|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27542 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:05:09 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Naomi16, dzięki za link.
Ebi_13 napisał: | Lineczka napisał: | Odcinek 3
Czy siostrę Paulino gra ta sama aktorka co Leti w ECdlP? Bardzo podobna! |
Tak, to ona - Ilse Ikeda. Jestem w trakcie oglądania ECDLP |
Od razu mi się właśnie skojarzyło, że to ta sama aktorka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiśienka King kong
Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 2665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:13:26 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Ja ją po głosie poznałem 😀 |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka. Generał
Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:38 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Luis Alberto przechodzi samego siebie. Chyba żadna postać nie działa mi na nerwy tak jak on. Ojciec Esmeraldy przy nim to mężczyzna z klasą, który naprawdę kochał i szanował swoją żonę.
Prot jest strasznie nijaki. W zasadzie ciężko napisać o nim coś więcej...
Czy ojcu Paulino chodzi o niepełnosprawność Mariny? Dlatego tak przestrzega syna przed uczuciem do niej? Mam nadzieję, że chodzi o coś innego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiśienka King kong
Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 2665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:06:28 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Marina jest ładna 😀 |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiśienka King kong
Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 2665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:06:28 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Marina jest ładna 😀 |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27542 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:16:03 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Odcinek 4
Trochę nudny ten odcinek.
Nawet fajne sceny mieli proci przy huśtawce, gdy postanowili zostać przyjaciółmi. Duża w tym zasługa gry Claudii a i muzyka zrobiła klimat. Sam Alberto mnie nie przekonuje, mdły i nijaki. Żałosny był, gdy zakradł się pod dom Mariny i zwiał.
Matka Vanessy jest okropna. Pasowaliby do siebie z Luisem. Niech już Vanesa zawita na hacjendzie i zaczną się jej sceny z Paulino. Czekam na ten duet z niecierpliwością.
Nie przepadam za Angustias. Namieszała w życiu Prudencii i jeszcze ma czelność wygłaszać swoje rady i kłamać jej prosto w oczy. Czy tak trudno zrozumieć, że ta kobieta chce się pogodzić z przeszłością i pomodlić się na grobie własnej córki? Angustias jest jakaś dziwna, nie podoba mi się ta postać. Zbyt despotyczna jakby to ona chciała decydować o życiu innych. Pewnie, dla niej najlepiej zapomnieć i puścić przeszłość w niepamięć, chroni tym i siebie, bo jak się Luis dowie, że nie jest biologicznym ojcem Alberto to zgotuje jej piekło.
Damiana też dobra. Niby taka z zasadami a z chęcią przyjęła pieniądze od Luisa i Alberto i chyba ma zamiar posłużyć się szantażem albo regularnie prosić ich o jałmużnę skoro wcisnęła Marinie kit o nawiązaniu stałej współpracy.
Gosposię Doktora gra chyba aktorka, która wcielała się w postać matki Leti w CQM. |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26141 Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:26:37 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Prudencia widziała Damianę.Nawet Angustias się wygadała,że ona żyje. Luis jak tyle przyszedł do kuchni to zaczął pajacować.Wiedziałem,że żona i służąca nie powiedzą mu o czym rozmawiały a jeśli już,to że zapłakana Prude wspominała narodziny Alberto.
Alberto zasugerował Margarito,że Paulino i Marinę coś może łączyć Ale hello,oni się przyjaźnią i są prawie jak rodzeństwo.Poza tym są dorośli i nie muszą się nikomu tłumaczyć.Ojciec Paulina też dociekał czy syna i Marinę coś łączy...
Alberto namierzył miejsce zamieszkania Mariny.
Doktor chce aby Marina wyjechała z wioski Ona się z pewnością nie zgodzi.
Damiana i Angustias spotkały się na rynku.W dodatku don Luis i Alberto je zobaczyli i dali pieniądze akuszerce za pomoc przed laty. W domu Ocaranzów Angustias opowiedziała wszystko Prudencii i zwymyślała Damianę Ana Martin jest dla mnie irytująca w tej roli Jej postać zachowuje się jak szefowa hacjendy i narzuca innym swoje zdanie.Za kogo ona się uważa ?!
Isauro dowiedział się od Mariny,że Damiana ma stałego nabywcę swoich produktów i kazał Ramonie spawdzić,o kogo chodzi. W sumie to dziwne,co go to interesuje ?
Pojawiła się Susana Oj na pewno będzie bardziej demoniczna niż Fatima z "Esmeraldy" Już można to wyczuć po tym jak traktuje córkę. Jej chyba bardziej zależy na ślubie córki z Alberto niż samej Vanessie. Rozwalił mnie tekst "Umyj się bo śmierdzisz!"
Alberto to dupek! Przez niego Marina się przewróciła ale dobrze,że mu pogroziła kamieniem,umie się dziewczyna bronić oj umie. Potem już Alberto złagodniał i zaprosił ją na przyjęcie do swojego domu. Ciekawi mnie,jak na to zareaguje Luis i czy nie poleci znowu z jakimś chamskim tekstem jak ma to w zwyczaju
Angustias chyba nie odpuści, dopóki nie zobaczy nagrobku "zmarłej" córki Prudencii. W sumie to na jej miejscu bym się zaczął domyślać,że Damiana coś o tym może wiedzieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2862 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:20:21 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Mision napisał: | Ana Martin jest dla mnie irytująca w tej roli Jej postać zachowuje się jak szefowa hacjendy i narzuca innym swoje zdanie.Za kogo ona się uważa ?! |
Dokładnie, jak nie znoszę Luisa, tak plusuje u mnie we wszystkich scenach, gdzie lekcaważy i ignoruje Angustias. |
|
Powrót do góry |
|
|
anjace King kong
Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 2674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:37:38 10-09-18 Temat postu: |
|
|
Alberto jest tak beznadziejny ,jak Mauricio w BC ... |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 119966 Przeczytał: 208 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:10:05 11-09-18 Temat postu: |
|
|
Czekam aż Vanessa przyjedzie na hacjendę i jej wspólne scenki z Paulinem
chyba ta dójka najbardziej Mnie przyciągnęła do tej telenoweli no i protka bo Claudia faktycznie świetnie tutaj gra |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2862 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:05:36 11-09-18 Temat postu: |
|
|
Vanessa i jej matka pojawiły się na hacjendzie i akcja momentalnie ruszyła z kopyta
Spojrzenia Lina i Vanessy nieziemskie, oj coś czuję chemię między tą dwójką Ależ piękna ta Scarlet |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27542 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:33:42 11-09-18 Temat postu: |
|
|
Odcinek 5
Vanessa pojawiła się na ranczu i od razu odcinek ciekawszy. Najlepszy jak do tej pory. Świetne sceny Vanessy z Paulino. Chemia od początku. Uwielbiam cięte riposty Lino, genialny był z tymi swoimi tekstami: "Zależy od farmera", "mogę w tej chwili udowodnić, że jestem mężczyzną". Mistrz! Pewności siebie mu nie brakuje chociaż z drugiej strony jest też skromny, co pokazał przed występem, gdy się stresował. Piękne wykonanie piosenki i przede wszystkim zachwycająca wymiana spojrzeń z Vanesssą. Miazga! Iskry leciały z ekranu. Spojrzenie Paulino - HOT, HOT, HOT! Nic dziwnego, że Vanessa się upiła mając u boku biernego nudziarza Alberto i patrząc na ogień w postaci Paulino. Nic tylko zazdrościć gitarze na której grał. Paulino wyrasta na moją ulubioną postać w telce, on i Marina. Mam nadzieję, że Vanessa zmieni się przy nim z infantylnej, płytkiej i zabawowej dziewczyny w dojrzałą, pewną swoich uczuć i charakterną kobietę, która dla miłości będzie potrafiła sprzeciwić się matce i zrezygnować z życia w luksusach. Vanessa przy Paulino bardzo zyskuje natomiast przy Alberto traci, to jej rzucanie się mu na szyję i piszczący słodki głosik irytujące. Więcej Vane i Lino! Zauroczyli mnie dzisiaj i to im będę kibicowała najbardziej.
Marina z Alberto mieli też bardzo ładne sceny. Wspólny taniec piękny i uroczy. Podobał mi się zabieg z wyciszeniem odgłosów w tle i skupieniem się na ich odczuciach. W tej parze Alberto zyskuje sporo przy Marinie, jakaś tam chemia między nimi jest. Wkurza mnie tylko, ze brak mu ikry, charakteru. Zastanawiam się czy Paulino był zazdrosny i dlatego zasugerował aby Marina wracała do domu czy po prostu ją chroni. Skłaniałabym się ku drugiej opcji. Lino wie, że Alberto ma narzeczoną i widząc jak spędza czas z Mariną, jak na nią patrzy pewnie chciał ją chronić przed rozczarowaniem. Tak bym to interpretowała.
Vanessa i Marina ślicznie wyglądały na przyjęciu. Obie są piękne, Claudia bardziej naturalna, z kolei Scarlet elegancka i z klasą. Podobały mi się ich stylizacje.
Luis jest żenujący z tym swoim wydawaniem odgłosów a'la samiec alfa na polowaniu. Zachowuje się jak cham i prostak, jest obleśny i dopychający. Niby był w tym odcinku milszy dla żony, ale jakoś powiało mi fałszem. Idealnym mężem nie był i nie jest, wypomina jej często, że nie dała mu więcej dzieci. Jego relacja z Susaną specyficzna, tak sobie słodzili, że nie zdziwi jeśli będą mieli romans.
Damiana agresywnie zareagowała na pomysł Mariny by włożyć cenne kolczyki. Powinna jej na spokojnie wyjaśnić, że się nie zgadza a nie robić awanturę. Nie podobało mi się, że wiedząc, iż Marina chce iść na przyjęcie dołożyła jej pracy z szukaniem ziół. Mogła jej odpuścić. Wielce zaskoczona była wieczorem, że nie ma Mariny. Przecież wiedziała, gdzie ona się udaje. Pewnie jakby ją zobaczyła w sukience to by jej nie pozwoliła wyjść. Nie zdziwię się jeśli zrobi jej awanturę, że się nieodpowiednio ubrała.
Doktor dystansuje się od Mariny, gdy ta wspomina o pożarze i jego obrażeniach. Nadal ma ogromną traumę i nic z tym nie robi. Odnoszę wrażenie jakby chciał kontrolować jej życie i dlatego tak nalega na studia i jej wyjazd do stolicy. To powinna być jej decyzja.
Nie podobała mi się skromna a raczej staroświecka stylizacja Pruencii. Trochę taka jak ona sama - nudna, nijaka i bez wyrazu. Susana prezentowała się lepiej, ładna miała sukienkę. Były jakieś wzmianki o śmierci jej męża i tak sobie pomyślałam, że to może ona maczała w niej palce aby przejąć majątek. |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2862 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:36:37 11-09-18 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: |
Luis jest żenujący z tym swoim wydawaniem odgłosów a'la samiec alfa na polowaniu. Zachowuje się jak cham i prostak, jest obleśny i dopychający. Niby był w tym odcinku milszy dla żony, ale jakoś powiało mi fałszem. Idealnym mężem nie był i nie jest, wypomina jej często, że nie dała mu więcej dzieci. Jego relacja z Susaną specyficzna, tak sobie słodzili, że nie zdziwi jeśli będą mieli romans. |
Też wydała mi się nad wyraz bezpośrednia ta relacja. Fatima, w pierwszych odcinkach "Esmeraldy", co prawda też delikatnie kokietowała Rodolfa, ale on jednak w odróżnieniu od Luisa pozostawał na to obojętny.
Cytat: | Nie podobała mi się skromna a raczej staroświecka stylizacja Pruencii. Trochę taka jak ona sama - nudna, nijaka i bez wyrazu. |
Susana oczywiście nie omieszkała tego nie skomentować. Co prawda nie znam się na modzie, ale Claudia Ramirez ma w sobie taką dystynkcję, że w co by jej bohaterki nie ubrano, to i tak wygląda z klasą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26141 Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:45:54 11-09-18 Temat postu: |
|
|
Damiana niezbyt była zachwycona na wieść o zaproszeniu Mariny przez Alberto na przyjęcie u Ocaranzów. Marina jaka zachwycona
Susana z córką zawitały na hacjendę. Vanessa jest irytująca i dziecinna Liczy na szacunek a sama wywyższała się przed Paulino, co za dziewucha I po co w ogóle przyjechała skoro według Susany Marina nie jest nikim ważnym dla Alberto i nie ma się nią co przejmować... Jest dosyć interesowna i lubi stwarzać pozory a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Jeszcze jak się schlała na przyjęciu Graciela w #Esmeraldzie była bardziej dojrzalsza.
Damiana przesadziła naskakując na Marinę o kolczyki Niemal siłą je jej zdjęła! Jeszcze wcisnęła kit,że dostała je od Eulalii.No ale przecież nie mogła powiedzieć skąd tak naprawdę je ma.Jeszcze kazała jej zabrać zioła w zamian za pójście na przyjęcie,co to ma być ?
Śliczną sukienkę Toribio dał Marinie Zabawna była scenka jak razem tańczyli Na przyjęciu Marina wyglądała przepięknie Taniec protów magiczny Paulino natomiast myśli,że Alberto podrywa Marinę i zabrał ją z przyjęcia... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maskotka Idol
Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 1834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 21:16:12 11-09-18 Temat postu: |
|
|
ja obejrzałam parę odcinków i mnie w ogóle ta telenowela nie zachwyca
oglądałam ostatnio od nowa Esmeraldę i tak się wciągnęłam, że oglądam już drugi raz na cda a niektóre odcinki to po kilka razy... to były czasy...tam jest taka magia <3 a tu to takie ciepłe kluchy trochę
Nie mniej jednak, może się jeszcze wciągnę, ale nie bardzo mogę oglądać w TV4... wiecie może czy gdzies na necie sa odcinki po polsku Sin tu Mirada? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|