Telenowele

Renzo · Wysłany: 20:25:41 29-05-23 Temat postu:

No ładnie... Mariana okazała się być przyrodnią siostrą Sorayi, a Rafael jej biologicznym ojcem

Soraya na pewno nie zechce podzielić się z nią spadkiem po rodzicach... Swoją drogą byłem pewien, że Soraya przyczyniła się do ich wypadku, a tu się okazuje, że doszło do niego w konsekwencji kłótni małżonków o romans Rafaela z matką Mariany

Wygląda na to, że Diego zaczął dostrzegać w Guadalupe kogoś więcej niż tylko koleżankę z pracy, która zajmuje się w wolnym czasie jego córką

Lineczka · Wysłany: 22:31:47 04-06-23 Temat postu:

Po 8 odcinku:

Najlepsze w tych odcinkach były sceny z zamkniętymi protami w piwnicy, zwłaszcza ich taniec.

Cóż za chemia, napięcie i wzajemne przyciąganie! Aż iskry leciały! Luis Alberto super się zachował wobec Mariany, uspokajał ją, wysłuchał. Proci zbliżyli się do siebie, ewidentnie są sobą zainteresowani. Ich spojrzenia mówią same za siebie.

Ogromny plus dla Luisa Alberto za to, że nie jest ostatnim naiwnym i zabrał Sorayę do lekarza na USG.

Postawił ją przed faktem, nie powinna się z tego wymigać. Jeśli będzie próbowała to wyjdzie na jaw, że coś kręci. Oby jej kłamstwo zostało zdemaskowane. Pewnie przyjmie narrację, że test ciążowy wprowadził ją w błąd i będzie udawała niewiniątko.

Okropna dziewucha, nie przepadam za nią. Fabiola drażni mnie w tej roli, ale to żadna nowość.

Poruszająca była scena Alberto i Eleny nad grobem ich syna.

Piesek Mariany cudny!

Santiago i Britny mieli fajne sceny w barze z tacos.

Entrada sugeruje, że narodzi się między nimi uczucie. Pasowaliby do siebie, oboje ambitni, chcący się realizować. Nadają na tych samych falach. Przyznam, że brałam pod uwagę opcję, iż Santiago może być gejem, ale raczej nie ma ona racji bytu co wnioskuję z ujęć z entrady sugerujących połączenie go z Britny. Całe szczęście, że nam nie zaserwują tego wątku.

Soraya namawiała Patricię na aborcję rzekomo dla jej dobra, ale tak naprawdę chciała mieć ją w garści i szantażować, żeby nie zdemaskowała jej w kwestii fałszywej ciąży. Co za harpia. Teraz próbuje ją przekupić zakupem lodówki i laptopa, bo to z pewnością prezenty od niej. Patricia postanowiła urodzić dziecko. Dowiedzieliśmy się, że jej mąż pracuje, więc nie rozumiem skąd u nich aż takie problemy finansowe.

Leon zrzucił winę na Luisa Alberto za zamach na jego ojca. Jednocześnie chce żeby Alberto przepisał na syna majątek i udziały w firmie. Czy to się ze sobą nie gryzie?

Lista uśmierconych postaci po 8 odcinku:
1. Matias - brat Luisa Alberto
2. ojciec Mariany
3. matka chrzestna Mariany
4. ojciec Sorayi
+ matka Mariany, matka Sorayi

justyn.13 · Wysłany: 13:52:57 05-06-23 Temat postu:

Ja tydzień temu przerwałam telkę. Początek fajnie się zapowiadał, ale im dalej szło się w odcinki tym było coraz gorzej mam wrażenie. Nie ma takich wyrazistych postaci, a chemii między Protami nie widać wcale. A po spojlerach dalszych odcinków to tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to telenowela nie dla mnie. O ile Na przekór losowi też nie powalało jakoś specjalnie, a odcinki potrafiły nudzić, to jednak miałam zapał do oglądania i nawet nie myślałam o przerwaniu i chciałam obejrzeć już do końca. Za to jeśli chodzi o BOGATYCH, to jest wręcz przeciwnie. Jedyną produkcją, którą obecnie oglądam na Novelas+ jest Za głosem serca

Monsse · Wysłany: 14:39:41 08-06-23 Temat postu:

Obejrzałam na jednej z grup na fb do 43 odcinka z napisami, niestety została usunięta wiec musze czekać aż zostanie dodana na innej grupie. Generalnie liczyłam, że będzie to dobra telenowela ale sie myliłam, aczkolwiek obejrzę d0 końca bo dużo mi nie zostało. Oroci mnie aż tak nie interesują bardziej ciekawi mnie watek Britni i Santiaga oraz to co będzie z Guadelupe.

Renzo · Wysłany: 13:44:57 10-06-23 Temat postu:

Akcja faktycznie pędzi bardzo szybko do przodu, ale lepiej tak niż jest rozwleczona na setki odcinków - pobyt Mariany w szpitalu to raptem 2-3 odcinki, sam wątek otrucia chyba 5 razem ze szpitalem? Matilde za późno zrozumiała, że wykonując polecenia Sorayi może przyczynić się do śmierci Mariany... Po kij ona jeszcze wspomniała jej o tym? Nie podobało mi się zachowanie Diego, gdy dowiedział się o chorobie Guadalupe

Przecież to logiczne, że kobieta nie przejdzie do porządku dziennego po takiej diagnozie, czego on się spodziewał? Całe szczęście Julieta ma więcej rozumu od tatusia i wykazała się większą wyrozumiałością. Z kolei nie potrafię rozgryźć Monserrat, córki Patricii i Felipe. Młodzieńczy bunt czy jest zazdrosna o nowego członka rodziny? Nie zdziwię się jak ten kolega ze szkoły ją wykorzysta i zostawi z dzieckiem

Evela · Wysłany: 10:56:49 11-06-23 Temat postu:

LiviaScarlet · Wysłany: 11:26:54 11-06-23 Temat postu:

Ja również rzuciłam ta telenowele , mimo ze jest krótka

na odcinkach usypiałam więc wolałam odpuścić sobie

a szkoda bo Sebastiana uwielbiam

Na przekór losowi o wiele bardziej mi sie podobała tamta telenowela miała świetny klimat i mimo ze odcinki były nudne to i tak wytrwałam do końca

M@rcin · Wysłany: 16:33:12 11-06-23 Temat postu:

Ja natomiast mam odworotnie, SND ciężko było mi przebrnąć, a tutaj oglądam z wielką przyjejmnością.
Może dlatego, że zawsze lubiałem takie bajkowe, kopciuszkowe historie.

Renzo · Wysłany: 17:38:12 11-06-23 Temat postu:

Podzielam Twoje zdanie, Marcin

Szkoda, że telenowela nie ma trochę więcej odcinków, bo niektóre wątki można byłoby lepiej poprowadzić. Od którego odcinka zaczyna się drugi etap?

Dulcecitaaaa · Wysłany: 19:13:41 11-06-23 Temat postu:

W 49. odcinku

Renzo · Wysłany: 4:14:10 12-06-23 Temat postu:

Mogli już trochę więcej odcinków poświęcić drugiemu etapowi

Lineczka · Wysłany: 8:31:08 12-06-23 Temat postu:

Mnie się bardziej podoba Si nos dejan, ale LRTL zamierzam dokończyć, głównie dla protów, postaci Luisa Alberto i gry Sebastiana.

Magda67 · Wysłany: 15:59:31 12-06-23 Temat postu:

Coś czuję, że to wszystko ustawka z tym lekarzem. Mam nadzieję ze się mylę

Renzo · Wysłany: 16:32:40 12-06-23 Temat postu:

Magda67 · Wysłany: 15:46:56 14-06-23 Temat postu:

Murio i Ojciec Guillermo coś mają podejrzenia do tego lekarza

Luis Alberto zachowuje się źle w stosunku do Santiago, to Alberto namówił go na mecz, a nie na odwrót

Prot zaczyna się robić zazdrosny o Santiago. Ciekawe co to wyjdzie