Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Color de la Pasión Televisa - 2014 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 633, 634, 635 ... 648, 649, 650  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:55:00 17-04-21    Temat postu:

Odcinek 6

Pamiętam swoje oburzenie z powodu małżeństwa Alonsa z Rebecą. Z pewnością było mu wszystko jedno po śmierci ukochanej żony a ona wykorzystała sytuację, jego ból i żałobę jednocześnie kreując się na wspaniałą opiekunkę dla Lucii, najlepszą z możliwych. Jednak po latach Rebeca nie wygląda na szczęśliwą mężatkę, zdradza Alonsa z młodszym kochankiem i ewidentnie nadal ma kompleks na punkcie Adriany, który przelała na swoją córkę.

Nora jest irytująca, ciągle narzeka i porównuje się do Lucii. Za wszelką cenę chce być w centrum zainteresowania, jest próżna, męcząca, zmanierowana. Nic dziwnego, że otoczenie lgnie do Lucii, która jest wesoła, pełna życia, otwarta i uśmiechnięta. Nora ma pretensje do Alonsa, że nie dba o ich relację a gdy ten organizuje im wspólne wyjście i stara się miło spędzić czas to ona wszystko psuje swoim malkontenctwem. Gra aktorki wydaje mi się przerysowana.

Wychodzi na to, że Magdalena ponad 20 lat spędziła w klasztorze na pomaganiu potrzebującym. Można się domyślić, że nie dała rady znieść panoszenia się Rebecii w domu, jej obnoszenia się związkiem/małżeństwem z Alonso, wywyższania się, hipokryzji i dlatego nie brała czynnego udziału w wychowaniu Lucii.

Pojawił się Marcelo, jest bratem kochanka Rebecii. Eric wygląda rewelacyjnie.
Matka Marcela to despotyczna kobieta. W stosunku do młodszego syna jest nadopiekuńcza, chce go kontrolować, wypytuje o wszystko, wtrąca się w jego sprawy. Nic dziwnego, że Federico się wkurzył.

Lucia i Rodrigo wydają się szczęśliwi. Nawet fajnie razem wyglądają, podobały mi się ich sceny. Mam słabość do tego aktora przez jego urocze loczki. Nora ewidentnie ma problem z Lucią, wszystkiego jej zazdrości i już kokietowała przyszłego szwagra.

Podobała mi się stanowcza postawa Lucii wobec przyszłej teściowej w sprawie bukietu ślubnego. Brigida ma fatalny gust.

Na duży plus zasługuje dobranie ekipy z przeszłości do tej z teraźniejszości np. mały i duży Rodrigo identyczni! Magdaleny też do siebie podobne, Lucia wygląda na córkę Adriany i młodego Alonsa, Brigida i Amador też podobni do swoich młodszych wersji, Rebeca też bardzo dobrze dobrana, Alonso ujdzie. Trzeba oddać producentowi, że z obsadą rewelacyjnie sobie poradził.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:01 17-04-21    Temat postu:

Odc. 7-8

Federico bardzo poważnie traktował swój związek z Rebecą. Kobieta dała mu do zrozumienia jednak, że łączy ich jedynie seks i zakończyła relację. Mężczyzna się podłamał, wziął pistolet ojca i umówił się z Rebecą w mieszkaniu Marcela. Od razu pomyślałam, że się zabije i tak się stało. Zastrzelił się na oczach Rebeci, która w nerwach uciekła.
Strzał usłyszał dozorca i zawiadomił Marcela. To było dla niego straszne przeżycie znaleźć ciało martwego brata Potem musiał o tym zdarzeniu powiadomić swoją matkę. Kobieta zaczęła go obwiniać, że nie zajął się bratem, ale przecież ten był dorosły i kto mógł się spodziewać, że się zastrzeli. Teraz Milagros będzie pewnie jeszcze bardziej nadopiekuńcza w stosunku do drugiego syna. Widać, że zależy jej by syn był z Danielą, o czym on sam nie jest przekonany.
Marcelo znalazł w swoim mieszkaniu kolczyk i wie, że należy on do dziewczyny jego brata. Zadzwonił do niej, telefon odebrała Lucia i zapytał o Adrianę. Ciekawe, że Rebeca tak mu się przedstawiła. Lucia zażądała od ciotki wyjaśnień, czemu ktoś ją szuka i nazywa Adrianą.
Marcelo pewnie będzie chciał wyrównać rachunki z Rebecą, ale ona nie jest winna śmierci Federica. Tzn. przez to że zerwała z nim, ten się zastrzelił, ale nie pociągnęła za spust. A mężczyzna wiedział dobrze, że spotyka się z mężatką.
Federico i Marcelo mają inne nazwiska, więc jak Marcelo odnajdzie Rebecę to ta go nie skojarzy z byłym kochankiem.

Nora zaproponowała pomoc Rodrigowi przy zanoszeniu prezentów ślubnych do nowego mieszkania. Tam zaproponowała, by wypili wino, a potem zaczęła go uwodzić. Mężczyzna wcale się nie opierał i zdradził narzeczoną z jej własną siostrą Po tym zdarzeniu unikał Lucii i ta zauważyła jego dziwne zachowanie. Potem dostała anonim, że Rodrigo nie był jej wierny. Mężczyzna za radą ojca poszedł do Lucii z kwiatami i tłumaczył swoje zachowanie zmęczeniem. Lucia pokazała mu anonim, a ten zaprzeczył jakoby ją zdradził. Pocałowali się ku niezadowoleniu Nory, która ich szpiegowała. Ta dziewczyna jest koszmarna. Nic nie robi, tylko chodzi i narzeka, uwiodła narzeczonego siostry i oczywiście nie ma odwagi się przyznać tylko bawi się w anonimy Jestem pewna, że wcale jej nie zależy na Rodrigu tylko chodzi o sam fakt, że to narzeczony Lucii. Pewnie jak w życiu protki pojawi się Marcelo to ta też od razu będzie miała na niego chrapkę.
Zdziwiło mnie, jak Rebeca powiedziała Norze, że Lucia i Rodrigo muszą się pobrać. W sumie co jej tak zależy na tym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:02:38 17-04-21    Temat postu:

Może Rebeca chce się pozbyć Lucii z domum, dlatego jej tak zależy na tym ślubie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:45:10 18-04-21    Temat postu:

Odcinki 7-8

Federico popełnił samobójstwo po tym jak Rebeca go rzuciła. Strzelił sobie w głowę w mieszkaniu brata. Chłopak był niestabilny emocjonalnie, już wcześniej miewał kryzysy o czym wspominała jego matka. Ciekawe czy podjął terapię czy całkowicie zaniedbał tę kwestię. Jeśli chodzi o udział Rebecii w tej tragedii to przyczyniła się do niej pośrednio, niejako wykorzystała Federica i się nim zabawiła, mogła też narobić mu nadziei na coś poważniejszego i chłopak popłynął, ale przecież wiedział, że jego ukochana jest mężatką a poza tym to on groził jej bronią po czym się zastrzelił. Można jej zarzucić romans (o to największe pretensje powinien mieć zdradzany mąż, czyli Alonso) i ucieczkę z miejsca zdarzenia po samobójstwie Federica oraz to, że nie zawiadomiła żadnych służb ratunkowych, ale za to do więzienia przecież nie pójdzie, zawsze może tłumaczyć się szokiem.
Szkoda mi było Marcela, który rozpaczał nad ciałem zmarłego brata. Na dodatek wziął na swoje barki przekazanie informacji o śmierci Federica ich matce. Milagros zrzuciła na prota winę za niedopilnowanie młodszego brata. Marcelo nie ponosi żadnej winy za to co się stało, wspierał Federica, co jeszcze mógł zrobić? Eric świetnie zagrał sceny rozpaczy, ale zważywszy na rodzaj obrażeń Federica to dziwnie wyglądało, gdy Marcelo całował go po rannej, zakrwawione głowie, gdzie od strzału z pistoletu powinna została papka z części mózgu.
Nie przypadła mi do gustu dziewczyna prota. Z zachowania druga teściowa ze skwaszoną miną. Nie widać między nimi miłości tylko przywiązanie.

Nora z premedytacją uwiodła narzeczonego siostry i wylądowała z nim w łóżku. Podła jest, ewidentnie chciała skrzywdzić Lucię. Powtarza się historia Rebecii i Magdaleny. Jednak największą winę ponosi w tej sytuacji Rodrigo. Gdyby kochał Lucię, był odpowiedzialny i wierny to nie nabrałby się na żadne sztuczki Nory i nie wylądował z nią w łóżku. Do niczego nie został zmuszony. To on był w związku i to on zdradził narzeczoną przed ślubem. Teraz pluje sobie w brodę, bo nie chce stracić Lucii do której zapewne coś czuje i która jawi mu się (i jego ojcu) jako idealna partia. Rodrigo zachowuje się jak rozpieszczony dzieciuch a nie dojrzały i odpowiedzialny facet. Matka go rozpieściła, Amador też, bo to jego jedynak i pierworodny syn, którego błędy tuszował i brał na siebie.
Nora wysłała do Lucii anonimowy list z informacją, że Rodrigo ją zdradza. Egoistka perfidnie pogrywa sobie z siostrą.

Pojawiła się Leticia, przyjaciółka protki. Aktorkę widziałam w STM i MAM. Tutaj w oczy pierwsze co to rzucają się jej ogromne usta, które nie wyglądają na naturalne a jak po użądleniu przez osę.

Sylwia94 napisał:

Marcelo znalazł w swoim mieszkaniu kolczyk i wie, że należy on do dziewczyny jego brata. Zadzwonił do niej, telefon odebrała Lucia i zapytał o Adrianę. Ciekawe, że Rebeca tak mu się przedstawiła.


Minęło ponad 20 lat od śmierci Adriany a Rebeca nadal ma kompleks na jej punkcie. Zdradza męża przybierając tożsamość siostry jakby chciała zbezcześcić jej dobre imię. Poza tym inne dane osobowe w pewien sposób ją chronią, bo nie podaje bezpośrednio swoich.

Sylwia94 napisał:
Zdziwiło mnie, jak Rebeca powiedziała Norze, że Lucia i Rodrigo muszą się pobrać. W sumie co jej tak zależy na tym?


Jak słusznie zauważyła edka Rebece zależy na tym żeby Lucia wyprowadziła się z domu. Upiekłaby dwie pieczenie na jednym ogniu - ona z Norą spędzałyby więcej czasu z Alonso a do tego pozbyłaby się żywego wspomnienia Adriany z codziennego życia, które to tak ją uwiera przez lata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:44:59 18-04-21    Temat postu:

Dziewczyny, macie czas obejrzeć dzisiaj do 11 odcinka? Tak się skończył 10, że nie ma innej opcji tylko brać się za kolejny. To właśnie zrobię, ale jeśli nie macie czasu to najwyżej jutro będę miała przerwę.

Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:45:34 18-04-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:09:46 18-04-21    Temat postu:

Ja myślę, że dam radę Właśnie siadam do telki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:49:43 18-04-21    Temat postu:

Ja dziś poogladalam tylko 9. Najwyżej jutro nadrobię...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:33:31 19-04-21    Temat postu:

Oki udało mi się nadrobić odcinki biorę się za kolejny 12
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:21:29 20-04-21    Temat postu:

Ja już jutro obejrzę dzisiejszy 12 i jutrzejszy 13, bo wciągnęłam się w MP dzisiaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:39:11 20-04-21    Temat postu:

Odcinki 9-11

Rodrigo wystawił Lucię przed ołtarzem podczas przysięgi małżeńskiej w obawie, że Nora wywoła skandal. Co za tchórz! Jak tak bardzo się bał to mógł ślub odwołać wcześniej a nie poniżyć narzeczoną przy gościach i zafundować jej traumę. Udowodnił tylko, że jest słaby psychicznie, stchórzył a przecież Nora z pewnością nie przyznałaby się przy rodzinie i reszcie gości do tego, że z nim spała. Byłaby spalona po takim skandalu, zrobiłaby z siebie pośmiewisko. Szkoda mi było Lucii, ale dobrze, że do tego ślubu nie doszło. Rodrigo na nią nie zasługuje, lepiej że teraz się na nim poznała niż w trakcie małżeństwa. Serce się krajało na widok rozpaczy protki, najbardziej poruszyła mnie scena, gdy w ogrodzie tańczyła z ojcem i prosiła aby ją mocno przytulił. Powtórzyła się historia z przeszłości - wtedy to Rebeca nie dopuściła do ślubu Magdaleny i uwiodła jej narzeczonego a teraz to samo zrobiła Nora aby unieszczęśliwić siostrę. Jaka mać taka nać.
Lucia pięknie wyglądała na ślubie - śliczny makijaż, fryzura, sukienka. Świetna była scena z przyglądającym się jej zachwyconym Marcelo.

Kapitalna była scena z konfrontacją Rebecii z Norą (przed ślubem), gdy domyśliła się, że to jej córeczka stoi za anonimami do Lucii. Nawet ją spoliczkowała za to, nieźle się wkurzyła. Claudia kapitalnie zagrała tę scenę.

Zaskakująca była rozpacz Nory, gdy myślała, że Lucia próbowała popełnić samobójstwo. Nie chciała aby stała jej się krzywda, wydawała się autentyczna. Bezcenna była mina Rebecii, gdy jej córka powtarzała, że nie przeżyłaby, gdyby przyczyniła się do śmierci swojej siostry.

Marcelo zawitał do Puebli, jest zdesperowany i za wszelką cenę chce odnaleźć kobietę przez którą zabił się Federico. Ma przy sobie broń co nie wróży niczego dobrego, ale pozostaje wierzyć w jego rozsądek i dojrzałość. Natrafił na ślad Lucii i Alonsa, odkrył też, że Adriana nie żyje od ponad 20 lat i ktoś się za nią podszywał.

Pierwsze spotkanie protów nietypowe. Marcelo pojechał za Lucią do apartamentu i zainterweniował, gdy protka podpaliła w sypialni suknie ślubną stwarzając zagrożenie pożarowe.

Lucia ma cudowną relację z ojcem i Magdaleną. Tyle ciepła od nich bije.

Amador był wkurzony na syna za odwołanie ślubu, przywalił mu, gdy ten raczył wrócić do domu w nocy. Nie jest mi w ogóle żal Rodriga. Aczkolwiek nie uważam go też za najgorszego drania i świnię. Popełnił ogromny błąd i przyjdzie mu teraz za niego zapłacić. Przez swoją głupotę stracił kobietę z którą mógł być szczęśliwy. Z pewnością poniesie też konsekwencje w pracy, bo po tym co zrobił można się domyślić, że Alonso wyrzuci go z firmy.

Milagros i Daniela są męczące, dwie chodzące chmury gradowe. O ile jeszcze tę pierwszą można zrozumieć, bo straciła syna o tyle ta druga ciągle ma skwaszoną miną od kiedy tylko się pojawiła. Co ten Marcelo w niej widział?


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 6:43:39 20-04-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:57:24 20-04-21    Temat postu:

Odc. 9-13

W dzień ślubu Rodrigo zjawił się w kościele, ale w momencie składania przysięgi powiedział Lucii, że nie może za nią wyjść. Mógł odwołać całą ceremonię wcześniej, a nie poniżać protkę przy wszystkich Szkoda mi było Lucii, kochała Rodriga. Poza tym żadna kobieta nie chciałaby być tak potraktowana.
Lucia wzięła tabletkę nasenną Rebeci. Wszyscy przestraszyli się, że chciała popełnić samobójstwo. Następnego dnia zniknęła rano i pojechała do mieszkania, w którym miała zamieszkać z Rodrigiem. Podpaliła suknię i prawie wywołała pożar. Pojawił się Marcelo i zaproponował swoją pomoc, odwiózł protkę do domu. Ogólnie pierwsze spotkanie dosyć nietypowe, bo nie było miłości od pierwszego wejrzenia ani nic Właściwie to Lucię irytuje Marcelo, który dzwonił do rezydencji i pojawił się w biurze Alonsa. Ale nie ma co się dziwić protce, że jest poirytowana po tym, co ją spotkało i na pewno nie w głowie jej teraz inni faceci.
Nora przeżywała, że przez nią mogła zginąć jej siostra, ale potem szybko wróciła do porządku dziennego. Wkurzyła się, że Lucia ma nowego adoratora.
Lucia oddała ojcu klucze do mieszkania i postanowiła pójść do pracy. Ten zaproponował jej pracę w rodzinnej firmie, ale ta odmówiła, bo chce sama coś osiągnąć. Ku jej zaskoczenie Alonso na miejsce Rodriga zatrudnił Marcela.

Marcelo póki co nie wie, kim była kobieta, z którą spotykał się Federico. Ma podejrzenia, że mogłaby to być Lucia, bo tamta kobieta miała jakieś "zobowiązania", więc stwierdził, że może chodzi o zaręczyny. Podejrzewam, że przez jakieś nieporozumienie Marcelo uzna Lucię za winną i będzie chciał się na niej zemścić tak jak np. Jeronimo na Renacie w CME.

Rodrigo zjawił się u Lucii, by jej wszystko wytłumaczyć. Zainterweniował Alonso, popchnął mężczyznę i ten uderzył się w głowę i stracił przytomność. Trafił do szpitala, ale na szczęście się obudził i nic mu się nie stało. W innym wypadku Alonso mógłby mieć problemy.
Amador przekonywał syna, by nie mówił Lucii, że miał romans z Norą, bo to mogłoby popsuć jego interesy z Alonsem. Ale w sumie czy może być gorzej? Jak dla mnie Rodrigo powinien powiedzieć prawdę i zdemaskować Norę.
Amador zaproponował Rebece, że nikt się nie dowie o romansie Rodriga i Nory, jeśli ta przekona męża, by nie zrywał ich interesów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:48:31 21-04-21    Temat postu:

Odcinek 12

Lucia jest rozgoryczona i niemiła dla bliskich, ale to jej sposób na radzenie sobie z bólem po tym co zrobił jej Rodrigo. Skąd więc to zdziwienie Magdaleny i teksty, że jej siostrzenica się zmieniła? Sądziła, że Lucia z dnia na dzień znowu będzie tą samą uśmiechniętą dziewczyną, pełną życia i energii? To tak nie działa i Magdalena przez własne doświadczenia sama powinna zdawać sobie z tego sprawę. Lucia potrzebuje czasu aby przetrawić porzucenie przed ołtarzem, zdradę mężczyzny z którym wiązała swoją przyszłość. W jednej chwili trafiła z nieba do piekła, świat się jej zawalił i musi nabrać sił aby go odbudować.
Podobał mi się prezent Lucii dla Rodriga w postaci dostarczenia mu do domu spalonego materaca i łóżka.
Postać Lalo pocieszna. Wystarczy, że go widzę i słyszę a chce mi się śmiać.

W ciekawy sposób przedstawiono nam w tej telce pierwsze interakcje między protami. Lucia zraziła się do facetów po rozczarowaniu jakie przeżyła, potraktowała Marcela chłodno, powiedziałabym nawet, że z niechęcią. Z kolei prot wydaje się nią zainteresowany, patrzył na nią w taki sposób, że aż się gorąco robiło. Dostrzegając swoją fascynację potencjalną kochanką brata, Marcelo chciał wyjechać z miasteczka i zrezygnować z planu zemsty, ale zmienił zdanie.

Rodrigo przyszedł do Lucii i wyznał jej miłość. Zasłużenie dostał w twarz i to nawet dwa razy. Protka się nie cacka. Rodrigo urwał się z choinki - wystawił narzeczoną przed ołtarzem a następnego dnia śmie do niej przychodzić i pierwsze co zapewniać o swojej miłości. Powinien wyjaśnić jej dlaczego nie doszło do ślubu i zdemaskować Norę. Po kiego grzyba ją chroni? Co z tego ma? On już i tak jest spalony, więc dlaczego sam ma ponosić odpowiedzialność za to co się stało skoro Nora też zawiniła i zdradziła własną siostrę.
Nie dziwię się, że Alonso wkurzył się na widok niedoszłego zięcia i chciał go wyrzucić z posesji. Jednak doszło do wypadku, Rodrigo uderzył głową w samochód i stracił przytomność. Tego tylko brakowało aby teraz z niego robić ofiarę.

Nora i Rebeca odwracają kota ogonem przy Alonso, udają niewiniątka, które nie mają pojęcia dlaczego nie doszło do ślubu.
Nie przypadła mi do gustu gra aktorki, która wciela się w postać Nory. Niesamowicie przerysowana zarówno mimika jak i infantylny sposób wypowiedzi, modulowanie głosem. Nie kupuję tego.

Daniela jest niesamowicie nachalna wobec Marcelo a do tego ma wiecznie skwaszoną minę i wieczne pretensje. Męcząca jest ta postać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:08:41 23-04-21    Temat postu:

Dzisiaj 16 odcinek? Jak Wam się podobał pierwszy pocałunek protów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:54:28 24-04-21    Temat postu:

Ja wczoraj poogladalam 16 odcinek.
Mi szczerze tak średnio podobał się pocałunek protow, bo wiadomo nie był on taki prawdziwy tylko pokazany na pokaz. Ogólnie podoba mi się to, że Lucia ledwo rozstała się z narzeczonym i nie zakochała się od razu w Marcelo. Jak na razie go nie znosi, choć widać było po jej oczach że pocałunek jednak zrobił na niej wrażenie. Na nim zresztą tez..

P.s. Rodrigo to Dante z Me declaro culpable, dlatego pewnie wydawał mi się znajomy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:46:06 24-04-21    Temat postu:

Mnie się nawet podobał pierwszy pocałunek, ale szkoda, że nie w innych okolicznościach tzn. nie na pokaz No i Lucia potem wycierała usta...

Ja dziś nadrobię 16 to wg planu dziś sobota czyli do 18?


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 10:47:16 24-04-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 633, 634, 635 ... 648, 649, 650  Następny
Strona 634 z 650

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin