Telenowele

Kyrtap1993 · Wysłany: 23:32:49 22-02-10 Temat postu:

Nieco zszokowała mnie dzisiejsza postawa Anny. Rozumiem, że i tak nic już tego nie zmieni, ale nie widzę w tym nic godnego pochwały, że dziewczyna w wieku niespełna 16 lat traci dziewictwo, a Anna jeszcze się cieszy

Niezła awantura u prawnika. Leo się zdenerwował. No to teraz się zaczęła wojna, jak już sprawa o rodzicielstwo w toku...

Rosemary · Wysłany: 12:44:45 23-02-10 Temat postu:

Kyrtap1993 · Wysłany: 15:08:27 23-02-10 Temat postu:

Tak, wiem, że awantura nic by nie dała. Nie twierdzę, żę Anna pwinna nawrzeszczeć na córkę, ale ta ją nawet chwaliła, widzi w tym powód do świętowania. Gdy Anna ujrzała Giselle i Luciano to była migawka, jak rozmawiała z rodzicami Luciano, że teraz rodzice dawają dzieciom prezerwatywy i byli raczej tym oburzeni, dlatego zdziwiła mnie późniejsza postawa Anny. Myślę, że powinna zapytać córkę, czy wie, że zrobiła do z odpowiednim chłopakiem. Nie musiała na nią krzyczeć, bo to by i tak nic nie zmieniło, czyn sie już stał, no ale nie powinna jej jeszcze chwalić i przez to podziwiać

No, ale cóż... to inny kraj, inna kultura

Evelina111 · Wysłany: 17:10:12 23-02-10 Temat postu:

A mnie sie podobalo zachwanie Any. Moze nie powinna sie az tak z tego cieszyc ale rozmowa ktora przeprowadzila z Gisele kiedy corka mowila ze jest szczesliwa a Ana powiedziala ze wie co czuje, cieszy sie ale jednoczesnie martwi byla bardzo ladnie pokazana. Gisele wie ze teraz moze polegac na matce a Ana zdobyla zaufanie corki i teraz na pewno ich kontakty beda jeszcze lepsze.

Merlinamujer · Wysłany: 18:17:54 23-02-10 Temat postu:

Rosemary chyba masz nieregulaminowy podpis

Rosemary · Wysłany: 18:30:34 23-02-10 Temat postu:

chyba może być co ? i dzięki za zwrócenie uwagi

zapatrzyłam się na innych

Merlinamujer · Wysłany: 21:55:56 23-02-10 Temat postu:

Evelina111 · Wysłany: 14:15:15 24-02-10 Temat postu:

Kyrtap1993 · Wysłany: 15:29:31 24-02-10 Temat postu:

Evelina111 · Wysłany: 15:33:58 24-02-10 Temat postu:

Dziekuje Kyrtap1993

Merlinamujer · Wysłany: 18:15:28 24-02-10 Temat postu:

margarita87 · Wysłany: 23:20:54 24-02-10 Temat postu:

Kyrtap1993 · Wysłany: 23:34:15 24-02-10 Temat postu:

Ja tam lubię cięty humor Renata

Pewnie właśnie na to leci Isabel i Livia... takie próżniactwo też ma swój urok

Sandra jest wkurzająca, ale uwielbiam kiedy się wścieka. Jest dość dziecinna, jak zawsze rzuca się na maskę samochodów

Lubię jej płomienny romans z Gregiem, jest to dosć ciekawy związek. Jak Carmem się dowie... polecą pióra

Maria mnie denerwuje, jak można tak się zachowywać. Mówi, że Lavinha nie zasługuje na śluby zakonne, a ten kto jej na to pozwolił był w wielkim błędzie. Jak siostra przełożona może się tak zachowywać i grzebać w czyichś rzeczach, to przecież nieetyczne i religia tego zabrania. To swego rodzaju szpiegowanie

Stan Biry jest przytłaczający. Bardzo żal mi Mariny, że musi oglądać ojca w takim stanie. Obu na pewno jest bardzo ciężko. Tak jak w O CLONE świetne są sceny głodu narkotykowego, tak tutaj sceny delirium wcale nie odstępują kroku.

Strasznie mi się podobają rzeźby Tonii. Artystka, która naprawdę je robi ma olbrzymi talent, są niesamowite!!!

Merlinamujer · Wysłany: 17:56:28 25-02-10 Temat postu:

Evelina111 · Wysłany: 21:06:06 26-02-10 Temat postu: