Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Un refugio para el amor/Ukryta miłość -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 102, 103, 104 ... 185, 186, 187  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22695
Przeczytał: 25 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 0:17:55 17-10-12    Temat postu:

]
Cytat:
Ale boję się, że jak sprawa Lastry ujrzy światło dzienne, to Rodrigo może mieć pretensje do żony...


I tego właśnie nie rozumiem Luciana powinna szczerze porozmawiać z Rodrigiem o tym klubie i Lastrze, a w takim razie pewnie sielanka raz, dwa sie skończy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:18:04 17-10-12    Temat postu:

Ja też uważam, że Luciana powinna porozmawiać z Rodrigiem, ale z drugiej strony jak jest niewinna to nie ma się czego obawiać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ostatnia_kropka
Cool
Cool


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:50:32 17-10-12    Temat postu:

CarinoMio napisał:
Jeśli będzie miał pretensje to Luciana też będzie temu winna, bo powinna jeszcze przed ślubem wszystko
wyjaśnić z Rodrigiem, tym bardziej, że to on ją wtedy w tym klubie ratował przed Lastrą. A ona niepotrzebnie to ukrywa jakby była winna.
Niezbyt podoba mi się ten chłopak, który spotyka się z Viletą. Po co ona ją tak wypytywał o sprawy Piekła? a jak nie dostał odpowiedzi to się zmył zaraz.



Faktycznie Rodrigo ją wtedy ratował, już nawet zapomniałam o tym, ale wydaje mi się że Luciana mu nie mówi o tej sprawie dlatego właśnie, że jest niewinna. Po co ma wracać do zakończonej sprawy. Tylko my możemy podejrzewać, że ta sprawa jeszcze się da we znaki Lucianie i Rodrigowi dzięki ruchom Gali. Luciana to pewnie uważa za zakończony rozdział, ma ciekawsze sprawy na głowie:) Bo co niby ma Rodrigowi powiedzieć? "Uważaj bo kiedyś byłam oskarżona niewinnie, a ktoś może pomyśleć że winnie"

Ten chłopak Violety to coś mu z twarzy fałszywością zalatuje... o dziwo kolejny zainteresowany właścicielem Piekła. Biedna dziewczyna pewnie się na nim przejedzie, coś tak czuję.

A moja ulubiona scena: jak Rodrigo (za przeproszeniem) pierdzielnął podpis na pół strony:D jaka różnica nastawienia, by nie powiedzieć napalenia w stosunku do poprzedniego ślubu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
panna_p
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 3145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:07:44 17-10-12    Temat postu:

Nie chodzi o to, żeby wracałą do tamtej sprawy, ale powinna powiedzieć Rodrigowi, co ją kiedyś spotkało, żeby później nie było między nimi niedomówień. Powinna, ale teraz jest tak zakochana, że nie myśli racjonalnie i pewnie nawet zapomniała o całej sprawie z Lastrą. Myślę, że gdyby Lu sama mu opowiedziała, to by wszystko było w porządku, ale jeśli dowie się od Gali, to pewnie jej uwierzy i zwątpi w niewinność Luciany (jak to zazwyczaj w telach bywa).
A co do tego faceta Violety, to też wydaje mi się bardzo fałszywy i zastanawiam się co on knuje. Na początku myślałam, że faktycznie zakochał się w Violecie, ale z odcinka na odcinek coraz bardziej mi się ten facet nie podoba...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ostatnia_kropka
Cool
Cool


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:03:53 19-10-12    Temat postu:

Całkiem fajne odcinki za nami, bez większych afer, ale do przodu. Ślub za nami więc jest względnie bezpiecznie, jestem ciekawa czy Rodrigo faktycznie będzie bronił Luciany do upadłego czy może zwątpi przy pierwszej przeszkodzie...

A tak ogólnie to trzy doły mamy, matka Luciany w depresji, brat Rodriga w depresji, no i największego doła złapała Gala:p to chyba wszyscy

Teraz się szykuje jakiś taki niby miesiąc miodowy naszych gołąbków, biedny Rodrigo obiecał zaczekać i liczę na zabawne sceny w związku z tym:p Ale i tak chyba wszyscy czekamy na konfrontacje Luciany z rodziną Rodriga, Galą i jej mamusią. Jestem ciekawa jak to wszystko się odbędzie.

o i jeszcze jedno, jakoś mi trudno uwierzyć ,że Aldo zabawia się w szpiega tylko dlatego, że chce otworzyć swój interes, ale chyba tak jest:/ Liczyłam na jakąś tajemnice z przeszłości. Dlatego mam pytanie, czy ja przespałam na tych fragmentach kiedy było mówione kto jest ojcem Aldo i jego siostry? jeśli nie było jeszcze o tym, to nie proszę nie zdradzajcie, a jeśli było to proszę przypomnijcie mi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:27:34 21-10-12    Temat postu:

ostatnia_kropka napisał:


Teraz się szykuje jakiś taki niby miesiąc miodowy naszych gołąbków, biedny Rodrigo obiecał zaczekać i liczę na zabawne sceny w związku z tym:p Ale i tak chyba wszyscy czekamy na konfrontacje Luciany z rodziną Rodriga, Galą i jej mamusią. Jestem ciekawa jak to wszystko się odbędzie.


Może być śmiesznie z tą nocą coś w stylu Nie igraj z Aniołem.
Co do rodzinki to wiadomo prócz matki nie ma sie co bać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
panna_p
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 3145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:29:57 23-10-12    Temat postu:

Akcja z porodem tej kobiety ciągnęła się przez dwa odcinki, masakra... Wszystkie inne wątki oprócz Lu i Rodrigo są nawet ciekawe.
Roselena ma nierówno pod sufitem, ale to wiedziałam już dawno. Nie wiem dlaczego się tak wkurzyła, że Pato wyszedł z domu, co prawda jest sparaliżowany, ale nie jest niepełnosprawny umysłowo, a wszyscy się zachowywali jakby był małym dzieckiem. Najlepszy był tekst Rosy jak Jana wyznała, że całowała się z Borisem, że powinna przepłukać usta alkoholem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wenus
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 5562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: I don't know
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:08:59 23-10-12    Temat postu:

Wątek Lu i Rodriga nie jest taki zły. Między bohaterami jest chemia, dobrze grają. Na początku ,mieli bardzo fajne sceny. Teraz niepotrzebnie przynudzają. Ten poród był całkowicie niepotrzebny. Mogli wymyślić coś innego.

Roselena po prostu zwariowała z powodu wyrzutów sumienia. Tak bardzo ją to przytłoczyło. Ale ma rację, bo zemściła się i dalej się mści na niewinnym dziecku. Luciana nic jej nie zrobiła. Teraz może ma jakiś tam powód, choć nie bezpośredni (chodzi mi o to, co przez nią R zrobił Gali), ale Roselena nie lubi Luciany głównie dlatego, że przypomina jej Aurorę. Jest dziwna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
barbaramori
Motywator
Motywator


Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:30 24-10-12    Temat postu:

Jestem na odc 43. Na chwilę obecną nie mogę zdzierżyć tej telci. Strasznie się dłuży,dobiliśmy do 40tki a tu nadal jedno, wielkie NIC. Jakoś rola przesadnie cnotliwej i milutkiej Luciany nie pasuje mi do Zurii. W ogóle charakteryzacja jej postaci jest beznadziejna. Vega świetnie moim zdaniem sprawdziła się w roli charakternej i przebojowej Estrelli, tutaj natomiast to jedna, wielka klapa. Postać Luciany jest tak denna, nudna że podziwiam samą siebie, że to oglądam: - ) Przeważnie protki to super cnotki, ale Luciana aż nienaturalnie stara się być aniołkiem. Do tego dobrze jej tak, jak sprawa z Lastrą wyjdzie na jaw. Zamiast przed ślubem wyjaśnić sobie WSZYSTKO to ta utaja przed Rodrigiem takie rzeczy. Dobrze wie, że Lastra jej nie odpuści ...gdyby jej ukochany zrobił coś takiego byłaby wielka afera.Gala kolejny odcinek odgraża się, ze się zemści, jakby to miało mieć wpływ na decyzję Rod. Została ostro upokorzona przed wszystkimi goścmi, dałaby sobie z nim siana.Roselena 43 odcinki gada sama do siebie, że boi się że prawda wyjdzie na jaw. Miałaby oleju w głowie to skoro Luciana jest tak podobna do Autory, wiek się zgadza - sprawdziłaby kim do licha są jej rodzice. Rodrigo słodki jak cukiereczek, mówiący jakieś brednie o wiecznej miłości i skaczący jak wokoło kwiatka w około Lu. O MAMO. Jedyną fajną postacią na chwilę obecną jest Cory. Fajna, wesoła babka, z dystansem, humorem, ale też niegłupia babka. Mam nadzieję, że telcia się w końcu rozkręci!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veroszeq x3
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk x 3
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:54:29 24-10-12    Temat postu:

Co to za piosenka , gdy pod koniec wczorajszego odc . Luciana i Rodri się całowali nad rzeką ? ; p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22695
Przeczytał: 25 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 22:10:05 24-10-12    Temat postu:

Veroszeq x3 napisał:
Co to za piosenka , gdy pod koniec wczorajszego odc . Luciana i Rodri się całowali nad rzeką ? ; p


Chyba to ta samo piosenka co w Entradzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monica
Idol
Idol


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:40:09 24-10-12    Temat postu:

barbaramori napisał:
Jakoś rola przesadnie cnotliwej i milutkiej Luciany nie pasuje mi do Zurii. W ogóle charakteryzacja jej postaci jest beznadziejna. Vega świetnie moim zdaniem sprawdziła się w roli charakternej i przebojowej Estrelli, tutaj natomiast to jedna, wielka klapa. Postać Luciany jest tak denna, nudna że podziwiam samą siebie, że to oglądam: - ) Przeważnie protki to super cnotki, ale Luciana aż nienaturalnie stara się być aniołkiem. Do tego dobrze jej tak, jak sprawa z Lastrą wyjdzie na jaw. Zamiast przed ślubem wyjaśnić sobie WSZYSTKO to ta utaja przed Rodrigiem takie rzeczy. Dobrze wie, że Lastra jej nie odpuści ...gdyby jej ukochany zrobił coś takiego byłaby wielka afera.Gala kolejny odcinek odgraża się, ze się zemści, jakby to miało mieć wpływ na decyzję Rod. Została ostro upokorzona przed wszystkimi goścmi, dałaby sobie z nim siana.Roselena 43 odcinki gada sama do siebie, że boi się że prawda wyjdzie na jaw. Miałaby oleju w głowie to skoro Luciana jest tak podobna do Autory, wiek się zgadza - sprawdziłaby kim do licha są jej rodzice. Rodrigo słodki jak cukiereczek, mówiący jakieś brednie o wiecznej miłości i skaczący jak wokoło kwiatka w około Lu. O MAMO. Jedyną fajną postacią na chwilę obecną jest Cory. Fajna, wesoła babka, z dystansem, humorem, ale też niegłupia babka. Mam nadzieję, że telcia się w końcu rozkręci!!!


mam tak [podobnie jak ty w morzu miłości to Zuria świetnie grała, taka zawzięta, tutaj , w tej telce na początku też, ale teraz to jakby spłoszona,wystraszona, a o nocy poślubnej to już wolę nie pisać
Ale i tak serial oglądam codziennie, bo lubię bohaterów, Hana,Coni, Violeta, Aldo,Pato, Melissa - fajni są bardzo a ten Don A. to mnie rozbraja
nie znoszę tej "ADAMSOWEJ BRYDZI" myślałam , żeby jej tak tą tacą Luciana przyłożyła


Ostatnio zmieniony przez Monica dnia 0:21:55 25-10-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ostatnia_kropka
Cool
Cool


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:36:31 25-10-12    Temat postu:

wątek z porodem to był dramat, i to przez dwa odcinki! nie wiem czy jest w tym jakiś cel, może gdzieś później ci ludzie jakoś sie odwdzięczą Lucianie bądź Rodrigowi, ale oglądanie tego to była porażka...

Wiecznie marudząca Roselena, tez się ciężko na to patrzy, no ale w końcu ją trzepnęło i leży w szpitalu...

Nie mogłam też oglądać tych momentów jak Roselena traktuje te babcie z wnuczką, ta zamiast jej coś powiedzieć, że nie ma czasu tak tu siedzieć, to jeszcze spełniała rozkazy Roseleny i herbatkę jej nosi i daje sobą pomiatać... sobą i wnuczką, bo dziecko widocznie jest tak brudne (w sensie społecznym), że nie wolno do domu go wpuszczać. Gdyby moje dziecko tak ktoś potraktował to bym na sto procent taka potulna nie była.

I na koniec konsumpcja małżeństwa, porażka, Rodrigo na niej legł, zadarł jej kieckę i chyba się specjalnie nie popisał, skoro dziewczyna myśli tylko o tym, że źle zrobili:D no rozczarowali mnieeeee heheh tu Rodrigo bredzi o wzniosłej miłości a tu szast prast i już mu lżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Junka
Idol
Idol


Dołączył: 22 Cze 2011
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:13:01 25-10-12    Temat postu:

Weźcie ja normalnie już wytrzymać nie mogłam przy scenach porodu, że przełączałam. W moim odczuciu te sceny były strasznie sztuczne pod względem gry aktorskiej. Jejciu, jak krzyczała Luciana, a ich przejmowanie się tą rodziną A wątek ten to taki całkowity zapychacz za przeproszeniem z du*y wzięty, że choć by szybciej to przeprowadzili. A ich pierwszego razu nie obejrzałam. Szybko to chyba u nich poszło Nawet nie chcę mi się go oglądać w necie. Oni mi się tak nienaturalni wydają. Znaczy się jacyś tacy ni romantyczni, ni tacy miłośni.
A sceny Roseleny to już w ogóle dół bez dna. Jej lamenty Że aż chyba użyje pierwszy raz tego emotikonu Kompletnie szurnięta. Choćby nam pół odcinka nią nie zawalali, bo i tak nic by się ciekawego nie wydarzyło, a ciągle byłoby to samo. Bardziej by pokazali wątek Jany, Lorenza, Conny, Melissy, Vicky, Patricia, Violeta, no i oczywiście Alda, którego coraz bardziej lubię Już nawet wolę Don Aquilesa czy Procopio, bo oni przynajmniej potrafią wprowadzić trochę humoru. Ale oczywiście wolą przez pół odcinka lamenty, a drugą część na protagonistów, choć akurat to drugie jest jak najbardziej wskazane. Choć ich sceny to niezbyt mnie poruszają. Ale lepsze to od rozdzielenia na przeogromną liczbę odcinków, co pewnie nastąpi przez intrygi Gali i July. A znając niewinne i cnotliwe protagonistki pojawi się dziecko... A w tym przypadku raczej jest to samo

Ja właśnie też oglądam dla pobocznych bohaterów. Według mnie w ich jest siła telenoweli. Np w LQNPA była w protach, a reszta nie była zbytnio dobra. A tu jest na odwrót. Poboczni bohaterowie, zwłaszcza Pato, Jana, Lorenzo i Aldo, trzymają mnie przy tej telenoweli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veroszeq x3
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krk x 3
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:17:02 25-10-12    Temat postu:

[quote="roksi 20"]
Veroszeq x3 napisał:
Co to za piosenka , gdy pod koniec wczorajszego odc . Luciana i Rodri się całowali nad rzeką ? ; p


Chyba to ta samo piosenka co w Entradzie.[/quote
mhm , Aż sprawdzę. Dzięki .. :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 102, 103, 104 ... 185, 186, 187  Następny
Strona 103 z 187

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin