Telenowele

motyl 22 · Wysłany: 0:38:19 21-09-15 Temat postu:

Ja też uwazam że Ana i Ivan wspaniale grają ,widać mega chemie między nimi .

Kasiula85 · Wysłany: 18:15:16 21-09-15 Temat postu:

Lo imperdonable - Avance 21 de Septiembre

https://www.youtube.com/watch?v=MEZzWQgokl8

rebelde · Wysłany: 18:30:36 21-09-15 Temat postu:

O matko, biedny Martin

Stokrotka* · Wysłany: 20:19:16 21-09-15 Temat postu:

Ocenianie postaci po 5 odcinkach jest naprawdę spoko

Nie jestem fanką aktorstwa Any Brendy, ale nie trzeba być geniuszem, żeby zobaczyć chemię pomiędzy nią i Ivanem. Oni mają ogień w swoich scenach, poza tym to nie zawsze musi być ogień. Czasami wystarczą uśmiechy, mrugnięcia okiem. Nie mam nic do samej Danny, ale jej postać wypada okropnie sztucznie, pompatycznie i nie na miejscu. W ogóle nie wiem po co została ona wprowadzona, ale jej twarz się prawie nie rusza, wiecznie ten sam przymilny uśmiech - więc ja nie wiem, gdzie tam mógłby być ogień. I jeżeli w jakikolwiek sposób ta scena była dobra, to jedynie zasługa Ivana, który swoim słodkim uśmiechem przebija się przez tą całą jej nienaturalność. Jeżeli chodzi o postać Martina jako taką - to chyba jednak nie w każdej telenoweli ma grać faceta z charakterem - którego nawet samemu Martinowi zdecydowanie nie brakuję, wystarczyło tylko zobaczyć więcej odcinków niż 5 by zdać sobie z tego sprawę. Ivan jest świetnym aktorem, który nie dubluje swoich ról. Wystarczy wziąć pod lupę jego 3 ostatnie role - najpierw szalony, nieobliczany Hernan w LT, potem zabójca na zlecenie i facet kierujący gangiem narkotykowym w SP, a teraz mszczący się za śmierć brata Martin.
Jeżeli chodzi o Ane to jak wspomniałam nie jestem fanką jej aktorstwa jako tako, czasami mocno przesadza, a czasami wprost przeciwnie zachowuję się jak bryła lodu. Zresztą wydaję mi się, że Veronica jako postać nie została stworzona do zachwytów nad wspaniałością prota - to jest duet i ten duet wychodzi im obydwojgu fantastycznie. Porównywanie z CME nie ma trochę sensu, bo jednak tamto to był luźny remake LM - poza tym wolę jednak Veronicę niż CME z Silvią zwłaszcza pamiętając jej Renatę. Moim zdaniem i Silvia idealnie nadawała się do Salinasa - dzięki temu nie musiałam oglądać MCET

A teraz, żeby zakończyć tą dziwną dyskusję nie mającą sensu wstawiam zaległe animacje - miały być wczoraj, ale się nie ogarnęłam

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście całość pod linkami

Matilda_la · Wysłany: 20:41:03 21-09-15 Temat postu:

Madaprism · Wysłany: 20:48:24 21-09-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 21:01:33 21-09-15 Temat postu:

O to to! Wyglądała i zachowywała się tak jakby zdecydowanie chciała go poderwać, do tego będąc świadomą tego, że jest żonaty. Ona mu tak słodziła, że szczerze nie zdziwiłabym się, gdyby on po prostu stamtąd wyszedł, bo tego nie dało się znieść. To dla mnie było prawie tak jakby starsza, bogata pani umówiła się z młodzieńaszkiem, chcąc go przekonać, by został jej utrzymankiem. Niesmacznie się na to patrzyło.
Samo wprowadzenie postaci Danny w tym momencie jest żałosne. Chyba już bym wolała, żeby to była dawna znajoma/przyjaciółka Martina. Wtedy przynajmniej byłby jakiś sens jej pojawienia się na pogrzebie, a potem i pocieszania go, bo tak - to ja się zastanawiam po co ona mu takie tanie frazesy sprzedaję nad trumną jego żony

Tarmgea · Wysłany: 21:13:44 21-09-15 Temat postu:

Madaprism · Wysłany: 21:24:11 21-09-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 21:31:43 21-09-15 Temat postu:

Jeżeli w "dyskusji" strony przeciwnie ciągle mówią o tym samym i swoje stanowisko argumentują tak samo to taka dyskusja nie ma dla mnie sensu. Jest to jedyne raczej bezmyślne kręcenie w kółko, które do niczego nie prowadzi.
Tym bardziej uważam, że jeżeli obejrzałaś więcej niż 1 odcinek - wszystkie jak sama zaznaczyłaś (wybacz - mój błąd) to łatwo zauważyć, że ta dwójka ową chemię ma. Ten "chłam" jak napisałaś większość - o ile nie wszyscy z nas - oglądają wyłącznie dla tej dwójki, podejrzewam że i większość ludzi w Meksyku jedynie dla nich ogląda.

I jeżeli to:

Pomimo botoksu i płynącej sztuczności jest palące spojrzenie to ...

To ja już wolę to:

A więc zwyczajny, a jednak dla mnie nadzwyczajny uśmiech
Wolę to tu zostawić, bo jednak gusta są różne i o nich się raczej nie dyskutuje

marta87 · Wysłany: 21:36:34 21-09-15 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 21:37:15 21-09-15 Temat postu:

Brawo Stokrotka *! Zgadzam się z każdym Twoim zdaniem

Ana i Ivan to chemia sama w sobie i jedyny mocny punkt tej teli

Madaprism · Wysłany: 21:51:15 21-09-15 Temat postu:

Narin · Wysłany: 22:00:13 21-09-15 Temat postu:

Tak podobno Lo Imperdonable jest kupione przez Polskę, czytałam kiedyś o tym na twitterze.Zapewne wykupiło TV4 i puszczą po La Gata.Będzie wtedy emitowane razem z MIVAC.

motyl 22 · Wysłany: 0:06:28 22-09-15 Temat postu: