ma kłopoty. Oczywiście nawet nakaz przywrócenia biegu rzeki go nie przekonuje. Mam nadzieję że jego dobra passa szybko sie skończy. Bruna też bo już nie mogę na nich patrzeć.
Ernesto i Mercedes zamierzają się pobrać. Lubię doktorka więc życzę im wszystkiego naj.
Gucio już wie że Paula jest w ciąży. Na szczęście ona nie wie którego kocha.

bunia312 napisał:
AP: - Najpierw muszę pomówić z Rogeliem. Trzeba to jakoś rozwiązać.
G: - Ja to zrobię.
AP: - Nie, on cię zabije. Umrę jeśli coś ci się stanie.
G: - Z żalu czy z miłości?


Nie odpowiedziała. Szkoda chciałabym żeby w końcu się określiła. Widać przecież jak teskni za Rogim:
bunia312 napisał:

R: - Kochanie, wybacz, że wyjechałem bez słowa. Zrobiłem to dla nas.
AP: - Rogelio, jak mogłeś mnie tak zostawić?


Nawet jak wcześniej ktoś zauważył śpi w jego pokoju. Na jego połowie łóżka. No nie wiem nad czym ona w sumie sie zastanawia. Dla mnie to jest miłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:46:47 06-06-12    Temat postu:

Przezabawna była scenka między ciotuchną a Efrainem kiedy to oni pełnili wartę. Nie mogłam wytrzymać ze śmiechu jak cioteczka co chwilę krzyczała, że są robaki, że ona nie powinna tu być bo jest ciotką pani Motnero. I jeszcze Efraim cały czas się z niej nabijał.
Dobra była też scenka kiedy Dany zapytała Hugo czy to ona ma dziś wartę. On jej powiedział, że wartę mają dziś Efraim i cioteczka a Dany na to:
"Biedny Efrain"



Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 23:48:44 06-06-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:03:04 07-06-12    Temat postu:

brak mi Rogelia, jak go nie ma to nawet mi sie komentować nie chce:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
barbaramori
Motywator
Motywator


Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:32:17 07-06-12    Temat postu:

Czy tylko mnie wkurza Ana? ostatnio nie potrafię jej zcierpieć. Sama nie wie czego chce. Ma do ludzi pretensje, że osądzają Miguela bez dowodów, tymczasem ona uciekła od Rogelia jak idiotka i jeszcze przespała się z Gustavem ( czy w Meksyku nie wiedzą co to gumki i inne środki antykoncepcyjne? bo zawsze protki muszą wpaść) jeszcze jest pielęgniarką, a nie pomyślała ... o matko kochana. Teraz kiedy może być szczęsliwa z Guciem, którego jeszcze niedawno tak podobno kochała nie chce, bo sama nie wie, czy nie jest zakochana w Rogelio.Na litość ... skoro tak to niech podejmie szybko jakąś decyzję a ona zachowuje się jak 12 letnia dziewczynka. Nigdy jeszcze główna bohaterka nie drażniła mnie tak. Nawet płaczka - Marichuy miała większego pazura i była bardziej zdecydowana!!!Dawniej Ana Paula była inna, teraz jakby staje się coraz bardziej nieporadna. Sama nie wie czego chce. Rosaura jak fajnie podskakiwała ze strachu przed żabami, pchłami i innymi haha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominica
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 5829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:00:59 07-06-12    Temat postu:

Niby może wkurzać to, że jest niezdecydowana, fakt...

No ale przecież to jest cały sens tej telenoweli i coś, co ją odróżnia - nie mamy pojęcia, z kim będzie na koniec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:10:05 07-06-12    Temat postu:

W sumie dzięki temu jest coś nietypowego w tej teli, nie jak w 99% kiedy protka jak już się raz zakocha to na amen, i przez 100 odc wzdycha do ukochanego bo coś tam ich rozdziela, na końcu pokonują wszystkie przeszkody i oczywiście są razem..Zawsze ten sam schemat

A tu jest inaczej, i to jest fajne xd bo widać i pierwsze zauroczenie i prawdziwą miłość, choć zgadzam się, Ana Paula mogłaby by w końcu zrozumieć, że kocha Rogera, my fani Rogelianas musimy mieć naprawdę anielską cierpliwość..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta87
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 14390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:16:36 07-06-12    Temat postu:

barbaramori napisał:
Czy tylko mnie wkurza Ana? ostatnio nie potrafię jej zcierpieć. Sama nie wie czego chce. Ma do ludzi pretensje, że osądzają Miguela bez dowodów, tymczasem ona uciekła od Rogelia jak idiotka i jeszcze przespała się z Gustavem ( czy w Meksyku nie wiedzą co to gumki i inne środki antykoncepcyjne? bo zawsze protki muszą wpaść) jeszcze jest pielęgniarką, a nie pomyślała ... o matko kochana. Teraz kiedy może być szczęsliwa z Guciem, którego jeszcze niedawno tak podobno kochała nie chce, bo sama nie wie, czy nie jest zakochana w Rogelio.Na litość ... skoro tak to niech podejmie szybko jakąś decyzję a ona zachowuje się jak 12 letnia dziewczynka. Nigdy jeszcze główna bohaterka nie drażniła mnie tak. Nawet płaczka - Marichuy miała większego pazura i była bardziej zdecydowana!!!Dawniej Ana Paula była inna, teraz jakby staje się coraz bardziej nieporadna. Sama nie wie czego chce. Rosaura jak fajnie podskakiwała ze strachu przed żabami, pchłami i innymi haha.


Ja za to nie mogę ścierpieć Guoboba i durnej za przeproszeniem Mercedes!!!
Gusobob niby taki święty a jakim prawem namawia AP żeby z nim uciekła i naciska na nią żeby z nim była a sam sypia z C.??? Ciekawe, że miał pretensje do AP, że wyszła za mąż i niby nie czekała, że kłamie itp. a teraz to co on robi??? Też ją oszukuje sypiając z inna - nie wiem może w ramach zemsty ( przez co nie jest już tak uczciwy), chyba, że dla niego to normalne, że idzie do łóżka z inna w ramach pocieszenia. Skoro AP nie jest z nim to ( poza tym, że sama nie jest pewna kogo kocha) zamiast się odsunąć od C., aby jej nie ranić i nie dawać nadziei na związek, wyjechać - ew. zamieszkać w miasteczku i dać AP czas do namysłu i "dokończenie" umowy to siedzi na hacjendzie i obłapia C., przyjaźni się z V. i mało tego trochę się wahał jak mu C. zaproponowała małżeństwo dla majątku. Na co on liczy - pocieszył się tak szybko, że AP powinna dać mu w mordę kiedy tylko poznał umowę dla której ona nie może odejść od R.
A Mercedes - ubiera się jak matrona, robi jakieś durne miny ( już gdzieś pisałam, że ta aktorka to porażka, sorry jeśli kogoś tym uraziłam), ciągle tylko niby tu z Ernestem nie, bo jego córka, potem daje mu nadzieje, bo skoro na hacjendzie nie ma Marceli to ona może z nim być; ma pretensje, że facet bronił AP i strzela focha od razu jak coś nie idzie po jej myśli to mówi, że nie mogą być razem, a potem się dziwi, że facet się nawet nie pożegnał - dobrze jej tak; matkuje temu Gusowi jakby była jego matką, wtrąca się, na siłę chce mu wcisnąć C. i zachowuje się jak rozpuszczony bachor, że nawet brat jej zwraca uwagę żeby dała mu samemu sobie wszystko poukładać. Powinna już wrócić do Tuxtli, do pracy, bo nic nie robi jak C.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
barbaramori
Motywator
Motywator


Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:32:54 07-06-12    Temat postu:

marta87 hahah rozbawiłaś mnie słowami o Mercedes ;- ) ale zgadzam się!!! lepiej tego ująć nie mogłaś. Ja na początku lubiłam Meche, do czasu aż poznała Cynthię i teraz za przeproszeniem wchodzi jej w dup*. Cynthia, Cynthia o matko kochana niech się sama z nią zwiąże w takim razie i da spokój już Guciowi bo matkuje mu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
taran1123
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:19:48 07-06-12    Temat postu:

Śmieszy mnie, jak Cynthia tak szybko idzie, wkurzona na coś oczywiście, a Mercedes za nią. xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria Del Cielo
Komandos
Komandos


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:32:13 07-06-12    Temat postu:

Ależ Mnie Ten Guciowaty Drażni Lata Za AP Jak Wciekły "Kot Z Pęcherzem" W Dodatku Ma Pretensję Podczas Gdy Sam Nie Jest Aniołem. Gdyby Naprawdę Coś Czuł Do Pauli. To Żadna Boska Siła Nie Wepchała By Go To Wyra Cynthii. Brakowało By Tylko Jeszcze Tego Jakby I Ją Zapłodnił

Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 20:37:35 07-06-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:30:16 07-06-12    Temat postu:

barbaramori napisał:
Czy tylko mnie wkurza Ana? ostatnio nie potrafię jej zcierpieć. Sama nie wie czego chce. Ma do ludzi pretensje, że osądzają Miguela bez dowodów, tymczasem ona uciekła od Rogelia jak idiotka i jeszcze przespała się z Gustavem ( czy w Meksyku nie wiedzą co to gumki i inne środki antykoncepcyjne? bo zawsze protki muszą wpaść) jeszcze jest pielęgniarką, a nie pomyślała ... o matko kochana. Teraz kiedy może być szczęsliwa z Guciem, którego jeszcze niedawno tak podobno kochała nie chce, bo sama nie wie, czy nie jest zakochana w Rogelio.Na litość ... skoro tak to niech podejmie szybko jakąś decyzję a ona zachowuje się jak 12 letnia dziewczynka. Nigdy jeszcze główna bohaterka nie drażniła mnie tak. Nawet płaczka - Marichuy miała większego pazura i była bardziej zdecydowana!!!Dawniej Ana Paula była inna, teraz jakby staje się coraz bardziej nieporadna. Sama nie wie czego chce. Rosaura jak fajnie podskakiwała ze strachu przed żabami, pchłami i innymi haha.


Może scenarzyści zrobili ją taka niezdecydowana i płaczliwą z powodu ciąży? No wiecie burza hormonów, zmiana nastrojów itd.
Marta87, zgadzam się z każdym słówkiem. Najchętniej to wziełabym Mercedes, za przeproszeniem za kudły i wywiozła z powrotem do Tuxtli razem z beznadziejnym, drażniącym tylko nas widzów, braciszkiem



Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 22:36:14 07-06-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 159, 160, 161 ... 318, 319, 320  Następny
Strona 160 z 320

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin