Telenowele

Sunshine · Wysłany: 17:33:24 09-05-17 Temat postu:

Bo bredzą, jest protką, więc zrobią z niej Einsteina na siłę

ona chce tylko zapewnić dobre życie dziecku, a oni na siłę wrzucają ją w szufladkę karierowiczki. I to nie tylko villani, ale też Armando, chce dać jej wszystko, czego nie dał rady wcześniej, a jej wystarczyłoby, gdyby wywali Eufrasię na zbity pysk, z resztą dałaby sobie radę sama.

Marlena Zalewska · Wysłany: 18:03:13 09-05-17 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 18:31:58 09-05-17 Temat postu:

Ja nie oglądam tej telki, aż tak by kojarzyć wszystkie fakty i imiona, bo tylko zerkam przed TVA

Ale nie rozumiem, czemu ojciec pozwala swojej córce pracować jako służąca, czemu nie powie jej prawdy. Jak również czemu Olvido pozwala by druga służąca ją obrażała do woli.

Co do tego kursu komputerowego jeszcze to uważam, że trochę nie trafili z tym scenarzyści

Sunshine · Wysłany: 18:53:30 09-05-17 Temat postu:

Bo przez całe życie ciotka wmawiała Olvido, że ojciec zniknął jak tylko dowiedział się, że jej matka jest w ciąży i Olvido go... Nienawidzi to za duże słowo, ale oględnie mówiąc nie chce go poznać. Armando najpierw chce ją do siebie przekonać, dopiero powiedzieć jej, że jest jej ojcem.
Ta druga służąca to właśnie jej ciotka, która była dla niej jak strasznie wredna, nienawistna wiedźmowata, ale jednak jedyna matka i teoretycznie ja wychowywała. Swoją drogą to nie rozumiem jakim cudem Eufrasia mogła wychować Martite i Chuya, skóra była tak skupiona na uprzykrzaniu życia Olvido.
Marlena Zalewska, Armando sam powiedział Raqueli o córce, ale nie o nią tu chodzi. Armando nie chce dopuścić do tego, żeby Olvido dowiedziała się, że jest jego córka, zanim go nie pokocha. Ma świadomość tego, że spakowała by walizki i zniknęła po tym wszystkim, co wmawiała jej od dziecka ciotka.

Animacje odcinek 41

[link widoczny dla zalogowanych]

Marlena Zalewska · Wysłany: 19:30:59 09-05-17 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 19:35:15 09-05-17 Temat postu:

Tak, ale zaszantażowała go mówiąc o powiedzeniu Raqueli i Olvido, Raquela już wie, więc została Olvido, a na niej zależy mu dużo bardziej niż na żonie, którą dzisiaj sam oskarżyl o spisek przeciwko Olvido i był pewny swojej racji.

Adam · Wysłany: 16:36:19 10-05-17 Temat postu:

Przyjemnie jest patrzeć na cudowne relacje między Olvido a Armandem

Esperanza świetna."Nie wiem,która jest gorsza - matka czy córka..."

Sunshine · Wysłany: 18:13:27 10-05-17 Temat postu:

Animacje odcinek 42

[link widoczny dla zalogowanych]

Marlena Zalewska · Wysłany: 6:53:08 11-05-17 Temat postu:

Paro · Wysłany: 8:35:42 11-05-17 Temat postu:

Najlepsze było to:
David: Jesteś piękna
Olvido: Nie...
David: Cicho...nie wykorzystam Cię

Też mnie rozbawił entuzjazm, jaki przejawiała Olvido po kursie komputerowym i to jej: uwielbiam worda i arkusz kalkulacyjny

Seriop jest ktoś, kto to lubi?

Nie rozumiem czemu Bernardo jeszcze się łudzi, skoro Vanessa wykrzyczała mu w twarz, że wyszła za niego dla kasy. Od razu powinien ją wykopsać z domu. Wkurza mnie ta jej miłość do kuzyna Olvido, nawet go nie zna, a już wielce zakochana...tiaa, chyba w jego ciele.

Sunshine · Wysłany: 9:12:51 11-05-17 Temat postu:

Marlena Zalewska · Wysłany: 10:22:38 11-05-17 Temat postu:

Paro · Wysłany: 13:46:36 11-05-17 Temat postu:

Też zauważyłam, że lektor bardzo dużo przeinacza. Kiedyś już pisałam, że w ten sposób chcieli chyba "uatrakcyjnić" telę. Dotyczy to w szczególności obelg,np. Eufrasia mówi na Olvido "zarrapastrosa", co znaczy "brudaska", "niechluj", a wg lektora ona mówi do niej "ty szmato", zdziwiłam się, że używają takich słów w tłumaczeniu. W zasadzie chyba wszystkie villany nazywają Olvido szmatą.

Sunshine · Wysłany: 16:20:02 11-05-17 Temat postu:

Nie wiem czy to ja uatrakcyjnia czy nie wręcz przeciwnie, jak nie pamiętam, żeby w innych forach na TV 4 tak kombinowali z przezwiskami, jak któraś była "la gata" to mówili o niej znajdą, albo brudaska czy przybłęda. W żadnej nie słyszałam w tłumaczeniu takiego rzucania mięsem

Trochę drażni mi to uszy, w końcu to telenowela puszczana o 16, powinni to złagodzić i poza tym to jednak nie popisują się specjalnie, Iran nieraz wykrzykuje zorra, gata, a w tłumaczeniu wszystkie to szma*a.

Marlena Zalewska · Wysłany: 20:48:17 11-05-17 Temat postu:

W tej telenoweli szczególnie tłumaczenia są ubarwiane jakby miały dodać jej atrakcyjności,a według mnie serial dużo traci na zrąbanych tłumaczeniach,bo przeinacza sens wypowiedzi bohaterów.Zauważyłam też,że osoby,które tłumaczą tytuły wymyślają czasami tytuł z kosmosu jak można przetłumaczyć to dosłownie i również byłoby poprawnie.