Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La que no podia amar/Zakazane uczucie -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 194, 195, 196 ... 318, 319, 320  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CarinoMio
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:26:06 15-07-12    Temat postu:

Też nie znoszę ostatnio Cynthii (oczywiście postaci, nie aktorki). Okazała się zdecydowanie gorsza niż
Vanesa, choć jeszcze kilkadziesiąt odcinków temu uważałam że jest odwrotnie.
Ciekawe czy po tej dawce leku od Bruna Rogelio będzie jednak chodził. Mam nadzieję że to się w najbliższych odcinkach
wyjaśni. Widać że już traci cierpliwość i łatwo wpada w złość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:27:35 15-07-12    Temat postu:

bunia312 napisał:
Kiedyś mi było żal Cynthii. Rogelio ją ograniczał, źle traktował. Jednak teraz to mam ochotę złapać ją za te loki i walić jej głową o ścianę aż zmądrzeje. Choć wątpię czy to przyniosłoby jakiś rezultat.


mi też kiedyś było żal Cynthii, my ją dopiero poznajemy a Rogelio zna ją dobrze, wie że jest niedojrzała, nie ma ambicji, szybko się nudzi, chciałaby żeby wszystko przychodziło jej łatwo
a jednak on Rogelio, jej brat kocha ją, pomimo tylu wad...
podziwiam go jak zawsze
Cynthia jest beznadziejna, nic nie potrafi, nic jej się nie chce, nie umie zarządzać hacjendą, prowadzić interesów, z resztą mam wrażenie, że ona w ogóle nie posiada empatii, nie potrafi rozmawiać z ludzmi, to że Gustavo się z nią ożenił, to przecież żadna miłość, żadne przywiązanie, z resztą bardzo szybko okazuje się, że wszystko się sypie.
Effrain, to typowy samiec, więc Cynthia to dla niego przede wszystkim kochanka, nie żadna wielka miłośc, oni też nie potrafią ze sobą rozmawiać, a ich relacje pełne są według mnie takiej troche "brutalnej namiętności"
Ktoś tu gdzieś napisal, że Gustavo byłby idealnym partnerem dla Hildy - nawet nie wpadłam na to, a tak zgadzam się w 100%
oboje są tacy poważni, dobrzy, towrzyliby udaną parę, nie wpomnę już o tym że Gustavo utarłby nosa Brunowi, który do niej startował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:33 15-07-12    Temat postu:

co do ostatnich odcinków, piękne sceny pomiędzy Rogelinas, w stolicy, w szpitalu
nie mogę się napatrzeć, oglądam po kilka razy żeby się nacieszyć, tak długo czekałam ( no i boję się że za chwilę zdarzy się coś co ich znowu rozłączy).
Paula zachowuje się cudownie wobec męża, wspiera go, zapewnia o swojej miłości, nie daje mu powodów do zazdrości, no i nareszcie NIE MA WĄTPLIWOŚCI, to jest ten moment, który najbardziej mnie satysfakcjonuje.
Bardzo mi się podoba, że nie jest już taka łatwowierna,nie wierzy cioteczce, nie wierzy we wszystko Bruno, nie ufa Vanessie.
Jak ostatnio powiedziała, że jak zbliży się do jej męża to ją wytarga za włosy!!!!!!!!!!!!!!
hihihihi to było piękne, nareszcie wróciła butna Ana, brakowało mi jej siły charakteru i pewności siebie:)


Ostatnio zmieniony przez sylviana dnia 21:34:06 15-07-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:38:51 15-07-12    Temat postu:

a i jeszcze jedno, serce mi się kraja jak widzę jak Rogelio chce chodzić....
dla Any
dla niej chce być 100% pełnosprawnym męźczyzną
bez względu na koszty, bez względu na ból i cierpienie
bez względu na niebezpieczeństwo
nie chcę nawet myśleć jak on zareaguje gdyby się okazało, że ...
aż strach
tak mi go szkoda, przecież on się załamie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:02:43 16-07-12    Temat postu:

Dokladnie. Ma tyle nadzei a dawka leków od Bruna może wszystko zniszczyć oby tak sie nie stało. Na pewno to go by załamało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:22:07 16-07-12    Temat postu:

Świetnie by było gdyby Rogelio mógł chodzić. Niestety boję się, że przeczucia Rogelia mogą się sprawdzić i nie będzie mógł chodzić. To prawda, że to go załamie.
Boję się, że przez to niepowodzenie będzie znowu tym złym i zgorzkniałym człowiekiem. Nie wiadomo jak będzie traktował Paulę, w końcu to dla niej poddał się tej operacji. Może będzie ją obwinia za to co się stało. Boję się kiedy przyjdzie ten moment kiedy Rogelio będzie musiał wstać i zrobić kilka kroków, bo nie wiadomo co się wtedy stanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:38:21 16-07-12    Temat postu:

Nawet nie chcę myśleć, co Rogelio będzie czuł jeśli okaże się, ze jednak nie da rady chodzić... Przecież już ruszył palcem, praktycznie było pewne, że będzie chodził i nagle ten cholerny Bruno wszystko zniweczył! Roger zrobił sobie tyle nadziei, że będzie mógł iść z AP do ołtarza, że będzie mógł ja przenieść przez próg...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:43:28 16-07-12    Temat postu:

Dudziak napisał:
Nawet nie chcę myśleć, co Rogelio będzie czuł jeśli okaże się, ze jednak nie da rady chodzić... Przecież już ruszył palcem, praktycznie było pewne, że będzie chodził i nagle ten cholerny Bruno wszystko zniweczył! Roger zrobił sobie tyle nadziei, że będzie mógł iść z AP do ołtarza, że będzie mógł ja przenieść przez próg...


Wszstko się okarze w najbliższych dniach.
Mam nadzieje że Bruno często nie będzoe sie pojawiał bo nie mogę na tego mordercę patrzeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:46:20 16-07-12    Temat postu:

Bruna nie znoszę! Niektórzy villany dają się lubić, są nieraz ciekawymi postaciami, a Bruno to po prostu idiota. Ma wszystko- domu, kasę, pracę, ale to nadal mu mało! Gdyby Rogelio był taki zły, jak go ten oczernia, to nie pozwoliłby mu zostać na hacjendzie. Bruno nie może pojąć, że jego ojciec stracił ziemie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:12:46 16-07-12    Temat postu:

W dzisiejszych odcinkach:

117
Gucio spotkał AP w szpitalnej kaplicy i powiedział jej, że ma nadzieję, że Rogelio będzie chodził bo ona wtedy będzie w pełni szczęśliwa. Wtedy pojawia się Montero. Paula odpowiedziała Duranowi, że jest w pełni szczęśliwa oraz zwaraca się do Rogelia i mówi mu, że jest szczęśliwa, że przyszedł na ślub. Mercedes i Ernesto biorą ślub. W trakcie ceremoni Paula zwraca sie do Rogelia mówiąc mu, że nie może się doczekać ich ślubu. Kiedy ksiądz nakazał przekazać znak pokoju Gucio podszedł do Rogelia i podał mu rękę. To samo z ociąganiem się zrobiła Cynthia lecz kiedy podeszła do niej AP wzbraniała się przed podaniem jej ręki. Na przyjęciu weselnym Gucio powiedział Ernestowi, że jego małżeństwie jest źle bo nic go nie łączyz żoną. AP i Rogelio wspominali swój ślub cywilny. Rogelio przypomniał jej jaką miała wtedy minę, że go nienawidziła. Paula odparła, że go nie nienawidziła tylko go nie kochała. Miguel i Dany przyszli na hacjendę. Miguel zezłościłasię na ciotkę i powiedział jej, że kiedyś spotka ją gorsza kara niż jej choroba. Tylko wtedy nikt jej nie pomoże bo będzie sama. Bruno namawia Rogelia aby dał Pauli pełnomocnictwa. Montero nie zgadza się. W szpitalu Cynthia źle się poczuła po zrobieniu badań okazało się, że jest w ciąży. Gucio jest w szoku. Cynthia powiedziała o swoim stanie Vanessie. Powiedziała również, że nie może się doczekać kiedy powie o tym Pauli i zobaczy jej minę. Gucio powiedział Estebanowi, że Cynthia jest w ciąży. Uważa jednak, że on zaszła w ciążę specjalnie, ma jednak nadzieję, że to nieprawda i, że zawiodła antykoncepcja. Cynthia powiedziała Marii, że jest w ciąży. Maria ucieszyła się, że zostanie babcią jednak Cynthia powiedziała jej, że dla jej dziecka to ona może być tylko nianią. Po dwóch tygodniach przprowadzono próbę czy Rogelio może chodzić.

118

Podczas próby Rogelio upadł. Kiedy chciał się podnieść powiedział Ernestowi, że ma bezwładne nogi i nie może się ruszać. Rogelio jest załamany. Paula próbuje go uspokoić jednak to nie pomaga. Ernesto uważa, że to prawdopodobnie przez szok alergiczny operacja się nie udała. Montero uważa, że zawiedzie Margarita bo nie będzie mógł z nim grać w piłkę i jeździć konno. Uważa również, że jest przeklęty. Maria zapytała się Gucia czy cieszy się, że będzie ojcem. On powiedział, że jest tym zaskoczony ale się cieszy. Cynthi kazała pracownikom przygotować łóżeczko które Miguel zrobił dla dziecka AP. Rogelio kazał się wynosić AP i Ernestowi z jego pokoju. Po ich wyjściu płacze. Paula powiedziała Brunowi, że operacja się nie udała. On za jej plecami uśmiecha się. Ernesto uważa, że zawiódł jako lekarz. Dany zadzwoniła do AP i dowiedziała się o nieudanej operacji. Efrain usłyszał przez przypadek od pracowników, że Cynthia jest w ciąży. AP powiedziała Van o nieudanej operacji. Cynthi i Van rozmawialy telefonicznie o Rogeliu. Po skończonej rozmowie Cynthia stwierdzila, że Rogelio zasłużyl sobie na to, że nie będzie chodził. Rogelio powiedział AP, że nie będzie ćwiczył bo i tak nigdy nie będzie chodził. Ap przytula go i mówi, że zawsze przy nim będzie bo go kocha. On ją jednak odtrąca. Kiedy AP wyszła z jego pokoju powiedział sobie, że nikt nie może zobaczyć, że się załamał a zwłaszcza Paula. Po chwili przychodzi do niego Vanessa on karze jej wyjśc bo już kiedyś to przeżyła. Efrain przyszedł do Cynthi i powiedział jej, że wie, że zostanie ojcem. On mówi mu, że jest w ciązy z Guciem. AP wraca do pokoju męża. On mówi że ma wyjśc i zostawić go samego a jeśli tego nie zrobi to on każe pielniarce nie wpuszczać jej do pokoju. Paula mówi mu żeby spróbował. Wtedy do pokoju wchodzi pielęgniarka. rogelio prosi ja żeby nie kazała wpuszczać do jego pokoju Pauli. Gucio i Cynthia pokłócili sie o to, że on powiedziała wszystkim o nieudanej operacji Rogelia oraz, że kazała przynieść łóżeczko które miało być dla jego dziecka z Paulą. Cynthi tłumaczyła się, że kazała przynieśc łóżeczko bo chciała oszczęcić na wydatkach na nowe. Rosaura dowiedziała się o ciązy Cynthii. Van przprowadziła do Rogelia lekarza ze Szwajcarii który przebywał obecnie na sympozjum. Rogelio nie chce z nim rozmawiać. Margarito bawi się piłką którą dostał od Miguela. podchodzi do niego Hugo i pyta się czy chce z nim zagrać. chłopiec mówi, że czeka na ojca który obiecywał, że z nim zagra. Całej rozmowie przysluchuje się Cynthia. Odprawia Huga a Margaritowi mówi, że nie zagra z Rogeliem bo on nie będzie chodził.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amapola
Komandos
Komandos


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:40:57 16-07-12    Temat postu:

Baardzo mi szkoda Rogelia, ale zachowywał się okropnie w stosunku do Pauli. Przecież przy niej nie musi udawać twardziela. Vanesa za bardzo się narzuca. Cynthia... jejuś jaka ona jest irytująca! Jest podła! Biedne to dziecko, którego się ona spodziewa. Ona się nie nadaje na mamę... A właśnie. Vanesa powiedziała dzisiaj coś interesującego o Cynthii. Jak ona to powiedziała...? W każdym razie chodziło jej o to, że jest zestresowana i dużo pracowała. A to ciekawe .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:09:02 16-07-12    Temat postu:

Nie oglądałam tych odcinków, bo obejrzę je jutro rano. Jednak po przeczytaniu tych streszczeń jestem załamana... Tak bardzo chciałam, by Rogelio mógł chodzić, choćby przez chwilę... Tak się cieszył, że bedzie mógł grać z Margaritem w piłkę, jeździć konno... Biedny Szkoda, że tak odtrąca Paulę, ona go naprawdę kocha.

Cynthia jest coraz gorsza! Jak mogła kazać przynieść łóżeczko, które AP dostała od brata?! I jeszcze na dodatek powiedziała Margaro, że Rogelio nie będzie chodził... Mam nadzieję, że dziecko, którego spodziewa się Cynthia jest Efraina i ten powie wszystkim o swoim romansie z siostrą szefa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
taran1123
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:09:45 16-07-12    Temat postu:

Zapewne tak się właśnie stanie, bo z Gustavem ona spała zaledwie... 2 razy? nie, po ślubie chyba raz natomiast do Efraina latała niemal, co wieczór.
Szkoda mi Marii. Cynthia nie zasługuje na taką matkę.
Wkurza mnie, jak mówi, iż Rogelio jej nie kocha...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:15:15 16-07-12    Temat postu:

Cynthia przez cały czas chce udowodnić sobie i innym, że nikt jej nie kocha. A to przecież nieprawda, bo mnóstwo osób się o nią martwi. Myślę, że jej definicja miłości polega na tym, że każdy zrobi co ona chce i będzie jej wszystko pod nos podkładał! Ma wspaniała matkę, która oddałaby życie dla córki, wspaniałego brata, dobrego męża... Gdyby się postarała, jej związek z Gusem byłby trwały i byliby ze sobą szczęśliwi. Również mogła mieć pomocną szwagierkę w postaci AP. Gdyby tylko zmieniła swoje nastawienie do innych... Jednak to nie możliwe, bo od dziecka żyje w przekonaniu, że wszystko co zechce MUSI mieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:31:56 16-07-12    Temat postu:

Dudziak, zgadzam się z tobą co do Cynthi. Ona zostła wychowana na księżniczkę której każdy wszystko poda, coś za nią zrobi. Sama Maria przyznała, że ojciec Rogelia wychował ją na księżniczkę. Tylko po latach wychodzi, że to był ogromny błąd bo ona teraz nic sobą nie reprezentuje. Nie ma wykształcenia, no bo po co. Nie umie zajmować się hacjendą, po co się przemęczać skoro to Rogelio się wszystkim zajmuje a ona będzie korzystać z wyników jego ciężkiej pracy. Ale jedno ją dzisiaj zabolało. Kiedy Efrain zapytał jej się co zrobi z dzieckiem kiedy uciekną z hacjendą? A później dodał, że to oczywiste, porzuci je tak jak Maria ją porzuciła.

Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 22:44:21 16-07-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 194, 195, 196 ... 318, 319, 320  Następny
Strona 195 z 320

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin