Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Siempre tuya... Acapulco/Twoja na zawsze-Azteca 2014 -TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 145, 146, 147 ... 203, 204, 205  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Verde
Idol
Idol


Dołączył: 28 Mar 2014
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:46 03-07-14    Temat postu:

Haha Iran taka uwodzicielka Rodrigo a takie dziadki za kamerą

Jeszcze brakowało, żeby Iran się wzięła zmieniła w pielęgniarkę Dobrze, że chociaż ten lekarz jest dobry i nie chce zrobić krzywdy Olvido a jej pomóc.

EDIT: Nowy odcinek i nowe scenki Rodrigo i Vanessy Jacy oni są kochani Rodrigo taki zdenerwowany Ziemniaczka zaczął obierać

Aż mi się serce krajało jak David odwiedził Olvido

Avance: To jest jakiś koszmar co się w tym szpitalu wyczynia... Jak oni go wybrali, że pielęgniarka sama jest taką wariatką, że szok i każdy sobie może wejść np. Iran i kierownictwo nic nie zauważy Masakra


Ostatnio zmieniony przez Verde dnia 10:54:56 04-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:27:41 04-07-14    Temat postu:

Ojejee sceny Rodriga i Vane sa takie cudowne
Zdecydowanie czekam na animacje

A w ogóle to ich wątek jest jak na razie dla mnie najbardziej interesujący, bo już mnie irytuję to ciągłe krzywdzenie Olvido, Iran z rodzinką, która robi co chce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verde
Idol
Idol


Dołączył: 28 Mar 2014
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:12:32 04-07-14    Temat postu:

Ja też czekam na animki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25779
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:35:34 05-07-14    Temat postu:

Robią się Scenki Davida i Olvido z 104 odcinka są przepiękne, a Alberto i Melisa są tak świetnymi aktorami Ich smutek i bezsilność Davida przesączały się przez ekran, aż płakać się chciało.

Czyżby to jednak David był tym, który dotrze do Olvido poprzez jej szaleństwo?

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 25721
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:20:26 05-07-14    Temat postu:

Sunshine napisał:


Czyżby to jednak David był tym, który dotrze do Olvido poprzez jej szaleństwo?


Oby!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25779
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:24:22 05-07-14    Temat postu:

Może scenarzyści ogarnęli, że wciskanie nam na siłę Diega nic nie daję, ale scenarzyści telek zazwyczaj nie mają na tyle rozumu, żeby wejść na twittera i zobaczyć jakie są tendencje wśród publiczności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kr86100
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 5411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:31:22 05-07-14    Temat postu:

Dawno się nie udzielałam na forum z braku czasu... telki też nie mam czasu oglądać więc oglądam tak 5/10... mimo mojej całej sympatii do Alberta i jego postaci Davida to nie podzielam waszego zdania że Olvido powinna być z nim... ja ciągle tęsknie za wspólnymi scenami Olvido i Diega... mimo że Diego zachowuje się nie raz jak kretyn (u większości protów to norma i nie takie grzechy były protom wybaczane) to ja chcę by Olvido była z Diegiem i mam nadzieję że scenarzyści dadzą Diegowi jeszcze się wykazać i pokazać ze tylko z nim Olvido może być szczęśliwa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25779
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:40:46 05-07-14    Temat postu:

To, że nie takie grzechy były protom wybaczane, nit oznacza, że musimy się z tym zgadzać. Davida, zawsze, ale to zawsze był człowiekiem, na którym można było polegać, bywał zazdrosny, ale nie pamiętam, żeby była sytuacja, w której nie postawiłby Olvido na pierwszym miejscu. Dla Diega zawsze jest on, on, on i dopiero dzieci, Olvido, znowu on, a potem rodzina. Liczy się dla niego, jaki to on nie jest biedny i poszkodowany, nie patrząc jak jego zachowanie odbija się na Olvido, najgorszym jego wyskokiem była ta rozmowa po pogrzebie ojca Olvido, kiedy zaczął marudzić, że jeszcze będą razem, tylko musi pozbyć się Iran. Jaka by Iran nie była, to mimo wszystko powinien mieć do niej jako taki szacunek jako do kobiety (wiem, że Iran na szacunek nie zasługuje, ale on przecież nie znał wtedy całej prawdy o niej i była jego żoną).
Nie wspominając o tym, że scenki tej dwójki straciły dla mnie cały urok po tym jak potraktował Olvido, gdy prawda o ich "ślubie" wyszła na jaw i tak całkowicie ja olewał cała ciąże, niby tam wspominał, że powinien ją znaleźć, ale szukał jej jak normalnie nie wiem co


Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 10:42:41 05-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kr86100
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 5411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:49:08 05-07-14    Temat postu:

ok. Diego narozrabiał ale ja jakoś nie widzę Olvido z Davidem razem.... wg mnie między nimi nie ma tego czegoś...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25779
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:52:22 05-07-14    Temat postu:

Hmm, każdy odbiera inaczej, moim zdaniem jest między nimi bardzo wiele i ich sceny powodują u mnie ciepło wokół serca, coś czego zdecydowanie nie czuje, jak Diego wkracza do akcji i zaczyna ględzić, bo wtedy wyciszam całą telkę. Może to wina Daniela, który nie potrafi mnie przekonać do wszystkiego, co robi jego Diego. A są aktorzy, z którymi trzymasz, bez względu na to, co wyprawia ich postać, bo po prostu są zbyt dobrzy w tym co robią.
Poza tym, wg mojej własnej opini, całe to wybaczanie protom błędów jest naciągane. Dlaczego publiczność ma wybaczać każde potknięcie prota, kiedy zazwyczaj protkom nie ma co wybaczać, a prot nie potrafi sam zdobyć się na zaakceptowanie jakiegoś wybryku protki (rzadko w ogóle ma co wybaczać) i siedzi zacietrzewiony we własnej dumie, a potem protka nagle ma mu wszystko wybaczyć. Ba! Jeszcze kochać go powinna mimo wszystko!


Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 10:57:05 05-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kr86100
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 5411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:57:36 05-07-14    Temat postu:

Sunshine napisał:
Hmm, każdy odbiera inaczej, moim zdaniem jest między nimi bardzo wiele i ich sceny powodują u mnie ciepło wokół serca, coś czego zdecydowanie nie czuje, jak Diego wkracza do akcji i zaczyna ględzić, bo wtedy wyciszam całą telkę. Może to wina Daniela, który nie potrafi mnie przekonać do wszystkiego, co robi jego Diego. A są aktorzy, z którymi trzymasz, bez względu na to, co wyprawia ich postać, bo po prostu są zbyt dobrzy w tym co robią
nie wiem może ja zbyt dobrze pamiętam początek telenoweli i dlatego nie przekonałam się do Olvido i Davida... a może dlatego ze dla mnie Alberto już zawsze będzie Mauriciem z Emperatriz...i to za ta role go kocham...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25779
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:14:02 05-07-14    Temat postu:

No nie da się ukryć, że na początku telki, to Diego był cudowny, dopiero jak wróciła mu pamięć i wrócił do bycia wielkim panem architektem Diego Rivas Santander, to się spieprzył.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:18:58 05-07-14    Temat postu:

Ja widzę w scenach Olvido i Davida to czułość, on ją wspiera, widać, że ją kocha. Zresztą widać to dokładnie teraz jak Olvido jest w szpitalu - David przyszedł, porozmawiał z nią, traktując jak normalnego człowieka, przecież tto była tak cudowna scena, że mogłabym oglądać ją w kółko. Za to Diego - jedyne co roi to cały czas powtarza, że musi ją stąd wyciągnąć, jęczy i piszczy, a znowu nie widzę z jego strony żadnego działania, tylko skarży się matce jak to jemu jest trudno, a generalnie jeżeli nie zdaję sobie z tego sprawy to to wszystko jest jakby na jego własne życzenie, gdyby nie był taki uparty, starał się sprawdzić słowa Olvido to może teraz nie byłby mężem Iran i nie musiałby się z nią rozwodzić.
Zresztą ja Diega też nie mogę słuchać - on naprawdę widzi jedynie siebie i to co jego spotkało, a nie to co on spowodował swoimi działaniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25779
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:56:21 05-07-14    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Ja widzę w scenach Olvido i Davida to czułość, on ją wspiera, widać, że ją kocha. Zresztą widać to dokładnie teraz jak Olvido jest w szpitalu - David przyszedł, porozmawiał z nią, traktując jak normalnego człowieka, przecież tto była tak cudowna scena, że mogłabym oglądać ją w kółko. Za to Diego - jedyne co roi to cały czas powtarza, że musi ją stąd wyciągnąć, jęczy i piszczy, a znowu nie widzę z jego strony żadnego działania, tylko skarży się matce jak to jemu jest trudno, a generalnie jeżeli nie zdaję sobie z tego sprawy to to wszystko jest jakby na jego własne życzenie, gdyby nie był taki uparty, starał się sprawdzić słowa Olvido to może teraz nie byłby mężem Iran i nie musiałby się z nią rozwodzić.
Zresztą ja Diega też nie mogę słuchać - on naprawdę widzi jedynie siebie i to co jego spotkało, a nie to co on spowodował swoimi działaniami.

Z ust mi to wyjęłaś, dodałabym jeszcze, że u Davida widać ten szacunek i podziw dla działań Olvido, a u Diego? Nie jestem pewna, czy umiałby przeliterować słowo szacunek

Animacje z 104 cz.1






Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 12:12:25 05-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25779
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:11:27 05-07-14    Temat postu:

Animacje z 104 cz.2




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 145, 146, 147 ... 203, 204, 205  Następny
Strona 146 z 205

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin