Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teresa -Televisa- TVN 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 182, 183, 184 ... 246, 247, 248  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 4:50:13 16-08-15    Temat postu:

Rodzice Esperanzy zachowali się idiotycznie, zważywszy na to, że to dorosła kobieta. Mogą sobie być katolikami i nie pochwalać zachowania córki, ale bicie po twarzy i wyrzucenie z domu też nie jest "po Bożemu" Szkoda mi jej było, bo Ruben tylko ją wykorzystał, ale sama była tak strasznie naiwna. Wierzyła, że porzuci wygodne życie u boku naiwnej żony by ożenić się z biedną dziewczyną, skoro może być tylko jego kochanką. Obleśny typ, jeszcze romans z matką Paulo ohyda! Choć ona taka sama jak on.

Nie pamiętam już dokładnie, ale było coś nad morzem. Chyba Teresa pozna tam Fernanda, jeśli się nie mylę, chyba, że już go poznała. No ale dobrze się domyślasz, że na niego trzeba uważać. Stare nawyki zostają.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 4:51:06 16-08-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:25:48 16-08-15    Temat postu:

Moje zawrotne tempo doprowadziło mnie do 55 odcinka. Podzielę sie refleksjami na temat ostatnich wydarzeń.

Przede wszystkim telka trzyma świetny poziom, ostatnie odcinki były super, pełne napięcia i emocji!


Śmierć Paulo mnie kompletnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się tego. Cóż za niesamowity zwrot akcji. Nie był moją ulubioną postacią, nie przepadałam za nim - bogaty i rozpieszczony chłopak, który zachowuje się jakby wszystkie dziewczyny były jego, do tego pusty i niezbyt inteligentny. Nie zmienia to faktu, że jednak przyzwyczaiłam się do niego. A tutaj śmierć z powodu przedawkowania i to na kilka dni przed ślubem. Strasznie szkoda było mi Aidy. Tak jak wcześniej mnie irytowała swoją nachalnością, infantylnością i odnoszeniem się do Teresy, tak teraz po 52 odcinku jej postać nareszcie nabrała charakteru i Aida jest jedną z moich ulubionych bohaterek! Jej rozpacz po śmierci Paulo mną wstrząsnęła. Aktorka wykonała kawał świetnej roboty. Ta postać ma ogromny potencjał. Aida pod wpływem ostatnich wydarzeń musiała w jednej chwili z rozkapryszonej i rozpieszczonej bogatej dziewczynki zmienić się w twardą kobietę, dorosnąć. Zrobiła to. Ciekawią mnie jej dalsze losy. Jestem pewna, że nie odpuści Teresce, będzie się działo!

Nareszcie wychodzą na jaw kłamstwa Rubena, lepiej późno niż wcale. Aida przejrzała na oczy i już nie chroni ojca, a wręcz przeciwnie i bardzo dobrze. Po tym co zrobił powinien wylądować na bruku. Tchórz i łotr. Tyle lat zdradzał żonę, tak perfidnie ją okłamywał i wyłudzał pieniądze... Za grosz godności i honoru. Pomyśleć, że Aida i Myra trafiły dopiero na wierzchołek góry lodowej. Oby się nie ugięły i nie uwierzyły kolejnym kłamstwom Rubena. Wierzę, że Aida nie pozwoli na to matce.
Biedna Esperanza, znalazła się w trudnej sytuacji. Będzie miała dziecko z takim gnojkiem. Przynajmniej przestała być naiwna i skończyła z Rubenem, nie chce go znać i ja się wcale jej nie dziwię. Nie wyobrażam sobie by po tym jak ją potraktował mogła jeszcze z nim być, to byłaby czysta głupota. Niech Esperanza zainteresuje sie doktorem Ledesmanem, wydaje się być dobrym człowiekiem, troszczy się o nią i jest nią zainteresowany. Ciekawi mnie jak rodzina Esperanzy zareaguje gdy dowiedzą się o jej ciązy, bo w końcu musi to nastąpić. Może sie nie wyprowadzą? Polubiłam Pablita i chciałabym go oglądać jeszcze w telce, jest taki pocieszny.


Teresa powoli zaczyna popełniać błędy i ludzie się na niej poznają, zwłaszcza Mariano i Aurora. W ostatnich odcinkach okropnie ich traktowała o swoich rodzicach już nie wspominając. Tereska jest coraz bardziej bezczelna i chamska, ale nadal lubię tę wyrazistą i jakże ciekawą postać!
Świetne były sceny w Cancum, zwłaszcza na plaży i jachcie. Arturo bez koszulki - HOT, HOT, HOT Podobały mi się również sceny z pijaną Tereską, mistrzowskie.
Wątek z Palomą mnie nudzi. Ok, widać, że babka kocha profesora, ale zmarnowała swoją szansę lata temu. Wkurza mnie to, że scenarzyści kreują ją na ofiarę, że niby taka była bezbronna w relacjach ze swoim ojcem. Akurat. Mogła zostać u boku Arturo, była dorosła, ale wolała odwołać ślub gdy niesłusznie oskarżono jego rodziców i wybuchł skandal. Z jej ciążą to już scenarzyści kompletnie polecieli, ale nie zmienia to faktu, że Teresa zachowała się wobec niej okropnie, gdy powiedziała, że Artura ich zmarłe dziecko nie obchodzi, szczyt podłości.
Z niecierpliwością czekam na moment aż Teresa pokocha profesora, bo jak na razie traktuje go tylko jak czek, a on na to nie zasługuje. Nieźle się zdziwiła gdy w Cancum i po powrocie Arturo jej się postawił odnośnie interesów z Palomą, myślała, że tylko skinie paluszkiem a on zrobi co będzie chciała. Taki stanowczy profesor mi się podoba, ma swoje zasady i się ich trzyma. Oby jej nie pozwolił wejść sobie na głowę.
Po incydencie z amoniakiem Tereska wyglądała okropnie, a jej kiczowate okulary jeszcze bardziej to podkreślały.


Luisa będzie cierpiała przez Fernanda, on się nie zmieni, ten typ tak ma. To podrywacz i wieczny chłopiec. Jak mu się oczy zaświeciły na widok Teresy. Ciekawe jak to wszystko dalej się potoczy i czy przyjaźń Fernanda z Arturo przetrwa, wątpię.


Od kiedy Aurora przejrzała na oczy odnośnie Teresy i się jej stawia to o wiele lepiej i przyjemniej się ją ogląda. W końcu nabrała charakteru, ale przy tym pozostała dobrą i wrażliwą istotą. Podobają mi się jej sceny z Mariano, mają swój urok. Jej nowy adorator wydaje się sympatyczny, ale nie pasują mi do siebie z Aurorą. Ona powinna być z Mariano, są dla siebie stworzeni.
Mariano nadal potrafi mnie zirytować tym jak łazi za Teresą (na szczęście o wiele rzadziej odkąd zaczął odkrywać jej prawdziwe oblicze), czy swoimi wybuchami złości i agresji, ale lubię go, to dobry człowiek z czystymi intencjami. W końcu dopuszcza do siebie prawdę o tym jaka jest Teresa, nie idealizuje jej i mówi wprost co myśli. Przestaje się przed nią płaszczyć. Niech da sobie z nią spokój raz na zawsze, bo prawdziwy skarb i kobietę życia ma tuż obok.


Zabawny jest wątek Pati i brata Esperanzy. Despotyczny dziadek przeszedł samego siebie z kratami w oknie wnuczki.
Szkoda mi Cutberto. Jest taki pocieszny i tak bardzo kocha Jaune a ona sama nie wie czego chce i co rusz go odtrąca. Niech ta kobieta się w końcu na coś zdecyduje, a Cutberto będzie bardziej stanowczy, bo zachowuje się jak pantofel i daje jej sobą pomiatać. Mają zabawne sceny i dialogi, ale Juana nim się bawi i to mi się nie podoba. Nie widzę jej w związku z ojcem Aurory, nie pasują do siebie.
Refugio nadal działa mi na nerwy. Teresa traktuje ją okropnie i nawet było mi jej w ostatnich odcinkach szkoda, ale ona też ma swoje za uszami. Już nie mogę słuchać o tym, że Teresa powinna wrócić do domu, znać swoje miejsce w szeregu, bla bla bla. Bardzo się różnią od siebie i stąd wynikają nieporozumienia. Po opowieści Juany o tym, gdy razem z Refugio rodziły, przyszła mi do głowy taka myśl, że może w szpitalu popełniono błąd i martwe dziecko było właśnie Refugio a Teresa jest tak naprawdę córką Juany? Są podobne nie tylko fizycznie, ale i pod względem charakteru. Czy to tylko przypadek czy coś się za tym kryje? Wcale bym się nie zdziwiła gdyby się okazało, że Tereska to córka Juany, ale pewnie sie zagalopowałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:47:38 17-08-15    Temat postu:

To prawda, Aida potem nabrała charakteru i zmieniła się na lepsze. Niestety jej idealne życie się posypało i maczała w tym palce Teresa. Szkoda, że Paulo umarł, ale sam jest sobie winien. Najbardziej szkoda w tym wszystkim Aidy, bo stało się to przed samym ślubem.

Ucieszyło mnie, jak w końcu wyszły na jaw kłamstwa Rubena. Kawał chama. Niestety Esperanza zaszła w ciążę z tym gnojkiem. Ale spokojnie, na doktorka jeszcze przyjdzie czas, choć Ruben też nie odpuści.

W końcu wszyscy się poznawali na Teresie, ale skoro już miała Artura to co jej miało zależeć np. na Aurorze

To prawda, wątek Palomy nie był dość udany

Fernandowi spodobała się Teresa, zresztą ta postać będzie bardzo ciekawa i bardzo się rozwinie jego wątek, zwłaszcza pod koniec. Później pojawi się też jego matka, pewnie ją polubisz

Aurora potem była ciekawszą postacią. I Mariano rzeczywiście powinien był zwrócić na nią uwagę zamiast uganiać się za Teresą.

DLatego właśnie szkoda mi było Cutberta i nie znosiłam Juany Cały czas nie wiedziała czego chce, niby nie był jej obojętny, a go odrzucała. A on biedny się za nią uganiał jak pies. Powinien był dać sobie spokój. A ojciec Aurory był w porządku, ale nie było między nimi żadnej chemii. Ona spotykała się z nim tylko na "polecenie" Teresy.

Ciekawa teoria. Mogę odpowiedzieć na to pytanie, o ile chcesz. Jeśli wolisz sama się przekonać, czy to może być prawda to będę milczeć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:36:45 17-08-15    Temat postu:

Suerte napisał:
To prawda, Aida potem nabrała charakteru i zmieniła się na lepsze. Niestety jej idealne życie się posypało i maczała w tym palce Teresa. Szkoda, że Paulo umarł, ale sam jest sobie winien. Najbardziej szkoda w tym wszystkim Aidy, bo stało się to przed samym ślubem.


Aida żyła jak pączek w maśle, do tego w różowej mydlanej bajce. Miała wszystko o czym marzyła, nie została nauczona szacunku do ludzi z niższych sfer, wywyższała się. Dopiero po śmierci Paulo i wydarzeniach z nią związanych musiała wydorośleć. Teraz jej postać jej dojrzalsza, ma większy potencjał. Aida nie jest już przesłodzoną, głupiutką dziewczynką, ale kobietą żądną zemsty. To czyni jej postać o wiele ciekawszą.
No właśnie co do Paulo, to przecież nikt go nie zmuszał do brania narkotyków. Sam wpakował się w to gów*o, Teresa tylko ułatwiła mu dojście do dealera, którego sam mógłby znaleźć gdyby tylko chciał. Tak więc zwalanie całej winy na Teresę nie ma racji bytu.

Suerte napisał:
Ucieszyło mnie, jak w końcu wyszły na jaw kłamstwa Rubena. Kawał chama. Niestety Esperanza zaszła w ciążę z tym gnojkiem. Ale spokojnie, na doktorka jeszcze przyjdzie czas, choć Ruben też nie odpuści.


Niestety Myra coraz bardziej skłania się ku temu aby wybaczyć mężowi. Oby nie popełniła tego błędu. Ruben to okropny typ, który żony nie kocha a tylko ją wykorzystuje żeby prowadzić wygodne życie.


Suerte napisał:
DLatego właśnie szkoda mi było Cutberta i nie znosiłam Juany Cały czas nie wiedziała czego chce, niby nie był jej obojętny, a go odrzucała. A on biedny się za nią uganiał jak pies. Powinien był dać sobie spokój. A ojciec Aurory był w porządku, ale nie było między nimi żadnej chemii. Ona spotykała się z nim tylko na "polecenie" Teresy.
Ciekawa teoria. Mogę odpowiedzieć na to pytanie, o ile chcesz. Jeśli wolisz sama się przekonać, czy to może być prawda to będę milczeć


Cutberto to może i posty mężczyzna, ale o dobrym sercu i kochający Juanę całym sercem. A ona go traktuje okropnie, nawet na przekór temu co czuje. Dorosła kobieta a zachowuje się jak gówniara.
Raczej nie chciałabym przeczytać spoilerów dotyczących dalszych odcinków Teresy, by nie psuć sobie zabawy z oglądania tej telki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:43:19 18-08-15    Temat postu:

Jedyny pozytyw śmierci Paula to zmiana Aidy, zobaczyła, jakie jest prawdziwe życie.
A Paulo zrobił głupstwo pakując się w narkotyki na własne życzenie. Teresie nie można nic zarzucić, to dorosły facet, świadomy swoich decyzji.
Pamiętam, że matka Paula cierpiała po jego śmierci, no cóż to straszne stracić dziecko, ale ona nie jest dobrą osobą...

Mayra była bardzo naiwna. Nie pamiętam już, czy mu wtedy wybaczyła, czy nie, bo ten wątek ciągnął się przez całą telkę. Ale on dobrze kłamał i nie wiem, na co leciały te wszystkie kobiety (Mayra, Esperanza, Genoveva), bo zero inteligencji, zero urody

Cutberto był fajny Może nie miał pełnego wykształcenia, ogłady i dużo pieniędzy, ale właśnie kochał szczerze i był dobrą osobą. A Juana z nim źle postępowała. Momentami miałam wrażenie, że tak samo jak Teresie, imponowały jej pieniądze, luksus itp.

Ok, nie będę nic mówić. Sama nie czytam teraz spojlerów dotyczących LQLVMR
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:19:37 31-08-15    Temat postu:

Dobiłam już do 82 odcinka. Ależ się dzieje. Ślub Teresy z Arturo, śmierć Palomy, flirty Teresy z Fernandem, Aurora wyznająca Mariano, że go kochała, no i ciąża Esperansy i zachowanie Rubena. Wow, jest akcja! Telka trzyma poziom.

Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 19:20:17 31-08-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:37:26 31-08-15    Temat postu:

To już ponad połowa za Tobą Dzieje się, a będzie się działo jeszcze więcej Ostatnio sama wróciłam do scen z Teresą i Arturo z odc. 93-99
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:01:34 31-08-15    Temat postu:

Po 80 odcinku wnioskuje, że Teresa zaczyna coś czuć do Arturo i cieszy mnie to. Muszę przyznać, że w ostatnich odcinkach Arturo mnie zaczął irytować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:12 31-08-15    Temat postu:

Potem będą fajne sceny z nimi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:57:35 31-08-15    Temat postu:

Super, liczę na to.

W ogóle to zdziwiło mnie, że Aurora zdecydowała się na seks z Martinem. Byłam pewna, że ona z tych kobiet, które pierwszy raz chcą przeżyć ze swoim mężem podczas nocy poślubnej. Nie pasują mi do siebie, nie ma między nimi chemii. Za to między Aurorą i Mariano iskrzy, powinni być razem. Aida nie pasuje mi do niego, to wciąż rozpieszczona i rozkapryszona dziewczynka z zachciankami i fochami. Od śmierci Paulo niby trochę dojrzała, ale i tak nazbyt często zachowuje się jak infantylna dziewucha. Łączy ich przyjaźń, ale nic więcej.


Szkoda mi Cumberto. Fajny facet, zabawny, a do tego przystojny, tak się stara, a Juana go zwodzi i rani. Zachowuje się jak Teresa. Ojca Aurory też potraktowała nieładnie. Ok, okłamał ją, ale potraktowała to tylko jako pretekst by go zostawić. Nie wiedziała jak mu powiedzieć, że go nie kocha. Powinna zdecydować się na szczerą rozmowę z Cumberto i wyznać mu swoje uczucia. Zasługują na szczęście.

Wątek z Johnym i Patty jest zabawny, taka niewinna i młodzieńcza miłość nastolatków. Dziadek mnie rozbraja, tak samo jak Grizelda z parasolem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:20:47 31-08-15    Temat postu:

Aurora i Martin byli dziwną parą. Bardziej wyglądali na dwójkę przyjaciół, niż zakochanych. Zero chemii. Decyzja Aurory była dość zaskakująca, to prawda. Ale może chcieli ją pokazać w innym świetle, że nie jest taką wieczną świętoszką itp. że nabrała charakteru, pewności siebie czy coś Aida i Mariano też słabe połączenie.

Juana zasługiwała, by zostać sama jak palec, bo jej zachowanie było podłe.

Miłość Johnny'ego i Patty była taka szczera i niewinna i dużo zabawnych momentów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:44:13 31-08-15    Temat postu:

Dziwi mnie też, że Aida i Mayra wciąż nie przejrzały na oczy co do Rubena i facet robi z nimi co chce, wciska kolejne kity. Jak można być tak naiwnym? Esperansa nie może o nim zapomnieć i wciąz go kocha, co te kobiety w nim widzą. Ma obok takiego fajnego doktora, który jest w nią wpatrzony jak w obrazek a jednak go odrzuca, szkoda.

Teresa zachowała się dzień przed ślubem okropnie, zarówno w stosunku do Arturo jak i później do Mariano. Ten drugi niby przejrzał na oczy, ale wystarczyło kilka słówek Tereski i cieplejszych gestów by znów dał się jej omamić. W 82 odcinku kolejny raz jej uległ. Miłość też ma swoje granice, gdzie szacunek do samego siebie?

Palomę wykreowano na ideał, niby taka dobra, a jakoś przed laty nie miała skrupułów wobec ukochanego. Nie podobał mi się ten wątek, ale szkoda mi jej było gdy zginęła. Scena wypadku absurdalna. Arturo od kiedy zdradził z nią Teresę zaczął mnie irytować i trochę stracił w moich oczach. Nie przyznał się do tego co zrobił, odwracał kota ogonem, był zazdrosny i niesprawiedliwy wobec Mariano. Nie chce go takiego oglądać - Artura łamiącego swoje zasady i zachowującego się jak niedojrzały chłopaczek.

Telka jest super!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:05:13 01-09-15    Temat postu:

Też nie rozumiałam fenomenu Rubena, bo dla mnie był beznadziejny i obleśny. Aida widziała w nim kochanego tatusia, Mayra to w ogóle nie myślała i była jakaś zdesperowana i z zaniżonym poczuciem własnej wartości, a Esperanza po prostu ślepa. Trochę się jeszcze z nim pomęczysz, ale i na niego przyjdzie czas

Teresa zrobiła głupstwo idąc z Mariano do łóżka dzień przed swoim ślubem. Dała nadzieje Mariano, który oczywiście uległ i zapomniał o jej podłościach.

Właśnie jakoś nie pamiętam tej zdrady, czemu ją zdradził?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:03:37 01-09-15    Temat postu:

Teresa i Arturo pojechali do domu Aurory w Cuernavaca, zostali zaproszeni tam przez jej ojca. Natknęli się tam na Mariano i Aidę. Teresa dziwnie się zachowywała i Arturo podsłuchał jej rozmowę z Aurorą. Dowiedział się z niej, że Teresa kochała się z Mariano i spała z nim w tym domu. Wpadł w złość, ale nie powiedział żonie co się stało. Jeszcze tej samej nocy pod przykrywką pilnej do wykonania pracy samotnie wyjechał z Cuernavaca i odwiedził Palomę. Chciał się od niej dowiedzieć czegoś na temat związku Teresy i Mariano (wspominała mu kiedyś, że widziała ich pocałunek i że te kilka lat wcześniej musieli być parą, ale jej nie wtedy nie wierzył). Arturo się upił, a Paloma go chętnie pocieszyła. Dla niego to był jednorazowy wybryk, błąd, a ona robiła sobie nadzieję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:04:13 03-09-15    Temat postu:

Lineczka napisał:
Teresa i Arturo pojechali do domu Aurory w Cuernavaca, zostali zaproszeni tam przez jej ojca. Natknęli się tam na Mariano i Aidę. Teresa dziwnie się zachowywała i Arturo podsłuchał jej rozmowę z Aurorą. Dowiedział się z niej, że Teresa kochała się z Mariano i spała z nim w tym domu. Wpadł w złość, ale nie powiedział żonie co się stało. Jeszcze tej samej nocy pod przykrywką pilnej do wykonania pracy samotnie wyjechał z Cuernavaca i odwiedził Palomę. Chciał się od niej dowiedzieć czegoś na temat związku Teresy i Mariano (wspominała mu kiedyś, że widziała ich pocałunek i że te kilka lat wcześniej musieli być parą, ale jej nie wtedy nie wierzył). Arturo się upił, a Paloma go chętnie pocieszyła. Dla niego to był jednorazowy wybryk, błąd, a ona robiła sobie nadzieję.


Dzięki, już co nieco sobie przypominam Arturo się wkurzył, ale już podczas nocy poślubnej musiał zauważyć, że nie był pierwszym. Pewnie najgorsze jednak było to, że był to właśnie Mariano i Teresa mu nie powiedziała. Poza tym przed ślubem z nią nie mógł się do niej zbliżyć, na straży do jej cnoty stała Juana Ale co będzie gdy dowie się o nocy z Mariano dzień przed ślubem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 182, 183, 184 ... 246, 247, 248  Następny
Strona 183 z 248

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin