|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vicky Dyskutant
Dołączył: 21 Maj 2013 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:11 27-12-13 Temat postu: |
|
|
Swego czasu chciałam zeby Santa była z Humberto ale po dzisiejszym odcinku stwierdzam że on jest zbyt psychiczny zeby być z kimkolwiek. Szkoda że teraz między Santa a Santiagiem będzie się psuc , w sumie ona juz przesadza z tą zemstą. |
|
Powrót do góry |
|
|
paulez Aktywista
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:27:47 27-12-13 Temat postu: |
|
|
clairedelune napisał: | Swego czasu chciałam zeby Santa była z Humberto ale po dzisiejszym odcinku stwierdzam że on jest zbyt psychiczny zeby być z kimkolwiek. Szkoda że teraz między Santa a Santiagiem będzie się psuc , w sumie ona juz przesadza z tą zemstą. |
Ja też kiedyś chciałam Santę z Humbertem, ale on jest tak psychiczny, że nie da się już z nim nic zrobić (taki przypadek beznadziejny). Jedynie pasowałby do Ines, ale to jego siostra, więc też nie ma mowy. Oni pewnie tacy stuknięci są po Vincente |
|
Powrót do góry |
|
|
*Espinava97 Mistrz
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:22:37 28-12-13 Temat postu: |
|
|
OMG Ale się porobiło... Santa chciała zabrać Williego jr ze sobą, ale on nie chciał i przytulił Santiaga. Santa zaczęła na niego krzyczeć, a Willi powiedział jej, że jej nienawidzi i żeby się stąd wynosiła Santa trochę przegięła... Santiago poszedł za nią i zapytał ją, czy zabiła Georga a ona (jeśli dobrze zrozumiałam) powiedziała mu, że to był wypadek. Santiago chyba jej nie uwierzył i powiedział, że teraz jej sama
Santa poszła do domku Alicii i napiła się trochę wódki (nie wiem co to za alkohol ) ale zaraz przyszedł Humberto. No i ją pocałował, Santa powiedziała, że to błąd ale Humbi znowu ją pocałował i wtedy wszedł Santi... Zrobiło mu się żal i wyszedł. ehh Niech oni sobie to wyjaśnią...
No i Humbi zakopał Franko żywcem...
Ines pokłóciła się z Panchem i zwiała do domku, gdzie był przetrzymywany Willi. Będzie się chciała powiesić...
Avance: http://www.youtube.com/watch?v=nQvS-s4nlVI
Ines się powiesi ?
Santa poprosi o coś Humbiego ale nie mogę zrozumieć co mówi... No i dojdzie do bójki między Santim a Humbertem.
Avance exclusivo: http://www.youtube.com/watch?v=cMzgnI3LZaM |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:56:46 28-12-13 Temat postu: |
|
|
Tyle się dzieję, a ja jestem w tyle
Musze szybciutko nadrobić
Jakby co to piszcie jakie chcecie animacje i w ogóle |
|
Powrót do góry |
|
|
paulez Aktywista
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:18:01 28-12-13 Temat postu: |
|
|
A mnie znowu wkurzył ten dzieciak! Jak on śmie się tak do matki odzywać? Ja wiem, że był chory i takie tam, ale to jest jego matka! No w głowie mi się to nie mieści.
Alicia jak się w tej wannie rozłożyła i się przed Franką rozebrała
Mnie trochę ten Santiago też wkurza. No bo jak ją naprawdę kocha, to powinien spróbować jej pomóc, a nie się od niej odwraca, kiedy ona go najbardziej potrzebuje. Taka miłość za 2 grosze... Ivan nie kocha Danieli, a jednak bardziej się o nią troszczy niż Santiago o Santę
Santa mówi do Humberta w tym avance "Quiero que page. Lo puedes hacer, o no?" |
|
Powrót do góry |
|
|
*Espinava97 Mistrz
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:27:53 28-12-13 Temat postu: |
|
|
paulez napisał: | A mnie znowu wkurzył ten dzieciak! Jak on śmie się tak do matki odzywać? Ja wiem, że był chory i takie tam, ale to jest jego matka! No w głowie mi się to nie mieści.
Alicia jak się w tej wannie rozłożyła i się przed Franką rozebrała
Mnie trochę ten Santiago też wkurza. No bo jak ją naprawdę kocha, to powinien spróbować jej pomóc, a nie się od niej odwraca, kiedy ona go najbardziej potrzebuje. Taka miłość za 2 grosze... Ivan nie kocha Danieli, a jednak bardziej się o nią troszczy niż Santiago o Santę
Santa mówi do Humberta w tym avance "Quiero que page. Lo puedes hacer, o no?" |
No mnie też się wydaje, że Willi z tymi słowami, że jej nienawidzi trochę przesadził... Fakt krzyczała na niego, ale nie zrobiła mu nic takiego, żeby od razu mówić, że ją nienawidzi...
A Santi to już wgle... Kocha Santę, to powinien ją jakoś wspierać a nie wyjeżdżać z takimi tekstami... I jak już wcześniej pisałam to cieszę się, że zobaczył Santę całującą się z Humbim
Dzięki za przetłumaczenie słów, które mówi Santa |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:16:35 28-12-13 Temat postu: |
|
|
Ines to się nie powiesi, tzn pewnie ją Santiago uratuje, bo było widać w avance, że szuka jej w tym domu.
Ale ciekawi mnie bardzo o kogo chodzi Sancie, gdy mówi, że chce żeby ta osoba zapłaciła za to co zrobiła... poszli do szpitala, więc może chodzi o Williego albo Ines... |
|
Powrót do góry |
|
|
asia190 Idol
Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:20:17 28-12-13 Temat postu: |
|
|
Powie mi ktoś co się dzieje z protami ostatnio bo powiem szczerze że ich nie rozumiem.Santiago zachowuje się względem Santy jakby zabiła jego matke a nie porwała.Mógłby już sobie darować te komentarze.Santy też nie rozumiem.Gdyby Humberto się nie wycofał to jestem skłonna pomyśleć że by się z nim przespała.W tej całej sytuacji najbardziej szkoda mi jest właśnie Humberto.Santa nie powinna tak igrać z jego uczuciami bo wystarczy jedno słowo Santiago i Humberto znów zostanie na lodzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:26:00 28-12-13 Temat postu: |
|
|
asia190 napisał: | Powie mi ktoś co się dzieje z protami ostatnio bo powiem szczerze że ich nie rozumiem.Santiago zachowuje się względem Santy jakby zabiła jego matke a nie porwała.Mógłby już sobie darować te komentarze.Santy też nie rozumiem.Gdyby Humberto się nie wycofał to jestem skłonna pomyśleć że by się z nim przespała.W tej całej sytuacji najbardziej szkoda mi jest właśnie Humberto.Santa nie powinna tak igrać z jego uczuciami bo wystarczy jedno słowo Santiago i Humberto znów zostanie na lodzie |
Ja tam nie wiem, ale od początku wiedziałam, że prędzej czy później Santiago zacznie bronić swojej ukochanej mamuśki na której widok, aż mi się rzygać chce. Zero wsparcia dla Santy, bo ona porwała jego matkę a niby ta jego matka taka święta, że ja nie mogę
A co do Santy, to może ona właśnie uważa, że Humberto nigdy by jej czegoś takiego jak Santi nie zrobił, Humbi pewnie by stanął po stronie Santy, a nie jak Santiago |
|
Powrót do góry |
|
|
*Espinava97 Mistrz
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 10797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:10 28-12-13 Temat postu: |
|
|
Santa była w rozpaczy po tych beznadziejnych słowach Santiaga, a Humbi jej powiedział, że dla niej jest gotów na wszystko więc pewnie uznała, że on nie zachowałby się tak jak Santi, no i że ją rozumie... |
|
Powrót do góry |
|
|
asia190 Idol
Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:04 28-12-13 Temat postu: |
|
|
Rozumiem że była w rozpaczy że potrzebowała wsparcia i pocieszenia bo każdy by się tak czuł w takiej sytuacji ale chyba chce się pogodzić z Santiago a przespanie się z Humberto pogorszyłoby tylko sprawę a nie oszukujmy się była gotowa to zrobić |
|
Powrót do góry |
|
|
Alvidaa Prokonsul
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 3163 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Australia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:28:56 28-12-13 Temat postu: |
|
|
Sama sie pogubiłam z Santiagiem i Santa o co im chodzi... co nie zmienia faktu, że i tak ich uwielbiam, ale to już siła wyższa. Te;ka zaskakuje... |
|
Powrót do góry |
|
|
asia190 Idol
Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:46 28-12-13 Temat postu: |
|
|
Ja mimo wszystko rozumiem trochę Santiago.Mówicie że Santiago nie wspiera Santy ale w czym on ma ją wspierać? w zabijaniu ludzi porywaniu i grożeniu nożem nie chodzi mi tu o Franke bo ktokolwiek by to nie był nie powinna tak robić.Jeszcze brakuje tylko żeby latała z pistoletem po mieście jak Franco i strzelała do wszystkich z byle powodu.Santiago nie chodzi tylko o to że porwała jego matke tylko o to że ona wogóle byla zdolna do czegoś takiego.Dawna Santa nawet by o tym nie pomyślala.Cała jej rodzina zauważyła że bardzo się zmieniła nawet jej syn.Ktoś musi na nią wylać kubeł zimnej wody żeby się ocknęla i nie zatraciła całkowicie w zemście i to próbuje robić Santiago ale to nie znaczy że jej nie kocha |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:28 28-12-13 Temat postu: |
|
|
asia190 napisał: | Ja mimo wszystko rozumiem trochę Santiago.Mówicie że Santiago nie wspiera Santy ale w czym on ma ją wspierać? w zabijaniu ludzi porywaniu i grożeniu nożem nie chodzi mi tu o Franke bo ktokolwiek by to nie był nie powinna tak robić.Jeszcze brakuje tylko żeby latała z pistoletem po mieście jak Franco i strzelała do wszystkich z byle powodu.Santiago nie chodzi tylko o to że porwała jego matke tylko o to że ona wogóle byla zdolna do czegoś takiego.Dawna Santa nawet by o tym nie pomyślala.Cała jej rodzina zauważyła że bardzo się zmieniła nawet jej syn.Ktoś musi na nią wylać kubeł zimnej wody żeby się ocknęla i nie zatraciła całkowicie w zemście i to próbuje robić Santiago ale to nie znaczy że jej nie kocha |
Tylko szkoda, że robi to w taki właśnie sposób. No bo w zasadzie to ona powinna od niego dostać zarówno wsparcie jak i usłyszeć prawdę jak się zmieniła. A w ogóle Santiago nie powinien być zdziwiony jak Santa jest obecnie, w końcu więzienie zmienia ludzi, mogła wiec się całkowicie poddać albo stać się silniejszą niż wcześniej. A poza tym i chociaż uwielbiam Santiago, to on dla mnie jej ostatnio w ogóle nie wspierał. I nie chodzi mi o sytuację z porwanie Franki, ale ogólnie. Z tym jak wyszła z więzienia, jak musiała przejść tyle w swoim życiu. Nie zapominając o tym, że Ines chciała ją zabić. No nie wiem, ale przypomina mi się sytuacja kiedy Santi żenił się z Ines, wtedy też niby kochał Sante, a jednak nie starał się pokazać Ines, że prawdziwym małżeństwem to oni nigdy nie będą. Rozumiem, że nie chce żeby Santa stała się człowiekiem, który grozi i zabija, ale powinien chyba zdać sobie sprawę, że to po części przez niego i całą jego rodzinę, gdyby nie wpakowali się do jej życia, żyła by spokojnie z synem. |
|
Powrót do góry |
|
|
asia190 Idol
Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:46 28-12-13 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | asia190 napisał: | Ja mimo wszystko rozumiem trochę Santiago.Mówicie że Santiago nie wspiera Santy ale w czym on ma ją wspierać? w zabijaniu ludzi porywaniu i grożeniu nożem nie chodzi mi tu o Franke bo ktokolwiek by to nie był nie powinna tak robić.Jeszcze brakuje tylko żeby latała z pistoletem po mieście jak Franco i strzelała do wszystkich z byle powodu.Santiago nie chodzi tylko o to że porwała jego matke tylko o to że ona wogóle byla zdolna do czegoś takiego.Dawna Santa nawet by o tym nie pomyślala.Cała jej rodzina zauważyła że bardzo się zmieniła nawet jej syn.Ktoś musi na nią wylać kubeł zimnej wody żeby się ocknęla i nie zatraciła całkowicie w zemście i to próbuje robić Santiago ale to nie znaczy że jej nie kocha |
Tylko szkoda, że robi to w taki właśnie sposób. No bo w zasadzie to ona powinna od niego dostać zarówno wsparcie jak i usłyszeć prawdę jak się zmieniła. A w ogóle Santiago nie powinien być zdziwiony jak Santa jest obecnie, w końcu więzienie zmienia ludzi, mogła wiec się całkowicie poddać albo stać się silniejszą niż wcześniej. A poza tym i chociaż uwielbiam Santiago, to on dla mnie jej ostatnio w ogóle nie wspierał. I nie chodzi mi o sytuację z porwanie Franki, ale ogólnie. Z tym jak wyszła z więzienia, jak musiała przejść tyle w swoim życiu. Nie zapominając o tym, że Ines chciała ją zabić. No nie wiem, ale przypomina mi się sytuacja kiedy Santi żenił się z Ines, wtedy też niby kochał Sante, a jednak nie starał się pokazać Ines, że prawdziwym małżeństwem to oni nigdy nie będą. Rozumiem, że nie chce żeby Santa stała się człowiekiem, który grozi i zabija, ale powinien chyba zdać sobie sprawę, że to po części przez niego i całą jego rodzinę, gdyby nie wpakowali się do jej życia, żyła by spokojnie z synem. |
Cokolwiek by ktoś nie napisał w pewnym sensie będzie mieć rację w tej sytuacji.Prawda jest taka że muszą coś wymyślić żeby rozdzielić protów i właśnie to robią Mam tylko nadzieję że nie będzie to długo trwać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|