Telenowele

Anna. · Wysłany: 20:24:45 28-05-21 Temat postu:

Ja robię sobie maraton, żeby być na bieżąco.

Wprawdzie oglądałam w oryginale, gdy była emitowana, ale mam sentyment i cieszę się, że mogę teraz z lektorem oglądać.

Kocham Aracely ♥

roksi 20 · Wysłany: 20:34:19 28-05-21 Temat postu:

Anna. · Wysłany: 8:58:24 29-05-21 Temat postu:

Dopiero 4 odcinki obejrzałam, ale po prostu emocje nadal we mnie wzbudzają tak jak wtedy, gdy w oryginalne oglądałam.

Lucię kocham, Roxanitę też a ten Memin to jest po prostu cudowny ♥
A uśmiech Daniela, gdy patrzy na Lucię, to po prostu coś pięknego.

Oczywiście Liliany i jej matki nadal nie cierpię.

Atahan · Wysłany: 13:14:50 29-05-21 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 13:32:28 29-05-21 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 16:32:49 29-05-21 Temat postu:

Odc. 21

Wreszcie się coś zadziało. Lucia poznała prawdę, nawet dała z liścia Lilianie. Tylko gdzie ta mściwa zazdrośnica, czemu się na nią nie rzuciła za tego liścia, tylko się jeszcze uśmiechnęła, zrobiłoby się jeszcze ciekawiej.

A Fernanda dalej swoje, dalej jest zaślepiona nienawiścią do tej całej Isabel, pewnie potrwa to do końca telki.
Teraz Carlos zaczął pracę u Sióstr Miłosierdzia, czyżby jego też miało zacząć coś łączyć z Lucią?

Elena, jak na żonę psychopaty trochę dużo ryzykuje całując się z Pablem w domu.

A aktor grający Octavia to chyba został z ulicy wzięty, bo start zdjęć ich gonił. Jedne i te same wiecznie powykrzywiane miny i te dziwne ruchy, tak jakby aktor chciał zagrać aż za bardzo, a w rezultacie wychodzi to irytująco. Zresztą dalej uważam, że cały ten jego wątek z Vicky jest od czapy

Lineczka · Wysłany: 22:31:17 29-05-21 Temat postu:

Odcinek 6

Podobały mi się sceny Lucii z Cesarem.

Ich relacja jest głębsza i dojrzalsza od relacji protki z Danielem w której na pierwszy plan wysuwa się pożądanie i namiętność. Na ten moment lubię oba duety. Lucia nie miała oporów przed wyznaniem Cesarowi swojej historii, wspomniała mu o tym, że odsiadywała wyrok we więzieniu i że została niesłusznie skazana. Jestem pewna, że mimo końcówki 6 odcinka Daniel nie pozna jeszcze prawdy o protce a gdy za jakiś czas dowie się o jej przeszłości zapewne od osób trzecich to będzie miał wobec niej pretensje i straci do niej zaufanie. Fajne mieli sceny podczas randki, ładnie razem się prezentują. Jest między nimi chemia.

Urocza była też scena z protami i Roxaną, która zgodziła się na ich randkę.

Tak jak się spodziewałam Daniel miał na sobie kamizelkę kuloodporną i nic poważnego mu się nie stało. Jednak przeszarżował w trakcie pościgu za snajperem. Gdyby bandziorowi nie zacięła się broń to byłoby już po nim.

Gdzie jego rozsądek i instynkt samozachowawczy? Poniosła go brawura. Daniel został mianowany tymczasowo na nowego szefa wydziału narkotykowego. Mina starszego kolegi wymowna, raczej nie był z tego zadowolony. Nie zdziwię się jeśli zostanie on nowym kretem El Diablo z powodu zawiści i zazdrości.

Fernanda i Liliana spotkały się z Lucią. Szkoda mi było protki, gdy te dwie harpie jej dogryzały. Fernanda jest okrutna! Co jej dziecko winne zdrady męża? Powinna odnosić się z niechęcią do Ignacia a nie za błędy rodziców karać niewinną Lucię, która sama się na ten świat nie pchała.

Ignacio dowiedział się o kłamstwach żonki i Liliana i postanowił wyprowadzić się z domu. Jakoś nie mogę obdarzyć go sympatią i nie chodzi tylko o zdradę z przeszłości, ale przede wszystkim jego bierność. Tak niby kochał Lucię a przez te 11 lat nawet jej nie szukał.

Marisela ma obsesję na punkcie Daniela. Może być przez to irytująca. Niech zwróci uwagę na Evaristo, z niecierpliwością czekam na ich wątek.

Atahan · Wysłany: 23:07:15 29-05-21 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 23:18:38 29-05-21 Temat postu:

Jak czytam Wasze posty to uświadomiłam sobie, że nie wiele pamiętam z wątku Vicky & Octavio to pewnie dla tego, że dla mnie ten wątek to taka zapchajdziura.

Anna. · Wysłany: 9:55:28 30-05-21 Temat postu:

Jestem po 11 odcinku i po prostu nie mogę, jak Daniel tak się wścieka na Lucię, ale ona też jest moim zdaniem za bardzo uparta, bo kurde no przyszedł ją przeprosić, to powinna dać mu szansę na wyjaśnienia. Sama na pewno, by chciała, żeby ją wysłuchał jak by mu opowiadała o więzieniu, ale jego to już nie. Mimo to uwielbiam tę parę.

Liliana to jest po prostu... Nigdy jej nie lubiłam i to się nie zmienia. A jej związek z Diablo, to nie przyniesie nic dobrego.

Elena i Pablo ♥ Kolejna moja ulubiona para, choć jeszcze nie są parą.

Chwilami dziwnie mi się ogląda, bo sporo jest tu aktorów, którzy wspólnie grali w La Patronie

Atahan · Wysłany: 14:34:46 30-05-21 Temat postu:

Odc. 22
Wreszcie taka Lucia, jaka powinna być tutaj od początku, aż miło się to oglądało.

Wygadała na cmentarzu Danielowi, który znowu zachowywał się, jak ograniczony umysłowo debil i jeszcze ta jego zaskoczona mina, gdy Lucia mu wykrzyczała, że nie pozwoli się więcej pomiatać po tym, jak dowiedziała się, że Isabel jest jej matką.

Bardzo mu dobrze. I to jego "Przykro mi." - przed chwilą wrzeszczał na nią (notabene na cmentarzu), że jest kryminalistką, która go śledzi, a chwilę później mu przykro, że jej matka umarła prawie 40 lat temu.

Mało było debili to dołączył jeszcze Octavio. A Daniel tak zapewniał, że się nim zajmie, a wszyscy mają go centralnie w czterech literach. Deborah co chwilę pijana, a Daniel nawet go nie odwiedził.

A Octavio, który potrzebuje teraz trochę jakiegoś wsparcia, czegokolwiek od rodziny zachowuje się, jak Nieomylny Daniel Jr.

Teraz pewnie czeka nas przepraszanie Victorii, tak jak Daniel chodził za Lucią i ją przepraszał. Octavio to najgorszy wątek i aktor tej telenoweli. Vicky bez niego nie miałaby chociaż beznadziejnych watków, bo gdy wspiera Consuelo i robi coś w rodzinie Duran jest dużo ciekawsza.

Fernanda też jakby miała czymś głowę owinięta i dociera do niej wszystko w spowolnieniu. Rodzina jej się rozpada, dzieci się odwracają, córka się sprzedaje, a ta stoi, patrzy się i myśli, ale ciekawe o czym.

I kolejny ciekawy wątek tego odcinka. Carlos

Ot tak włazi sobie do mieszkania Lucii i Deyaniry, ani me, ani be, a Lucia mówiąc o tym, że poznała przeszłość nawet się nie zdziwiła, że on zza jej pleców wyszedł tylko dalej kontynuuje swój monolog

Zero pytań "Skąd się wziął?" "Kiedy przyszedł?" - nic. Deyanira też się wystroiła na rozmowę w sprawie pracy.

Liliana przyszła do Daniela donieść na Olegaria i Radamesa. Ciekawe czy oni o tym wiedzą, czy kręci coś za ich plecami.

Ale kto to widział, że Liliana zakłada drugi raz tą samą sukienkę, przecież ona miliarderka teraz

Lineczka · Wysłany: 18:39:22 30-05-21 Temat postu:

roksi, zaczęłam nadrabiać odcinki i jestem po 9.

roksi 20 · Wysłany: 18:43:48 30-05-21 Temat postu:

Anna. · Wysłany: 18:56:24 30-05-21 Temat postu:

Ja jestem po 19 odcinkach i po prostu nie mogę patrzeć na sceny, gdy Daniel tak wrzeszczy na Lucię. Chwilami to on się zachowuje jak idiota a ona przecież nic złego nie zrobiła. On jest trochę jak dziecko, któremu się zabierze zabawkę

Szkoda mi Cesara

Oczywiście Panchito musiał pomylić Lucię i Lilianę i to nie będzie wcale dobre