Telenowele

Lineczka · Wysłany: 0:15:51 04-06-21 Temat postu:

Po 16 odcinkach:

Lineczka · Wysłany: 0:15:54 04-06-21 Temat postu:

dubel

Atahan · Wysłany: 15:03:43 04-06-21 Temat postu:

Odc. 25
Te argumenty Liliany na pytanie dlaczego nie lubi Lucii są rodem z jakiegoś serialu na Disney Channel, takiego w stylu "Violetty". "Robi z siebie bohaterkę, dlatego jej nie lubię." - to jest odpowiedź dorosłej kobiety? To co powie Danielowi na Olegaria kiedy będzie się chciała do niego zbliżyć?

Niestety oprócz prota rozczarowuje tutaj też antagonistka.

Lucia stoi na dachu ratując Octavia, a ten lekarz podchodzi do Abla i pyta się "Co słychać?"

Nie wiem śmiać się czy płakać?

Lucia przychodzi do Daniela go przeprosić i na wstępie mówi, że być może nie ma godności i szacunku dla samej siebie, zgadzam się z nią.

Po tym wszystkim co usłyszała od Daniela powinna mieć go głęboko w poważaniu, bo on już zawsze będzie na nią patrzeć jak na handlarkę narkotyków. Teraz się niby objęli, ale przy następnej byle okazji znowu zacznie patrzeć na nią z pogardą i osądzeniem. No cóż, Lucia robi to z własnej woli.

Tak poza tym nic ciekawego się nie działo, mam nadzieję, że to już koniec przygód Octavia

roksi 20 · Wysłany: 16:23:06 04-06-21 Temat postu:

Adam · Wysłany: 17:37:31 04-06-21 Temat postu:

To budowanie napięcia z tymi skokami z dachu było wg mnie sztuczne. Plaskacz od Lucii dla Daniela w pełni zasłużony!

roksi 20 · Wysłany: 17:46:43 04-06-21 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 17:58:29 04-06-21 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 18:08:02 04-06-21 Temat postu:

Anna. · Wysłany: 20:30:11 04-06-21 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 14:15:26 06-06-21 Temat postu:

Odc. 26
Lucia poszła do łóżka z Danielem i wcale mi się to nie podoba. Z tyłu głowy wiem, że za kilka odcinków Daniel znowu zrobi z niej kryminalistkę i potraktuje gorzej, niż psa.

A najgorsze w tym jest to, że z Lucii też robią idiotkę, bo mu na to pozwoli. Już raz ją potraktował, jak śmiecia i mam wrażenie, że prosi się o powtórkę.

Najlepsza scena tego odcinka, to moment, gdy wparowała żonka Olegaria. Wreszcie jakiś zwrot akcji, bo to, że Olegario gdzieś tam kogoś ma, a tym bardziej żonę, nawet mi przez myśl nie przeszło.

No i też będzie mieć charakterek, może rozruszają trochę z Lilianą tą telkę.

Ruszyło się też trochę wokół Amparo, podobno umiera, ale to się pewnie dopiero okaże.

Nic ciekawego ostatnio się nie dzieje. Najpierw wypchali Octaviem całe odcinki i zrobili z Lucii superbohaterkę, a teraz robią z niej idiotkę wracającą do faceta, który potraktował ją jak śmiecia, a najlepsze swoje możliwości pewnie zostawił na deser.

roksi 20 · Wysłany: 16:39:54 06-06-21 Temat postu:

Detrás de cámaras de "Los miserables" con Aylín Mujica, Érik Hayser y Gabriel Porras
[link widoczny dla zalogowanych]

RutilaCasillas · Wysłany: 17:33:02 07-06-21 Temat postu:

Yasenia straciła dziecko, Gaston widział nagranie i teraz poprzez "brata" Kochanki będzie szantażować Lilianę. Podobało mi się jak Lucía przygadała Diabłu

Atahan · Wysłany: 18:15:18 07-06-21 Temat postu:

Odc. 27
Trochę już ta telka nudzi.

Daniel po słowach Liliany zwątpił, Lucia zauważyła, że jej nie ufa, on mówi co innego, więc ta mu wierzy, albo bardzo dobrze udaje, że wierzy.

Myślałem, że ten wątek z żoną Olegaria może być ciekawy, ale coś czuję, że to będzie tylko kolejna zapchajdziura, bo Liliana już i tak ma w poważaniu Diabła i czeka tylko na lepszą partię, za którą chyba uważa Daniela.

Ten wątek Eleny i Pabla też tak prowadzony bez jakichś większych emocji. Zamiast nam pokazać skrawek ich przeszłości, to tak naprawdę chodzą co chwilę do łóżka i ot tak Pablo zapomina o tych wszystkich LATACH rozłąki, bo dalej ją kocha.

Rozczarowałem się trochę na tej telce, tak naprawdę oprócz rozdmuchanych dram i zapchajdziur to tu się nic nie dzieje i wszystko jest jakieś bez sensu. Jak na początku Lucia stawała na rzęsach z powodu zainteresowania Roxaną, tak teraz ma ją głęboko gdzieś. I co z Consuelo i jej mężem? Czemu nikt nie reaguje chociaż pozwem rozwodowym? Abel z tą swoją teraz pewnie z 50 odcinków będą przygotowywać ślub, aż któreś stwierdzi, że ślubu nie będzie.

Mogę się założyć, że tak będzie. Brakuje tu zaskoczenia, wzięli na tapetę powieść Huga, a ja się czuję, jakbym oglądał po raz setny tą samą historię.

Lineczka · Wysłany: 2:00:24 08-06-21 Temat postu:

Kilka słów po 18 odcinku:

Rozumiem rozpacz Daniela po śmierci brata, ale obwinianie Lucii o tragedię, bo prot rzekomo przez nią wyjechał do USA to już przegięcie.

Nikt mu nie kazał uciekać z kraju! Poza tym przecież wykonywał służbowe obowiązki, został zaproszony przez ministra na serię wykładów czy tam szkolenie. Jego największym błędem było to, że targany negatywnymi emocjami wobec protki nie zachował się profesjonalnie jako szef wydziału narkotykowego i nie zadbał o swoją wtyczkę w mafii, czyli Gustava i o kontakt z nim.

Obawiam się, że Daniel będzie podejrzewał i oskarżał Lucię o śmierć Cesara, gdy dowie się o ich relacji i wspólnym wyjeździe do domku przy plaży. Osądził ją na podstawie słów Liliany za winną przestępstw z przeszłości, więc i tutaj pewnie da się ponieść emocjom. Na dodatek na niekorzyść protki świadczy jej milczenie, fakt, iż nie zgłosiła się na policji jako świadek przestępstwa. Jako widz jestem w stanie zrozumieć strach Lucii i targane nią wątpliwości, ale już sam Daniel, święty, ostatni sprawiedliwy i najlepszy gliniarz w Meksyku z pewnością nie będzie dla niej taki wyrozumiały.

Szkoda mi było Octavia rozpaczającego po śmierci ojca.

Gaston to jedna z najbardziej irytujących postaci w telce. Porzucił swoją rodzinę dla prostytutki.

Co on ma w głowie? Consuelo przyłapała go na zabawianiu się z Nurią a ten jeszcze odwrócił kota ogonem i to ją oskarżył o nieszczęśliwe życie jakie przyszło mu wieść. Pod wpływem kochanki wyrzucił żonę i córkę z domu.

Podobała mi się bojowa postawa Vicky, ale jednak nie powinna przywłaszczać sobie znaczków ojca i urządzać afery w hotelu w którym pracuje. Zniżyła się do jego poziomu. Niech wynajmą prawnika i walczą razem z Consuelo o to co im się należy.
Gaston jest niesamowicie naiwny. Nuria okręciła go sobie wokół palca, wmówiła że jej kochaś to rzekomo jej brat, niczym pasożyt żyją we dwoje na jego koszt. Gaston wszystko straci, popadnie w długi i obudzi się z przysłowiową ręką w nocniku.

Niezmiennie podoba mi się duet Liliany i Olegaria. Świetni villani! El Diablo komplementował Vicky podczas przypadkowego spotkania, rzucił tekstem, że kobiety z rodziny Duran są piękne i coś mi się wydaje, że może mieć w przyszłości obsesję na punkcie Lucii.

Trochę nudne były te ostatnie odcinki. Protka bardzo dużo płacze, do tego irytuje mnie jej bunt i obwinianie Boga za wszystkie swoje nieszczęścia do których przecież przyczyniły się osoby trzecie. To już jest męczące.
Milagros wykazała się empatią w stosunku do Lucii. To już coś. Wszystko wskazuje na to, że zacznie zmieniać swoje podejście do niej.

Lada moment detektyw wynajęty przez Abla i jego dziewczynę odnajdzie Lucię. Już niewiele brakowało aby wpadły na siebie z Vicky. Czekam na jej spotkanie z ojcem i siostrami.

Zdziwiło mnie, że Carlos nie wydał Lucii, gdy Daniel pytał go o kobietę z którą spotykał się Cesar. Dlaczego wykazał się większą lojalnością wobec niej a nie wobec przyjaciela?

Zaskakujące. Czyżby mu się spodobała czy to przez wzgląd na Cesara?

Sądziłam, że rybak będzie ważnym świadkiem, który zezna na korzyść Lucii a on może ją pogrążyć, bo pomylił ją z Lilianą wsiadającą do samochodu Genara.

Jak mógł strzelić taką gafę? Były inaczej ubrane, mają inne sylwetki, włosy (Liliana ma długie). Jeśli Daniel, na podstawie portretu sporządzonego przez specjalistów współpracujących z rybakiem, rozpozna Lucię to będzie absurd, bo przecież ten szkic pozostawiał wiele do życzenia i nie był profesjonalny.

Atahan · Wysłany: 17:51:34 08-06-21 Temat postu: