|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lusia Big Brat
Dołączył: 30 Paź 2012 Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:44:29 23-02-15 Temat postu: |
|
|
BlueSky napisał: | lusia napisał: | Jantar napisał: | lusia napisał: | Nie zgadzam sie że A&S skradli show Flavirinkom, to nie ich wina że mają tak rozpisane scenki.
Dla mnie Flavirinki są bezkonkurencyjni. |
masz prawo tak myśleć, ale to nie kwestia rozpisania, bez przesady, w końcu Flavio zawalczył o Irinę i są razem. Nie zauważyłam by cokolwiek było źle napisane. Cały czas był niemalże płacz części fanów tej pary, że taki a nie inny stosunek jest do niej, bo jest ich mało, za to dużo Samuela, źle rozpisane role itd, itd. I co, spełniono w jakimś sensie ich życzenia bo byli przez pół odcinka, mimo to nic to nie zmieniło. Samdreitom (w tym Samiemu) wystarczyły dwie minuty (dwie!!), by rozgrzać monitory do czerwoności, bo nie liczy się ilość a jakość w tym gry również (kamyczek do gry Kim). I to nie jest naprawdę z mojej strony przytyk, bo nie mam nic do tej pary, szczególnie Gonzalo, którego uwielbiam za La Patronę, ale właśnie w takich chwilach widać brak chemii w tej parce i mimo mojego uwielbienia do Gonzalita, nie mam zamiaru tylko Kim obwiniać. Jak coś nie styka, to "winni" według mnie są oboje aktorów. Ja dostrzegam jakieś zmiany na gorsze w rozpisaniu tej parki, szczególnie postaci Iriny wobec Jimeny, ale to są one na tyle nieznaczne, że nie może być mowy o tym, iż nie da się tego lepiej przedstawić.
Dla mnie chemia między aktorami to nie kwestia zdania tego czy innego widza, bo to nie jest coś subiektywnego, lecz coś obiektywnego, co po prostu widać na ekranie. A to scenka Samdreitas, mimo że tak naprawdę do niczego nie doszło, wywołała u widzów przyspieszenie bicia serca, a nie tak naprawdę przełomowe wydarzenie ostatniego odcinka, czyli połączenie Flavia i Iriny. |
A co masz do gry Kim bo moim zdaniem jest super i naprawdę moim zdaniem jest świetna chemia między nimi. Rzeczywiście nie do końca dobrze rozpisali scenariusz tej pary ale to wina twórców telki a nie Gonzala i Kim. Gdyby mieli odegrac taką sama scenę jak A&S to też wyszłoby idealnie. |
Ale uważasz, że sceny Andrei i Samuela są łatwe do zagrania? Bo zbytnio nie rozumiem Twojej wypowiedzi. |
Nie chodzi mi że łatwość czy trudność scen ale ich rodzaj. Para A&S jest bardziej zagmatwana a I&F szalona i dlatego mają innego rodzaju sceny. Denerwuje mnie wasze deprymowanie Flavirinków. |
|
Powrót do góry |
|
|
iwunia_86 Debiutant
Dołączył: 09 Lut 2011 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zzzzzzz
|
Wysłany: 20:48:33 23-02-15 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że tu nie chodzi o scenariusz, a o chemię między aktorami. Jak nie ma tej iskry między nimi to najbardziej hot scena będzie się wydawała sztuczna, śmieszna i mało przekonująca... Dlatego nie jestem fanką duetu Maiti Willi (mam nadzieję że fani tej dwójki mnie nie zlinczują) bo uważam, że pomiędzy nimi jest zerowa chemia. Jak grają z innymi aktorami to jest wszystko w porządku, ale jak razem, to jakoś nijako wychodzi. Może tutaj jest ten sam problem między Gonzalem i Kim? A sceny Andrei wydają mi się trudniejsze do odegrania niż Iriny, bo w głównej mierze na razie bazują na mimice twarzy niż na słowach - a to zawsze jest trudniejsze do odegrania...
A co do jakości scen, to przecież odcinki ze ślubem były bardzo rozbudowane i było kilka fajnych scen międz I-F , ale jakoś one nie wzbudzały aż takiego zachwytu...
(Poza tym należy zauważyć że narazie między Andreom a Samuelem nic nie ma, więc jak mogą być bardziej skomplikowane ic h relacjeod zmuszonej do ślubu (w pewien sposób na własne życzenie )Iriny i ucieczce jej sprzed ołtarza. Przecież tym bardziej powinniśmy kibicować tej parze, a nie parze A&S gdzie oprócz jednego buziaka na siłę nic nie był... Mam wrażenie , że nawet sen Andrei zbudził o wiele większe emocje niż zbliżenie Iriny i Flavia czy ich romantyczne chwile po ucieczce ze ślubu...
Denerwuje mnie na siłę bronienie tej pary. ok. Rozumiem, że ktoś przepada za tą parą. Nie mam nic przeciwko temu, ale na siłę przekonywanie innych wydaje mi się trochę bezsensu...
Ostatnio zmieniony przez iwunia_86 dnia 20:58:57 23-02-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:59 23-02-15 Temat postu: |
|
|
A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13156 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:14 23-02-15 Temat postu: |
|
|
A według mnie na pierwszy rzut oka broni sie dobry aktor i to czy scarlet ma taki wątek czy inny, ona wlasnie nie musi mowic a wszyscy dopowiadają sobie sami zaplecze emocjonalne i sympatie nie maja tu zbyt wielkiego znaczenia |
|
Powrót do góry |
|
|
BlueSky Wstawiony
Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:58 23-02-15 Temat postu: |
|
|
lusia napisał: | BlueSky napisał: | lusia napisał: | Jantar napisał: | lusia napisał: | Nie zgadzam sie że A&S skradli show Flavirinkom, to nie ich wina że mają tak rozpisane scenki.
Dla mnie Flavirinki są bezkonkurencyjni. |
masz prawo tak myśleć, ale to nie kwestia rozpisania, bez przesady, w końcu Flavio zawalczył o Irinę i są razem. Nie zauważyłam by cokolwiek było źle napisane. Cały czas był niemalże płacz części fanów tej pary, że taki a nie inny stosunek jest do niej, bo jest ich mało, za to dużo Samuela, źle rozpisane role itd, itd. I co, spełniono w jakimś sensie ich życzenia bo byli przez pół odcinka, mimo to nic to nie zmieniło. Samdreitom (w tym Samiemu) wystarczyły dwie minuty (dwie!!), by rozgrzać monitory do czerwoności, bo nie liczy się ilość a jakość w tym gry również (kamyczek do gry Kim). I to nie jest naprawdę z mojej strony przytyk, bo nie mam nic do tej pary, szczególnie Gonzalo, którego uwielbiam za La Patronę, ale właśnie w takich chwilach widać brak chemii w tej parce i mimo mojego uwielbienia do Gonzalita, nie mam zamiaru tylko Kim obwiniać. Jak coś nie styka, to "winni" według mnie są oboje aktorów. Ja dostrzegam jakieś zmiany na gorsze w rozpisaniu tej parki, szczególnie postaci Iriny wobec Jimeny, ale to są one na tyle nieznaczne, że nie może być mowy o tym, iż nie da się tego lepiej przedstawić.
Dla mnie chemia między aktorami to nie kwestia zdania tego czy innego widza, bo to nie jest coś subiektywnego, lecz coś obiektywnego, co po prostu widać na ekranie. A to scenka Samdreitas, mimo że tak naprawdę do niczego nie doszło, wywołała u widzów przyspieszenie bicia serca, a nie tak naprawdę przełomowe wydarzenie ostatniego odcinka, czyli połączenie Flavia i Iriny. |
A co masz do gry Kim bo moim zdaniem jest super i naprawdę moim zdaniem jest świetna chemia między nimi. Rzeczywiście nie do końca dobrze rozpisali scenariusz tej pary ale to wina twórców telki a nie Gonzala i Kim. Gdyby mieli odegrac taką sama scenę jak A&S to też wyszłoby idealnie. |
Ale uważasz, że sceny Andrei i Samuela są łatwe do zagrania? Bo zbytnio nie rozumiem Twojej wypowiedzi. |
Nie chodzi mi że łatwość czy trudność scen ale ich rodzaj. Para A&S jest bardziej zagmatwana a I&F szalona i dlatego mają innego rodzaju sceny. Denerwuje mnie wasze deprymowanie Flavirinków. |
Jak para Andrea i Samuel może być bardziej zagmatwana skoro na chwilę obecną nie ma tej pary. Biorąc pod uwagę wszystko, co się wydarzyło do tej pory to Irina i Flavio powinni górować nad Andreą i Samuelem, ponieważ między Andreą a Samuelem tak szczerze to jeszcze nic się nie wydarzyło - a jednak tak nie jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
iwunia_86 Debiutant
Dołączył: 09 Lut 2011 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zzzzzzz
|
Wysłany: 21:09:23 23-02-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
Zgadzam się, że to jest subiektywna ocena, ale jeżeli jest więcej podobnych głosów, to znaczy, że coś szwankuje...
Osobiście np. wogule nie podoba mi się historia Sofii i Artura (chodzi mi o scenariusz), ale do gry samych aktorów nie mam nic - uważam, że między nimi jest przyzwoita chemia i naprawdę żałuję, że ich historia nie wzbudza u mnie zachwytu...
Na pewno odpowiedni warsztat aktorski to podstawa... Scenariusz również odgrywa ważną rolę, ale ja osobiście np. nieraz miałam tak (przynajmniej w 1 lub 2 telkach), że od głównej parki protów wolałam vilane - właśnie z uwagi na świetną grę aktorką, a starsznie nijaką grę protów...
Ostatnio zmieniony przez iwunia_86 dnia 21:20:02 23-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:15:20 23-02-15 Temat postu: |
|
|
iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
Zgadzam się, że to jest subiektywna ocena, ale jeżeli jest więcej podobnych głosów, to znaczy, że coś szwankuje... | Czyli co szwankuje u Cb skoro nie widzisz chemii między Mai i Willem w CCEA, gdy wszyscy inni ją widzą? |
|
Powrót do góry |
|
|
BlueSky Wstawiony
Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:07 23-02-15 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem, coś jest nie tak - jeśli odcinek w głównej mierze przeznaczony jest dla Iriny i Flavia - a wystarczy jedna scena z Andreą i Samuelem - i nagle Irina i Flavio schodzą na drugi plan - z tego by wynikało, że Andrea i Samuel są bardziej wyraziści niż Irina i Flavio? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia. King kong
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 2399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:43 23-02-15 Temat postu: |
|
|
iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
Zgadzam się, że to jest subiektywna ocena, ale jeżeli jest więcej podobnych głosów, to znaczy, że coś szwankuje...
Osobiście np. wogule nie podoba mi się historia Sofii i Artura (chodzi mi o scenariusz), ale do gry samych aktorów nie mam nic - uważam, że między nimi jest przyzwoita chemia i naprawdę żałuję, że ich historia nie wzbudza u mnie zachwytu... |
Zgadzam się z tym, że Sofia i Arturo mają jakąś chemię, ale brakuje mi takiego napięcia, które sprawiałoby że nie mogę spokojnie siedzieć na miejscu. Nie idealizuję pary Andrea/Samuel i nie twierdzę, że to najlepsza para w telce, bo każdemu podoba się coś innego, ale sceny z nimi sprawiają, że widz w głowie układa sobie co mogłoby się zdarzyć dalej. |
|
Powrót do góry |
|
|
iwunia_86 Debiutant
Dołączył: 09 Lut 2011 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zzzzzzz
|
Wysłany: 21:26:23 23-02-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
Zgadzam się, że to jest subiektywna ocena, ale jeżeli jest więcej podobnych głosów, to znaczy, że coś szwankuje... | Czyli co szwankuje u Cb skoro nie widzisz chemii między Mai i Willem w CCEA, gdy wszyscy inni ją widzą? |
Oj mylisz się, bo już na niejednym forum spotkałam się z podobnym zdaniem do mojego... Nie mówię, że to zdanie jest przeważające - o czym świadczy fakt, że napisałam by fani tej parki mnie nie zlinczowali - ale na pewno istnieje. Porównaj sobie chemię między protami w innych produkcjach w których grali gł. role Willi i Maiti... Z innymi aktorami pomimo że nieraz scenariusz kulał, to było naprawdę hot, a między Willi i Maiti może jedynie "romantycznie" ale nie porywająco, jak rozumiesz co mam na myśli... Moim zdaniem zarówno CCEA jak i TDA w ich wykonaniu było słabe. Początkowo sama się dziwiłam bo Maiti i Willi naprawdę razem ślicznie wyglądają, ale jak widzę ich razem na ekranie, to po prostu nudy... Mam wrażenie, że można usnąć przed ekranem gdy ich razem widzę... Wiem na pewno, że na 3 telkę w ich wykonaniem na pewno się nie skuszę...
Ostatnio zmieniony przez iwunia_86 dnia 21:31:29 23-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:35 23-02-15 Temat postu: |
|
|
iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
Zgadzam się, że to jest subiektywna ocena, ale jeżeli jest więcej podobnych głosów, to znaczy, że coś szwankuje... | Czyli co szwankuje u Cb skoro nie widzisz chemii między Mai i Willem w CCEA, gdy wszyscy inni ją widzą? |
Oj mylisz się, bo już na niejednym forum spotkałam się z podobnym zdaniem do mojego... Nie mówię, że to zdanie jest przeważające - o czym świadczy fakt, że napisałam by fani tej parki mnie nie zlinczowali - ale na pewno istnieje. Porównaj sobie chemię między protami w innych produkcjach w których grali gł. role Willi i Maiti... Z innymi aktorami pomimo że nieraz scenariusz kulał, to było naprawdę hot, a między Willi i Maiti może jedynie "romantycznie" ale nie porywająco, jak rozumiesz co mam na myśli... Moim zdaniem zarówno CCEA jak i TDA w ich wykonaniu było słabe... | Wg mnie zanegowałaś to, co powiedziałaś wcześniej i stwierdziłaś, że "chemia" to subiektywna ocena i dla Cb znaczy to i to, a dla kogoś coś innego. Ja w CCEA chemię widziałam, a w TDA nie widziałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
iwunia_86 Debiutant
Dołączył: 09 Lut 2011 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zzzzzzz
|
Wysłany: 21:43:02 23-02-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
Zgadzam się, że to jest subiektywna ocena, ale jeżeli jest więcej podobnych głosów, to znaczy, że coś szwankuje... | Czyli co szwankuje u Cb skoro nie widzisz chemii między Mai i Willem w CCEA, gdy wszyscy inni ją widzą? |
Oj mylisz się, bo już na niejednym forum spotkałam się z podobnym zdaniem do mojego... Nie mówię, że to zdanie jest przeważające - o czym świadczy fakt, że napisałam by fani tej parki mnie nie zlinczowali - ale na pewno istnieje. Porównaj sobie chemię między protami w innych produkcjach w których grali gł. role Willi i Maiti... Z innymi aktorami pomimo że nieraz scenariusz kulał, to było naprawdę hot, a między Willi i Maiti może jedynie "romantycznie" ale nie porywająco, jak rozumiesz co mam na myśli... Moim zdaniem zarówno CCEA jak i TDA w ich wykonaniu było słabe... | Wg mnie zanegowałaś to, co powiedziałaś wcześniej i stwierdziłaś, że "chemia" to subiektywna ocena i dla Cb znaczy to i to, a dla kogoś coś innego. Ja w CCEA chemię widziałam, a w TDA nie widziałam. |
Przeczytaj uważniej - Cały czas uważam, że chemia między protami to jest SUBIEKTYWNA OCENA!!!! Subiektywna ocena, która ma wbrew pozorom dość istotny wpływ na INDYWIDUALNĄ ocenę danej telenoweli.
Każdemu może się co innego podobać!!! Jedni widzą chemię inni nie! MAsz np. Osaczoną!!! Większość osób uważała, że była zerowa chemia między protami, a osobiście znałam kilkanaście osób, które były wprost zauroczone tą parą i uważały Osaczoną za jedną z najlepszych telek jakie oglądały...
JA tylko uważam, że bardzo często widz ogląda telkę nie dla scenariuszy a dla aktorów którzy w niej grają... Przelewa w pewien sposób dozę sympatii na postać w którą wcielił się dany aktor i nie raz nie umie w sposób rzetelny ocenić danej postaci... |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:55 23-02-15 Temat postu: |
|
|
iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
Zgadzam się, że to jest subiektywna ocena, ale jeżeli jest więcej podobnych głosów, to znaczy, że coś szwankuje... | Czyli co szwankuje u Cb skoro nie widzisz chemii między Mai i Willem w CCEA, gdy wszyscy inni ją widzą? |
Oj mylisz się, bo już na niejednym forum spotkałam się z podobnym zdaniem do mojego... Nie mówię, że to zdanie jest przeważające - o czym świadczy fakt, że napisałam by fani tej parki mnie nie zlinczowali - ale na pewno istnieje. Porównaj sobie chemię między protami w innych produkcjach w których grali gł. role Willi i Maiti... Z innymi aktorami pomimo że nieraz scenariusz kulał, to było naprawdę hot, a między Willi i Maiti może jedynie "romantycznie" ale nie porywająco, jak rozumiesz co mam na myśli... Moim zdaniem zarówno CCEA jak i TDA w ich wykonaniu było słabe... | Wg mnie zanegowałaś to, co powiedziałaś wcześniej i stwierdziłaś, że "chemia" to subiektywna ocena i dla Cb znaczy to i to, a dla kogoś coś innego. Ja w CCEA chemię widziałam, a w TDA nie widziałam. |
Przeczytaj uważniej - Cały czas uważam, że chemia między protami to jest SUBIEKTYWNA OCENA!!!! Subiektywna ocena, która ma wbrew pozorom dość istotny wpływ na INDYWIDUALNĄ ocenę danej telenoweli.
Każdemu może się co innego podobać!!! Jedni widzą chemię inni nie! MAsz np. Osaczoną!!! Większość osób uważała, że była zerowa chemia między protami, a osobiście znałam kilkanaście osób, które były wprost zauroczone tą parą i uważały Osaczoną za jedną z najlepszych telek jakie oglądały...
JA tylko uważam, że bardzo często widz ogląda telkę nie dla scenariuszy a dla aktorów którzy w niej grają... Przelewa w pewien sposób dozę sympatii na postać w którą wcielił się dany aktor i nie raz nie umie w sposób rzetelny ocenić danej postaci... | Nie musisz krzyczeć, a jak się za szybko denerwujesz to nie wdawaj się w dyskusje. Skoro jedni widzą chemię, a inni nie to dlaczego twierdzisz, że u kogoś musi coś szwankować? Jak opinia jest subiektywna to po co doszukiwać się powodów dlaczego tak jest... |
|
Powrót do góry |
|
|
iwunia_86 Debiutant
Dołączył: 09 Lut 2011 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zzzzzzz
|
Wysłany: 22:14:48 23-02-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | iwunia_86 napisał: | Juli Blueberry napisał: | A wg mnie, czy między bohaterami jest chemia, czy jej nie ma to ocena subiektywna. |
Zgadzam się, że to jest subiektywna ocena, ale jeżeli jest więcej podobnych głosów, to znaczy, że coś szwankuje... | Czyli co szwankuje u Cb skoro nie widzisz chemii między Mai i Willem w CCEA, gdy wszyscy inni ją widzą? |
Oj mylisz się, bo już na niejednym forum spotkałam się z podobnym zdaniem do mojego... Nie mówię, że to zdanie jest przeważające - o czym świadczy fakt, że napisałam by fani tej parki mnie nie zlinczowali - ale na pewno istnieje. Porównaj sobie chemię między protami w innych produkcjach w których grali gł. role Willi i Maiti... Z innymi aktorami pomimo że nieraz scenariusz kulał, to było naprawdę hot, a między Willi i Maiti może jedynie "romantycznie" ale nie porywająco, jak rozumiesz co mam na myśli... Moim zdaniem zarówno CCEA jak i TDA w ich wykonaniu było słabe... | Wg mnie zanegowałaś to, co powiedziałaś wcześniej i stwierdziłaś, że "chemia" to subiektywna ocena i dla Cb znaczy to i to, a dla kogoś coś innego. Ja w CCEA chemię widziałam, a w TDA nie widziałam. |
Przeczytaj uważniej - Cały czas uważam, że chemia między protami to jest SUBIEKTYWNA OCENA!!!! Subiektywna ocena, która ma wbrew pozorom dość istotny wpływ na INDYWIDUALNĄ ocenę danej telenoweli.
Każdemu może się co innego podobać!!! Jedni widzą chemię inni nie! MAsz np. Osaczoną!!! Większość osób uważała, że była zerowa chemia między protami, a osobiście znałam kilkanaście osób, które były wprost zauroczone tą parą i uważały Osaczoną za jedną z najlepszych telek jakie oglądały...
JA tylko uważam, że bardzo często widz ogląda telkę nie dla scenariuszy a dla aktorów którzy w niej grają... Przelewa w pewien sposób dozę sympatii na postać w którą wcielił się dany aktor i nie raz nie umie w sposób rzetelny ocenić danej postaci... | Nie musisz krzyczeć, a jak się za szybko denerwujesz to nie wdawaj się w dyskusje. Skoro jedni widzą chemię, a inni nie to dlaczego twierdzisz, że u kogoś musi coś szwankować? Jak opinia jest subiektywna to po co doszukiwać się powodów dlaczego tak jest... |
Nie denerwuje mnie czyjeś odrębne zdanie - bo każdy ma prawo do własnego zdania, ale denerwuje mnie to, że przeinaczasz moje słowa, by pasowały pod Twój wywód
Chyba jasno i czytelnie napisałam, jakie jest moje czysto subiektywne zdania oraz to, że każdy może inaczej odczuwać chemię czy jej brak pomiędzy protami... A forum jest po to by wyrażać swoje opinie i to właśnie zrobiłam w sposób kulturalny...
Najlepiej skończmy tą donikąd zmierzającą dyskusję...
Ostatnio zmieniony przez iwunia_86 dnia 22:17:46 23-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:21 23-02-15 Temat postu: |
|
|
A nie można po prostu lubić jednej pary bez pisania jaka to druga jest nieatrakcyjna i bez chemii? Przecież gusta są różne... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|