Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasión /Sidła namiętności -Televisa- TV Puls
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 102, 103, 104 ... 189, 190, 191  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27769
Przeczytał: 48 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 9:33:12 25-05-10    Temat postu:

Może to przez chustkę od Camili tak bije Santiago?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Margit
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:53:31 25-05-10    Temat postu:

Santiago i Justo zachowywali sie jak zwierzeta jak tak można było tak targac Camilę i poniewierac , znowu jest niewolnicą tylko że tym razem chorej ambicji ojca i Santiaga zasłaniaja sie honorem i dobrym imieniem oby potem długo żałowali swoich postępowan

Jimena jak zwykle niesamowita, ile siły i odwagi w tej kobiecie widać że życie nauczyło ją jak walczyć z przeciwnociami losu, a jej oddana przyjaźn do naszych bohaterów jest nie do podważenia w każdym calu

A Ricardo taki szczęliwy jak dowiedział sie że zostanie ojcem jeszcze więcej ma odwagi, powiedziałabym nawet że skrzydeł dostał do dalszego działania żeby ratować kochaną i dzieciątko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:42:56 25-05-10    Temat postu:

odcinek 82 był doprawdy dramatyczny ,
po pierwsze Ricardowi pomimo podjęcia wszelkich działań nie udało się odnależć ukochanej, bo jak przybył do Garbancilio to już ją stamtąd wywieżli i nawet ślady jej bytności w tym domu zatarli ,
El Antiliano choć nie w pełni sprawny ze względu na nie wyleczoną jeszcze ranę to jednak bez problemu poradził sobie ze zdradzieckim atakiem Lafonta i to tylko za pomocą świecznika oka go pozbawił, tak więc małżonkowie Lafont nieco się do siebie upodobnili, bo ona nie widzi całkowicie a jej mężuś aktualnie widzi tylko połowicznie jednym oczkiem




po drugie gdy Albercik wskazał im dom akuszerki jako drugie możliwe miejsce gdzie przewieziono Camilę to tam też jej nie znależli ,a zakrwawiony Lafont zostawiony na wozie przed domem tej położnej zaalarmował przejażdzających gwardzistów i Ricardo z kompanami zmuszeni zostali do ucieczki i niestety podczas odwrotu ranni zostali z kolei Mario i Pablo by ich opatrzyć i trochę odpocząć noc spędzili w lesie i w czasie tego krótkiego noclegu Ricardo miał wizję ich małej rodzinki i to wyobrażenie na temat Camili i ich dzieciątka wyszło po prostu ślicznie
rano po rozeznaniu sytuacji (przewagi liczebnej gwardzistów i stanu jego kompanów) w końcu Ricardo choć z bólem serca podjął decyzję o wyjeździe i zaniechaniu na ten moment poszukiwań Camili ,


po trzecie ta szarpanina z Camilą ,jej przewożenie i zdenerwowanie odbiło się negatywnie na jej stanie zdrowia i zaowocowało przedwczesnym porodem , przy czym zamiast poszukać innej położnej bo ta umówiona akurat przyjmowała poród innej kobiety
to Santiago podjął decyzję by po raz kolejny przewozić ledwo żywą Camilę do domu tej Auxiliadory ,a u akuszerki akurat rodziła
swoje dziecko biedna dziewczyna Conchita,niestety jej dziecko było martwe ale zmęczona długim porodem ta Conchita o tym nie wiedziała,.
tymczasem Justo i Santiago przywieźli do domu akuszerki Camilę i po trudnym porodzie wydała ona na swiat synka i zanim zemdlała po porodzie usłyszała jeszcze płacz swojego dziecka (swoją drogą to cud,że w ówczesnych czasach i tamtych warunkach ten wcześniak jednak przeżył, no ale to telenowela przecież ),




po czwarte akuszerka w tym niesamowitym zbiegu okoliczności dostrzegła idealną okazję do wywiązania się z obietnic wykradzenia
dziecka dla Lisabety i natychmiast zamieniła dzieci , synka Camili połozyła obok Conchity mówiąc jej by się nim zajęła i udając zatroskaną wyprawiła obolałą Conchitę do znajomych obiecując jej tam doglądać ,
Camili zaś podała do picia jakieś podejrzanej nalewki z ziół w efekcie ta straciła przytomność i niestety dostała gorączki połogowej ,
majacząc pytała ciągle o swoje dziecko, położna zawiadomiła Justa i Santiaga,że dziecko Camili urodziło się martwe,a młoda matka walczy o życie, Justo bardzo przejął sie sytuacją chyba żałował i córki i wnuka , Santiago był głównie wstrząśnięty stanem młodej matki ,
posłali po Ofelię by zajęła się Camilą, Jimena wymogła na Ofeli by móc razem z nią i Ascaniem pojechać do Camili


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 15:48:15 25-05-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince
Cool
Cool


Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:53:35 25-05-10    Temat postu:

A ciekawe, czy Santiago jeszcze się zmieni. Włąsciwie to już się zmienił, bo kiedyś był dobry, a teraz jest psychopatycznie okrutny; ale chodzi mi tutaj o to, czy wróci do bycia takim, jaki był na samym początku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madrugada
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:02:52 25-05-10    Temat postu:

W kwestii niedociągnięć w tłumaczeniu na polski powiem, że wczoraj lektor przeczytał, jak Ines zwraca się do Ofelii "Proszę Pani", zamiast "Matko". Niezłe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:24:22 25-05-10    Temat postu:

Margit napisał:
Santiago i Justo zachowywali sie jak zwierzeta jak tak można było tak targac Camilę i poniewierac , znowu jest niewolnicą tylko że tym razem chorej ambicji ojca i Santiaga zasłaniaja sie honorem i dobrym imieniem


nawet zwierzęta bez potrzeby nie gnębią swoich młodych , Santiago wygląda jak opętany, wydziera się i zionie nienawiścią jak smok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivone
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:38:18 25-05-10    Temat postu:

Madrugada napisał:
W kwestii niedociągnięć w tłumaczeniu na polski powiem, że wczoraj lektor przeczytał, jak Ines zwraca się do Ofelii "Proszę Pani", zamiast "Matko". Niezłe.


Tak w ogóle to często słyszę takie tłumaczenie, że synowa czy zięć mówi do teściów przez pan/pani i tak się zastanawiałam czy to kiepskie tłumaczenie czy po prostu tam jest taki zwyczaj....?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Margit
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:42:27 25-05-10    Temat postu:

dzisiejszy odcinek był rzeczywiście nerwowy, Alberto zaczyna płacić za swoje haniebne czyny, zamachnął sie ale El Antiliano go ubiegł i ten przez to stacił oko, może teraz doceni odwage i siłę Ricarda zrozumie że nie ma co z piratem zadzierac !

Szkoda biednej Camili tyle jeszcze wycierpi zanim weźmie w ramiona swoje dzieciatko, Santiagowi i Justowi w zyciu bym nie wybaczyła tych czynów na miejscu Camili uciekłabym z ukochanym i tyle by mnie widzieli - może wtedy zrozumieliby co to jest prawdziwa miłość !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:26:43 25-05-10    Temat postu:

Margit napisał:
Santiagowi i Justowi w zyciu bym nie wybaczyła tych czynów na miejscu Camili uciekłabym z ukochanym i tyle by mnie widzieli - może wtedy zrozumieliby co to jest prawdziwa miłość !


ja też podobnie jak ty nie wybaczyłabym im , ale reszta rodziny jest OK, Vasco ,Ines i Ofelia to niestety mogli tylko na to co wyprawiają ci dwaj tylko bezsilnie patrzeć , ale Santi to naprawdę niebezpieczny dla otoczenia się zrobił

Ivone napisał:
Madrugada napisał:
W kwestii niedociągnięć w tłumaczeniu na polski powiem, że wczoraj lektor przeczytał, jak Ines zwraca się do Ofelii "Proszę Pani", zamiast "Matko". Niezłe.


Tak w ogóle to często słyszę takie tłumaczenie, że synowa czy zięć mówi do teściów przez pan/pani i tak się zastanawiałam czy to kiepskie tłumaczenie czy po prostu tam jest taki zwyczaj....?


to niestety złe tłumaczenie lektora , bo Ofelia jest matką Ines i do matki Ines nigdy przez pani nie mówiła


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 18:59:32 25-05-10, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bum bum
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:25:28 25-05-10    Temat postu:

Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej...

A tak poza tym, to w tamtych czasach trzeba było naprawdę być silnym. Lekarze na niewiele się zdawali. Ricardo został postrzelony i raniony szpadą, a przeżył. Mario oberwał i 'medyk' w szczerym polu mu kulę wyjmował. Pabla też już raz ledwo od śmierci uratowali... A co do dziecka Camili - to przeżyło, jest silne (może ma to po ojcu???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arlekin
Idol
Idol


Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:07:12 25-05-10    Temat postu:

Jeszcze nie oglądałam ostatnich dwóch odcinków. Muszę szybko nadrobić.
Ale wygląda na to, że niektóre osoby wyprowadzą mnie z równowagi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:37:27 25-05-10    Temat postu:

Prince napisał:
A ciekawe, czy Santiago jeszcze się zmieni. Włąsciwie to już się zmienił, bo kiedyś był dobry, a teraz jest psychopatycznie okrutny; ale chodzi mi tutaj o to, czy wróci do bycia takim, jaki był na samym początku.


jeżeli chodzi o zaborczośc wobec Camili to nie liczyłabym na to , bo Santiago to wszystko co się stało i dzieje uważa za wole Boga,przy czym wierzy,że on jako ten jedyny sprawiedliwy powinien od opatrzności dostać w końcu nagrodę w postaci Camili ,
a jego wszystkie obecne działania wobec Camili to misja nawrócenia jej z drogi grzechu i zrobienia z niej przyzwoitej kobiety poprzez małżeństwo z nim i naprawdę na myśl mu nie przyjdzie,że krzywdzi swoją ukochaną bo jest święcie przekonany,że Ricardo ukradł mu miłośc Camili ale jak tylko rywal zniknie na zawsze to on Santi jej wybawiciel odzyska tę miłość i będą razem żyli długo i szczęśliwie ,
a teraz to pewnie nawet śmierć dziecka Camili i Ricarda sobie i innym przetłumaczy ,że widać "Bóg tak chciał"(przecież na razie nie wie ,że synek Camili żyje )


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 20:50:47 25-05-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maxime
King kong
King kong


Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 2387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:00:51 25-05-10    Temat postu:

Myślę, że Santiago bardzo się rozczaruje wolą Bożą, kiedy Kamila da mu kosza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bum bum
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:27:08 25-05-10    Temat postu:

Zobaczymy jak się dalej będzie zachowywać Santiag...

Może on i don Justo pojmą wktótce, że to co zrobili Camili oddaliło ich od niej zamiast przybliżyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arlekin
Idol
Idol


Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:06:51 25-05-10    Temat postu:

Obejrzałam.

Ale był blisko. Ricardo miał rację mówiąc, że los im nie sprzyja. Odnalezienie teraz dziecka będzie graniczyło z cudem. Akuszerka nieźle to wymyśliła - chyba że ta dziewczyna co rodziła przypomni sibei, że jej dziecko urodziało się martwe. Choć to mało prawdopodobne.

Justo i Santiago przeszli dziś samych siebie.
Justo pomimo tego iz widział, ze Santiago nic nie robi sobie ze stanu Camili, pomimo tego, że wdział jego wybuch złości potwierdzający fakt jego całkowitej zmiany, i tak patrzy na niego jak na obrazek. Nie wiem jak zadosćuczyni Camili za to do czego doprowadził swoimi działaniami. Śmierci dziecka Camila nigdy mu nie powinna wybaczyć.

Santiago to naprawdę wredny typ. Jeszcze sobie to wszystko co się stało wytłomaczy wolą Bożą . No ludzie co ...(resztę sobie dośpiewajcie).
Nie mogę się doczekać jego miny jak Camila pogoni mu kota - odmówi ratowania duszy tj. wyjąscia za niego.

Jedno dobre w tym odcinku. Rocardo wykazała się nie lada zręcznoscią - biorąc pod uwagę jego stan - i pozostawił Albertowi pamiątkę do końca zycia. A ono i tak nie będzie trwało za długo

Jimena tez była super. Niezle wygarnęła Justo i santiagowi. Kobita z pazurem. pasuje do Maria
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 102, 103, 104 ... 189, 190, 191  Następny
Strona 103 z 191

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin