Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La sombra del Pasado - Televisa 2014-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 151, 152, 153 ... 189, 190, 191  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irina
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 25 Cze 2016
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:13:30 20-09-17    Temat postu:

Suerte napisał:
Ja już jestem na bieżąco, bo od 1.10 nie będę miała za dużo czasu na oglądanie. LA też mam zamiar nadrobić i PDG w końcu skończyć. Potem będę oglądała już tylko LSDP i LA na biężąco jak będą dodawać. Chociaż kusi mnie CQM

To nieźle poszalałas z LSDP Mnie też kusi CQM ale ciężko będzie mi oglądać 2 telki z tymi samymi bohaterami Dlatego na razie staram się nie myśleć o CQM a telka zapowiada się naprawdę super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:45:15 20-09-17    Temat postu:

Irina napisał:
Suerte napisał:
Ja już jestem na bieżąco, bo od 1.10 nie będę miała za dużo czasu na oglądanie. LA też mam zamiar nadrobić i PDG w końcu skończyć. Potem będę oglądała już tylko LSDP i LA na biężąco jak będą dodawać. Chociaż kusi mnie CQM

To nieźle poszalałas z LSDP Mnie też kusi CQM ale ciężko będzie mi oglądać 2 telki z tymi samymi bohaterami Dlatego na razie staram się nie myśleć o CQM a telka zapowiada się naprawdę super


LSDP oglądałam z przyjemnością, bo naprawdę jest coraz ciekawiej choć szkoda mi Renato, bo jest cały czas takim piątym kołem u wozu
Ja właśnie chciałabym obejrzeć ze względu na obsadę, ale tam chyba aktorzy grający protów to Cris i Valeria (nie pamiętam ich prawdziwych imion), więc to będzie trochę dziwne, zważywszy na to, że Valeria gra tu "tą złą"
A Ty na którym odc. obecnie jesteś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irina
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 25 Cze 2016
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:47:22 21-09-17    Temat postu:

Suerte napisał:
LSDP oglądałam z przyjemnością, bo naprawdę jest coraz ciekawiej choć szkoda mi Renato, bo jest cały czas takim piątym kołem u wozu
Ja właśnie chciałabym obejrzeć ze względu na obsadę, ale tam chyba aktorzy grający protów to Cris i Valeria (nie pamiętam ich prawdziwych imion), więc to będzie trochę dziwne, zważywszy na to, że Valeria gra tu "tą złą"
A Ty na którym odc. obecnie jesteś?

Ja jestem obecnie na 42 odc. myślę , że dziś obejrzę 43 i 44 , zwłaszcza , że w 42 dużo się działo Podobało mi się jak Aldonza wtargnęła do domu Mendozów i pokazała , że się ich nie boi i nie da zastraszyć
Ogółem uważam , że telka jest fajna, choć strasznie dużo wątków pobocznych , które są nudne i coraz częściej przewijam m.in. wszystko co związane z Mary , Abelardo , Simonetą czy sekretem Melesio i jego żony.. no i czasem przewijam sceny z nieporadnym Emmanuelem. Mam nadzieję, że będzie coraz więcej scen protów niż tych zapychaczy bo chciałabym jednak , żeby coś ruszyło do przodu.
Tak, Cris i Valeria czyli Pablo i Thelma grają głównych bohaterów w CQM , z tego co widziałam chemia jest między nimi ogromna , zwłaszcza, że to ich 3 produkcja razem , więc nie ma się co temu dziwić Ja też chce obejrzeć te telke właśnie ze wzgl na obsade, do tego Dulce w roli villany Gdy tylko skończę LSDP to od razu się za nią zabieram


Ostatnio zmieniony przez Irina dnia 12:48:25 21-09-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:19:22 21-09-17    Temat postu:

Irina napisał:
Ja jestem obecnie na 42 odc. myślę , że dziś obejrzę 43 i 44 , zwłaszcza , że w 42 dużo się działo Podobało mi się jak Aldonza wtargnęła do domu Mendozów i pokazała , że się ich nie boi i nie da zastraszyć
Ogółem uważam , że telka jest fajna, choć strasznie dużo wątków pobocznych , które są nudne i coraz częściej przewijam m.in. wszystko co związane z Mary , Abelardo , Simonetą czy sekretem Melesio i jego żony.. no i czasem przewijam sceny z nieporadnym Emmanuelem. Mam nadzieję, że będzie coraz więcej scen protów niż tych zapychaczy bo chciałabym jednak , żeby coś ruszyło do przodu.
Tak, Cris i Valeria czyli Pablo i Thelma grają głównych bohaterów w CQM , z tego co widziałam chemia jest między nimi ogromna , zwłaszcza, że to ich 3 produkcja razem , więc nie ma się co temu dziwić Ja też chce obejrzeć te telke właśnie ze wzgl na obsade, do tego Dulce w roli villany Gdy tylko skończę LSDP to od razu się za nią zabieram

Aldonza ma charakter choć ja na jej miejscu po pierwsze doniosłabym na Severiana za gwałt (kiedy jeszcze były na to dowody), a po drugie nie chciałabym zostać w Santa Lucia. Rozumiem ją, że chce odzyskać ziemie i rezerwat jest piękny, ale to miasto jest dla mnie takie zacofane i pełne obłudnych ludzi W Meksyku żyło jej się lepiej i łatwiej, skończyła studia i szkoda, że nie pracuje w zawodzie.
Racja, dużo jest wątków pobocznych. Gdyby były lepiej prowadzone może lepiej by się je oglądało...
Dominga i Melesio zachowują się tak jakby ich wnuczka była dzieckiem, awantura za to, że się calowała z chłopakiem itp. absurdy. Lola wymusiła na Emanuelu związek. Potem Mari ich rozdzieliła jakąś głupią intrygą. Emmanuel nie umiał tego wyjaśnić i oczyścić swojego imienia, nawet nie jest zły na Mari. Oni wszyscy zachowują się dziwnie! Ale najgorsza jest dla mnie ta nieporadność Emmanuela i infantylność Loli.
Najbardziej mnie bawi Tomas w duecie z Prudencią Sama Prudencia niby śmieszy, ale czasem mam ochotę ją zamordować Humberto chyba był ślepy jak się z nią żenił.
Simoneta jest dziwna. Porzuciła córkę, a teraz nagle próbuje zostać jej przyjaciółką. Niejasny jest też jej romans z Severiano. Czy ona rzeczywiście jest w nim zakochana czy też ma ukryty plan i chodzi tylko o kasę.
No właśnie widziałam, że dużo razem grali, co mnie trochę zdziwiło Dulce też fajnie będzie obejrzeć. Telka też nie jest długa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irina
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 25 Cze 2016
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:47:38 21-09-17    Temat postu:

Suerte napisał:

Aldonza ma charakter choć ja na jej miejscu po pierwsze doniosłabym na Severiana za gwałt (kiedy jeszcze były na to dowody), a po drugie nie chciałabym zostać w Santa Lucia. Rozumiem ją, że chce odzyskać ziemie i rezerwat jest piękny, ale to miasto jest dla mnie takie zacofane i pełne obłudnych ludzi W Meksyku żyło jej się lepiej i łatwiej, skończyła studia i szkoda, że nie pracuje w zawodzie.
Racja, dużo jest wątków pobocznych. Gdyby były lepiej prowadzone może lepiej by się je oglądało...
Dominga i Melesio zachowują się tak jakby ich wnuczka była dzieckiem, awantura za to, że się calowała z chłopakiem itp. absurdy. Lola wymusiła na Emanuelu związek. Potem Mari ich rozdzieliła jakąś głupią intrygą. Emmanuel nie umiał tego wyjaśnić i oczyścić swojego imienia, nawet nie jest zły na Mari. Oni wszyscy zachowują się dziwnie! Ale najgorsza jest dla mnie ta nieporadność Emmanuela i infantylność Loli.
Najbardziej mnie bawi Tomas w duecie z Prudencią Sama Prudencia niby śmieszy, ale czasem mam ochotę ją zamordować Humberto chyba był ślepy jak się z nią żenił.
Simoneta jest dziwna. Porzuciła córkę, a teraz nagle próbuje zostać jej przyjaciółką. Niejasny jest też jej romans z Severiano. Czy ona rzeczywiście jest w nim zakochana czy też ma ukryty plan i chodzi tylko o kasę.
No właśnie widziałam, że dużo razem grali, co mnie trochę zdziwiło Dulce też fajnie będzie obejrzeć. Telka też nie jest długa

Co do Aldonzy masz rację, ale wiadomo gdyby mieszkała dalej w Meksyku to nie widywała by sie z Critobalem i nie byłoby telki Ale z drugiej strony to śmierć matki ją bardzo zmieniła, stała sie też odważniejsza i bardziej pewna siebie, do tego przysięgła , że zemści się na osobie która skrzywdziła ją i jej już zmarłą matkę, gdyby nie to pewnie nadal mieszkała by w MX i nie myślała o powrocie do miejsca gdzie tyle złego ją spotkało.
Masz rację, zachowanie większości tam jest bardzo dziwne i trochę nielogiczne, ale ja już na to uwagi nie zwracam bo tak jak pisałam przewijam Haha, Prudencia i Tomas - "para" stulecia , mnie też bawią , fajnie , że w tej telce są osoby dzięki którym jest też wesoło , bo dramatów to jest aż nadto Co do Simonety sama zastanawiam się czego ona tak naprawdę chce od Severiano , ale wydaje mi się, że zwyczajnie jest w nim zakochana.
Za to Candela mnie zszokowała, oddała się Severiano , a ten następnego ranka zadał jej taki cios, oczywiście nie specjalnie, no ale jednak. Z jednej strony było mi jej trochę szkoda, ale z drugiej dobrze jej i tak.


Ostatnio zmieniony przez Irina dnia 13:52:29 21-09-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:57:41 21-09-17    Temat postu:

Wiadomo, że nie byłoby telki gdyby Aldonza została w Meksyku Dobrze, że walczy o swoje i chce pogrążyć Severiano, ale póki co to ona najbardziej na tym traci. Nie chcę spojlować, bo już nie pamiętam, co i kiedy było, ale kilka spraw jej się zwali na głowę w tym samym momencie z winy Severiano. Chyba dopiero pod koniec telki to on będzie cierpiał, bo póki co Aldonza zawsze źle na tym wszystkim wychodzi.
Ja wytrwale oglądam wszystko
Prudencia to kopalnia złota dla Tomasa, szkoda tylko, że za wszystko ostatecznie płaci Humberto Chciałabym ją zobaczyć na ulicy lub zmuszoną pójść do pracy, to byłby piękny widok
Ja raczej podejrzewam Simonetę o to, że robi to dla kasy i wygodnie jej się tak żyje jako kochanka, bo Severiano ją sponsoruje.
Zachowanie Candeli też trochę bez sensu. Podobno nie kocha męża i wyszła za niego dlatego, że nie mogła być z miłością swojego życia. A tu jednak tak bardzo ją zabolała zdrada męża. Chyba, że to raczej urażona duma niż złamane serce. Ale ogólnie nie ogarniam Candeli. Sama się unieszczęśliwia. Skoro nie może być z mężczyzną, którego kocha to jak dla mnie powinna być sama. Dla pozorów się unieszczęśliwia i przez to jest coraz bardziej sfrustrowana i rozgoryczona, więc wyładowuje złość na Aldonzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irina
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 25 Cze 2016
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:48:15 23-09-17    Temat postu:

Suerte całkowicie zgadzam się z tym co napisałaś.
Co do Aldonzy i jej spraw z Severiano jak na razie jestem na etapie gdzie Renato pojawił się u Mendozów w domu i 'kazał' im zabrać zwierzęta z ziem Aldonzy. To , że Sveriano był nieco agresywny w stosunku do Renato to nawet zrozumiałe, ale Cristobal mnie zaskoczył. Chyba nie chodziło mu o to aby uderzyć Renato za to , że przyszedł w sprawie zwierząt ( słusznej sprawie ) tylko za to , że jest blisko Aldonzy Ach ten Cristobal
Renato ma u mnie małego minusa za sytuację z Silvią, ok, miał słabszy dzień, ale to go wcale nie tłumaczy. Silvia może i nalegała na relacje z nim, ale żeby coś z tego było to trzeba 2 osób. To było nie fer z jego strony, zasłużyła na lepsze traktowanie.
Candela wyznająca miłość Jeronimo przy konfesjonale No dobra, już od kilku odc. spodziewałam się, że to o niego chodzi, ale sposób w jaki to zrobiła, mnie osobiście zaskoczył. Ciekawi mnie tylko czy to ona się w nim podkochiwała , czy mieli jakieś bardziej zażyłe relacje. Na razie nic więcej na ten temat nie bylo, choć myślę, że w najbliższych odcinkach się to wyjaśni.
Valeria to taka desperatka, że już nie mogę na nią patrzeć. To jak przychodzi do Aldonzy się żalić i opowiadać głupoty jest żałosne, na miejscu Aldonzy nie chciałabym jej już słuchać. Nie wiem co ona próbuje tym osiągnąć. Choć pewnie Aldonza będzie mieć powód , żeby jeszcze bardziej odsunąć się od Crisa, w końcu Valeria mu się "oddała"
Końcowa scena Severiano i ochroniarza Aldonzy jak wyciągają oboje broń świetna. Kiedy ktoś tego Sveriano przytemperuje , przyjeżdża na prywatną posesje i wymachuje bronią -no tak przecież on wszystko może.
EDIT :
Humberto po stronie Sveriano , znowu. A myslałam , że ten człowiek zmądrzał. Widać strach przed Severiano jest tak silny , że głupi powód wystarczył, żeby odwrócić się od Aldonzy
W dodatku Cristobal został jej "wrogiem"...


Ostatnio zmieniony przez Irina dnia 10:11:50 23-09-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:11:22 23-09-17    Temat postu:

Cris pewnie był zazdrosny o Aldonzę, ale wkurza mnie, że staje ciągle po stronie rodziców. Mimo iż nie słyszy ich rozmów to jak dla mnie na kilometr widać, że coś knują
Renato głupio zrobił idąc z Silvią do łóżka. Dobrze wie, że ona coś do niego czuje i w ten sposób jeszcze bardziej skomplikował ich relacje. Jednak Silvia też nie jest bez winy. Trochę wykorzystała jego słabszy dzień, by go uwieść i pewnie liczyła, że po tej nocy zrozumie, że ją kocha itd. a to tak nie działa. Reasumując uważam, że oboje ponoszą winę po równo i to zdarzenie nie świadczy na ich korzyść.
Wydaje mi się, że między Candelą i Jeronimo nie było nic poza przyjaźnią Zobaczysz, co potem zrobi Candela.
Valeria jest żałosna i te jej głupie intrygi by odzyskać Crisa Już każdy facet byłby nią zmęczony. Najbardziej żałosna jest jak robi z siebie ofiarę przed Aldonzą, udaje przyjaciółkę, a jednocześnie wbija szpilę. Ile to już razy tak zrobiła, po czym za chwilę wyzywała Aldonzę od prostytutek. I ona myśli, że potem jest wiarygodna
Dla mnie to absurd, że w tym miasteczku panuje takie bezprawie. Jeden człowiek ma pełnie władzy i może bez zahamowań popełniać kolejne zbrodnie: gwałt, podpalenie itd. Najgorsze, że nikt nigdy nie ma na niego dowodów. Podobno wszyscy mają teraz telefony komórkowe. Wystarczyłoby nagrać jego groźby. A najlepiej podłożyć podsłuch w jego biurze, bo tam najczęściej gada o swoich ciemnych interesach.
Właśnie o tym "fochu" Crisa mówiłam A Humberto niby ogólnie nie jest zły itd. ale wciąż boi się Severiano...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiśienka
King kong
King kong


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 2665
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 8:30:47 29-09-17    Temat postu:

Te odcinki co teraz u mnie lecą bardzo fajne 😃
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irina
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 25 Cze 2016
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:59:33 02-10-17    Temat postu:

Ostatnio miałam bardzo mało czasu, ale udało mi się obejrzeć odcinki do 53.
Nareszcie Aldonza i Cristobal razem, w sumie słodko razem wyglądają, a on chyba trochę się ogarnął Ciekawe tylko jak długo potrwa ich sielanka.
Candela całująca księdza, no no , widać taka idealna to nie jest.
Nadal nie rozumiem tej kobiety, ciągle powtarza jaka to Aldonza jest zła , że jest lekkich obyczajów itd. a nie ma ku temu żadnych dowodów, nigdy przecież nikt jej nie widział aby coś robiła w tym kierunku. W dodatku irytuje mnie to jak ciągle wtrąca się w Cristobala życie, jak próbuje wzbudzić w nim litość, zainteresowanie sobą i narzucać swoje własne zdanie. Okropnie wkurzająca ta postać.
Ogółem odcinki coraz lepsze, w końcu coś ruszyło do przodu , ale niektóre wątki nadal potwornie są przeciągane. Oby z dalszymi odcinkami to się zmieniło.


Ostatnio zmieniony przez Irina dnia 16:00:41 02-10-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:01:50 02-10-17    Temat postu:

Irina napisał:
Ostatnio miałam bardzo mało czasu, ale udało mi się obejrzeć odcinki do 53.
Nareszcie Aldonza i Cristobal razem, w sumie słodko razem wyglądają, a on chyba trochę się ogarnął Ciekawe tylko jak długo potrwa ich sielanka.
Candela całująca księdza, no no , widać taka idealna to nie jest.
Nadal nie rozumiem tej kobiety, ciągle powtarza jaka to Aldonza jest zła , że jest lekkich obyczajów itd. a nie ma ku temu żadnych dowodów, nigdy przecież nikt jej nie widział aby coś robiła w tym kierunku. W dodatku irytuje mnie to jak ciągle wtrąca się w Cristobala życie, jak próbuje wzbudzić w nim litość, zainteresowanie sobą i narzucać swoje własne zdanie. Okropnie wkurzająca ta postać.
Ogółem odcinki coraz lepsze, w końcu coś ruszyło do przodu , ale niektóre wątki nadal potwornie są przeciągane. Oby z dalszymi odcinkami to się zmieniło.


Ja jestem na bieżąco z odc. na SL
Pocałowanie księdza to było przegięcie. Masz rację, że Candela nie ma żadnych dowodów na to, że Aldonza jest taka, za jaką ją uważa. Robertę można było widywać w podrzędnych barach w towarzystwie mężczyzn i sprowadzała ich do domu, ale Aldonzy nigdy nikt nie widział w takich okolicznościach. Candela chce w to wierzyć, a sama nie jest święta i ma różne świństwa na sumieniu! Ale tak jak piszesz najbardziej irytujące jest to, że Candela tak wtrąca się do życia syna. Narzuca mu swoje zdanie, szantażuje i każe mu się tłumaczyć z każdej sekundy życia. Dawno nie widziałam tak zaborczej matki. Na miejscu Crisa uciekałabym gdzie pieprz rośnie. Nie może tego zrobić ze względu na Aldonzę, która postanowiła zostać w Sanda Lucia, ale Cris mógłby chociaż wynająć coś i odciąć się od wścibskich rodziców.
Jednak nie wiem, czy Candela jest gorsza od Prudencii. Ta to dopiero denerwująca i eweidentnie ma coś z głową
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irina
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 25 Cze 2016
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:45:09 02-10-17    Temat postu:

Suerte napisał:

Jednak nie wiem, czy Candela jest gorsza od Prudencii. Ta to dopiero denerwująca i eweidentnie ma coś z głową

Ojj nie ,najbardziej denerwującą postacią dla mnie jest Candela, nikt jej nie pobije
Ostatnio strasznie wkurzyło mnie gdy Cris jej tłumaczył jak bardzo kocha Aldonze, że jest przy niej szczęśliwy i że Aldonza nie ponosi winy za czyny matki.. a Candela mu wmawiała wręcz, że to nie miłość i nie szczęście, no przecież jak jej syn mówi takie rzeczy to chyba lepiej wie co czuje niż ona.. normalnie jakby on do ściany mówił.
I fakt, na miejscu Crisa i ja bym uciekała z dala od takich rodziców, zwłaszcza, że chce być z Aldonzą więc tym bardziej wynajęcie mieszkania byłoby najlepszym wyjściem.
Najbardziej w ostatnim odcinku jaki obejrzałam rozbawiła mnie scena , gdy Valeria pocałowała specjalnie Crisa , żeby Aldonza ich widziała - tego typu sceny od pewnego czasu zawsze mnie bawią , choć są dość oklepane w telkach.
Jednego tylko nie rozumiem, dlaczego nie czekała na wyjaśnienia, ja na jej miejscu najpierw dałabym i jemu w policzek, a potem czekała a nawet żądała wyjaśnień. No ale z 2 strony może jednak za bardzo się czepiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:57:25 02-10-17    Temat postu:

No bo mówić do Candelii to jak do ściany Do niej nie dociera, że jej syn kocha Aldonzę i nic kompletnie nie czuje do Valerii. Ubzdurała sobie, że Aldonza to ta zła, a Valeria to ta idealna kandydatka na żonę i ma być tak jak ona chce. Choć sama wie, jak to jest, gdy się wychodzi za mąż bez miłości. Dlatego jej nie ogarniam, bo ewidentnie unieszczęśliwia swojego syna, a myśli, że mu jakąś przysługę oddaje.
Wynajęcie mieszkania to zawsze jakiś krok naprzód, bo z dala od hacjendy. Ale macki Mendozów dosięgną ich wszędzie w Santa Lucia. Poza tym nie wiem, z czego by żyli.
Tak, typowe telenowelowe zagranie, by rozdzielić protów Protka nie powinna się nabierać, jak rywalka specjalnie na jej oczach całuje prota, nie dając mu czasu na reakcję. Tak jak mówisz powinna to wyjaśnić i skompromitować tę drugą. Ale wiadomo jak to jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irina
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 25 Cze 2016
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:56:47 02-10-17    Temat postu:

Idealnie opisałaś Candele.
Co do kwestii utrzymania to Aldonza miała w planach jakąś własną działalność , w 58 odc który przed chwilą obejrzałam Renato zaproponował jej spółkę , więc duża szansa , że im się to uda. Poza tym Cris uczył się w Hiszpanii więc z pewnością skończył dobrą, prestiżową szkołę i ma zawód ,więc mógłby też coś znaleźć.
Cristobal przyjechał za Aldonzą do MX Trochę przesadził z tą reakcją , oni się tylko przytulali , a on swoją reakcją tylko spowodował niechęć Aldonzy do rozmowy z nim. Tak myslałam, że gdy ona zdecyduje się na rozmowe to on odjedzie Znowu przeciągają, mogliby sobie w końcu wszystko wyjaśnić i choć przez 5/6 odcinków być razem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:17:51 03-10-17    Temat postu:

Ciekawe, czy Candela na końcu zrozumie swoje błędy czy też kompletnie jej odwali i źle skończy. Obstawiam to pierwsze, bo mimo wszystko nie jest morderczynią jak jej mąż. Może zmieni zdanie, jak dowie się o gwałcie Severiano na Aldonzie. Choć w sumie sama kazała mężowi definitywnie się jej pozbyć z miasta...
Oboje mają wielkie plany, ale w rzeczywistości, jak to w telkach, nic nie robią Aldonza ma niby pieniądze z konta Roberty, ale wydała już trochę na roczny wynajem i naprawy w domu. Mieszkania w Meksyku już nie ma i jeszcze musi zapłacić odszkodowanie. Działalność też wiąże się z zainwestowaniem jakiejś sporej kwoty i ryzykiem A Cris rzeczywiście wykształcony i chyba miał nawet jakąś ofertę w Meksyku. Ale jakoś się nie garnie to znalezienia pracy. Własnego biznesu nie może otworzyć, bo nie ma pieniędzy, tylko ciągnie od rodziców. Jego praca u ojca też taka z przymrużeniem oka, bo więcej nie pracuje niż pracuje, a pensji chyba nie ma Wiem, czepiam się, ale mnie wkurza w telkach jak nic nie robią całymi dniami, a pieniądze im z nieba spadają np. Lola też cały czas się zwalnia z pracy, by załatwiać swoje sprawy, ale z drugiej strony to też trochę nienormalne, że pracuje od rana do nocy.
Będzie i sielanka, ale u nich to zmienia się wszystko o 180 stopni w ciągu sekundy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 151, 152, 153 ... 189, 190, 191  Następny
Strona 152 z 191

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin