Telenowele

panna_p · Wysłany: 16:29:00 25-10-12 Temat postu:

Jak dla mnie to Rodrigo i Luciana zachowują się jak nastolatki, które przeżywają swoją pierwszą miłość, a raczej zauroczenie. Jak tak na nich patrzę, to mam wrażenie, że chwilowo są oderwani od rzeczywistości, unoszą się gdzieś w obłokach a za chwilę z hukiem spadną na ziemię i ich piękny sen się skończy a zacznie rzeczywistość.
I również nie oglądałam ich pierwszego razu, ale nie chciało mi się nadrabiać odcinków, bo i tak nic ciekawego się w nich nie dzieje.

I cały czas jest za mało tych drugoplanowych bohaterów, jak dla mnie. A też tylko dla nich oglądam tę telkę.

Karolinka92 · Wysłany: 19:43:49 25-10-12 Temat postu:

Ja oglądam sporadycznie, zdecydowanie nie moje klimaty, Luciana jest słodka, ale ta jej niewinność i dobroć to aż przesadzona, no naprawdę do bólu, czy wszystkie protki musza być takie niecharakterne? ;<

A pierwszy raz protów porażka, równie spektakularny co np w Nie igraj z aniołem

Dodo · Wysłany: 19:44:52 25-10-12 Temat postu:

TV4 wycina sceny, czy mi się tylko wydaje?

Arwenka · Wysłany: 20:00:06 25-10-12 Temat postu:

Tą telkę ratują postacie drugoplanowe..... Zaczynam szczerze mieć dość świętoszkowatej Lu... W sumie nie jest taka idealna , przyczyniła się do rozstania Rodrigo z Galą, ale te jej wyrzuty sumienia po nocy z mężem (bo ślub nie był kościelny). OMG , jak w XXI wieku ktoś taki się uchował?

kr86100 · Wysłany: 20:17:36 25-10-12 Temat postu:

Widzę że chyba prawie nikomu się nie podoba ta telka.. mi tez

dziś nawet wyłączyłam głos b już nie mogłam słuchać Luciany i tych jej wyrzutów sumienia masakra

Karolinka92 · Wysłany: 21:08:27 25-10-12 Temat postu:

Poza ty, która dziewczyna obiecuje MAMUSI takie rzeczy, to jest jej sprawa tylko i wyłącznie ;< no ludzie, wyrzuty sumienia ma co najmniej jakby kogoś zabiła, ja rozumiem kwestia wiary itd ale nie przesadzajmy też w drugą strone

kr86100 · Wysłany: 21:14:11 25-10-12 Temat postu:

właśnie... robią z tego nie wiadomo co

to nawet Maria z TDA tak nie przesadzała a przecież wychowana przez zakonnice

Karolinka92 · Wysłany: 21:25:01 25-10-12 Temat postu:

Hahhaha, dokładnie

obejrzałam ze 20 odc tego cudownego dzieła i dziękie temu dotrwałam do pierwszego razu świętej Marii i boskiego Maksa, i wyrzutów sumienia nie zarejestrowałam

kr86100 · Wysłany: 21:30:06 25-10-12 Temat postu:

hehe no dzięki "Ukrytej miłości" chyba przejdzie mi miłość do telek... bo te telki co ostatnio puszczają w tv są tak beznadziejne ze nie długo się odzwyczaję od oglądania telenowel

Karolinka92 · Wysłany: 21:40:20 25-10-12 Temat postu:

Mam identycznie, ja odkąd pamiętam oglądam tele, myślałam, że nie umiem oglądać żadnej, a tymczasem od Królowej Południa nie udało mi sie znaleźć nic sensownego, jedna gorsza od drugiej niestety ;<

Poza tym te wątki miłosne w telach [jak chociażby LuyR] zalatują takim patosem że nieodbrze sie robi, w każdej scenie taaak bardzo cie kocham, nikt nie zniszczy nasze gigantycznej, przeogromnej miłości, kocham cie, jesteś taka piękna, kocham kocham kocham ;< gadki szmatki, ratuuuuuuuuuuunku, ja rozumiem że to telenowela, ale trochę realności by sie przydało

bunia312 · Wysłany: 22:30:18 25-10-12 Temat postu:

Rzadko się udzielam na tym forum bo podzielam wasze zdanie. Nie mam co komentować więc się nie wysilam. Widzę, że ta telka ma zarówno wielu wielbicieli jak i antyfanów do których się zaliczam. Oglądam ją pi razy drzwi. Zazwyczaj w tym samym czasie czytam książkę. Zerknę tylko jak pojawia się Pato, Aldo lub Jana i to wszystko. Do tego oglądam powtórki bo popołudniami nie mam na to czasu. Kiedy oglądałam jakąś telkę która mi się podobała i to bardzo to potrafiłam najpierw oglądać odcinki w oryginale, później kiedy były emitowane u nas o wybranej porze, rano powtórki i jeszcze zerknęłam do netu. A tu nawet powtórki sobie nieraz daruję.

roksi 20 · Wysłany: 22:53:28 25-10-12 Temat postu:

Ja już chyba bym wolała żeby TV4 dawała po dwa odcinki szybciej by sie skończyło.

Monica · Wysłany: 1:29:20 26-10-12 Temat postu:

kr86100 · Wysłany: 9:18:37 26-10-12 Temat postu:

Karolinka92 hahaha no dokładnie te ich wyznania miłości są tak słodkie i nie realne że aż drażnią

ostatnia_kropka · Wysłany: 10:15:19 26-10-12 Temat postu:

no cóż, zgadzam się ze wszystkimi wypowiedziami:) takiej zgody się nie spodziewałam;)

Jedyne co się da oglądać w tej telenoweli to drugoplanowa rodzinka Alda, no i może pejzaże...

Miłość protagonistów mnie nie przekonywała od samego początku, a już to ostatnie słodzenie, jest tak nadęte, że spokojnie można sobie... podziergać sweter na zimę.
Może gdyby Rodrigo spisał się za pierwszym razem to Lu by zapomniała o wyrzutach sumienia, ale dopadł biedaczkę na kamieniach

I co oni teraz powiedzą MAMIE!!!! wstyd na całą wieś, bo pewnie Gala już się postara o to, by kościelnego nie było, więc zbrukana Luciana wróci do wioski.

p.s. Alejandro Lombardo by się zaśmiał na te wyrzuty i tą świętoszkowatość i zaciągnął żonkę do alkowy. I Luciana po pierwszym razie mogłaby powiedzieć !eres un demonio! !mi vida!!