Telenowele

hayleyss · Wysłany: 16:43:39 26-04-21 Temat postu:

Jestem właśnie po 120 odcinku. Czekałam na tą przemianę Dimitria i strasznie lubię Jego postać

Wizualnie też wygląda lepiej niż wcześniej

Podobają mi się Jego sceny z Monse, nawet zaprzyjaźnił się z Refugiem czy Jose Luisem. Szkoda, że urwali Jego wątek z Finitą, ale też rozumiem dlaczego ona nie potrafiła z Nim być.

W tych ostatnich odcinkach, kilkudziesięciu można faktycznie było zauważyć ten egoizm Monse i Alexa. Tyle, że oni mieli ciągle pod górkę, w sumie nie wiele co nacieszyli się sobą, zanim pojawiły się problemy, które narosły do takiej rangi, że on musiał uciekać. Nawet się nie pożegnali, nie porozmawiali. Straszna tragedia dla Monse, słyszeć na każdym kroku że on był oszustem i jeszcze może zabójcą do tego

. Oglądam telkę drugi raz, więc wiem że Alex żyję, to inaczej mi się na to patrzy ale pamiętam że za pierwszym razem chciałam porzucić oglądanie, bo wg mnie dobitnie pokazali tą miłość Monse do męża i powtórne zejście z JL mi nie pasowało.

no ale na szczęście oprócz protów ta telka ma wiele perełek i chyba właśnie to, że Ci bohaterowie są prawdziwi, egoistyczni, nie krystaliczni jest fajne, bo żaden człowiek nie ma tylko zalet. Podobał mi się powrót JL, zasłużył na wolność.. szkoda tylko, że ta obsesyjna miłość wciąż Go niszczy. Na tym etapie powinien już odpuścić, a on dalej swoje i źle to się skończy. Trochę rozumiem, że nie widzi już zagrożenia w Alejandrze. Przecież Go nie ma, nie żyje a Monse Jego wielka miłość jest sama. Tyle, że tak nie jest. Kiedyś widziałam gdzieś post, że Monse miała dwóch mężczyzn, którzy ją kochali ale powinna być sama bo obaj byli strasznie toksyczni. Tak, tylko że w przypadku Alejandra, to Monse nie przeszkadzało. Rozumiała Jego zazdrość, a wręcz doceniała szczerość ( scena w więzieniu, gdy mówi, że JL ją pocałował a on mówi, że jest zazdrosny nawet o to co było kiedyś) więc dla mnie ta dwójka idealnie do siebie pasuje, bo oni się po prostu mimo wszystko ogromnie kochają, rozwijają, potrafią przyznać do błędu i wzajemnie się wiele od siebie uczą.

Liam · Wysłany: 21:23:10 27-04-21 Temat postu:

Dimitrio w drugiej części jest zdecydowanie lepszym bohaterem. Nie jest taką ciapą, tylko wkońcu wziął się w garść

Podobało mi się poprowadzenie jego postaci

Czyli jesteś na etapie gdzie Jose Luis będzie robił się coraz gorszy

Mnie odcinki, gdzie Alejandro został uznany za zmarłego a Jose Luis wrócił do łask lekko denerwowały. Jak oglądałem teraz powtórkę to chyba ominęłem 5 odcinków

Na szczęście telenowela szybko wróciła na właściwe tory

W zasadzie w telenoweli pierwszy plan jak i drugi jest poprowadzony rewelacyjnie, że nie ma nudy

hayleyss · Wysłany: 13:51:47 28-04-21 Temat postu:

Mi też, rzeczywiście się zmienił pod wpływem miłości Finity, śmierci ojca, poznania się na Gracieli i zdarzeń losowych. Teraz zaczyna się Jego wątek z Monicą, który też mi się podobał.

Mnie też on często drażni, bo ( o ile dobrze pamiętam, nie doszłam do tych odcinków) ślub z Monse, gdy ma podejrzenia, że Alejandro żyję to będzie totalna przesada.

hayleyss · Wysłany: 11:58:00 30-04-21 Temat postu:

Dobra jestem po pamiętnym 141 odcinku.

Strasznie mi się to spotkanie protów w kościele podobało. Ogromna chemia! Widać było że dla Monse Alejandro nigdy nie przestał się liczyć i że Go kocha. Żal mi ich, bo zostali rozdzieleni w okropny sposób. Przed Nimi jeszcze długa droga i walka o odzyskanie dobrego imienia Alejandra. Można mówić wiele rzeczy o tej dwójce ale ich miłość jest ogromna.

Rozumiem Monse że zgodziła się na ślub z JL. Był jej bliski, ceniła Go i wiedziała, że Ją kocha. Była z Nim szczera. Mówiła mu, że zawsze będzie kochać Alexa i żeby nie oczekiwał od Niej że ich miłość będzie taka jak kiedyś. Za to Jose Luis zataił przed Nią tak ważne rzeczy i mimo to się z Nią ożenił. Wiem, że nagle "ożycie" Alejandra to dla Niego cios, ale mimo wszystko, to było okropne. To tak jakby uznał, że skoro poszedł do więzienia za spalenie tych pieniędzy to już wszystko mu się należy. Szkoda, że JL zrozumie swoją obsesyjną miłość dopiero na samym końcu. I Alejandro też miał ciągle pod górkę.. Dwa niesłuszne oskarżenia, Pedro pragnący Go zniszczyć i wypadek. Nie tylko Jose Luis miał pod górkę.

Victoria jest kochana

rozczulają mnie jej sceny z rodzicami i samą Nią

Strasznie uroczy wątek

Fajnie, że pojawiła się Finita. Bardzo ją lubię a w nowym wydaniu jest jeszcze lepszą postacią. Przede wszystkim ma dobre serce. Trochę było mi jej szkoda, jak Monse ją źle potraktowała. Dimitrio również ją skrzywdził i to mocno, mimo to widać że ona dalej Go kocha. Co do Domitria. To moja ulubiona postać męska w tej telce, więc i z Moniką dobrze mi się na Niego patrzy. W końcu jest szczęśliwy, ale że wiem że zostanie uśmiercona to jakoś inaczej odbieram ten wątek. Wg mnie on ją kocha i naprawdę chce z Nią być. Chodź momentami wydaję się, że wciąż wraca myślami do Finy

Liam · Wysłany: 0:52:12 01-05-21 Temat postu:

Mi też podobał się wątek Dimitria z Monicą, było widać, że Dimitrio zależało na niej.

Uwielbiam scenę spotkania Monse i Alejandro po latach

Jedna z najlepszych w telenoweli

Jose Luis przegiął z tym, że nie powiedział Monse, o tym że Alejandro żyje, tylko leży w śpiące. Jego miłość wyglądała bardziej jak obsesja, a jego późniejsze zachowanie to w ogóle był jakiś odlot.

Finnita podobała mi się znacznie bardziej w drugiej wersji. Bardzo się zmieniła, zrozumiała wiele rzeczy i przede wszystkim zaczęła się cenić. Choć trochę słabe z jej strony, że przez tyle lat nigdy nie odwiedziła bohaterów w miasteczku czy w ogóle się nie kontaktowała. Nie wiedziała o tym, że Alejandro, Victor i Nadia niby zginęli itp. i spotkała Nadię przez kompletny przypadek w Buenos Aires, choć świetnie że zdecydowała się im pomóc

hayleyss · Wysłany: 17:05:45 04-05-21 Temat postu:

Tak, chodź nie pamiętałam faktu że Dimitrio prześpi się z Finitą, będąc z Moniicą. Widać że dalej o Niej myśli, jej pojawienie się nie było dla Niego bez znaczenia. Gdyby wszystko z Monicą było super to nie potrzebował by seksu z byłą żoną by uzmysłowić sobie że jej już nie kocha. Wg.mnie on trochę w tym wszystkim się pogubił..

JL zachowuje się tragicznie. Najlepsze jest to, że to rzekomo Alex traktował Monse jak własność, ale on przynajmniej próbuje naprawić błędy. Zachował się jak palant gdy dowiedział się o ciąży Monse ale Ją przeprosił i zrozumiał swój błąd. Ona dała mu czas, nie naciskała tylko twardo postawiła na swoim, potrafili przez to przejść, raczej on potrafił pomyśleć i zrozumieć że to niewinne dziecko, które Monse kocha i powiedział jej że jest z Niej dumny. No i Alejandro walczy o kobietę którą kocha z wzajemnością, to różnica i to dosyć ważna.. ma o co walczyć, bo ona dawno ( w telce minęło kilka lat) określiła swoje uczucia.. natomiast JL walczy o to by z Nim była z przymusu.. bronią wymachuje i to właśnie on wypowiada się o swojej ukochanej jakby była rzeczą i Jego własnością, a jej uczucia nie liczą się wcale. Tylko Ją zmusza do tego by z Nim była. Koszmar.

Nataliaa · Wysłany: 14:29:58 05-05-21 Temat postu:

Czytając Wasze wpisy i przeglądając sceny na YT, natchnęło mnie by powrócić do tej telenoweli. Jestem aktualnie na 30 odcinku i mam wrażenie, że wciągnęła mnie ta telenowela jeszcze bardziej niż za pierwszym razem i dużo lepiej mi się ją ogląda teraz.

Uwielbiam Angie jako Monse, dla mnie najlepsza jej postać

Chyba będę wyjątkiem, bo wiem, że dla większość jej najlepszą rolą była Teresa i przyznaje, tam też świetnie zagrała, ale w LQLVMR urzekła mnie bardziej.

Liam · Wysłany: 15:09:43 05-05-21 Temat postu:

Jose Luis przez pewnien czas zachowywał się jak psychopata. I te jego argumenty, że Alejandro miał już szansę, ale ją stracił

Szkoda, że opamiętał się dopiero pod koniec.

hayleyss · Wysłany: 16:02:35 05-05-21 Temat postu:

Dokładnie! Ja kilka scen z Jego udziałem naprawdę przewinęłam. Nie mogłam słuchać jak krzyczy do Monse, że jest Jego, ma być przy Nim i jak ją obraża. Gdyby powiedział jej prawdę, nie doszłoby wgl. do takiej sytuacji, bo by za Niego nie wyszła. A tak to wyzywał Ją, a potem siłą trzymał w domu grożąc im śmiercią ( te teksty, Ty zadecydujesz, jak ta historia się skończy, serio? ) To było chore, naprawdę

Ja generalnie mam tak, że zazwyczaj widzę w ludziach ich dobre cechy i mi JL jest szkoda, szkoda że tak skończy, ale oglądając co robi teraz mam wrażenie, że Jego obsesja była tak ogromna, że nie dałoby się z Nim normalnie funkcjonować.

Ślub Nadii i Victora był piękny

są cudną parą, Victor od samego początku patrzył na Nią jak na najpiękniejszą kobietę na świecie. Są uroczą parą.

Podoba mi się też postać Adolfita. mimo że kibicuję Finie i Dimitriowi, to Adolfo faktycznie się zmienił i Ją kocha. Ale tak to jest, że takich rzeczy nie da się okręcić ani cofnąć. Adolfo posunął się zbyt daleko.. Niestety. Kolejna świetnie poprowadzona postać, która zostanie uśmiercona. Monica też nie zasłużyła na taką śmierć. Świetna gra Osvalda w scenach rozpaczy.

Nataliaa u mnie Monse zajmuję 1 miejsce wśród protek Angi. Zagrała ją perfekcyjnie, idealnie oddając emocje bohaterki

Nataliaa · Wysłany: 16:49:26 05-05-21 Temat postu:

Czyli jednak nie jestem wyjątkiem jeśli chodzi o Angie.

Szkoda tylko, że tak późno się zabrałam za powtórne obejrzenie tej telki.

Macie w planach jeszcze jakąś powtórkową telenowele ?

Lineczka · Wysłany: 23:52:17 05-05-21 Temat postu:

Mnie też najbardziej podobała się rola Angie w Za głosem serca jako Montse, na drugim miejscu Ana Leticia z TVA a na trzecim Teresa.

Liam · Wysłany: 12:59:20 06-05-21 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 21:10:34 06-05-21 Temat postu:

Liam · Wysłany: 2:43:18 07-05-21 Temat postu:

Nataliaa · Wysłany: 9:45:47 07-05-21 Temat postu:

U mnie średnio z czasem, oglądam już i tak 2 telki, a w planach mam tyle, że głowa mała

Gdyby tak można było dobę wydłużyć przynajmniej do tych 30h

Ogólnie fajnie, że Novelas+ puszcza takie fajne seriale teraz bo przyznam szczerze, że wszystkie, które będą tam emitowane w najbliższym czasie mnie interesują, ale 4h dziennie przed TV to trochę za dużo, zważywszy na to, że nie tylko na tym kanale seriale oglądam. Oby znalazła się jakaś osóbka, która będzie nagrywać to w sezonie jesienno/zimowym z pewnością będzie co oglądać.

Na ten moment na pewno będę zerkać na TDR, bo na CDA jest w średniej jakości, a ostatni raz oglądałam, gdy była na bieżąco dodawana na Playera. Poza tym jest to jedna z lepszych telenowel jak oglądałam, więc miło będzie do niej wrócić.

Trochę się rozpisałam w nieodpowiednim temacie do tego.