Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:37:16 27-04-15 Temat postu: |
|
|
DUBEL
Ostatnio zmieniony przez konstantynopolitaneczka dnia 13:38:09 27-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
loca90 Idol
Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 1019 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:32:25 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Aniqa napisał: |
Od początku to wiedziałam. Jackie ściemnia żeby rozdzielić Sarę z Patriciem. Nagadała jej na niego, po czym pewnie go uwiedzie, zołza A on jest jeszcze większym idiotą niż myślałam |
Aż tak to NIE! Tutaj chodzi o jeszcze coś innego
konstantynopolitaneczka masz rację tylko, że Jackie powtarzała wielokrotnie, że miłość do Patricia spowodowała jej obłęd i to, że zamknęli ją w wariatkowie, tak powiedziała raz Smith, a to jest kompletna bzdura, bo ona trafiła tam z zupełnie innego powodu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lukas77 Motywator
Dołączył: 11 Sty 2015 Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:43:59 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Babcia Viktora dzisiaj mnie rozśmieszyła. Myślałem, że naprawdę płacze (gdyż miała wyrzuty sumienie z powodu zabicia tej kobiety) a okazało się, że tylko udawała
Dziecko Grety także mnie rozśmieszyło, a dokładnie jego rozmiary Wygląda na przynajmniej paromiesięczne |
|
Powrót do góry |
|
|
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:58:22 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Jacky nie jest zołzą. Bardzo ja lubie i predzej uwierze ze to Patricio uwiedzie ja niz ona jego. Jestem pewna ze jego to wogole nie obeszlo on jest zajety szukaniem javiera dla siostruni.
Nie ukrywam ze ciesze sie ze Smith i Patricio sa jakby na sciezce wojennej. Załuje tylko ze sie nie spotkali i sobie nie podokuczali. Bo mimo wszystko lubie na nich popatrzec razem nawet jak sie kłocą
Co do dziecka Grety to tez to zauwazylam. Dziecko GIGANT
Reina ma juz spory brzuszek oby Victor sie nie dowiedzial o ciazy.
Czekałam dzisiaj myslalam ze wpadnie tam Patricio z oddzialem bo przeciez ich wytropil ale nie uff |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniqa Dyskutant
Dołączył: 03 Kwi 2015 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:08:31 27-04-15 Temat postu: |
|
|
konstantynopolitaneczka napisał: | Dla mnie Jacky nie jest zołzą. Bardzo ja lubie i predzej uwierze ze to Patricio uwiedzie ja niz ona jego. Jestem pewna ze jego to wogole nie obeszlo on jest zajety szukaniem javiera dla siostruni.
Nie ukrywam ze ciesze sie ze Smith i Patricio sa jakby na sciezce wojennej. Załuje tylko ze sie nie spotkali i sobie nie podokuczali. Bo mimo wszystko lubie na nich popatrzec razem nawet jak sie kłocą :)
Co do dziecka Grety to tez to zauwazylam. Dziecko GIGANT :D
Reina ma juz spory brzuszek oby Victor sie nie dowiedzial o ciazy.
Czekałam dzisiaj myslalam ze wpadnie tam Patricio z oddzialem bo przeciez ich wytropil ale nie uff :) |
Ja tam póki co wolę myśleć (może i błędnie), że to Jackie wyjdzie z inicjatywą, bo jak się okaże, że to Patricio pierwszy do niej poleci zamiast odzyskiwać Smith, to nie wiem co mu zrobię :wink: |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniqa Dyskutant
Dołączył: 03 Kwi 2015 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:12:50 27-04-15 Temat postu: |
|
|
[quote="Aniqa"] konstantynopolitaneczka napisał: | Dla mnie Jacky nie jest zołzą. Bardzo ja lubie i predzej uwierze ze to Patricio uwiedzie ja niz ona jego. Jestem pewna ze jego to wogole nie obeszlo on jest zajety szukaniem javiera dla siostruni.
Nie ukrywam ze ciesze sie ze Smith i Patricio sa jakby na sciezce wojennej. Załuje tylko ze sie nie spotkali i sobie nie podokuczali. Bo mimo wszystko lubie na nich popatrzec razem nawet jak sie kłocą
Co do dziecka Grety to tez to zauwazylam. Dziecko GIGANT
Reina ma juz spory brzuszek oby Victor sie nie dowiedzial o ciazy.
Czekałam dzisiaj myslalam ze wpadnie tam Patricio z oddzialem bo przeciez ich wytropil ale nie uff |
Ja tam póki co wolę myśleć (może i błędnie), że to Jackie wyjdzie z inicjatywą, bo jak się okaże, że to Patricio pierwszy do niej poleci zamiast odzyskiwać Smith, to nie wiem co mu zrobię
Ostatnio zmieniony przez Aniqa dnia 15:13:22 27-04-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:32:23 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Ja też lubiłam Jackie I też nie uważam, że była zołzą Bardziej winiłam Patricio w tej sytuacji |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniqa Dyskutant
Dołączył: 03 Kwi 2015 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:02:38 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Nic do Jackie nie miałam dopóki nie wyszła ta sprawa ze szpitalem psychiatrycznym. Skoro nic już nie ma do Patricia, to czemu pozwala Smith wierzyć w to, że on jest zły? Na bank coś między nimi będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:10:56 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Aniqa napisał: | Nic do Jackie nie miałam dopóki nie wyszła ta sprawa ze szpitalem psychiatrycznym. Skoro nic już nie ma do Patricia, to czemu pozwala Smith wierzyć w to, że on jest zły? Na bank coś między nimi będzie |
No a czemu ma ja wyprowadzac z błędu? Moze nie chce do tego wracac. Przeciez Patricio tez moze jej to wytlumaczyc a sie do tego jakos nie pali.
Dla mnie to nie jest za bardzo istotne przez kogo trafiła do tego wariatkowa. A sadze ze milosc do Patricia byla dla niej w jakis sposob zgubna. Bo on raczej jej nie kochal a ona jego az za bardzo i tu byla jej tragedia. Ale to tylko moja interpretacja.
Podobaja mi sie sceny jacky i Smith razem. Prawie jak przyjacioki
A co do tego czy bedzie cos miedzy nia i Patriciem to nie wiem ale JA TEZ BYM SIE MU NIE OPARŁA |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniqa Dyskutant
Dołączył: 03 Kwi 2015 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:26:51 27-04-15 Temat postu: |
|
|
konstantynopolitaneczka napisał: | Aniqa napisał: | Nic do Jackie nie miałam dopóki nie wyszła ta sprawa ze szpitalem psychiatrycznym. Skoro nic już nie ma do Patricia, to czemu pozwala Smith wierzyć w to, że on jest zły? Na bank coś między nimi będzie |
No a czemu ma ja wyprowadzac z błędu? Moze nie chce do tego wracac. Przeciez Patricio tez moze jej to wytlumaczyc a sie do tego jakos nie pali.
Dla mnie to nie jest za bardzo istotne przez kogo trafiła do tego wariatkowa. A sadze ze milosc do Patricia byla dla niej w jakis sposob zgubna. Bo on raczej jej nie kochal a ona jego az za bardzo i tu byla jej tragedia. Ale to tylko moja interpretacja.
Podobaja mi sie sceny jacky i Smith razem. Prawie jak przyjacioki
A co do tego czy bedzie cos miedzy nia i Patriciem to nie wiem ale JA TEZ BYM SIE MU NIE OPARŁA |
Czyli jednak coś do niego ma skoro chce żeby Smith tak myślała. Wcześniej przecież też jej wciskała jaki to on najgorszy jest. Owszem Patricio powinien wyjść z inicjatywą, ale jak to on pewnie myśli, że jest nieomylny i nie będzie się przed nikim kajał. Tylko, że jeszcze zatęskni za Smith, zwłaszcza jak będzie wobec niego obojętna |
|
Powrót do góry |
|
|
salakis Komandos
Dołączył: 14 Cze 2013 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów/Steinenstadt Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:15:28 27-04-15 Temat postu: |
|
|
dotąd mnie trochę drażniła liczba trupów.ale jak greta miała zostać morderczynią to mi wyszło na lewo reina trochę się na kryminał robi |
|
Powrót do góry |
|
|
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:22:40 27-04-15 Temat postu: |
|
|
Co do Grety to mnie smieszylo jak oni mowili ze ta dziewczyna z internatu jej kolezanka jest podobna bardzo do Camilli. Z KTÓREJ STRONY ja sie pytam? Nie ten kolor wlosow nie ta twarz. Zero podobienstwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maaarz Wstawiony
Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4688 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:34:27 28-04-15 Temat postu: |
|
|
Racja,prawie każda postać kogoś zabiła,cholercka!
Ja lubię Jacky,nawet bardzo.
AJJ ten Picasso,jego mimika jest genialna:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniqa Dyskutant
Dołączył: 03 Kwi 2015 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:48:24 28-04-15 Temat postu: |
|
|
Fakt, mimika i wgl cała gra Patricia wymiata. Ale mina Victora, jak mu babcia powiedziała, że to ona zabiła Pilar była bezcenna |
|
Powrót do góry |
|
|
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:28:16 28-04-15 Temat postu: |
|
|
No i prosze pan Picasso sie pojawił w chatce Reiny A Reina sie dowiedziala ze Javier jest agentem. No blagam tu juz mogla sie nie przyznawac ze sie nie domyslala bo nawet glupi by sie domyslil ze Javier moze byc agentem.
Matka agentka, zabawki szpiegowskie. Ciagle ja podglądal ratowal z opresji podsluchy wykrywal i ona myslala ze co to jego hobby?
Kompletny debil by sie domyslil ze musi byc agentem albo jakims policjantem czy szpiegiem.
Babcia Victora jest psychiczna ale to mnie juz wogole nie dziwi w tej telce. Tam co drugi ma problemy z głową.
Co do Grety. jak szybko wpadli na to ze zabila kolezanke. Tylko wyszlo ze byla w psychiatryku i rachu ciachu doszli ze kolezanke zabila. BYSTRZACHY serio. |
|
Powrót do góry |
|
|
|