Telenowele

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 13:11:07 28-05-15 Temat postu:

No ale Javier ma racje w tym ze Smith zakochuje sie w nieodpowiednich mezczyznach ona sama to przyznała. Ale serce nie sługa

Bogini94 · Wysłany: 13:28:33 28-05-15 Temat postu:

Ale ten Pato to jest As, myslalam że testował tylko na Jackie a on na wielu agentach.. Może i zaczął się zmieniać, ale ja nie zmienie zdania na jego temat. A co masz do Javiera i Reiny? Kochają się.. A że Javier tak powiedział do Smith to niestety ale miar rację, poza tym ma żal do niej że zakochała się teraz w Pato a jemu nie okazuje Matczynego uczucia, przynajmiej nie okazywała jak trzymała go zdala od Reiny.

loca90 · Wysłany: 13:52:26 28-05-15 Temat postu:

Bogini94 · Wysłany: 13:59:19 28-05-15 Temat postu:

loca90 · Wysłany: 14:10:44 28-05-15 Temat postu:

Bogini94 · Wysłany: 14:19:08 28-05-15 Temat postu:

Ja bardzo uwaznie ogladam telke, to Ty widzisz tylko jedna parke. Smith pozniej mu okazywala milosc ale jakos nie kwapila sie zeby powiedziec Javierowi ze Reina go nie zdradzila, klara jest jego corka. Dopiero pozniej mu o tym powiedziala, praktycznie jak sam na to wpadl. Kocha Matke tylko jest bardzo dumny i nie chce tego przyznać.. Poza tym mowilam o to ze Pato jest draniem, a Ty dalej swoje.. Nigdy się chyba prawdziwie nie zakochalas, a tylko widzisz milosc w telce i zazdroscisz.

Bogini94 · Wysłany: 14:19:10 28-05-15 Temat postu:

dubel

loca90 · Wysłany: 14:23:00 28-05-15 Temat postu:

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 14:35:35 28-05-15 Temat postu:

Wezcie przestancie obie co. Az tu niemiło jest sie udzielac ostatnio.
Kazdy chyba moze miec swoje zdanie prawda?
Mozna Patricia nie lubic mozna lubic i nie musimy sobie skakac do gardeł przez to.
Ja mam swoje zdanie i nie obchodzi mnie co inni na ten temat mysla a ktos inny ma zupelnie inne zdanie i tez nie mam nic przeciwko.

loca90 · Wysłany: 14:41:13 28-05-15 Temat postu:

Ja tylko swoje zdanie wyraziłam, koleżanka wyżej też, ale nie będę tolerować postów typu, że "ty chyba się nie zakochałaś.." co ją obchodzi moje życie, rozmawiamy o telenoweli, a ta nagle rzuca się do mnie personalnie. Zresztą nieważne bo nie zamierzam więcej dyskutować z tą osobą.

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 14:48:44 28-05-15 Temat postu:

Poprostu sobie piszcie osobno i nie odpisujcie nawzajem.

Najlepsza scena dzis dla mnie jak Asuncion prosi Patricio zeby ja jeden jedyny raz pocałował

I wszyscy tak wyczekująco na Patricia sie gapią pocałuje czy nie? A on" Na co sie patrzycie?? Hehe. I podszedł pocałowal życzył zdrowia i sobie poszedł

CUDNE

loca90 · Wysłany: 14:53:35 28-05-15 Temat postu:

Tak chociaż zrobił to niejako z przymusu to było to słodkie

Reina dobrze wie, że Pato udawał, że matka i siostra go nie obchodzą, mówiłam, że to była ich gra, Reina zorientowała się bo skoro była szkolona na agentkę to potrafi ze spojrzenia wyczytać.

Aniqa · Wysłany: 14:55:56 28-05-15 Temat postu:

Każdy telke może interpretować na swój sposób. Jednych bohaterów się lubi bardziej, innych mniej ale nie można mieć o to do nikogo pretensji. Życia prywatnego też się raczej z tym nie powinno mieszać, ale ok

Może nie jestem obiektywna, bo dla mnie też najlepsi są Sara i Patricio i ich historia mnie najbardziej interesuje. W sumie gdyby nie oni, to wgl bym nie oglądała tego serialu.

Tak jak myślałam dzisiejszy odcinek podbił moje serce

Scena w szpitalu po prostu wspaniała, dobrze że Patricio nie grał macho tylko pozwolił Sarze się sobą zająć

A ona jaka troskliwa, nawet wstać mu nie pozwoliła

Już wczoraj, jak słuchałam Patricia i tego, że go nie obchodzi go czy zabiją Reinę i Asuncion, to wiedziałam, że udaje. A dzisiejsze wątpliwości Reiny tylko mnie w tym utwierdziły

Pato pocałował matkę, byłam pewna, że to zrobi. Wydaje mi się, że to miłość do Smith tak go zmiękcza

No i oczywiście w rozmowie z Javierem użył argumentu, że Sarę też mogą zabić, dobrze wie, że matka jednak go obchodzi. W sumie wszyscy dookoła to wiedzą, więc Javier mógłby już przestać grać takiego nieczułego względem niej

Supremo myśli o emeryturze, w sumie dobrze. Niech już sobie da spokój z tą agencją i zajmie się Sarą

Odniosę się jeszcze do tego co wcześniej ktoś tu zauważył, a mianowicie, że Patricio będzie wujko-dziadkiem dla Clary. W sumie Loca dobrze napisała, że wszyscy tu mają takie dziwne powiązania ze sobą

Czyli teraz Sara będzie dla Clary babcio-ciocią

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 15:07:30 28-05-15 Temat postu:

Ciesze sie ze Patricio sie zmienia. To widac. ALe ja np pamietam jaki byl a byl taki ze mozna go bylo w pewnym momencie telki smiało nazwac NEGATYWNYM bohaterem i takie jest moje zdanie.
Ale nie mam nic przeciwko jesli ktos go uwielbia bez wzgledu na wszystko co robil. Ja mam swoje zdanie inni maja swoje.

Ogromnie cieszy mnie jego zmiana. Kiedys pewnie poleciałby do siostry jak tylko dowiedzialby sie co sie jej stalo. Teraz zostal i pomogl Javierowi . I to sie chwali.
Mam nadzieje ze zostanie juz taki do konca telki

A moze i lepszy jeszcze będzie

Asuncion moze i z przymusu pocałował ale przeciez mogl powiedziec NIE tak jak zawsze a jednak zrobilo mu sie jej ciut żal a dla niej widac ze to duzo znaczyło

Tak w myslach krzyczałam prosze pocałuj ją pocałuj nawet jesli jej nie wybaczysz hehe:)

Reina sobie zaczela przypominac przeszłość