Telenowele

justyna792 · Wysłany: 17:11:38 10-11-07 Temat postu:

Zgadzam sie z tym całkowicie. Nigdy w życiu bym nie powiedziała ,że Leonor Benedetto czyli Amanda jest kobietą po 60.Wygląda wspaniale i jest piękna.Dałabym jej miedzy 48 a 52.

justyna792 · Wysłany: 18:55:46 10-11-07 Temat postu:

Ślimak · Wysłany: 0:54:15 11-11-07 Temat postu:

Gdzies mi wcześniej umknął ten komentarz Pandory dotyczący ponoć "beznadziejnych aktorów". Ciekawi mnie wobec tego co Pandora rozumie poprzez pojęcie "beznadziejni" - jeśli to że to nie upudrowane pannice i wysportowani kolesie, to współczuje, a jesli przez pryzmat aktorski to współczuje takiego gustu.

Telenowela argentyńska do czasu "Ojca Coraje" to dla mnei głównie - produckja komediowych telek, po których większej głębi ani rewelacyjnego aktorstwa nie trzeba się spodziewać, bo oczekuje się wyłącznie dobrej zabawy

.
Jednak teraz wiem, że Argentyńczycy to muszą byc chyba mistrzowie. Aktorstwo w "Padre Coraje" to po prostu kunszt, będę to chyba powtarzać bez końca, po prostu złamanie wszelkich stereotypów, koniec z wyczytanymi niemalże z kartki tandetnymi tekstami, czas na popis prawdziwej sztuki filmowej przez wielkie SZ.

Aktorzy w tej telci dryfują po naprawdę realnym morzu... bywają naturalni, raz skłonni do podłości z drugiej strony do wielkiego serca. Tylko Manuel Costa jest tu postacią podszlifowaną, reszta to wielka zagadka, jak chociażby Ponce, czy Ana Guerrico albo Marcia.

Coś niesamowitego

a_moniak · Wysłany: 13:50:11 11-11-07 Temat postu:

zgadzam się z waszymi ypowiedziami, mimo że nie przepadam za agrentyńskimi telenowelami ta jest wyjątkowa, jak dla mnie sweitnie zrealizowana produkcja pod każdym względem

justyna792 · Wysłany: 14:06:31 13-11-07 Temat postu:

green_tea · Wysłany: 14:18:41 13-11-07 Temat postu:

Dla mnie telenowela zasluguje na 6 pod kazdym wzgledem.Tak jak napisal Ślimak,pod wzgledem gry aktorskiej rewelacja!Po za tym oprocz jednego glownego watku milosci,ktory ciagnie sie bez konca i z reguly jest juz nudno,tu caly czas cos sie dzieje,akca nabiera tempa z kazdym odc coraz bardzije.Chocby koncowka wczorajszego odc,cudo.Do tego piekna muzyka,czego chciec wiecej?

justyna792 · Wysłany: 15:11:22 13-11-07 Temat postu:

Eggie · Wysłany: 10:43:42 29-12-07 Temat postu:

hahahah... to chyba leci na Romantice, prawda? Ostatnio miałam przyjemność oglądać ten kanał i własnie trafiłam na Padre Coraje. Obejrzałam z ciekawości, trailery wyglądały fajnie, więc pomyslałam,ze może Facu się dobrze powodzi po rozbracie z Natalką...

Wyszło coś dziwnego powiem, aczkolwiek lubię telenowele kostiumowe

Ten pseudoksiądz naprawdę się przespał z tymi dwiema laskami? Ja widziałam taki odcinek, kiedy jedna się kłóciła zdruga na wózku, bo ta na wózku chyba ich podejrzała razem...
To oni wiedzą, ze on nie jest księdzem, czy nie????

Dałam dobry. Trochę mnie to rozsmieszyło

adriano17 · Wysłany: 18:22:59 30-12-07 Temat postu:

Trailery mi się podobały. A telenowele ani trochę. Sam nie wiem czemu.

Ślimak · Wysłany: 21:48:44 04-01-08 Temat postu:

W zasadzie to nie przespał się z żadną. O tym praktycznie nie wie nikt. Rzekomy seks z księdzem wg Any (tej na wózku), jest jej intrygą, mającą na celu oddalić jej siostrę Clarę od duchownego.

Zdecydowanie "Padre Coraje" powinien przypaść do gustu ze względu na naprawdę rewelacyjnych wyrazistych bohaterów. To jedna z niewielu telenowel, gdzie kreska pomiędzy dobrymi i złymi NIE ISTNIEJE.

a_moniak · Wysłany: 16:39:38 05-01-08 Temat postu:

nie dziewię się ze tela zdobyła tyle nagród, pod względem fabuły, wąków, gry aktorskiej itd jest znakomita

Matilda_la · Wysłany: 14:13:33 21-01-08 Temat postu:

wie ktoś może gdzie można znaleźć piosenkę do tej teli?

Renzo · Wysłany: 15:15:40 21-01-08 Temat postu:

Nie pamiętam jaka była moja ocena, ale na chwilę obecna jest to..... 6!

Najlepsza telenowela historyczna jaka miałem przyjemność oglądać! Uważam, że prócz Nancy i Facundo, najlepszą parę tworzyli Leonor Benedetto (Amanda) i Raul Rizzo (Manuel)

asiek.stefa · Wysłany: 23:46:30 07-02-08 Temat postu:

Ja dałam ndst. Widziałam wiele telenowel, ale ta była naprawdę zbyt dzika i nienormalna. Zdecydowanie przegieli, jak np z tym jak potem z niego świętego i cudownie odgonił ten rój czy coś tam lub z ta sektą, co go chciała ukrzyżować. Ponadto tam było wiele nieścisłości historycznych i dla mnie główna bohaterka nie budziła sympatii, choc Facundo grał nieźle

leon27 · Wysłany: 11:54:29 12-03-08 Temat postu:

lubie go ale szkoda z eto powtorzyli