Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tierra de Reyes/W obronie honoru-Telemundo - 2015 -Novelas+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 274, 275, 276 ... 766, 767, 768  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:39:58 15-02-15    Temat postu:

Idealne określenie : obozy!
to fakt, ze andrea nie najlepiej sobie radzi z sytuacja - moze nawet nie samego Samuela, co z tym czym pociska jej matka na temat tego co chce w niej widzieć i czego oczekuje i andrea siła woli czuje sie zobowiazana i czasem pewnie zazdrości Sofii i irinie, ze odbiły sie od tego rygoru i miały na to odwagę, ona solidarnie, bez odłamu, wegetuje zyciem wewnątrz (swoim) a zewnątrz uzupełnia cechy o których ostatnio wspomina cayetana. moze siebie troche karci za to, ze nie sprostała cayetanie i nie dopilnowała tego, by dziewczyny nie poszły w 'zlym' kierunku.

Aczkolwiek dalej uważam, ze zarówno Sofia jak i irina zupełnie jej nie znają, i mozemy mowić ze andrea nie dalq sie poznać - alebto one nie chcą, bo doskonale wiadomo, ze kiedy przychodzi moment to andrea bieze broń do ręki i strzela w stronę Leo, przez którego chcą zrobić krzywdę irinie i ktokolwiek chciałby je skrzywdzić, andrea byłaby pierwsza by im pomoc, a nieustannie traktują ja jak intruza i oceniają zupełnie tak, jak andrea dziewczyny. Tylko andrea podpina (jak dka mnie oczywiście) tę sytuację pod to, ze zapomniały o tym, ze matka 'ma zawsze racje.. I wie co bedzie lepszym z dwojga złego - chyba niezbyt jasno to określam ale mam nadzieje se wiecie o co mi chidzi) a one oceniają andree totalnie powierzchownie.

cieszylsm sie jak irine porwali bo to był moment, w którym irina nie rozwalala relacji siostr. Kiedy znowu sie pojawiła to pojawiło sie odsuniecie andrei i nie sadze ze kiedy andrea sie zmieni to wszystko sie zmieni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:51:06 15-02-15    Temat postu:

Tylko, że winę takiej, a nie innej sytuacji nie ponosi jedynie Irina z Sofią, czy nawet sama Irina. Andrea też dokłada od siebie. W końcu, gdyby Andrea dopuściłaby je do siebie, one mogłyby ją poznać i zobaczyć, że wcale nie jest taka silna jak stara się pokazać. I w drugą stronę jest dokładnie to samo, Irina i Sofia nie powinny odsuwać się od siostry, nawet gdy ta jasno im mówi, że ich zrozumienia, pomocy czy zwykłej siostrzanej rozmowy nie potrzebuję. Zresztą sama napisałaś, że one traktują Andree jak intruza, dokładnie tak jak ona je. Więc to działa w obydwie strony i każda musi dać coś od siebie, żeby ta sytuacja się zmieniła. Mi się też wydaję, że Andrea sama siebie świadomie odsuwa. Jej zachowanie nie świadczy o tym, że chciałaby dla nich być siostrą, a raczej drugą matką. Osobą wiecznie je kontrolującą, wiedzącą najlepiej co powinny robić i co jest dla nich najlepsze. A to automatycznie powoduję zdystansowanie Sofii i Iriny względem Andrei.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13334
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:12:30 15-02-15    Temat postu:

A wg mnie Andrea jest bardzo skrytą osobą i ma swoje zasady, których się trzyma. Jedyną osobą, która rozbudziła w niej uczucia jest Samuel, ale o nim to nie porozmawia z nikim, bo wstydzi się swoich uczuć i pewnie też czuje, że zakochując się w nim łamie swoje zasady.
Wg mnie mógł być taki moment, gdy siostry się od sb oddaliły. Sofia, po gwałcie i ślubie z Leonardem, zaczęła egzystować w małżeństwie. Co innego czuła będąc żoną Leonarda, a co innego widziała Andrea, w związku z tym mogła wytworzyć się między nimi bariera. Irina jest najmłodsza i Andrea zapewne traktowała ją jak "druga matka", więc Irina bardziej "lgnęła" do Sofii (nie wiem, czy tak jest między siostrami, ale mój najmłodszy brat uwielbia najstarszego) i dzięki temu między nimi wytworzyła się przyjacielska więź. Irina pewnie robiła głupstwa i to jej "szaleństwo" w jakiś sposób odrywało Sofię od jej ponurego małżeństwa.
Wg mnie to jak postępujemy zależy od charakteru i tego, czego doświadczyliśmy w życiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:25:28 16-02-15    Temat postu:

Juli Blueberry napisał:
A wg mnie Andrea jest bardzo skrytą osobą i ma swoje zasady, których się trzyma. Jedyną osobą, która rozbudziła w niej uczucia jest Samuel, ale o nim to nie porozmawia z nikim, bo wstydzi się swoich uczuć i pewnie też czuje, że zakochując się w nim łamie swoje zasady.


Bingo! O to mi chodziło to jest jedna z cech, ktora sprawia, ze ona nie da sie poznac. poza tym, akurat to co napisalas Stokrotko jest tym, co napisalam ja kilka postow wczesniej, tylko z innej perspektywy. Mianowicie wydaje mi sie, ze nawet pomimo jakiegos stanu nadopiekunczego ze strony Andrei, to wlasnie Irina miala najlepsza furtke do tego, zeby widziec druga twarz Andrei. Poczawszy od wyjscia z wiezienia (mam na mysli szczegol ktory zwrocil moja uwage - poczekanie, az Irina pierwsza wyjdzie stamtad) pozniej obrona jej i dziadka, a na koncu jeszcze to, ze kiedy zginela, to Andrea nie ukladala sobie szczesliwie zycia.

Juz nie przytocze tego, ze kiedy Andrea ugrzezla z Flaviem, to Irina szczegolnie sie nia nie opiekowala

Tutaj akurat podoba mi sie stanowisko Sofii, bo ona pomimo ze jest tak pol na pol, to i tak 'widzi' cos wiecej


Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 7:06:40 16-02-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:06:58 16-02-15    Temat postu:

A dla mnie to nadal są 2 strony tego samego medalu i nie możemy zdecydowanie zrzucać winy np. na Irinę. Po tym jak Andrea ugrzęzła z Flaviem w chłodni, Irina się nią opiekowała - choć w swój lekko dziwny sposób. A do Flavia poszła, bo wszyscy byli zajęci Andreą, co wydaję mi się akurat z jej strony bardzo dojrzałe, bo Andrea nie była tam jednak sama, a wszyscy jakby zapomnieli o tym, że to Flavio przyczynił się do tego ich nie wyziębli się na śmierć. Ja w tej scenie nie widziałam podtekstu opuszczenia siostry. Poza tym jak Irina może wiedzieć, że kiedy zginęła Andrea nie układała sobie szczęśliwie życia, nie było jej tam, a nikt jej tego nie powiedział, poza tym od razu po jej przebudzeniu Andrea ma do niej pretensję odnośnie Flavia, pyta się co między nimi zaszło i atakuję. Najpierw w szpitalu wypytuję o to co się z nimi działo, przypomina jej że jest narzeczoną Daria i ostrzega, by ta nie zrobiła niczego głupiego. To oczywiście jest jeden ze sposobów ukazywania przez Andree uczucia do siostry, ale tego Irina po prostu nie rozumie, bo one są skrajnie różne. Irina przytula siostrę, jeżeli chce jej pokazać swoje uczucia, a Andrea robi wszystko by ta "nie zeszła na złą drogę". Jednak to samo zachowanie Andrei jednak odpycha Irinę od niej - ale nie usprawiedliwiam Iriny, bo to działa w obie strony. Z Sofią jest inna sprawa, bo jej jednak Andrea nie może (z racji wieku) kontrolować tak jak Iriny, mówić co ta ma robić, a czego nie. Powoduję to, że one są bliżej siebie, a Sofia może zobaczyć inne oblicze Andrei, a takiej możliwości Irina jeszcze nie dostała. Ogólnie rzecz biorąc - to jest ta sama sytuacja tylko z zupełnie innej perspektywy, więc każda z nich ma coś do zarzucenia tej drugiej, ale nie wydaję mi się, że powinnyśmy na jedną zrzucać więcej winy z powodu tej sytuacji, a na druga mniej z racji czy to charaktery czy zachowaniu w sytuacji kryzysowej

Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 9:09:44 16-02-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:21:38 16-02-15    Temat postu:

To po wyżej - w związku z układaniem sobie życia nie było kontrastem tylko umocnieniem. Tak czy owak chyba nieustannie będziemy patrzeć na tę sytuację (relacji andrei i iriny) z dwóch perspektyw i chyba nigdy nie dojdziemy do jednego ugruntowania natomiast mnie irina odpycha z każdym odcinkiem bardziej nie chodzi mi o nia sama, bo na to nie zwracam uwagi, tylko o cały zamęt wokół niej, ktory sama wytwarza i relacje z innymi.( Bez nacisku na andree )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwunia_86
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zzzzzzz

PostWysłany: 11:32:32 16-02-15    Temat postu:

Ja akurat rozumiem Andree, bo jestem podobna z charakteru do niej. Za to Irina mnie drażni i zgadzam się, z tym, że to raczej Andrei bardziej zależy na Irinie niż na odwrót. Sceny po zamknięciu w chłodni tylko to jeszcze bardziej ukazały. Wybacz, nie ważne jakim byłabyś dobrym człowiekiem, to pierwsze na czym Ci zależy to na zdrowiu najbliższych. Jak Andrea była nieprzytomna w wannie to koło niej był Samuel, Sofia, Caietana oraz Soledat. Nawet na chwilę nie było koło niej Iriny. Wybacz, ale Andrea była wtedy nieprzytomna!!!! Nie wiadomo jaki był jej stan, a ona wolała iść doglądać "obcego" robotnika, niż zobaczyć co się dzieje z jej siostrą!!!! Może jestem podłą osobą, ale gdybym była na miejscu Iriny, to na początku nie obchodził by mnie nikt inny niż moja rodzina. Dopiero jak bym się upewniła czy wszystko z nią w porządku, to zainteresowałabym się innymi... A w tamtej scenie jak Irina szła do Flavia było moim zdaniem ukazane nie tyle chęć opieki Flaviem a raczej jej fascynacja jako mężczyzną.

I dlatego uważam, że Andrea jest o milion razu lepsza od Iriny... Widać to było podczas porwania. Nawet ślepy na wszystko Samuel zauważył rozpacz i smutek Andrei i chciał ją pocieszyć pomimo niechęci jaką do niej żywi...
Co do Iriny i to jak pomaga Sofii z Arturem to moim zdaniem jej pomoc opiera się w głównej mierze dlatego, by Sofia przetarła jej szlaki z Flaviem (uważa bowiem, że będzie jej łatwiej przekonać matkę, kiedy ta w pewien sposób wyładuje swoją złość na Sofii i wreszcie pogodzi się z całą tą sytuacją - co jest moim zdaniem bardzo głupie i mało realne) !!! Żałuję, że nie stworzyli podobnej kreacji jak w PDG, bo przez wszystkie odcinki nawet te początkowe było widać siostrzaną więź między Normą, Jimeną i Saritą. Nawet po sekretnym ślubie Jimeny i Oscara kiedy Sarita zachowała się wybuchowo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25778
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:43:50 16-02-15    Temat postu:

To nie jest kwestia lepsza gorsza, bo każda z nich ma dobre serce. Problem leży w scenariuszu, mam wrażenie, że scenarzyści chcą zrobić za dużo w tym samym czasie i wychodzą takie klocki, że nie ma czasu na ukazanie prawdziwych relacji. Jak w odcinku z chłodnią, poupychali wszystkiego nieprzytomną Andreę, wyziębionego Flavia i chcieli pokazać Andreę i Samuela i Irinę i Flavia, a zabrakło im głowy do tego, żeby pokazać bardziej psychologicznie prawdziwe relacje między postaciami. Aaaa, jeszcze Arturo i Sofia się załapali Jedne odcinki są zapchane ważnymi scenami, inne mniej, a mimo to akcja się ciągnie... Nie wiem co jest nie tak z tą telką, bo nie mają czasu na nic, a jednocześnie sceny są przegadane i nie wiadomo na czym się skupić.
PDG, przynajmniej na początku, miało lepiej rozpisany scenariusz, lepsze wyważenie w czasie, postaci miały czas, żeby się rozwinąć, a tu...


Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 11:54:46 16-02-15, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantasma
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 3815
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:58:59 16-02-15    Temat postu:

Sunshine napisał:
To nie jest kwestia lepsza, gorsza, bo każda z nich ma dobre serce. Problem leży w scenariuszu, mam wrażenie, że scenarzyści chcą zrobić za dużo w tym samym czasi i wychodzą takie klocki, że nie ma czasu na ukazanie prawdziwych relacji. Ja w odcinku z chłodnią, poupychali wszystkiego nieprzytomną Andreę, wyziębionego Flavia i chcieli pokazać Andreę i Samuela i Irinę i Flavia, a zabrakło im głowy do tego, żeby pokazać bardziej psychologicznie prawdziwe relacje między postaciami. Jedne odcinki są zapchane scenami, mimo że akcja się ciągnie... Nie wiem co jest nie tak z tą telką, bo nie maja czasu na nic, a jednocześnie sceny są przegadane i nie wiadomo na czym się skupić.


jestem tego samego zdania, że to po prostu niedociągnięcia scenariusza, chcą nam pokazać za duzo (pomijam fakt, ze czasami opkazuja coś co moglby sobie darować, a takich scen, które by sie przydaje brakuje) po prostu brakuje czasu na takie rzeczy.

Mnie bardziej zdziwil brak Andrei na wieczorze panienskim Irini, moze sobie myślec to co myśli o tym ślubie, ale jednak to wieczór panieński jej siostry i trochę było to dziwne, ze jej tam zabrakło. Podejrzewał, ze chcieli pogodzić Sofii z Arturem i Andrea im przeszkadzała i postanowili ja tak jakby pominąć co jednak wyszło dziwnie i dało wrażenie właśnie takie, ze jednak siostry nie są ze soba zbyt związane co wg mnie jest błędem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:59:02 16-02-15    Temat postu:

I mnie tez bardziej przekonywał wątek z pdg, bo tam Sara i jimena były rożne ale caky czas były blisko, niezgadzaly sie, ale zawsze przybijały piątki, a tutaj nie dostrzegam ze andrea traktuje irine jak intruza, to ewidentne wybiega z drugiej strony. A co do flaviA - jasne, poszła do niego, bo kazała jej soledad zanieść cos tam, ale ona nie pojawiła sie w tej łazience i wolała sie bawić w fochy przy flaviu. Przy okazji arturo chciał mu to dać, ale ona uznała ze sama to zrobi i jednak nie zignorowali go o nie skupili sie tylko na andrei, bo cayetana tez była w to zaangażowana, a chyba to oczywiste, ze skupiła uwagę na córce a nie pracowniku. Pozniej nie szydzi z niej na bazie siostrzanych relacji tylko na zupełnej ignorancji. Zero. Sofia jednak w tym wszystkim potrafi, to chyba nie jest tak zle z andrea.

od poczatku cieżko mi sie doszukać czegos fajnego w postaci iriny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25778
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:04:23 16-02-15    Temat postu:

Ja tez mam wrażenie, że jak scenarzystom dana postać nie pasuje w konkretnej scenie to HOP i ją wyrzucają, bo tak jest prościej. Na wieczorze panieńskim Iriny miałam takie: WOW, a gdzie jest Andrea, zaginęła w akcji? A ona najzwyczajniej w świecie nie pasowała im w scenariuszu, bo Andrea na pewno nie pozwoliłaby Sofii po prostu wyjść z Arturem, a akurat w tym momencie musieli mieć wolną drogę Dlatego pominęli obecność Andrei i zrzucili to na barki Iriny, a po powrocie dołożyli im jeszcze kłótnie, bo a jakże... Ostatnio Andrea i Irina cały czas się kłócą, jak nie Irina coś dokłada do pieca, to Andrea dorzuca swoje trzy grosze i nią dyryguje. To męczy, aż czasem się nie chce patrzeć na ekran, jak znowu się chlają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantasma
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 3815
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:11:39 16-02-15    Temat postu:

No wasnie mozna było ta inaczej rozwiązac, mogli się pogodzić, ale zorganizowac to tak, aby Andrea się nie zorientowała, można bylo to na milion sposobów rozegrać, a on poszli po najmniejszej lini oporu, bo Arturo musiał majestatycznie zejść po schodach i zrobić wrazenie na koleżaneczkach, oczywiście z przyklejonym do głowy kapelusze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:29:32 16-02-15    Temat postu:

Hahah nie No ten kapelusz to jest prawdziwe przegięcie dlatego czekam az wreszcie sie to ogarnie i bedzie każda miała swoje gniazdo bo na razie to patologia. Czasem faktycznie za dużo machania rekami a za mało uspokojenia akcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:33:28 16-02-15    Temat postu:

Mnie np. drażni często zachowanie Andrei (nie tylko jej zresztą ) ale staram się pomimo tego wszystkiego dostrzegać to co nią kieruję, to co powoduję, że robi i mówi właśnie takie rzeczy. Ale nie uważam jakoby Irina traktowała Andree jak intruza. Owszem, one się dystansują, ale obydwie w równym stopniu. I to niestety efekt działań scenarzystów, którzy mają jakiś plan, który realizują, zapominając przy tym o pozostałych kwestiach, jak np. Andrea i wieczór panieński Iriny. To jest zamknięte koło i będzie dopóki i jedna i druga nie zmienią czegoś w swoim zachowaniu. Nie zrozumcie mnie źle, nie bronię Iriny, bo ona ma naprawdę wiele za uszami, a najpierw musi dojrzeć i dorosnąć, żeby to wszystko zrozumieć, jednak z drugą stronę nie uważam, żeby cała wina leżała po jej stronie z powodu jej złych relacji z siostrą. Bo ja nie widziałam sceny, w której Andrea nie dyrygowała Iriną i nie mówiła co powinna zrobić czy też czego nie powinna albo co może się stać, gdy zrobi to co by chciała. W pewnym momencie po prostu masz dość rozmawiania o tym samym oraz tego że traktują Cię jak dziecko. Oczywiście, Irina się tak zachowuję, ale ona sama musi to też zauważyć, a rodzina musi przestać ją tak traktować.
Nigdy się raczej nie zgodzimy, bo ja patrzę na to wszystko z innej perspektywy. Staram się za bardzo nie oceniać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:43:37 16-02-15    Temat postu:

jesli to aluzja to nie bede tłumaczyć tego czy oceniam czy jie oceniam, bo tak czy inaczej to wnioski. Starałam sie patrzeć na to co mowilas wcześniej, ze moze chodzi o cayetane i cała resztę, zawsze cos wynika z czegos, ale jesli tak bede ogladac ta tekenowele to całe 150 odcinkow czy ileś spędzę głownie na tlumacZeniu tego, a nie na tym by wyciągnąć wnioski z inteligentnego przedstawienia postaci. Wydaje mi sie, ze to powinno dać cos do zrozumienia co przedstawiają a bie zmuszać mnie do nadinterpretacji przez ułomne przedstawienie historii.

Mnie nie odpowiada takie zycie jakie preferuje irina i takie traktowanie innych jakie praktykuje, dlatego nie bede mowić ze ja uwuelbiam skoro mi sie nie podoba. Jedyne co jest fajne to to, ze momentami naprawde przypomina sonye z wyglądu.
Ta aktorka robi wszędzie za dużo zamętu koło siebie.

Ty mówisz ze sama musi to zauważyć, a ja moge mowić ze po to sa rodzina zeby jej pomoc to zauważyć i tak ciagle


Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 12:48:23 16-02-15, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 274, 275, 276 ... 766, 767, 768  Następny
Strona 275 z 768

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin