Telenowele

Ustronianka · Wysłany: 16:39:29 12-04-16 Temat postu:

Co jest dziewczyny, nikt nie ogląda?

Kolejny odcinek, który dosłownie pochłonęłam

Jak Angela wpuściła Isę do tego pokoju i poszła salida to się zdziwiłam jak to możliwe, że odcinki mi tak szybko mijają

Nie sądzę, żeby to Angela zabiła Romulo, za tym musi się kryć coś jeszcze. Być może Benjamin? Mam wrażenie, że jest w niej zakochany, no i te samookaleczanie. Hmm chociaż i Teresa nie wydaje mi się całkowicie bez winy. Zobaczymy, w każdym razie tela coraz bardziej trzyma w napięciu

No i Ayala i Matilde, uwielbiam ich

-(...) tio...
-No me llames tio cuando estoy en mi trabajo!
-Si tio.

Naomi16 · Wysłany: 17:56:51 12-04-16 Temat postu:

Ja oglądam, ale muszę przyznać, ze nie zachwyca mnie tak jak oryginał

Część rzeczy i obsady mi się nie podoba, część wątków mnie irytuje

Na pewno nie jets to to czego się spodziewałam

W oryginale odcinki wręcz pochłaniałam jeden za drugim. Tutaj mi tego brakuje. Aczkolwiek dalej oglądam

Animki z pozostałych odcinków dostępne są na blogu, a tutaj wstawię te z 52

[link widoczny dla zalogowanych]

Ansza · Wysłany: 18:00:27 12-04-16 Temat postu:

Ostatnio miałam zwariowany czas i za bardzo nie miałam nawet czasu zaglądać na forum, ale oglądam!

Też mi się wydaje, że Angela jest w tym momencie zbytnią oczywistością, a przecież już wiadomo, że jak coś jest oczywiste to jest zupełnie na odwrót. Też mi się wydaje, że Benjamin może mieć coś z tym wspólnego, ale może po prostu tylko wie kto to zrobił, a tak naprawdę za wszystkim kryje się jeszcze ktoś inny. Zastanawiałam się nad Teresą, bo to też by się układało, że zazdrosna żona, która czuje się oszukana przez te wszystkie lata, ale jak się dowiedziała, że Romulo został otruty to według mnie była zbyt zaskoczona tym. Gdyby chcieli nam pokazać, że ona coś wie to raczej by dali w jej zachowaniu coś takiego w jej zachowaniu, że chociaż przez chwilę się zaniepokoiła.
I zastanawiam się jeszcze nad dwiema możliwościami:
-> Lupe, skoro widział rozmowę Angeli z Romulo to może sam chciał zapobiec wyjawieniu tej tajemnicy poprzez szybkie zabicie Romulo (w końcu on jest zakochany w Angeli i może myślał, że tak ją ochroni?).
-> Diego - tyle rzeczy już zrobił złych, że wcale bym się nie zdziwiła gdyby się okazało, że jeszcze to ma na koncie. Zważywszy na to, że wiedział o istnieniu listu i tego co się stanie jak jego zawartość wyjdzie na jaw.

Matilde i Ayala to mistrzowie! Zawsze mam uśmiech na twarzy jak się pojawiają na ekranie, bo to gwarancja świetnej, zabawnej i lekkiej sceny. No i jeszcze Natalia i Andres - strasznie się cieszę, że wreszcie się zeszli

Ustronianka · Wysłany: 18:44:13 12-04-16 Temat postu:

Naomi, Tobie na pewno ogląda się zupełnie inaczej niż nam, którzy oglądamy pierwszy raz i nie znamy tych wszystkich szczegółów fabuły

I wierzę Ci na słowo, że tamta wersja musiała być bardzo dobra, widziałam już kilka hiszpańskich produkcji i jak hiszpańskiego kina nie lubię, tak seriale mają naprawdę dobre

Ja jednak Diega bym wykluczyła właśnie przez to, że to zbyt oczywiste. Ciemny typ, na którego od razu padały podejrzenia przez ten zakrwawiony fartuch, przez Cristinę. Tutaj jednak skreślam go z listy podejrzanych. Obstawiam Benjamina właśnie, a może i Sofię? Kto wie czy czasem nie wpadła w jakiś ten swój atak paniki, gdy dowiedziała się o liście i postanowiła skończyć z ojcem? Hmmm...

A tak w ogóle to czasem mam ochotę solidnie potrząsnąć Julio. Niby wydaje się inteligentnym typem, a czasem kompletnie nie myśli. Łyknął to, że Alfredo zabił Cristinę, a teraz od razu oskarża Angelę. Wiem, że dowody na nią wskazują, ale coś tu nie pasuje...

Ansza · Wysłany: 19:05:05 12-04-16 Temat postu:

Ja czekam, aż wreszcie coś pogrąży Diega, bo póki co chyba nic się nie szykuje

W sumie Sofia jest chora, ale czy była też taka jeszcze przed śmiercią ojca? Bo te ataki paniki to chyba zaczęły się dopiero po jakimś czasie od śmierci ojca.

O tak, Julio czasem zasługuje na takiego oprzytamniającego plaskacza

On podchodzi do wszystkiego we wzburzonych emocjach i strasznie łatwo przez to wydaje osądy. Gdyby chociaż chwilę się zastanowił i pomyślał to może by na coś sensownego wpadł, a tak to tylko się nakręca.

Stokrotka* · Wysłany: 20:24:15 12-04-16 Temat postu:

Oglądamy, oglądamy

tylko, że ja zwykle sięgam po odcinki wieczorem - najpierw obowiązki potem przyjemności

I muszę przyznać, że to jest dokładnie to czego się spodziewałam. Oni to niby nazywają "una serie", ale dla mnie to jest telenowelowa wersja serialu, niektóre wątki wyglądają inaczej, są bardziej przystosowane do oglądającej je publiki, która do tej pory była raczej karmiona typowo gatunkowymi novelami. Co ciekawe obejrzałam wcześniej kilka filmików oryginału, które mnie jednak nie zachęciły, pomimo tego że szczerze uwielbiam Yona (

)
Ustronianka - ja tam uważam, że hiszpańskie kino także jest fajne, byłam właśnie ostatnio na Hiszpańskim Tygodniu w Warszawie i film mi się ogromnie podobał

Ale przechodząc do rzeczy, muszę chyba trochę Julio pobronić, bo ja wcale nie uważam, żeby on był super inteligentny. On owszem nie daje się konwenansom, jest sprytny, potrafi wybrnąć z najgorszej sytuacji, ale jest także prostym facetem, który jeżeli znajdzie jakiś dowód to się go trzyma (logika w sumie większości facetów), natomiast Isabel dłużej zna Angele, wie jaka jest, więc kieruję sie nie tylko dowodami samymi w sobie, ale także swoimi odczuciami względem niej, taki kobiecy 6 zmysł, który jej podpowiada, że Angela nie mogła tego zrobić. I choć czasami - przyznaje - przydałoby go się walnąć, to jednak w sprawie Angeli on jednak posiłkuję się zdrowym rozsądkiem, słowa Ayali kierowane do Isabel były naprawdę trafione i tylko fakt, że Angela "taka nie jest" każe Isabel wątpić, że to ona otruła Romula.
Jeżeli o mnie chodzi to skłaniam się ku kobiecie - nie bez przyczyny zabijanie arszenikiem jest uznawane za domenę kobiet. Kierowałabym się ku Teresie i Sofii(?) - a może nawet Cristinie!

Matilde przepięknie wygląda w tej niebieskiej sukni

a to trio - jest nieziemskie

i scena z "tio"

choć ja muszę jeszcze wspomnieć o scenie z poprzedniego odcinka i tekście Cecili do pasierbic
- Cuida me esta. Que no se aserce a ningun hombre
- Y el? (wskazując na Felipe)
- El no es hombre, el es Felipe

Aisha7 · Wysłany: 21:21:57 12-04-16 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 21:44:00 12-04-16 Temat postu:

Ustronianka · Wysłany: 21:55:20 12-04-16 Temat postu:

Stokrotko, a ja z kolei sięgam po telkę rano, dzięki temu polubiłam wczesne wstawanie, bo to moja jedyna przyjemność w ciągu dnia

Jeśli chodzi o hiszpańskie kino to tak, ono może zdumiewać, wywierać wrażenie, podobać się- głównie dlatego, że jest zupełnie inne niż kino amerykańskie. Jest mocniejsze, wychodzi poza schematy. Ale takie odczucia ma się po obejrzeniu trzech, czterech filmów. Przy piątym już zaczyna się zauważać, że wszystko jest o tym samym, zaczynają męczyć ciągle wątki homoseksualne/o nimfomankach/kazirodztwie z ostrymi scenami i psychodelicznym podłożem. Ja tak samo swego czasu wykupywałam karnety na te kino hiszpańskie, oglądałam Almodovara i po prostu w pewnym momencie zorientowałam się, że każdy film ma szokować. Tym samym- więc szok to już nie jest. Nie wiem, dla mnie zbyt ciężkie, dlatego nie przepadam

A wracając do teli

Masz rację z tym arszenikiem, więc też myślę, że Sofia. Teresa, podobnie jak Diego byłaby dla mnie zbyt oczywista. Coś mi się nie chce wierzyć, że te stany lękowe Sofii biorą się tylko z tego, że w dzieciństwie matka ją zaniedbywała. Musi być coś więcej.
Hmm może to było tak, że Sofia zaczęła wyrzucać matce jej obojętność i zaniedbanie, a ta w ramach usprawiedliwienia się, zrzuciła winę na Romulo i fakt, że ją zawsze zdradzał, a nawet ma syna. Być może wyjawiła także Sofii informacje o istnieniu listu i przekonała ją, że wszystko stracą, gdy prawda wyjdzie na jaw. Zastraszona Sofia postanowiła otruć ojca, na którego zrzuciła winę za swoją niedolę. Kurczę, tylko ja mam wrażenie, że ona nie wie, że Andres to jej brat.. a może wie? Nie pamiętam czy padło to kiedyś w teli.

W każdym razie uważam także, że morderca Romulo i asesino del cuchillo de oro to dwie różne osoby. Jako tego drugiego obstawiam mężczyznę. Stawiałabym na Benjamina, ale w końcu podczas ataku na Andresa został zamknięty w spiżarni (a może to tylko taka przykrywka?), no i wiek chyba też by mu nie pozwalał na takie akrobacje..

Felipe

Stokrotka* · Wysłany: 22:10:15 12-04-16 Temat postu:

Musiałabym za wcześnie wstawać, a nie jestem rannym ptaszkiem

nie wiem - może się już przyzwyczaiłam, ale właśnie po całym dniu, kiedy jestem cholernie zmęczona i wyzuta, uwielbiam włączyć sobie EHDLS i się odprężyć

no, a że zwykle jestem późna i mam dużo rzeczy do ogarnięcia w międzyczasie, temu oglądam wieczorami

Powiem Ci, że ja tak mocno w kinie hiszpańskim nie siedzę (choć o niektróych filmach słyszałam i niespecjalnie mnie one zachęciły) - natomiast jeżeli sięgam to już po coś o konkretnej tematyce - ja poszłam na przezabawną komedię i bardzo byłam zadowolona z tego wyboru. Z drugiej strony ja lubię niekonwencjonalne podejście - czego ostatnio brakuję w mnożonych na potęgę filmach amerykańskich opartych na tym samym schemacie

no, ale może się stąd przenieśmy, bo nam zaraz uwagę zwrócą

Z drugiej strony konkretnie nie wiemy co się stało Sofii w dzieciństwie, może określenie, że matka ją odrzuciła, ma jakiś głębszy sens - zobaczenie czegoś czy bycie obecnym przy czymś istotnym. Nie spodziewam się, by Teresa wrzuciła ją w taki wir, bo pomimo wszystko jest ona słaba. Nie wiem, ale coraz bardziej skłaniam się ku Cristinie - kreowana na dobrą siostrę, po kolei wychodzą jej ciemne grzeszki - do tego nie wiemy co dokładnie było w tym liście (?), może nie tylko sprawa Andresa i jego pokrewieństwa, ale może coś innego

może truła go - bardzo łatwo jej to było zrobić

Także mi się wydaję, że tych dwoje zabójców to 2 różne postacie (no chyba, że ktoś ma rozdwojenie jaźni

) - dla mnie jedna to kobieta, drugi - asesino de cuchillo de oro - to mężczyzna. Zupełnie inne techniki działania - jedna podstępna, w ukryciu, druga jawna, ostra

mam nadzieję, że coś więcej się niedługo dowiemy

w sumie zostało koło 30 odcinków

Ustronianka · Wysłany: 22:33:17 12-04-16 Temat postu:

Tylko jaki interes miałaby Cristina w zabiciu Romulo? Zgodzę się co do tego, że na pewno nie jest to czysta postać i swoje ma za uszami tylko czy była w to wplątana w jakiś inny sposób? No chyba że działała pod wpływem Diego. Nie mogę się doczekać jutra cóż takiego Angela powie Isabel

Wystraszyłaś mnie tymi 30 odcinkami do końca, od razu przyszło mi do głowy, że co ja później będę oglądać jak póki co same słabe produkcje na wizji, a potem zrobiłam obliczenia i wyszło mi, że sesja

Ja się na to poranne wstawanie przestawiłam w ciągu tych moich gap yearów, przyzwyczaiłam się do takiej rutyny, że rano dobre śniadanie+dobra kawa+serial, potem jakiś trening i z racji tego, że były to moje ulubione zajęcia to pokochałam też porę i tak mi już zostało

I ja też lubię niekonwencjonalne podejście i odbieganie od schematów, lubię "coś innego" tyle że kino hiszpańskie ma to do siebie, że u nich z kolei to właśnie to "odejście od schematu" jest na potęgę powielane, w związku z czym już do końca takie niekonwencjonalne nie jest jak się obejrzy kilkanaście czy kilkadziesiąt takich produkcji

Mnie bardzo zmęczyło i zniechęciło, chyba prędko nie sięgnę po żadną tego typu produkcję.

P.S. w tym temacie to chyba nikt nam raczej uwagi nie zwróci, bo mało osób tu zagląda (co mnie dziwi, no ale dobra

)

Stokrotka* · Wysłany: 22:57:44 12-04-16 Temat postu:

Może pieniądze? Nie wiemy jeszcze do końca jak się sprawy miały, Romulo jej ufał, a ona mogła to zaufanie wykorzystać

na razie skłaniam się ku Sofii i Cristinie

Wiesz, na Uni po EHDLS wchodzi Yago

ale sesja też fajna sprawa

A tak z ciekawości to o której wstajesz? Ja chyba też powinnam się przestawić na poranki

w trakcie emisji ECDLP wstawałam rankami, by odcinek obejrzeć

Możliwe - w sumie jeszcze się tak nie wkręciłam, ale uwielbiam osłuchiwać się z ich akcentem

na pewno muszę trochę pobuszować po ich filmach

W sumie racja co tam i tak niezbyt dużo tu osób

A w ogóle ten mały komendant nazywa się - Dagoberto Suaréz

EDIT:
Ta w środku to Mimi Peralta:

Ustronianka · Wysłany: 23:53:01 12-04-16 Temat postu:

I to ma być ta cała wielka gwiazda i o to tyle zachodu?

A obserwujesz może Reginę Blandón na twitterze? Ona jest genialna z tym swoim trollowaniem trolli

Do Yago jakoś mnie nie ciągnie, aczkolwiek może i się skuszę z braku laku

Ze wstawaniem to zależy, generalnie jak mam wolne to wstaję ok.7, czasami wcześniej. Jak mam na późniejsze godziny to też z reguły w takiej porze, jak mam na 8 to wstaję o 5

Sporo osób to dziwi, moja siostra zawsze się bulwersuje po co mi tyle czasu rano, ale ja to właśnie lubię, na spokojnie się szykuję, jem, oglądam serial, powtarzam jeszcze materiał na kolosa i lecę na zajęcia. O wiele lepiej mi z takim trybem niż jak wstawałam godzinę przed, jadłam w biegu i potem przez cały dzień byłam taka poddenerwowana.

Też bardzo lubię hiszpański akcent, ale powiem Ci, że mimo tego że w liceum miałam zajęcia z nauczycielami, którzy mówili tylko z takim akcentem oraz z nativos z Hiszpanii, moi koledzy też mówili z takim akcentem to ja się nigdy nie umiałam przestawić. Nigdy, ba, ja nawet imitować tego akcentu nie potrafię. Może kwestia tego, że od początku byłam obsłuchana z meksykańskim.

Ansza · Wysłany: 8:11:41 13-04-16 Temat postu:

I tak jak myślałyśmy Angela jest niewinna

Ustronianka · Wysłany: 9:07:13 13-04-16 Temat postu:

Belen

Ciekawe z kim to ona przybyła? To Moises Arizmendi nie? Hmm może to ten cały brat Romulo? A w ogóle teraz kolejna zagadka, cóż on mógł mieć wspólnego z jego śmiercią?
Julio jak się rzucił na Ceci

Chyba już nie mógł wytrzymać, że Isabel ciągle jest obściskiwana przez Diego

A Ceci spryciula doskonale wiedziała, że on do niej przyjdzie!

Scena z Ayalą i Matilde oraz porwaniem Felipe

Wiedziałam, że to za szybko na ich pocałunek, ależ nam się Ayala rozmarzył

A Matilde chyba też czegoś oczekuje, bo taka pełna nadziei siedziała przy tym stole

No, a Felipe jak to Felipe, jak się cieszył, że go porwali