Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Santa Diabla -Telemundo - 2013-2014 / TV PULS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 330, 331, 332 ... 362, 363, 364  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:21:17 01-08-16    Temat postu:

Paulina27 napisał:
Lineczka ale masz swietne aminacje w podpisie, w tel widziałam tylko zdjecia do tego nie wysłalo mi calego postu.


Dzięki. Rozbroiły mnie te uśmieszki Humberto i postanowiłam zmienić podpis. lol: Jak patrzę na te animki to sama się rozpromieniam.

Paulina27 napisał:
Co do ostatniej sceny w sypialni to Humberto znowu sie przyznał, ze ma cos na sumieniu a Santa przyjeła to ze spokojem. A te ich spojrzenia na przelomie odc 119/120 hmm.. niewiem co chcieli tu przekazac.


Z ich spojrzeń wyczytałam, że są w sobie zakochani. Santa nadal do tego nie chce się przyznać, ale już ją wzięło.

Paulina27 napisał:
Pozatym Humberto wie, że Santa nadal coś czuje do jego brata. Nie mogła ta z dnia na dzień o nim zapomiec, to dodaje autentyczności. A tak wg to od 3 dnia pobytu Santy w domu Cano zmieniła ubiór, zmienila tez swoje zachowanie, cała ich relacja ulegla zmianie. Nie ma juz tych gierek slownych między nimi, pewnej siebie Santy która twierdzi, że kocha Humberto (scena w kawiarni)


Miłość Santy do Santiaga powoli umiera. Nie zostało już jej wiele, zwłaszcza po tej akcji z widelcem.
Trafna uwaga, że Santa już nie "robi się" na Amandę.

Paulina27 napisał:
Scena pod drzwiami to jedna z lepszych momentow takich glebszych. Santa tak poprostu podeszła pod drzwi, podświadomie. Wyznanie Humbe zrobilo na niej wrażenie, poruszylo ją, zaczyna się łamać... a najlepsze jest to , ze już trzymała za klamke. Tekst : otwórz drzwi.. był w jego stylu. Na koniec kiedy 'idzie po rozum do glowy' jakby myślala: co ja wyprawiam, to nie tak miało być... Santa powoli wpada we własną pulapke.


To jedna z moich ulubionych scen HyS. Dałabym ją do TOP 10.

Paulina27 napisał:
Humbe bez koszulki - HOT choc dla mnie najlepiej wyglądał podczas nocy poslubnej


Mnie się Humberto bez koszulki podoba zawsze i wszędzie, ale podczas nocy poślubnej efekt był piorunujący - zdecydowanie HOT! Namiętny Humbe - 3 x TAK.

Paulina27 napisał:
Wzrok Humberto tuz przed pocałunkiem mówił co innego haha.


Niby tak, ale sytuacji nei wykorzystał. Nie dobierał się do Santy, poprzestał na pocałunkach i zachował się jak dżentelmen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anjace
King kong
King kong


Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 2666
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:28:56 01-08-16    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

jeszcze raz wrzucę i poczekajcie aż się załaduje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:21:37 01-08-16    Temat postu:

Odcinek 121

Zastanawiałam się czy po ostatnich wydarzeniach Pancho się ujawni i wróci do świata żywych. Zrobił to na czuwaniu przy trumnie Ulisesa. Zanotował wejście smoka. Najlepsze miny mieli ksiądz Milton, Humberto i Santiago. Szkoda mi było Pancho, gdy wspominał przyjaciela, prosił go o wybaczenie i płakał.
Victoria jaka harda się zrobiła. W sumie to dobrze, bo w końcu jej postać nabrała kolorytu. Zmiana na plus. Aczkolwiek wkurza mnie, że obie z Begonią już osądziły Humberto i nie dopuszczają do siebie możliwości, że to nie on przyczynił się do śmierci Ulisesa. Co innego obwiniać go za porwanie a co innego zarzucać morderstwo bez mocnych i konkretnych dowodów. Ciekawe jaki plan wymyślił Pancho. Oby tym razem nie było ofiar w ludziach.

Barbara wyglądała okropnie w tym odcinku. Dziwne, że od razu nie udała się do lekarza. Pewnie wstydziła się gdziekolwiek pokazać z taką twarzą.
Podobało mi się jak Humberto bronił Santę przed Franciscą. Na dodatek ona to słyszała. Notowania Humberto rosną. Jednak pewnie nieco spadną, gdy okaże się, że jest ojcem dziecka Liseth. Jego reakcja na tę wiadomość była jak najbardziej do przewidzenia. W sumie nie dziwię mu się, że bierze pod uwagę iż Liseth miała innych kochanków. Wiernością to ona nie grzeszy. Z drugiej strony to Humberto zachowywał się tak, jakby chciał uciec od odpowiedzialności. Jak katarynka powtarzał, że dla niego najważniejszy jest związek z Santą. A ona nie powinna mieć do neigo pretensji, bo przecież w tamtym czasie ich małżeństwo było zwykłą farsą i sama zdradzała go z Santiago.
Tak sobie myślę i doszłam do wniosku, że wolałabym aby Felipe był synem Arturo. Oboje z Marą go pokochali, Liseth się uspokoiła i nie utrudniała bym im kontaktów a Mały miałby odpowiedzialnego i kochającego ojca. Szkoda mi było Arturo, gdy trzymał Młodego na rękach i twierdził, że na pewno doszło do pomyłki. Oby tak było! Poruszyły mnie jego słowa: "czuję się jakby mi wyrwano serce, bo tym właśnie jest dla mnie mój syn".

Ines nie wyciągnęła od lekarza żadnych konkretnych informacji i bardzo dobrze. Taka pewna siebie była! W końcu ktoś utarł jej nosa a facet zachował tajemnicę lekarską. W ogóle to jak ona wyglądała podczas tego spotkania? Z tymi okularami przeciwsłonecznymi to jak jakaś celebrytka.
Alicia niech się zajmie sobą i nie wtrąca do spraw Santiago. Ona tam jeszcze potrzebna. Dziwię się Elisie, że wykonuje każde polecenie Diabli.

Szkoda mi Rene. Cały czas mu się obrywa za Franco. Akcja policji z jego zatrzymaniem była żenująca. Powinni przeszukać cały lokal w celu znalezienia jakichś dowodów a oni tego nie zrobili. Mieli Patricio na widelcu, a tymczasem ten potwór chodzi sobie wolny po mieście. Brawo policja, brawo Pancho!
A Santiago jaki wielce przydatny i pomocny się zrobił. Ależ manipuluje ludźmi i przekręca fakty. Ciekawe jak zareaguje Francisca na wieść, że oskarżył Humberto o przestępstwo finansowe i podał go do sądu. Jej ukochany synalek Santiago! Będzie go usprawiedliwiała?
Miny Santiago na czuwaniu przy trumnie Ulisesa żenujące! Nie potrafił ukryć radości z tego, że Victoria oskarżyła o zabójstwo brata właśnie Humberto. Jestem pewna, że to Santiago jest mordercą!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:35:11 01-08-16    Temat postu:

W 121 odc umknął Ci jeden szkopuł. Santa zaczela podejrzewac Humberto o zamordowanie Ulissesa, a on ją o współudział. Wymowne sporzenia podczas pogrzebu i rozmowa po powrocie Szkoda, że Liseth im przerwała. Znowu krok w tył, jednak ten etap był potrzebny. Pózniej Santa slyszała jak Humberto bronil ją przed matka - urocze A tak wg to Humberto dowiedział sie o wystepkach ukochanej względem jego matki i siostry, ale nigdy jej tego nie wypomniał, nie osadzał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:47:19 01-08-16    Temat postu:

Paulina27, cudowny avek.

Już mnie trochę zmęczyły te podejrzenia i pytania Santy, więc nie rozpisywałam się za bardzo na ten temat. Mnie też było szkoda, że Liseth przerwała SyH rozmowę, ciekawe jak dalej by się potoczyła.

Właśnie to mi się w Humberto podoba, że nie osądza Santy. Santiago nie mógł jej wybaczyć, że śmiała porwać Francisce. Cały czas jej to wyrzucał. A Humebrto przyjął to do wiadomości, wiedział że Santa miała swoje powody a jego rodzinka święta nie jest. Aczkolwiek ogli dać jakąś krótką rozmowę między nimi na ten temat. Nie żadne wyrzuty tylko np. jakiś ironiczny tekst Humberto.
A dowiedział się o tym chyba w odcinku 109, kiedy uwolnili Santiago i Ines z piwnicy. Dobrze pamiętam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:05:29 02-08-16    Temat postu:

Lineczka napisał:

Właśnie to mi się w Humberto podoba, że nie osądza Santy. Santiago nie mógł jej wybaczyć, że śmiała porwać Francisce. Cały czas jej to wyrzucał. A Humebrto przyjął to do wiadomości, wiedział że Santa miała swoje powody a jego rodzinka święta nie jest. Aczkolwiek ogli dać jakąś krótką rozmowę między nimi na ten temat. Nie żadne wyrzuty tylko np. jakiś ironiczny tekst Humberto.
A dowiedział się o tym chyba w odcinku 109, kiedy uwolnili Santiago i Ines z piwnicy. Dobrze pamiętam?

Trafiłaś w sedno. Santiago nie był tak wyrozumiały. Humberto przelknął wszystko bo sam tez nie był aniołem. Ale rzeczywiscie jakas wzmianka mogłaby byc. Dokładnie po uwolnieniu Santiago sie dowiedzial.
Ja mam inne pyt. Czy Santa dowiedziala sie, że Willy jest ojcem dziecka Ines? Kojarzę, że po akcji z pojmaniem Franco mowiła że w domu była córeczka Ines
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:24:14 02-08-16    Temat postu:

Na pewno się dowiedziała, ale niestety nam tego nie pokazali. Na pewno takiej sceny nie było.

Odcinek 122

Lazaro został zamordowany i to najprawdopodobniej przez Santiago. Może nie był jakąś znaczącą postacią, ale lubiłam go odkąd rozstali się z Marą. Był dobrym i miłym facetem, szkoda że zginął.
Sceny w magazynach były pełne grozy, aż mnie ciarki przeszły po plecach. Coś złowrogiego wisiało w powietrzu. Wzrok Santiago mnie przeraził...

Rozmowa Santy i Humberto w gabinecie niezwykle intrygująca. On się przed nią otworzył, zaczął wyrzucać z siebie wszystko to, co leżało mu na sercu. Opowiedział jej dlaczego został prawnikiem i o swoich stosunkach z bratem. Santą to wyraźnie wstrząsnęło. Świetne sceny! Najlepszy był moment, gdy Humberto opowiadał historię z kotem. Widać było, że dla Santy to za dużo. Chciała dowiedzieć się prawdy na temat Santiago, ale już niewielka jej część kompletnie ją przytłoczyła. Nie była w stanie dłużej słuchać o jego postępkach. Kiedy go spotkała na korytarzu jej mina i wzrok mówiły wszystko!
Cieszy mnie, że Humberto przywalił bratu. Brawo! Należało mu się. Uwielbiam moment, gdy mówi do Santiago "niewdzięczniku" i na jego oczach niszczy wezwanie do sądu. Miazga! Gdyby jeszcze Santiago robił to w imię sprawiedliwości i prawa... Tymczasem on robi to z zemsty. Nigdy nie interesował się rodzinnymi finansami a teraz zgrywa prawego obywatela. Oczywiście, Humberto swoje ma na sumieniu, delikatnie mówiąc czysty jak łza nie jest, ale żeby brat donosił na brata w takiej sprawie? Stoję murem za nim!

Daniela postanowiła usunąć ciążę. Rozumiem, że znalazła się w trudnej sytuacji, ale przecież aborcja nie jest jedynym rozwiązaniem. Może oddać dziecko do adopcji. Mimo zachowania Barbary i pozostałych członków rodziny Daniela ma ludzi, którzy ją wspierają i służą pomocą. Nie jest sama. Mam nadzieję, że zdecyduje się urodzić dziecko. Tak jak mówił Ivan - ono nie jest niczemu winne.

Jestem pewna, że za kratami siedzi Rene a nie Franco. Różnica w ich zachowaniu jest wyraźna. Nie wiem co Santiago chciał zyskać na skłóceniu Pauli z Rene? Może ma paranoję i uważa, że to Franco?

Diabla ani na moment nie odpuszcza Barbarze. Znowu z pomocą Ines podrzuciła jej jakiś "specyficzny" krem do twarzy. Ewidentnie chce ją oszpecić. Wątek Diabli jest ciekawy, ale o wiele bardziej mi się podobał, gdy nie przykładała aż takiej wagi do wyglądu i była skupiona na zemście.

Zagadką jest dla mnie Willy. Co to w ogóle za tekst, że martwi się o Barbarę? Jeszcze naprawdę się w niej zakocha!

Mara w sumie miała rację z tym co mówiła Arturo, ale jego słowa, że ojcostwo to coś więcej niż więzy krwi i że kocha Felipe jak syna poruszyły mnie.

Ines jest niesamowicie irytująca. Mam już dość tej dziewuchy. Tylko knuje co jeszcze zrobić by pogrążyć Santę. Nieczysto sobie zagrywa wplątując w to Williego Juniora. Mam nadzieję, że prawda szybko wyjdzie na jaw. Młody mógłby się ogarnąć i złożyć zeznanie, że "ciocie" Ines i Alicia nastawiały go przeciwko matce. Oby Humberto z Santą je zdemaskowali i dali obu do wiwatu, zwłaszcza Ines.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:15:43 02-08-16    Temat postu:

Lineczka napisał:
Zagadką jest dla mnie Willy. Co to w ogóle za tekst, że martwi się o Barbarę? Jeszcze naprawdę się w niej zakocha!

Nie zauwazyłaś? On poprostu martwi sie o kobiety, nie jest taki zły jak mogło sie wydawać, zmienil sie. Chciał sie zemścić na Barbarze ale niechciał jej krzywdzic fizycznie

Lineczka napisał:
Jestem pewna, że za kratami siedzi Rene a nie Franco. Różnica w ich zachowaniu jest wyraźna. Nie wiem co Santiago chciał zyskać na skłóceniu Pauli z Rene? Może ma paranoję i uważa, że to Franco?

Ani na chwile nie zwatpilam, że to Rene. Santiago ogarnia w tej kwestii , on poprostu konsekwentnie chce zaszkodzić wszystkim

Trafna analiza scen SyH dodam tylko, że Humbe znowu zwalila sie masa problemów na glowe i to naraz. Oskazenia Victorii podczas pogrzebu, potem Santy, domniemane ojcostwo, aresztowanie Rene i na koniec pozew... Nic dziwnego, że znowu zaczął pić.
Santa zaniepokoiła się jego nastrojem, naprawde byla zmartwiona, odegnała Santiago a ten stwierdzil, ze jako jedyna sie o niego troszczy. Dobre sobie , jej chodzilo o Humberto, nie chciała aby brat go denerwował. Spojrzenie Santy po wyjsciu Santiago... hmm wyczuła manipulacje..?
Póżniej w gabinecie podjeła rozmowę z Humberto, chciala go uspokoic, pomóc, zaproponowala aby poszedł spac. Pomimo wczesniejszych podejrzeń jego stan nie był jej obojętny. Niby nic wielkiego ale w tej relacji to dużo zmienia

Lineczka napisał:
Santa... Chciała dowiedzieć się prawdy na temat Santiago, ale już niewielka jej część kompletnie ją przytłoczyła. Nie była w stanie dłużej słuchać o jego postępkach. Kiedy go spotkała na korytarzu jej mina i wzrok mówiły wszystko!

Ja odniosłam wrażenie, że w tym momencie wygasl ostatni plonień jej uczuć do niego. Pozatym zrozumiala kim naprawde jest Santiago

Jeszcze troche i kolejny pociskowy odcinek Tak to juz bywa że jak sa sceny to nakłada sie kilka w jednym odc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:53:19 02-08-16    Temat postu:

Paulina27 napisał:
Lineczka napisał:
Zagadką jest dla mnie Willy. Co to w ogóle za tekst, że martwi się o Barbarę? Jeszcze naprawdę się w niej zakocha!

Nie zauwazyłaś? On poprostu martwi sie o kobiety, nie jest taki zły jak mogło sie wydawać, zmienil sie. Chciał sie zemścić na Barbarze ale niechciał jej krzywdzic fizycznie


Willy aż za bardzo martwi się o kobiety. Zmienił się, ojcem jest dobrym, ale jakoś nie wydaje mi się by ustatkował się u boku Diabli czy innej kobiety. To babiarz. Tak się chciał mścić na Barbarze a jakoś już nawet nie widzę u niego tego błysku nienawiści w oku.

Paulina27 napisał:
Ani na chwile nie zwatpilam, że to Rene. Santiago ogarnia w tej kwestii , on poprostu konsekwentnie chce zaszkodzić wszystkim


Na początku, gdy Rene się pojawił to byłam zdezorientowana i brałam pod uwagę, że to może być Franco, ale z każdym odcinkiem przekonywał mnie do siebie. Jest delikatny, wrażliwy, ma miękkie i ciepłe spojrzenie. Szkoda, że Paula mu nie ufa.

Paulina27 napisał:
Trafna analiza scen SyH dodam tylko, że Humbe znowu zwalila sie masa problemów na glowe i to naraz. Oskazenia Victorii podczas pogrzebu, potem Santy, domniemane ojcostwo, aresztowanie Rene i na koniec pozew... Nic dziwnego, że znowu zaczął pić.


Humberto sporo problemów ma na głowie, ale przynajmniej z niektórych z nich może wyżalić się Sancie. Jej intencje początkowo nie były szczere wobec niego, ale teraz nawet go na duchu podnosi w chwilach jego słabości.
Co do alkoholu to Humbe znieczula się nim, ale nie widzę jakiegoś zagrożenia uzależnieniem. O wiele bardziej staczał się po odejściu Santy.

Paulina27 napisał:
Santa zaniepokoiła się jego nastrojem, naprawde byla zmartwiona, odegnała Santiago a ten stwierdzil, ze jako jedyna sie o niego troszczy. Dobre sobie , jej chodzilo o Humberto, nie chciała aby brat go denerwował. Spojrzenie Santy po wyjsciu Santiago... hmm wyczuła manipulacje..?


Dokładnie. Santa była zniesmaczona zachowaniem Santiago, tym że doniósł na własnego brata. Było widać, że bardziej martwiła się o Humberto i nie chciała żeby się denerwował. Dlatego poprosiła Santiago o to, by wyszedł z domu. A on to 'przekręcił" na swoją korzyść i podziękował za troskę. Może faktycznie Santa wyczuła wtedy jakiś fałsz od niego?

Paulina27 napisał:
Póżniej w gabinecie podjeła rozmowę z Humberto, chciala go uspokoic, pomóc, zaproponowala aby poszedł spac. Pomimo wczesniejszych podejrzeń jego stan nie był jej obojętny. Niby nic wielkiego ale w tej relacji to dużo zmienia


Santa coraz częściej troszczy się o Huberto. Stała się jego powierniczką, ale nie wykorzystuje uzyskanych informacji do "niecnych" celów. Nie ma Amandy, jest Santa.

Paulina27 napisał:
Lineczka napisał:
Santa... Chciała dowiedzieć się prawdy na temat Santiago, ale już niewielka jej część kompletnie ją przytłoczyła. Nie była w stanie dłużej słuchać o jego postępkach. Kiedy go spotkała na korytarzu jej mina i wzrok mówiły wszystko!

Ja odniosłam wrażenie, że w tym momencie wygasl ostatni plonień jej uczuć do niego. Pozatym zrozumiala kim naprawde jest Santiago


Dokładnie. To był przełomowy moment w jej uczuciach do Santiago. W tej chwili praktycznie wygasły. Santa zrozumiała, że pokochała człowieka, który miał dwa oblicza a nią umiejętnie manipulował. Nie chciała wysłuchać wszystkiego co na jego temat miał do powiedzenia Humberto, to było dla niej zbyt wiele. Odniosłam wrażenie, że uciekając z gabinetu próbowała odrzucić od siebie tę bolesną prawdę - że dała się oszukać, że się pomyliła. Jednocześnie cieszy mnie, ze nie podważała słów Humbe, nie sugerowała, że on kłamie i wymyśla bzdury o bracie. Widziała jaki jest wzburzony, że jego pretensje nie były żadną grą czy manipulacją.

Paulina27 napisał:
Jeszcze troche i kolejny pociskowy odcinek Tak to juz bywa że jak sa sceny to nakłada sie kilka w jednym odc


Czyżby to były sceny z Twojego podpisu? Jestem po 124 odcinku i dostrzegłam, że proci ubrani są tak, jak w Twoich animkach. Już zaciera ręce na myśl o tych ujęciach.

Rozbraja mnie odruch/tik Humberta - częste poprawianie spodni, podciąganie ich do góry.

Paulina27, fajnie mi się z Tobą komentuje. Dzięki za te jakże ciekawe dyskusje. Oglądasz jakąś telke teraz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:05:29 02-08-16    Temat postu:

Lineczka napisał:
Santa coraz częściej troszczy się o Huberto. Stała się jego powierniczką, ale nie wykorzystuje uzyskanych informacji do "niecnych" celów. Nie ma Amandy, jest Santa.

Dokładnie... to jest właśnie to. Moim zdaniem chodzi o to, że Santa zdązyla zmienić sobie zdanie o Humberto zanim wyznanał prawde, że ma cos na sumieniu. To go uratowalo.

Juz widze na czym sie skończył 124.. no no, zwiastun mocny Tez po ciuchach zgadywałam kolejnosc scen. Dialogi sa mocne, ten z mojego podpisu potrafie wyrecytowac po hiszpansku

Lineczka napisał:
Rozbraja mnie odruch/tik Humberta - częste poprawianie spodni, podciąganie ich do góry.

Hmmm coś mi umkneło...

Uwielbiam te telke, a ubóstwiam pare SyH, dlatego jestem tak wylewna. Intrygują mnie historie gdzie bohaterowie stopniowo zakochują sie w sobie, gdzie można analizowac kazdy szczegół, ta relacja jest bardzo dobrze rozpisana. Ciesze sie, że moge sie z kimś podzielic swoimi spostrzeżeniami. Jak to dobrze, że nie tylko ja mam taka obsesje
Znam jeszcze kilka takich par w filmach, serialach.

Obecnie oglądam niezobowiązujaco Tysiąc i jedna noc bo akurat leci w czasie obiadu, ale mam polewe z tego. Ciągle powtarzam rodzicom, ze to serial dla emerytów, bez obrazy dla nikogo. Cenzura turecka mnie rozwala, są parą ale nawet sie nie całowali, nie przytulali, nawet jej dobrze za ręke nie złapal. A ona w pocżatkowych etapach nie odsunela tej reki i sie nie zastanowila. Nie ma nic... Zakochali sie w sobei tak poprostu, zupełnie bez sensu. Proci poczatkowo przypomnali mi SyH serio, bylo pare poodbienstw, ona go nienawidzi(złożyl jej niemoralna propozycje a ona bła bez wyjscia i sie zgodziła) a on ja kocha(od pierwszego wejrzenia i wykorzytał sytuacje), tyrał ją bo myslał ze jest łatwa i kase przechulala, swietnie.. haha pożniej gdy dowiedzial sie prawdy przpraszał, pare razy porozmawiali, żałował, ona , że nie moze zapomnieć. W ok 16 on sie oswiadczyl a ona bierna "nie powiedziala nie" .
Albo dzis rozwaliła mnie akcja ktorą uwazam za zmarnowany potencjał. Inna para ktora ma sie ku sobie wybrala w sie w podróż, zabraklo im bezyny w lesie, znależli dom, ludzie ich przyjeli, przenocowali. Nie zdązyli wspomniec, że nie sa małżeństwiem wiec dostali jedno wyro. Pomyślałam: bedzie niezreczna sytuacja i gość zaproponuje że prezspi sie na podłodze. Jasne. Przez moment byli sami w tym pomeiszczeniu a jej nie schodzil uśmeich z twarzy,(bo gospodarze byli bardzo mili) zaraz gościa zawołali bo auto zalezli, a gdy wrocił kobieta juz spala, wiec polozył sie obok. (haha jednak jeszcze turcy potrafia zaskoczyć
Prot jest zazdrosny gdy protke na pozagnanie teśc musnął dlonią, a co to by było gdyby odwazył sie wziaśc w objecia i pocalowac Postacie sa wyidealizowane, jednowymiarowe. Nie rozumeim koncepcji tego serialu.

Od wrzesnia wróci Grzech Fatmagul i z pewnoscią w sezonie jesienno-zimowym zerkne na coś, na jakis kryminal telemundo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:11:11 02-08-16    Temat postu:

Paulina27 napisał:

Juz widze na czym sie skończył 124.. no no, zwiastun mocny Tez po ciuchach zgadywałam kolejnosc scen. Dialogi sa mocne, ten z mojego podpisu potrafie wyrecytowac po hiszpansku


Zwiastunów nie oglądam . Wolę w ogóle nie wiedzieć co wydarzy się w następnym odcinku.

Paulina27 napisał:
Lineczka napisał:
Rozbraja mnie odruch/tik Humberta - częste poprawianie spodni, podciąganie ich do góry.

Hmmm coś mi umkneło...


Ot zwykły odruch, który u Humberto wypada akurat dość naturalnie.

Paulina27 napisał:
Uwielbiam te telke, a ubóstwiam pare SyH, dlatego jestem tak wylewna. Intrygują mnie historie gdzie bohaterowie stopniowo zakochują sie w sobie, gdzie można analizowac kazdy szczegół, ta relacja jest bardzo dobrze rozpisana. Ciesze sie, że moge sie z kimś podzielic swoimi spostrzeżeniami. Jak to dobrze, że nie tylko ja mam taka obsesje


Mnie ta telka zachwyciła. Praktycznie nie było jakiegoś przestoju, żebym miałam jej dość czy była nią zmęczona.
Również lubię produkcje, gdy bohaterowie stopniowo zakochują się w sobie. Do tego uwielbiam złożone i wielowymiarowe postaci takie jak Humberto. Od razu skradł moje serce! Większość bohaterów jest ciekawa i niejednoznaczna, to duży plus. Do tego akcja, brak czasu na nudy, świetne wątki, intrygi, tajemnice, fantastyczna muzyka. SD to strzał w dziesiątkę!
Tego typu "obsesje" są zdrowe.


Tureckich produkcji nie oglądam, widziałam tylko urywki Sezonu na miłość i przez protkę się zniechęciłam. Poza tym wolę odcinki w standardowym czasie. Na razie mnie ten turecki klimat nie kręci, może kiedyś zacznie, niczego nie wykluczam.

A ja po SD wezmę się za Niewinną intrygę. Ugadałyśmy się z dziewczynami na wspólne oglądanie. Też telka Telemundo, więc może być ciekawa. Oglądałaś?


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 10:25:59 02-08-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:00:04 02-08-16    Temat postu:

Lineczka napisał:

Ot zwykły odruch, który u Humberto wypada akurat dość naturalnie.

Daj jakis przykład

Niewinnej intrygi nie oglądąlam, może też nie przyłacze.

A tak na marginesie to jeżeli chcesz zob inna wersje Santy to polecam Dom po sasiedzku. Ten sam scenarzysta, tyle ze od czasu Domu.. bardzo sie wyrobił. Powtarza sie wiele motywow/watków/scen jednak tam to nie trzyma sie kupy, fabuła sie rozłazi, a postepowania bohaterów jest niezrozumiałe, czesto bez konsekwencji. Mimo wszytko dotrwałam do końca z ciekawości jak to sie skonczy. W temacie tamtej telki wypisalam szerg podobieństw i nieścisłosci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:12:48 02-08-16    Temat postu:

Mnie się to rzuca w oczy jak np. Humberto wstaje z fotela i podciąga spodnie. Albo rozmawia z kimś i robi to samo. Taki odruch bezwarunkowy, jakby nie wiedział co z rękami zrobić. Tik nerwowy. Już wcześniej to zauważyłam, ale teraz mi przyszło do głowy by o tym wspomnieć. W kolejnych odcinkach jak to wyłapię to napiszę dokładną minutę.

Właśnie miałam Cię zachęcać żebyś się do nas przyłączyła, ale nie widziałam czy już oglądałaś.

Jeśli chodzi o "Dom po sąsiedzku" to mam w planach zobaczyć tę telkę w przyszłości. Nie wiem tylko jak z dostępem do odcinków i ich jakością. Wszystko ok? Słyszałam też, że telka ma trochę nieścisłości i że końcówka nie porywa. Kiedyś się za nią zabiorę.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 13:13:56 02-08-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22692
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 13:33:54 02-08-16    Temat postu:

quote="Lineczka"]Jeśli chodzi o "Dom po sąsiedzku" to mam w planach zobaczyć tę telkę w przyszłości. Nie wiem tylko jak z dostępem do odcinków i ich jakością. Wszystko ok? Słyszałam też, że telka ma trochę nieścisłości i że końcówka nie porywa. Kiedyś się za nią zabiorę. [/quote]

Odcinki są na Ipli i na anyfiles
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:49:52 02-08-16    Temat postu:

Lineczka napisał:
Mnie się to rzuca w oczy jak np. Humberto wstaje z fotela i podciąga spodnie. Albo rozmawia z kimś i robi to samo. Taki odruch bezwarunkowy, jakby nie wiedział co z rękami zrobić. Tik nerwowy. Już wcześniej to zauważyłam, ale teraz mi przyszło do głowy by o tym wspomnieć. W kolejnych odcinkach jak to wyłapię to napiszę dokładną minutę.

haha to juz obsesja

Juz obczailas o co chodzi z Santiagiem? Co/kogo przetrzymuje w wynajetym mieszkaniu..? Ten wątek jest dobrze poprowadzony, po trochu odkrywane sa kolejne elementy układanki. Kluczowa scena to wspomienia Humbero gdy popijał w gabinecie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 330, 331, 332 ... 362, 363, 364  Następny
Strona 331 z 364

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin