Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 17:33:41 01-07-23 Temat postu:

Wkurza mnie Alonso

Fajnie, że pomógł odzyskać rodzinę Lorenie i dzięki temu zdemaskował też Sarę, ale irytuje mnie, że znowu zaczyna zabiegać o jej względy głupimi podchodami

Lorenę lubię, ale pod konlec telki i ona zaczyna już irytować. Czasami mam wrażenie, że jakby na siłę szukała pretekstu do zerwania z Ernesto. I jeszcze mówi, że i on i Alonso ją zawiedli. No sorry, ale tego nawet nie można porównywać. Alonso zwątpił w nią przy pierwszej nadarzającej się okazji i polazł do łóżka z Sarą. Co dla Loreny było podwójną zdradą, bo zdradził ją chłopak i pseudo przyjaciółka. A Ernesto? Absolutnie nic złego nie można mu zarzucić. Z Protką rozdzieliły go zwykłe nieporozumienia, a ona od razu z nim zerwała zamiast wszystko sobie wyjaśnić. Popełniła ten sam błąd co Alonso kiedy w nią zwątpił. Nie podoba mi się zachowanie Loreny i jeszcze mimo iż kocha Ernesta, to dała nadzieję Alonso na to, że mogą jeszcze do siebie wrócić.

Ostatnie wydarzenia bardzo zmieniły Hortensję i wszystkich zaczęła przepraszać. Lepiej późno niż wcale. Najgorsze było jak wyznała Vasco i Dianie, że zapłaciła Brunowi za ślub z Dianą. Oboje nie potrafią jej tego wybaczyć. Ale nie ma co się dziwić, przez intrygę Hortensji stracili szansę na swoje szczęście. Vasco stracił miłość życia, a Diana przeszła przez piekło u boku Bruna. Potrzeba czasu, żeby rany się zagoiły i żeby mogli wybaczyć Hortensji.

No i się narobiło

Omar wylądował w łóżku z Gretą

Ale z niej flądra. Ciekawe jak Paula i Maruja na to zareagują jak poznają prawdę. Same zostały zdradzone i porzucone przez mężów, a teraz Greta rozbija czyjeś małżeństwo. Najgorsze, że Maruja przyjaźni się z Zulemą i może Grecie tego nie wybaczyć. I dobrze jej tak, bo jest fałszywą materialistką. Z premedytacją uwiodła Omara i zaciągnęła co do łóżka. Zwykła zdzira i tyle

Zulema nerwy zajada jedzeniem. To nie dobrze, bo ma problemy z nadwagą i ma wysoki cholesterol. Źle może się to skończyć

justyn.13 · Wysłany: 19:44:51 01-07-23 Temat postu:

Zapomniałam wcześniej dodać coś, więc teraz to zrobię

Szkoda mi Jacquline. To postrzelona wariatka, ale nie zasługuje na zły koniec. Wpadła w szpony sekty, która ciągnie od niej kasę i wbijają jej do głowy same bzdury. Te akcje jakie Jacquline przez nich wyprawia mogą wydawać się zabawne, ale jednak to poważna sprawa, takie rzeczy dzieją się też w prawdziwym życiu. Ile ludzi przez takich fałszywe sekty, wróżki straciło pieniądze a nawet i życie, bo zamiast w szpitalu woleli leczyć się u jakiś szarlatanów. Oby historia Jacquline nie miała tragicznego końca. Widać, że ona naprawdę żałuje tego co robiła w przeszłości i powinna zacząć wszystko od początku z nową kartą w życie i życzę jej tego

justyn.13 · Wysłany: 14:30:05 02-07-23 Temat postu:

Nie przepadam za Alonso, ale w tych końcowych odcinkach telki jest mi go szkoda. Bruno i Sara nieźle go załatwili. Przez ich intrygę doszło do tragedii i Zulema podczas operacji na zmniejszenie żołądka dostała zapaści i zapadła w śpiączkę. Wynik śledztwa udowodnił, że Prot popełnił błąd w sztuce lekarskiej. Strasznie żal mi Alonsa i rodziny Zulemy

Zwłaszcza cierpienie Juliana dobija. On zawsze był najbliżej z matką i nie może się z tego podnieść. Najgorzej, że jest tak zaślepiony bólem i chce przez to wytoczyć proces Alonsowi. I jeszcze na dodatek przez tą tragedię cierpi małżeństwo Juliana. Całe swoje frustracje wyładowuje on na Rossy i Lorenie.

justyn.13 · Wysłany: 9:45:20 04-07-23 Temat postu:

Tylko mój span

Dzisiaj kończę oglądanie, więc po podsumowaniu telki będzie spokój

Ale Zulema ślicznie wygląda po tym jak wybudziła się ze śpiączki, bardzo schudła

Ciekawa jestem czy Zulema specjalnie była pogrubiona przed operacją, czy aktorka poddała się diecie. Wygląda świetnie

Ale ten Alonso namolny. Już nawet mam wrażenie, że sama Lorena jest zmęczona jego zalotami

Za to na widok Ernesta od razu lśnią jej oczy

Dulcecitaaaa · Wysłany: 14:07:18 04-07-23 Temat postu:

Ja czytam

więc nie taki spam

Trochę sobie przypominam, choć oglądalam z 2 lata temu.

justyn.13 · Wysłany: 22:05:56 04-07-23 Temat postu:

No i skończyło się oglądanie

Nie żałuję tego czasu spędzonego z Rywalką od serca. Mimo iż telki nie zaliczę do jednej ze swoich ulubionych to uważam, że jest ona bardzo fajna. Nawet chyba jednego nudnego odcinka nie było, bardzo przyjemnie się oglądało

Chcę zrobić swoje podsumowanie i jak ono tylko powstanie, to od razu je wstawię

justyn.13 · Wysłany: 10:35:33 05-07-23 Temat postu:

Podsumowanie

Ulubiony bohater

Zdecydowanie Ernesto. Po jego pojawieniu się telka zrobiła się jeszcze ciekawsza

Cieszę się, że Protka z nim właśnie skończyła. Ernesto dla tej miłości zmienił się. Nigdy nie zwątpił w Lorenę w przeciwieństwie do Alonsa. No i podjął się wyzwania jakim była opieka nad trójką siostrzeńców po śmierci siostry i szwagra. Dla mnie Ernesto to jeden z lepszych Protów w telkach

Ulubiona bohaterka

Tutaj też bez żadnych wątpliwości Protka

Lorena troszkę pod koniec denerwowała jak nie mogła się zdecydować, którego wybrać - Ernesto czy Alonso. Na szczęście dokonała właściwego wyboru

Przede wszystkim w Protce ujęło mnie to, że nie była płaczką. Miała charakter i umiała walczyć o swoje. Może nie zaliczę Lore do ulubionych głównych bohaterek, ale była fajna

Irytujący bohater

Alonso i to bez dwóch zdań! Przy pierwszej nadarzającej się okazji zwątpił w Lorenę. Ale dla mnie został już skreślony po tym jak wylądował w łóżku z Sarą, niby przyjaciółką Protki. To był cios powyżej pasa. Może i pomógł Lorenie odnaleźć rodzinę, ale to nie sprawiło, że przeszłość można wymazać. I te jeszcze głupie podchody, żeby odzyskać Protkę. Był przy tym namolny i irytujący. Tylko dwa razy było mi szkoda Alonsa, ale całościowo nie przepadałam za jego postacią. Był naprawdę wkurzający

Do irytujących bohaterów zaliczę także Monicę czy Gretę.

Ulubiona Para

Uwielbiałam razem oglądać Lorenę i Ernesta. Nie rozumiem jak Protka mogła tak długo się zastanawiać kogo wybrać, dla mnie wybór mógłbyć tylko jeden

W ich przypadku sprawdza się powiedzenie, przez żołądek do serca

Druga fajna para to Rossy i Julian. Byli najbardziej stabilną parą w telce. Świata poza sobą nie widzieli

Mieli problemy, zwłaszcza pod koniec,.ale przetrwali to

Trzecia parka to Chalo i Barbara

Ich historia była krótka, ale piękna

Oboje bardzo się zmienili pod swoim wpływem. Chalo chciał zerwać ze złą przeszłością, a Barbara zrozumiała, że w życiu nie tylko liczy się status społeczny. Ich związek nie mógł mieć szczęśliwego happy-endu ze względu na kryminalną przeszłość Chala i przez Sarę

Do wyróżnionych par zaliczę też Maruję i Jaime. Byli uroczy razem

Najlepszy villan

No któż inny jak nie Sara

Była wyrafinowana, była zdolna do wszystkiego. Nie znała żadnych półśrodków, do celu byle po trupach. Stała się bezwzględną morderczynią.

Największa przemiana - wszyscy na plus

Ernesto, Hortensja, Chalo, Barbara, Jacquline. Jaime.

Najciekawsza postać

Ernesto, Sara, Hortensja.

Najnudniajsza postać

Alonso, Monica, Patty.

Największy nieudacznik

Arturo. Z niego taki biznesmen jak ze mnie już nie powiem co

Czegokolwiek by się nie dotknął, to zaraz ponosił porażkę

Idiota jakich mało

Najbardziej zasłużony koniec

Więzienie dla Sary to było najlepsze wyjście. Śmierć byłaby dla niej za łagodna. Dobrze, że za wszystko co zrobiła odpowie za kratami. Chociaż zastanawiam się czy Sara nie powinna przypadkiem do szpitala psychiatrycznego trafić, bo pod koniec totalnie zbzikowała

Wstrząsająca śmierć

Chalo i Bruno. Obaj zginęli w perfidny i wyrafinowany sposób z rąk Sary. Do poruszających śmierci można też zaliczyć chorą na białaczkę pacjentkę Alonsa

Wyciskacz łez/ Wzruszające momenty

* Zulema zwalniająca Lorenę z pracy i skończyła ich znajomość

* Śmierć Chala, a zwłaszcza jego list do Barbary. Ten list rozrywa serce

* Śmierć siostry Ernesta i jego szwagra

* Śmierć pacjentki Alonsa

* Lorena poznająca swoją rodzinę

* Lorena odtrącająca Ernesta, bo wybrała Alonsa. Mega smutna scena, strasznie było szkoda mi Ernesta

* Rozpacz Alonsa i rodziny Zulemy po tym jak zapadła ona w śpiączkę przez intrygę Sary i Bruna

Bardzo trudne odcinki

* Rodzina akceptująca ostatecznie Hortensję. Piękny i wzruszający moment

* Wybudzenie Zulemy ze śpiączki po roku

* Prawdziwe urodziny Loreny

* Rozpacz Alonsa po tym jak Lorena ostatecznie wybiera Ernesta. Cieszę się z decyzji Protki, ale trochę Alonsa też szkoda. No cóż, na własne życzenie stracił Lorenę i to dwukrotnie

* Cały finał był wzruszający, zwłaszcza od ślubu Protów, aż już do końca

Największa chemia

Ernesto i Lorena. Było czuć to "flow" między nimi i to wzajemnie przyciąganie się jak magnes

Wyróżnię też Chalo i Barbarę

Najlepsze relacje rodzinno/przyjacielskie

Ernesto z siostrzeńcami

Ernesto z siostrą, Alonso z rodziną. Toribio z Bettiną

Zulema i Julian, Lorena i Zulema. Maruja, Rossy i Lore - Prawdziwe przyjaciółki

Największy romantyk

Ernesto

Najsłodsze dziecko

Gina

Saulito

Wyróżnienie dla Alexa

Najładniejsza

Patty, Rossy, Sara, Lorena, Bettina, Paula, Monica, Diana.

Najprzystojniejszy

Ernesto, Alonso, Julian, Vasco, Felipe, Bruno

Najlepsze aktorstwo

Carmen Becerra, Jorge Aravena i Mike Baggio.

Najgorsze aktorstwo

Gabriel Soto.

Ocena telki: 10/8,5

Jedna z fajniejszych produkcji do obejrzenia. Dla mnie tutaj chyba nie było żadnej nudy

Też na plus że wątki szybko się rozwiązywały i nie ciągły się nie wiadomo ile

Tak jak napisałam już na początku w podsumowaniu, telka zrobiła się od razu lepsza po pojawieniu się Jorge Araveny jako drugiego Prota

LuzPablo85 · Wysłany: 20:27:49 20-02-24 Temat postu:

Póki co obejrzałem 2 odcinki ale zamierzam niebawem wrócić do oglądania tej telenoweli ze względu na protagonistów i że póżniej pojawi się Jorge Aravena polubiłem tego aktora po obejrzeniu innej telenoweli z jego udziałem, tu zapowiada się, że Sara będzie nieżle knuć i spiskować przeciwko głównej bohaterce Lorenie.