Telenowele

Lineczka · Wysłany: 6:57:24 27-03-21 Temat postu:

Odcinek 19

Jestem ogromnie rozczarowana postawą Alejandra. Kolejny raz zdradził Sonię z Rubi tylko tym razem różnica jest taka, że jego narzeczona spodziewa się dziecka o czym przecież wiedział. Sam się jej oświadczył i planował ślub, obiecywał że jej nie zawiedzie a wywinął kolejny raz ten sam numer. Niby dorosły i dojrzały facet a zachowuje się jak gówniarz z burzą hormonów.

Nic go nie usprawiedliwia, zrobił świństwo Sonii a ja straciłam do niego resztki sympatii. Ludzką rzeczą jest błądzić i popełniać błędy, ale pasowałoby wyciągać z nich wnioski a nie popełniać kolejny raz ten sam błąd co można już podpiąć pod głupotę.

Czuję niesmak. Alejandro robi wszystko aby dołączyć do niechlubnego grona najgorszych protów i gdyby nie Jose Ron to całkowicie odrzucałoby od tej postaci i nie mogłabym na niego patrzeć po tym co zrobił. Zawiódł na całej linii, wpadł w pułapkę Rubi, która kolejny raz się nim zabawiła. Wcale nie jest mi go szkoda. Poza tym to co on do niej czuje to obsesja a nie miłość.
Dodatkowo Alejandro popisał się brakiem profesjonalizmu, gdy podczas operacji rozmyślał o Rubi.

Jako lekarzowi też można mu sporo zarzucić.

Jak podłym trzeba być człowiekiem, żeby uknuć taką intrygę jak Rubi i wmieszać w nią ciężarną kobietę?

Z uśmiechem na ustach pokazała Sonii filmik ze swoich igraszek z jej narzeczonym, ojcem jej dziecka. Przeszła samą siebie. W tych emocjach i szoku Sonia przecież może poronić! Rubi ma to jednak gdzieś, bo przecież liczy się tylko ona i żeby wyszło na jej. Podłość protki nie ma granic. Bezwstydna, amoralna kobieta.

Szkoda mi Sonii. Od początku nie przepadam za tą postacią i uważam, że aktorka beznadziejnie ją gra, ale nie zasłużyła na to co ją spotkało, na kolejny cios. Oby nie przepłaciła tego zdrowiem.
Na marginesie dodam, że body małego lekarza urocze.

Rubi odeszła od Lucasa i w ekspresowym tempie usidliła Księcia. Ten wątek o wiele bardziej mnie interesuje. Rubi i Eduardo mają chemię. Już się ze sobą przespali a protka śni o tym aby zostać księżniczką, ale coś jej za łatwo poszło. Liczę na zwrot akcji typu Rubi traci wszystko, Książę zostawia ją na lodzie, bo tylko chciał się z nią zabawić.

Protka za pewnie się czuje i pasuje aby ktoś utarł jej nosa.
Rezydencja Księcia/ambasada wygląda identycznie jak dom Palomy z MPV, zapewne to ten sam budynek.

Ze wspomnień Hectora wynika, że ojciec w szale zazdrości zabił jego matkę a później sam popełnił samobójstwo.

Mocne! Dorosły Hector był tego świadkiem, ale nic nie zrobił aby zapobiec tragedii. Może go chwilowo sparaliżowało z tego szoku?

Sam zaczyna powielać drogę ojca, już wiemy z czego ta jego chorobliwa zazdrość o Rubi wynikała, tym bardziej, że on miał powód aby jej nie wierzyć, bo przecież go zdradzała. Hector chwilowo jest w cieniu, ale to z pewnością cisza przed burzą. Fajnie było zobaczyć Juana Solera w tej epizodycznej roli. Aż mi się przypomniał Victor z Królowej serc.

Cayetano został przetransportowany do więzienia. Smutna była scena w areszcie z rozpaczającą Fernanditą.

Cayetano wylądował w celi z podejrzanym typem, będzie mu tam ciężko. Rubi zgotowała mu okrutny los i to tylko z powodu chęci rozdzielenia go z Cristiną. Kolejny kamyk do jej ogródka grzechów i podłości.
Niby Arturo chce pomóc Cayetano, ale robi to w nieprzekonujący sposób. Mógłby jakoś wpłynąć na żonę, przekonać córkę aby wpłynęła na matkę. Nie wydaje mi się aby wyczerpał wszystkie środki w sprawie Cayetana.
Rosa zmieniła styl, ale na niekorzyść. Straciła klasę i elegancję, wygląda i zachowuje się jak kobieta, która przechodzi kryzys wieku średniego. Popełniła głupotę z premedytacją opowiadając dziennikarce, naczelnej plotkarze, o złych intencjach Cristiny, która rzekomo idzie w ślady siostry i próbuje uwieść Arturo.

Nie popisała się, zero klasy. Tylko narobiła problemów Cristinie jakby ta miała ich mało a przecież zmaga się ze stratą matki, niesprawiedliwym oskarżeniem o przestępstwo niewinnego narzeczonego i wysłaniem go do więzienia i teraz jeszcze jej opinia została zszargana i Rosa napuściła na nią dziennikarzy.

Maribel chce spotkać się z Rubi aby się z nią pogodzić i zakończyć ten rozdział w swoim życiu. Oby ruszyła dalej, nie oglądała się za siebie i odżyła. Podobała mi się jej postawa, gdy nagadała Alejandro po tym jak dowiedziała się, że zdradził Sonię z Rubi, brawo!

Sceny z 2040 roku z lekka powiewały absurdem. Okazało się, że w domu Rubi jest dostępny sprzęt medyczny, może jeszcze da się operacje przeprowadzić?

Poza tym naciągany jest wątek z Carlą będącą w stanie przeprowadzać wywiad z Rubi, poddającą się jej woli w sytuacji, gdy w tym samym czasie jej mąż jest w złym stanie i walczy o życie. Priorytetem powinno być jego zdrowie a nie słuchanie wynurzeń Rubi. Jak niby Carla była w stanie się skupić na jej wywodach?

Loreto jest super, jedna z moich ulubionych postaci w tej telce.

Nie sądziłam, że aż tak go polubię, aktor świetnie gra tę postać.

Evela · Wysłany: 14:01:50 27-03-21 Temat postu:

Carla w ogóle intryguje. Z jednej strony chodzi o to, że brakuje jej ukochanej cioci, tyle lat, brak kontaktu, uważa, że może żałować swoich błędów. A z drugiej krytykuje, chciała zakończyć wywiad i odejść, płacze wspominając to jak bardzo Rubi ją zraniła. Teraz też, mogła od razu mężowi napisać sms, że jednak zostaje. Cokolwiek, a nie dopiero na 2 dzień sobie w ogóle o nim przypomniała. Troski też jakoś zbytnio nie widać.

Adam · Wysłany: 15:38:28 27-03-21 Temat postu:

Alejandro i Sonia zostaną rodzicami ale jakoś nie widzę u nich wielkiej miłości. Nudzi mnie ich wątek. Słabo rozpisana postać Sonii aczkolwiek chyba żadna aktorka by nie wybroniła się aktorsko w tym wypadku.

Rubi dowiedziała się od Loreta, że Alejandro się żeni. Oczywiście musiała złożyć mu wizytę i powiedzieć, że on tak naprawdę kocha ją. Być może aczkolwiek mężczyzna woli się od niej dystansować. Ta relacja nie wydaje się być skończona.

Mama Maribel zmieniła styl ubierania na bardziej młodzieżowy. Moim zdaniem tylko się ośmieszyła. Przede wszystkim powinna zmienić swój charakter i przestać być taka podejrzliwa.

Wątek z księciem może być ciekawy.

Wizualnie z protką nawet mi się podoba.

Czyli Lucas poszedł w odstawkę.

Swoją drogą to ona dla niego była jak taki breloczek do kluczy. Interesy i romans. Miłości za grosz.

Rubi przegieła z poniżeniem Maribel na konferencji prasowej. Tekst w stylu "to że jesteś kaleką nie znaczy, że jesteś dobrym człowiekiem" to nieporozumienie i bezduszność. W dodatku ośmieszyła jej ojca stwierdzeniem, że ten chce zaciągnąć swoją sekretarkę do łóżka.

Nie lubię Maribel ale nie życzę jej źle, na takie upokorzenie na pewno nie zasłużyła!
Camila świetnie zagrała w tej scenie, szydera i bezczelność a z drugiej strony hipokryzja.

Taka rozpisana postać. Nie liczy się z nikim ani z niczym, ma swój świat.

Wystąpił Juan Soler, może z minutę był na ekranie.

Zagrał ojca Hectora, zazdrosnego o żonę. Postrzelił ją (przez przypadek?) śmiertelnie a potem sam strzelił sobie w gardło.

Czyli już można wysunąć wniosek, że to wydarzenie przyczyniło się do tej jego chorej zazdrości.

Intryga Rubi z nagraniem jej igraszek z Alejandrem kiepska. Waliło desperacją na kilometr.

Cudowny "prezent" zrobiła Sonii, nie kryła satysfakcji jak jej pokazała filmik.

Już podejrzewam jakie konsekwencje będą być związane z tym wydarzeniem...

natalia** · Wysłany: 18:56:51 27-03-21 Temat postu:

Alejandro to kolejny idiota jakich mało !!
To co zrobił Sonii nie mieści się w głowie , tym bardziej że doskonale wie jaka Jest Rubi , bo już zmieniła kolejnego faceta jak rękawiczkę , a wczesniej powiedziała protowi że moga zostać kochankami więc tym bardziej nie rozumiem Alejandra !!
A potem myślał , że co przyjedzie z kwiatami to Sonia Mu wybaczy , no kretyn !
Dobrze zrobiła , że wyjechała !

Rubi przeszła samą Siebie z tym nagraniem igraszek z Alejandrem a potem pokazała filmik Sonii i te Jej komentarze mocno nie na miejscu , że ma naturalny biust itp.,
ale obłuda od Niej biła , Sonia była Mi obojętna , ale współczuje jej !!

W Cenie marzeń dało sie lubić Alejandra , ale tutaj to jakaś porażka !
Aż szkoda Maribel dla takiego idiotę już wolałabym żeby pogodziła się z Hectorem i z Nim była na końcu a z kolei On pożegnał się z Maribel i Alejandrem a potem oblał benzyna samochód i podpalił gdy siedział w środku , szok !

Lucrecia3531 · Wysłany: 20:25:46 27-03-21 Temat postu:

Ja myślę, że Hector jakoś się uratuje.

Evela · Wysłany: 21:43:29 27-03-21 Temat postu:

Prawda jest taka, że gdyby Alejandro nie był taki głupi i myślał tą częścią ciała co trzeba to Rubi nie miałaby co nagrywać. Do tego protka nie musiała się zbytnio wysilać. Liścik i oddanie wisiorka i już do niej poleciał, a wcześniej ją odtrącał. I jakby nie patrzeć Rubi wyświadczyła jej przysługę. Prędzej czy później Sonia i tak, by się dowiedziała, że Alejandro jej nie kocha. Nie lubiłam jej, ale żal mi jej, bo na to nie zasłużyła. Zakochała się w nieodpowiednim mężczyźnie, który ją potraktował jak koło zapasowe. Z tą nie wyszło to wyjdzie z tą.

hayleyss · Wysłany: 22:53:03 27-03-21 Temat postu:

Też myśle że Hector przeżyje

w tym piątkowym odcinku nawet mi Go było żal.
Myśle że Eduardo nie jest taki bezmyślny i widzi zachowanie Rubi, ale zobaczymy jak ten wątek się zakończy

M@rcin · Wysłany: 23:00:42 27-03-21 Temat postu:

Hector raczej nie ma szans na uratowanie.
Jak Wy sobie wyobrażacie przeżycie takiego wybuchu?

Lineczka · Wysłany: 7:04:17 28-03-21 Temat postu:

Evela · Wysłany: 10:23:29 28-03-21 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 15:37:21 28-03-21 Temat postu:

karolina0255 · Wysłany: 16:09:32 28-03-21 Temat postu:

Alejandro jest jednym wielkim rozczarowniem. Scena gdy rozmawiał z Maribel sprawiła, że krew się we mnie gotowała. Biedny, pokrzywdzony i zaciągnięty siła do łóżka. Istna ofiara losu i Rubi. Dobrze, że Maribel sprowadziła go na ziemie i świetnie mi przygadała.
Mam dziwne wrażenie, że w tym całym związku książe-Rubi on ją jakoś wykręci.
Pierwszy raz mi było tak bardzo szkoda Hectora. Świetna scena pożegnalna z Maribel.
Czekam na jutro.

natalia** · Wysłany: 16:09:40 28-03-21 Temat postu:

Dla Mnie Rubi jest podła bo filmik filmikiem ale to co później mówiła Sonii to było okropne
przecież Ona jest w ciąży itp.
Swoja drogą Ona nie jest inteligentna bo wszystkich mężczyzn zaciągnęła przez łózko , nawet ten cały książę oznajmił Jej , że nie będą długo razem skoro ma mężą bo On nie lubi skandali to Ona szybko zrzuciła z Siebie ręcznik !!!
Żałosne jak dla Mnie !

hayleyss · Wysłany: 18:06:40 28-03-21 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 18:18:29 28-03-21 Temat postu:

Z tego, co pamiętam to później znaleziono jego ciało.