Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teresa -Televisa- TVN 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 97, 98, 99 ... 246, 247, 248  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madziak890916
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:08:14 13-08-12    Temat postu:

Jest i nasz Mariano pies ogrodnika nagle gdy dowiedział się że Aurora wychodzi za mąż już jest zszokowany, już go coś boli w sercu, ale nieeee dalej biegnie do Teresy aby ją pogładzić po twarzy...Postać idiotyczna, numer jeden do wygrania konkursu na najbardziej beznadziejną postać w serialu.

Arturo- wspaniały mężczyzna, serce mi się kroi jak widzę jak opiekuje się Teresą i jak płacze. Jest mi go żal, bo opiekuje się kobietą-diabłem, a on całe serce wkłada w to aby było jej trochę lepiej.

Genovefa- już w poprzednim odcinku, albo dwa wstecz mówiła o Fito ( dosłownie wypowiedziała jego ksywę) i o tym że musi się z nim spotkać. Nie wiem dlaczego akurat teraz kapnęła się kim on jest.

Juana- zauważyłam, że jakby troszkę inaczej spojrzała na Teresę, gdy ta zaczęła opowiadać swoje farmazony. Jakby się jej przestraszyła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:46:25 13-08-12    Temat postu:

Mariano dalej zachowuje się jak idiota. Panoszy się i wszystkim zwraca uwagę. Dobrze, że Hector go trochę ustawił do pionu. Nie wszyscy muszą uczestniczyć w jego załamaniach emocjonalnych, że nagle znowu kocha Teresę, a Aidę odrzuca jak niepotrzebny przedmiot. Nawet jeśli Aida przesadziła to mógł już sobie darować chodzenie do niej do domu i umoralnianie jej z tym swoim wyniosłym tonem. Niech już lepiej zostawi ją w spokoju. Natomiast do Teresy, która jeszcze niedawno była najgorszą kobietą na świecie, leci jak na skrzydłach, by ją pogładzić po twarzy i czułym głosem wesprzeć. Wątpię, żeby traktował tak wszystkich pacjentów. Wiadomość o ślubie Aurory na pare minut oderwała go od myślenia jaka to cudna jest Teresa. Zrobił niezadowoloną minę, po tym jak wcześniej użalał się, że kocha Teresę. On jest po prostu niestabilny uczuciowo, bo nie wie czego chce! Może zaraz zda sobie sprawę, że kocha Aurorę, a może zaraz, że Aidę?! Rzeczywiście pies ogrodnika. Sam nie weźmie, innemu nie da.

Teraz szkoda mi Aidy. Bo to jest poniżające, że chłopak z dnia na dzień ją zostawia. W dodatku ona go błaga by wrócił, a on jest opryskliwy. Aida nie ma szczęścia. Najlepszym kandydatem na faceta dla niej był Raul. Wątpię, żeby ten bohater wrócił a szkoda

Mi też szkoda Arturo jak widzę jak kocha Teresę. Powiedział, że Teresa udowodniła, że nie wyszła za niego dla kasy. Gdyby znał prawdę... W sumie niby Teresa go zasłoniła, ale wątpię, żeby w tamtej chwili myślała o konsekwencjach. Gdyby wtedy ktoś jej powiedział, że będzie leżała w łóżku nie mogąc ruszać palcem to raczej by nie zasłoniła Artura. W szpitalu mówiła znowu te swoje głupoty, że los wystawia ją na próbę i że nie może znieść poniżenia i litości, że wszyscy wrogowie za to zapłacą bo "entre ser y no ser, yo soy" Juana aż się przeraziła, ale nic nie mówiła. Przecież Teresa to dla niej anioł.

Do Sylviany - może już to znalazłaś, ale pytałaś w spojlerach o odc gdy Mariano przychodzi w ogrodniczkach i apaszce. To odc 128
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narin
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 16239
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fürstenhof:))
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:09:01 13-08-12    Temat postu:

Odcinek 112
Cz.1: [link widoczny dla zalogowanych]
Cz.2: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:16:18 13-08-12    Temat postu:

Muchos gracias Suerte:) a moze pamietacie dziewczynki w ktorym odcinku Aurora wyciagnela Mariano na dyskoteke i on chcial tanczyc w parze,a ona nie? Slodkie to bylo....pozniej obejrze dzisiejszy odcinek,ciekawi mnie Juana,chcialabym zeby zaczela sie juz orientowac w postepkach Tere i zeby Tere musiala sie tlumaczyc,Mariano dalej za Teresa?to juz zaczyna byc smieszne,a najgorsze ze tak traktuje Aide,jakbys zapomnial ze sak byl kiedys odrzucony,Aida glupia wariatka,ze dañe sie tak ponízac i upokarzac.Mariano rzeczywiscie zasluguje na copas w dupas:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:16:41 13-08-12    Temat postu:

Muchos gracias Suerte:) a moze pamietacie dziewczynki w ktorym odcinku Aurora wyciagnela Mariano na dyskoteke i on chcial tanczyc w parze,a ona nie? Slodkie to bylo....pozniej obejrze dzisiejszy odcinek,ciekawi mnie Juana,chcialabym zeby zaczela sie juz orientowac w postepkach Tere i zeby Tere musiala sie tlumaczyc,Mariano dalej za Teresa?to juz zaczyna byc smieszne,a najgorsze ze tak traktuje Aide,jakbys zapomnial ze sak byl kiedys odrzucony,Aida glupia wariatka,ze dañe sie tak ponízac i upokarzac.Mariano rzeczywiscie zasluguje na copas w dupas:)o
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116291
Przeczytał: 243 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:02:44 13-08-12    Temat postu:

Mariano to isny casanowa chyba chce mieć wszystkie dziewczyny zerwał z Aidą a gdy dowiedział się ze Aurora i Martin zamierają wziąc ślub to jaka mina i odrazu do Niej poleciał pytając się czy jest szczęśliwa
a przecież kocha Terese chyba Sam nie wie czego chce
Jego postać na poczatku była fajna a teraz to lepiej nie mówić
jest niedopracowana według Mnie .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eviva
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:36:01 13-08-12    Temat postu:

Chwila. Mam się postawić na miejscu Aidy, która "jest tylko człowiekiem"? Ależ pokazała, ze nie jest człowiekiem!!! Zachowała się gorzej niż ostatnia zdzira, ale to nad nią się litujecie. Zasługuje teraz na to, by Teresa się na niej zemściła. Aida nie jest impulsywna, tylko jest bezmyślną idiotką. Wciąż nie zrozumiała, ze drażnienie Teresy to jak całowanie tygrysa w dupę - przyjemność niewielka, a niebezpieczeństwo ogromne. Ale to akurat jedna sprawa, zaś jej zachowanie - druga. Wykazała się okrucieństwem i brakiem jakiejkolwiek przyzwoitości. kto na jej miejscu postąpiłby tak samo, powinien dobrze zastanowić się nad sobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cashmir
Motywator
Motywator


Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:04:06 13-08-12    Temat postu:

Eviva napisał:
Chwila. Mam się postawić na miejscu Aidy, która "jest tylko człowiekiem"? Ależ pokazała, ze nie jest człowiekiem!!!

A kim?

Cytat:
Zachowała się gorzej niż ostatnia zdzira, ale to nad nią się litujecie.

A nad kim mamy się litować? Nad Teresą? No tak, bo Teresa nigdy nie zachowała się jak "ostatnia zdzira" .

Cytat:
Aida nie jest impulsywna, tylko jest bezmyślną idiotką.

Twoim zdaniem. Wybacz, ale nie jesteś wyrocznią.

Cytat:
Wykazała się okrucieństwem i brakiem jakiejkolwiek przyzwoitości.

Teresa za to zawsze wykazywała się współczuciem i olbrzymią przyzwoitością. Zwłaszcza w stosunku do Aidy .

Cytat:
kto na jej miejscu postąpiłby tak samo, powinien dobrze zastanowić się nad sobą.

Bo...? Bo Ty tak mówisz?
Zdanie jest jak pupa - każdy ma swoje. Powtórzę jeszcze raz: nie jesteś wyrocznią i nie Ty decydujesz kto i nad czym powinien się zastanowić.



W realnym świecie nigdy nie chciałabym spotkać osoby, która najpierw nazywa innych "ostatnimi zdzirami" czy "bezmyślnymi idiotkami", a potem uważając się za alfę i omegę, chce by każdy, kto ma inne zdanie, zastanowił się nad własnym postępowaniem. Boże chroń mnie od takich ludzi .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:21:33 13-08-12    Temat postu:

Eviva napisał:
Chwila. Mam się postawić na miejscu Aidy, która "jest tylko człowiekiem"? Ależ pokazała, ze nie jest człowiekiem!!! Zachowała się gorzej niż ostatnia zdzira, ale to nad nią się litujecie. Zasługuje teraz na to, by Teresa się na niej zemściła. Aida nie jest impulsywna, tylko jest bezmyślną idiotką. Wciąż nie zrozumiała, ze drażnienie Teresy to jak całowanie tygrysa w dupę - przyjemność niewielka, a niebezpieczeństwo ogromne. Ale to akurat jedna sprawa, zaś jej zachowanie - druga. Wykazała się okrucieństwem i brakiem jakiejkolwiek przyzwoitości. kto na jej miejscu postąpiłby tak samo, powinien dobrze zastanowić się nad sobą.


A ja uważam, że to było impulsywne. Powinna nad sobą panować i wiadomo, że przesadziła kpiąc z Teresy i jej paraliżu, ale ja też bym była strasznie wkurzona na jej miejscu. Była z facetem, którego pokochała, a on nagle ją rzuca, a dopiero co mu tak zależało. Mało tego, rzuca Aidę przez dziewczynę, która wielokrotnie go raniła, poniżała, bawiła się nim i udowodniła, że liczą się dla niej tylko pieniądze. Więc pokazał, że nie ma godności, bo Teresa tyle razy go zawiodła, a on zawsze do niej wraca i ją idealizuje.

Nie rozumiem czemu Aidę uważasz za ostatnią zdzirę, bo daleko jej do niej wg mnie. Podczas całego serialu jedynie robiła sobie słowne żarty z Teresy i to dlatego, że oszukała wszystkich, że jest bogata. Aida szczerze pokochała i Paulo i Mariano. Nikogo nie wykorzystywała. Może chciała Mariano, ale się zakochała i teraz jest w stanie się poniżać, by go odzyskać.

To Teresa zachowała się jak zdzira. Najpierw przez 2 lata oszukiwała Paula, by za niego wyjść, potem nasłała na niego Fito. Wobec Mariana nigdy nie była w porządku. Była z nim w związku kokietując Arturo. Potem zostawiła go, by co jakiś czas mieszać mu w głowie. Ostatecznie będąc narzeczoną Artura przespała się z Mariano dzień przed swoim ślubem. Będąc żoną Artura wciąż podrywa Fernanda, czyli jednocześnie zdradza też przyjaciółkę Luisę. Nie wspominając o tym, że na złość Aidzie umówiła się raz z Rubenem. Dokuczała Aurorze i dawała jej do zrozumienia, że jest od niej lepsza. Podstępnie wysłała papiery rozwodowe i powiadomiła o defraudacji. To przez Teresę Ruben dowiedział się o ciąży, mimo iż przyjaciółka prosiła ją o dyskrecję. Nie szanuje rodziców i chrzestnej (rzuciła w kąt uszytą przez nią suknię, by ubrać drogą i markową). I kto tu jest zdzirą?


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 19:22:43 13-08-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eviva
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:47:55 13-08-12    Temat postu:

Nie mówię o Teresie, tylko o Aidzie. Ona ma być niby ta dobra, tylko nie widzę w niej dobroci, a histerię, humory, zadzieranie nosa i brak zdolności do jakiejkolwiek empatii. To ma być owa sławetna "klasa", której niby brak Teresie?
Grzechy Teresy nie usprawiedliwiają świństw Aidy - zwłaszcza, ze od Aidy i jej paskudnego zachowania wszystko się zaczęło. Zbiera plon swej pogardy dla kogoś "gorzej urodzonego". Teresa jest, jaka jest, ale nie mówimy teraz o niej, tylko o Aidzie. Najpierw upokarza Teresę przy całej szkole. Potem przy każdym spotkaniu obrzuca ją obelgami i wyśmiewa się z niej. Usiłuje zepsuć jej opinię na studiach. Gdy to się jej nie udaje, uprawia "szeptankę". Zadaje się z Mariano tylko na złość Teresie, nie bacząc, że może tym skrzywdzić nie tylko ją. Potem zakochuje się w Mariano i obwinia Teresę o to, ze Mariano nie może odwzajemnić jej uczuć - a jaka w tym wina Teresy? Miłości nie nakażesz ani nie zakażesz. Atakuje Esperanzę w szpitalu i nachodzi ją w jej mieszkaniu, nie bacząc na to, ze dziewczyna jest w zagrożonej ciąży. Wreszcie przechodzi samą siebie w sławetnych szydzeniu ze sparaliżowanej nieprzyjaciółki... Przy czym wcale nie działała pod wpływem impulsu! Musiała zaplanować wślizgnięcie się do jej separatki - obmyślić sprawę, wypatrzyć, kiedy nikogo w pobliżu nie będzie -, zatem było to działanie z podłą premedytacją. Jak na pozytywną postać, wcale wcale ładnie.

Ktoś tu zauważył, że nie jestem wyrocznią. Zgoda. Ale żadna z Was też nie jest W dodatku nawet nie próbujecie zrozumieć, czemu Teresa jest, jaka jest.


Ostatnio zmieniony przez Eviva dnia 20:08:18 13-08-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:36:37 13-08-12    Temat postu:

każdy ma prawo do swojego zdania, fajnie że rozgorzała dyskusja, myślę że nie warto przekamażać się tutaj o to kto jest albo nie jest wyrocznią. Każdy może powiedzieć co chce, a inni mogą się zgodzić albo nie.
Niestety Eviva nikogo nie przekonasz, że Teresa jest dobra. Choćbyś znalazła tysiąc usprawiedliwień, że co....że pochodzi z biedy, że nie miała na ubrania, że się z niej wyśmiewali. Pisałam już kiedys, bo była taka dyskusja, Teresa miała o wiele więcej niż inni ambicję i zapał do nauki. Osiągała najlepsze wyniki, była piękna i inteligentna, do tego miała kochającą rodzinę, chrzestną, która dbała by miała modne ubrania. Mariano i Esperanza też pochodzą z biedy, a jednak nie są tak szyderczy jak ona (choć co do Mariano miewam czasem wątpliwości;)
Nawet dzisiaj Teresa powiedziała, że zemści się na tej kobiecie, która ją postrzeliła...jej się nie da słuchać. Zemsta jest chyba jej jedynym sposobem na życie.
Co do Aidy zgadzam sie masz rację. Aida jest pozytywnym charakterem w telce i pomimo iż to dziewczyna z tzw. dobrego domu (tzn. tam gdzie jest dużo kasy), to nie ma klasy ani stylu. Co prawda nie użyłabym być może twoich epitetów do opisania jej osoby bądź metafory o d***e tygrysa czy jakoś tak, ale powtarzam każdy ma prawo do swojego zdania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cashmir
Motywator
Motywator


Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:38:50 13-08-12    Temat postu:

Cytat:
Nie mówię o Teresie, tylko o Aidzie. Ona ma być niby ta dobra, tylko nie widzę w niej dobroci, a histerię, humory, zadzieranie nosa i brak zdolności do jakiejkolwiek empatii. To ma być owa sławetna "klasa", której niby brak Teresie?

Aida ma być tą dobrą? Pierwsze słyszę. Przeciwnie - wydaje mi się, że od początku kreowana jest na złą postać.

Cytat:
Grzechy Teresy nie usprawiedliwiają świństw Aidy

Według Ciebie nie, według mnie tak.

Cytat:
Zbiera plon swej pogardy dla kogoś "gorzej urodzonego".

W takim razie można powiedzieć, że Teresa zbiera plon swoich krętactw.

Cytat:
Teresa jest, jaka jest, ale nie mówimy teraz o niej, tylko o Aidzie.

Hola, hola. Mówimy o zachowaniu Aidy w stosunku do Teresy i o całej sytuacji, która miała miejsce w szpitalu. Nie sposób nie wspomnieć tutaj o relacjach jakie łączą obie bohaterki. Zaprzeczysz?

Cytat:
Najpierw upokarza Teresę przy całej szkole. Potem przy każdym spotkaniu obrzuca ją obelgami i wyśmiewa się z niej. Usiłuje zepsuć jej opinię na studiach. Gdy to się jej nie udaje, uprawia "szeptankę". Zadaje się z Mariano tylko na złość Teresie, nie bacząc, że może tym skrzywdzić nie tylko ją. Potem zakochuje się w Mariano i obwinia Teresę o to, ze Mariano nie może odwzajemnić jej uczuć - a jaka w tym wina Teresy?

A Teresa jest bez winy?
Tere obrażała Aidę, uważała się za lepszą od niej. Teresa pokazywała, że Aidzie wystarczą tylko "odpadki po niej", to czym się znudziła. Potem Teresa udawała przed Aidą, że spotyka się z jej ojcem. Szydziła, że Aida ma macochę ze slumsów, nachodziła ją w jej własnym domu. To mało? Na koniec okazało się, że facet, którego kocha Aida jest zapatrzony w jej największego wroga.

Cytat:
. Atakuje Esperanzę w szpitalu i nachodzi ją w jej mieszkaniu, nie bacząc na to, ze dziewczyna jest w zagrożonej ciąży.

Przesadziła, owszem. Zresztą sama przyznała, że ją poniosło i tak naprawdę nie chce, żeby temu dziecku coś się stało. Jestem ciekawa jak Ty byś zareagowała, gdybyś nagle się dowiedziała, że ojeciec, którego podziwiałaś, który był dla Ciebie wzorem, ma kochankę i będzie miał z nią dziecko. Ba, Teresa dawała do zrozumienia Aidzie, że Esperanza wiedziała o tym, że Ruben ma żonę i dziecko.

Cytat:
Przy czym wcale nie działała pod wpływem impulsu! Musiała zaplanować wślizgnięcie się do jej separatki - obmyślić sprawę, wypatrzyć, kiedy nikogo w pobliżu nie będzie -, zatem było to działanie z podłą premedytacją.

O czym Ty mówisz? W całej telenoweli nawet przez moment nie było mowy o tym, że miejsce, w którym leży Teresa jest pilnowane
Oczywiście lekarze na dyżurze nie mają nic do roboty, więc stoją przed salą każdego chorego, a ta wstrętna Aida z pewnością koczowała cały dzień na korytarzu, żeby tylko wejść do sali Teresy .

Cytat:
Ktoś tu zauważył, że nie jestem wyrocznią.

Ja.

Cytat:
Ale żadna z Was też nie jest.

My przedstawiamy nasz punkt widzenia. Mówimy, że to jest NASZE ZDANIE. Nie obrażamy tych, którzy mają odmienne. Ty natomiast wypowiadasz się z olbrzymią pewnością, a we wcześniejszym poście twierdzisz, że powinnyśmy się zastanowić nad sobą. Czyli co? Uważasz, że tylko Ty masz rację.


Cytat:
W dodatku nawet nie próbujecie zrozumieć, czemu Teresa jest, jaka jest.

Wiesz dlaczego? Odpowiem Ci Twoimi własnymi słowami:
Cytat:
Teresa jest, jaka jest, ale nie mówimy teraz o niej, tylko o Aidzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:41:00 13-08-12    Temat postu:

Mariano naprawdę oszalał
płacze za Teresą
beszta biedną Aidę, która przez niego też oszalała
i jeszcze jego tekst do Aurory: czy jesteś szczęśliwa?

a co go to obchodzi, skoro mu na niej nie zależy, to chyba głupia nie jest i nie podjęłaby decyzji o małżeństwie gdyby nie chciała.
Ale zobaczcie jak to jest: SERCE NIE SŁUGA
jak tylko Aurora usłyszała od Aidy, ze Mariano z nią zerwał całowicie
od razu była widać że nabrała wątpliwości
ale gdybym to ja była na jej miejscu te wątpliwości od razu by się rozwiały po tek całkowitej obojętności Mariano i jego zaślepieniu do Teresy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:48:07 13-08-12    Temat postu:

Cashmir napisał:

Aida ma być tą dobrą? Pierwsze słyszę. Przeciwnie - wydaje mi się, że od początku kreowana jest na złą postać.


absolutnie się nie zgadzam


a poza tym,
choć nie jestem moderatorem to w ramach zwykłej troski dla dobra ogólnego proszę
Cashmir ---> relax, take it easy

Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziak890916
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:49:43 13-08-12    Temat postu:

Eviva napisał:
Nie mówię o Teresie, tylko o Aidzie. Ona ma być niby ta dobra, tylko nie widzę w niej dobroci, a histerię, humory, zadzieranie nosa i brak zdolności do jakiejkolwiek empatii. To ma być owa sławetna "klasa", której niby brak Teresie?
Grzechy Teresy nie usprawiedliwiają świństw Aidy - zwłaszcza, ze od Aidy i jej paskudnego zachowania wszystko się zaczęło. Zbiera plon swej pogardy dla kogoś "gorzej urodzonego". Teresa jest, jaka jest, ale nie mówimy teraz o niej, tylko o Aidzie. Najpierw upokarza Teresę przy całej szkole. Potem przy każdym spotkaniu obrzuca ją obelgami i wyśmiewa się z niej. Usiłuje zepsuć jej opinię na studiach. Gdy to się jej nie udaje, uprawia "szeptankę". Zadaje się z Mariano tylko na złość Teresie, nie bacząc, że może tym skrzywdzić nie tylko ją. Potem zakochuje się w Mariano i obwinia Teresę o to, ze Mariano nie może odwzajemnić jej uczuć - a jaka w tym wina Teresy? Miłości nie nakażesz ani nie zakażesz. Atakuje Esperanzę w szpitalu i nachodzi ją w jej mieszkaniu, nie bacząc na to, ze dziewczyna jest w zagrożonej ciąży. Wreszcie przechodzi samą siebie w sławetnych szydzeniu ze sparaliżowanej nieprzyjaciółki... Przy czym wcale nie działała pod wpływem impulsu! Musiała zaplanować wślizgnięcie się do jej separatki - obmyślić sprawę, wypatrzyć, kiedy nikogo w pobliżu nie będzie -, zatem było to działanie z podłą premedytacją. Jak na pozytywną postać, wcale wcale ładnie.

Ktoś tu zauważył, że nie jestem wyrocznią. Zgoda. Ale żadna z Was też nie jest W dodatku nawet nie próbujecie zrozumieć, czemu Teresa jest, jaka jest.
I tu się z Tobą nie zgodzę, bo rozumiałam Teresę w pierwszych odcinkach, ba, nawet nie znosiłam Aidy bo tak ośmieszyła Teresę przy całej szkole. Ale z biegiem odcinków zaczęłam zauważać że z dwojga złego to Teresa jest tą gorszą. Zasłużyła sobie na takie "wyśmianie" bo nie kochała Paulo (którego Aida od początku kochała) udawała bogaczkę i wielką cnotkę niewydymkę aby tylko poślubić Paulo dla pieniędzy.Od razu zbywała najlepszą przyjaciółkę Aurorę aby tylko ta nie była z Mariano. Reszty nie będę opisywać bo dziewczyny wyżej już napisały bardzo dużo. Nie usprawiedliwiam Aidy, bo faktycznie było to nie na miejscu jak ruszała jej nogami itp, ale to Teresa zaczęła wojnę, od pierwszego odcinka zachowuje się podle, a teraz na pewno da Aidzie popalić razy dwa.

Mówisz, że Aida powinna dać sobie spokój z Teresą, a kim ta Teresa jest że każdy musi z nią przegrywać?! Wystarczy popatrzeć się na tą całą "ślepotę", ludzi, których obrażała a teraz mało się nie pos***ją za cudowną i świętą Teresą. Aida taka nie jest. I podtrzymuje to że działała pod wpływem impulsu, nie miała zamiaru iść do Teresy, dopiero zrobiła to gdy Marianito zmieszał ją z błotem.Bo przecież dzień wcześniej jeszcze ją kochał, a teraz nagle idzie się zabić z miłości do Teresy.

I nie mam po co zastanawiać się nad sobą. Ale mówienie, że "nigdy się czegoś nie zrobi" jest nie na miejscu, bo człowiek nigdy nie wie jak zareaguje w momencie kiedy wali mu się cały świat na głowę. Np. nie wiem co bym zrobiła gdybym dowiedziała się, że mój ukochany ojciec, którego uważałam za wzór cnót i dóbr ma dziecko z przyjaciółką mojego wroga. Pomyślałabym przede wszystkim, że su.ka zrobiła to specjalnie na złość mi.

Reszty nie ma co opisywać sytuacji które Teresa zrobiła Aidzie...nie wiem czy byłoby Ci fajnie gdyby Twój wróg ciągle powtarzał, że osoba którą kochasz i tak zawsze będzie kochała ją (Paulo, Mariano). Ukochana osoba umiera po przedawkowaniu i to przez tego wroga, dzień przed ślubem. W dniu ślubu do którego nie doszło dostajesz pozew rozwodowy Twoich rodziców i okazuje się, że ojciec notorycznie zdradza matkę. A na dodatek ten wróg wychodzi za mąż dla kasy, i nachodzi Twojego obecnego partnera po czym mówi,że i tak on będzie zawsze kochał ją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 97, 98, 99 ... 246, 247, 248  Następny
Strona 98 z 248

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin