Telenowele

natalka0125 · Wysłany: 23:40:54 18-09-13 Temat postu:

[quote="marta87"]

marta87 · Wysłany: 23:53:25 18-09-13 Temat postu:

natalka0125 · Wysłany: 0:05:45 19-09-13 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 14:44:09 19-09-13 Temat postu:

Fabiola zdobyła się na odwagę i wyznała Piero, że go nie kocha, jest mu wdzięczna za troskę i opiekę, ale uważa, że nie potrzebuje czasu, bo jest dla nie tylko przyjacielem. Leonardo przyszedł ją odwiedzić i niestety zobaczył ją z Piero i od razu wyszedł. Dobrze, że wrócił później.

Sebastian był w klinice doktora Beronese i "napatoczył się" na Jose Luisa

Oczywiście Jose Luis musiał mu przypomnieć, że wie o wielu sprawach związanych z jego interesami i żeby nie ważył się zacząć mówić, bo może mu się coś stać. Mam nadzieję, że Sebastian nie będzie się bał i zacznie gadać Ricardo. Gorzej, bo ten Trejo był tak zalany, że nie przeczytał co podpisuje... a jak znam życie albo to były jakieś dokumenty do wyprowadzenia kasy z firmy albo sprzedał ją nieświadomie.

Mariano zaczął pracować jako lekarz. Ricardo się wkurzył, że spotkał się z Orianą na obiad. Ta jego zazdrość... i podejrzewa, że jego przyjaciel zakochał się w Orianie. Ona zaś martwi się Marilu... i słusznie.
Przez chwilę pomyślałam, że może Mike'owi spodobała się Inez/Oriana, bo zainteresował się co z nią będzie

Marilu pokazuje pazurki

Ma rację, że Ricardo ją olewa i traktuje jak służącą i niańkę do dziecka, a nie liczy się z jej uczuciami, ale trochę przegina

Ricardo powiedział, że może dać jej rozwód albo mogę być w separacji i on może wynajmie apartament. Marilu nie zgadza się ani na rozwód ani na to by zamieszkał gdzie indziej, bo jego miejsce jako jej męża jest przy jej boku. Ricardo był zaskoczony tym co ona wygaduje, bo przecież niczego jej nie obiecywał... ale nie trudno było się domyśleć, że tak może się stać. Do tego Marilu nie chce być z dala od Alinki, bo jest jej córką i ją kocha!!!

Zagroziła, że powie na spotkaniu z pracownicą socjalną, że jej małżeństwo to farsa, bo pobrali się z Ricardo tylko po to, by adoptować dziecko jego kochanki, z którą wciąż się spotyka. Ricardo nie mógł uwierzyć w to co ona wygaduje

Mówi, że kocha Alinkę, a nie liczy się z tym co może się z nią stać kiedy powie prawdę. Jak widać to co podejrzewa cały czas Oriana się sprawdza: Marilu chamsko ja potraktuje i wykrzyczy, że jak może nie być na nią zła skoro spędziła noc z jej mężem

Ojj coś mi się zdaje, że wpakuje protkę w niezłe kłopoty... i potem będzie ją przepraszać i jak znam życie to Oriana odsunie teraz od siebie Ricardo... po raz kolejny...

Matilde się napatoczyła kiedy Ricardo chciał przekazać Orianie, że Omero załatwił by wg prawa była Inez i nadał była "pod ochroną" i zwrócił się do niej przez nieuwagę prawdziwym imieniem. Matilde od razu zaczęła ubliżać Orianie i zadzwoniła na policję, by złożyć zawiadomienie, że w jej domu mieszka zabójczyni Gabriela Sancheza. Ale zrobiła z siebie idiotkę. Nawet nie wiedziała, że jest już znany prawdziwy zabójca Gabriela. Ponadto zrobiła z Palomy staruszkę z demencję, która nie potrafi już logicznie myśleć i chciała złożyć przeciw niej zawiadomienie na policji za to, że ją spoliczkowała

Ruben nie chciał słyszeć o wspólnym mieszkaniu z byłą żonką: "Niech Bóg broni". Wreszcie zachował się jak mężczyzna i natychmiast spakował jej walizkę i kazał się wynieść z domu ciotki z uwagi na to co zrobiła. Fajnie sobie żartował z Luciną kiedy zapytała dlaczego jest taki szczęśliwy. Żart o śmierci Matilde im się udał, ale "przecież złego licho nie bierze"

A tak na prawdę cieszył się z awansu

Manolo chyba był troszkę zazdrosny

Aurora · Wysłany: 20:18:53 19-09-13 Temat postu:

Rating Mexico 18 septiembre 2013
MPV - 18.2 i II miejsce.

marta87 · Wysłany: 21:57:37 19-09-13 Temat postu:

Fajnie, że tela pnie się w górę

Informacja z oficjalnego twittera MPV:

"Mentir para Vivir ‏@MentirParaVivir 1h

Les informamos que los capítulos se han recorrido y el personaje de "Jaqui" @DulceMaria se presentará en #mentirparavivir el viernes 27"

czyli jeszcze tydzień trzeba poczekać

Aurora · Wysłany: 22:14:27 19-09-13 Temat postu:

Jak Leonardo zobaczył Fabiolę z Piero i wyszedł to pomyślałam, że zrezygnuje z walki o Fabiolę ale nie, wrócił z kwiatami.

julia0819 · Wysłany: 22:34:21 19-09-13 Temat postu:

Marilu zaczyna być strasznie zazdrosna. Mimo jej krzyków i wyrzutów do Ricarda jest mi jej bardzo szkoda. Tym bardziej, że on traktuje ja teraz gorzej niż zwykle. Oby tylko nie zaczęła wymyślać intryg by rozdzielić Oriane i Ricarda.

Seba zaczyna łagodnieć. Już nie robi awantur z byle powodu, raczej jest dal wszystkich miły. Patrząc na jego scenki z tą pielęgniarką pomyślałam, że nie miałabym nic przeciwko gdyby ich sparowali.

Na razie Seba nie ma innych kandydatek a jakoś nie chcę by sam został.

Moje nadzieje na związek Fabioli i Leonarda są coraz większe.

Ostatnio prawie wcale nie było scenek z nimi tylko Fabiola i Piero. A teraz kwiatki jej przyniósł, umówili się! To wszystko idzie w dobrym kierunku.

Matilede już wie, ze Inez to tak naprawdę Oriana. Ale zadyme zrobiła. Zadzwoniła nawet po policje. Już myślalam,że zaraz Oriana trafi do więzienia a na szczęście żadnych złych dla niej konsekwencji z wybryku Mati nie było. Natomiast sama awanturnica to powinna żałować swojego zachowania. Paloma tak się wkurzyła, że mocno ją spoliczkowała i wyrzuciła z domu. Dzieci też pewnie się do niej jeszcze bardziej zraziły.

Fajnie, że już podali kiedy pojawi się postać Dul. Przynajmniej nie będziemy mieli co odcinek nadziei.

Naomi16 · Wysłany: 23:22:56 19-09-13 Temat postu:

Agnesita653 · Wysłany: 9:47:30 20-09-13 Temat postu:

Kochani, wróciłam z wakacji i zaraz zabieram się za nadrabianie zaległości! :-)

marta87 · Wysłany: 17:07:39 20-09-13 Temat postu:

Marilu zrobiła awanturę Inez, bo jej mąż spędził z nią noc. Sprawy się komplikują. Fidelia mnie wkurzyła, bo przyszła w odwiedziny do Palomy i chciała porozmawiać o tym jak to z powodu jej wnuczki pomiędzy Ricardo i Marilu panuje napięta atmosfera. Nie lubię takich wtrącających się ciotek. Marilu nie chce odpuścić i stwierdziła, że jeśli Ricardo będzie nalegał na rozwód ona powie pracownicy socjalnej, że ich małżeństwo to fikcja. A Ricardo już ustala z adwokatami jak uzyskać rozwód bez szkody dla Alinki. Adwokat stwierdził, że sędzia może odebrać im wtedy dziecko, umieścić w domu dziecka i zacząć poszukiwanie dla niej nowych rodziców adopcyjnych.
Marilu prawie odwaliła scenę przy tej pracownicy, bo nie potrafiła się uspokoić. Ciągle krzyczy, że nikt nie myśli o niej i że chce mieć normalne małżeństwo

Zapowiedziała, że nigdy nie da Ricardo rozwodu. Nawet fakt, że nigdy nie będą blisko i że będzie miała męża, który jej nie kocha jej nie przekonał...
Pracownica dowiedziała się od Alinki, że widuje się z matką bardzo często i te spotkania trzeba ograniczyć, bo to była jej decyzja o oddaniu córki do adopcji i widocznie nie kocha jej tak jak mówi skoro ją oddała

Ricardo postępuje nierozważnie prowadzając się z Inez po restauracjach, całując w firmie - przecież każdy może ich zobaczyć i będą z tego kłopoty.
Sebastian nawet dobrze się wypowiadał o Ricardo przy tej babce

... i grywa w karty z Berenice

...ale pewnie nic z tego nie wyjdzie.

Jose Luis wystaje pod szkołą Alinki... pewnie liczy, że ją zabierze jak tylko nadarzy się okazja. On to chyba na prawdę nie widzi, że własne dziecko się go boi i nie chce go widywać. Do tego jest bezczelny i kompletnie bez serca... zabrał Raquel do kliniki gdzie wykonują zabiegi aborcji. Raquel chciała zwiać i nie chce poddać się aborcji. Zostawił ją na środku ulicy i oznajmił, że skoro nie usunie ciąży to może zapomnieć o nim, jego pieniądzach, mieszkaniu, aucie, koliach. Raquel w jednej chwili zrozumiała, że jej kochaś jest bydlakiem i uciekła do Luciny. Nie sądziłam, że tak szybko oni się "rozstaną". Wyglądała na na prawdę załamaną i nie wie co robić... ale wiedziała w co się pakuje. Jak widać JL tak łatwo się jej nie pozbędzie, bo Raquel zdobyła płytę, która jest dla niego taka ważna i pewnie zacznie go teraz szantażować.
Manolo nie jest zadowolony, że R. rozstała się z JL, bo razem z Omero liczyli, że]zdobędzie dla nich jakieś dokumenty... ciekawe kiedy się dowiedzą, że R. ma płytę przy sobie.

Jak się okazało Lucina też była w ciąży i usunęła ją dla mężczyzny i przez całe życie żałuje, bo teraz jest sama

Matilde spotkała się z Lilą. Obie mają coś wspólnego: ich mężowie "zdradzili" je z Luciną

Co za idiotki. Już spotkały Jose Luisa a Lila planuje sprzedać swoje akcje i zaproponowała mu kupno

Pan Trejo załamany po śmierci żony popełnił samobójstwo, ale wcześniej nie chciał nawet słuchać księgowego, że podpisał papiery dot. całkowitego "wchłonięcia" jego firmy przez CIC

Ten księgowy bardzo dobrze zrobił, że opowiedział o całej sprawie policji i podejrzewają, że ktoś mógł mu dać dokumenty do podpisu kiedy był pijany. Manolo nakazał sprawdzenie taśmy z kamer video

- to Antonio wpadnie

Jak się okazało JL już zakłada nową fikcyjną firmę a Raquel ma być jej prezesem... ją też chciał wpakować w jakieś "lewe" interesy.

Ciekawe czy Raquel okaże się chora...

natalka0125 · Wysłany: 19:16:02 20-09-13 Temat postu:

To Raquel usunęła ciąże czy nie bo już mi się wszystko miesza

Mauro · Wysłany: 19:20:02 20-09-13 Temat postu:

Na początku było mi szkoda Marilu, ale teraz zaczyna mnie wkurzać. Wiedziała w co się pakuje, a teraz chce zatrzymać Ricarda przy sobie

Mauro · Wysłany: 19:20:52 20-09-13 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 17:27:29 21-09-13 Temat postu:

Jose Luis spotkał się z tymi idiotkami i o dziwo zamówił tylko wodę

Jeszcze mu się poprawi... Chce je "wkręcić" do swojej nowej firmy. Matilde jeszcze wpakuje w jakieś kłopoty i zostanie z niczym. Mają razem z Lilą zostać wspólniczkami w jego nowej lewej firmie.

Jak się okazało Raquel nie została zarażona. W sumie trochę za dużo by było tych chorych osób, gdyby ona się zaraziła, ale jakaś kara za głupotę jej się należy.
Na szczęście powiedziała Lucinie, że posiada płytę, która jest bardzo ważna dla Jose Luisa i stwierdziła, że zażąda od niego małżeństwa, bo tylko wtedy mu ją zwróci. Lucina niepotrzebnie mówiła, że wie o jakiej płycie mówi i postanowiły, że znajdą hakera do złamania hasła zabezpieczającego płytę i zdobędą coś obciążającego jej właściciela. Nie chciały powiedzieć Manolo gdzie się wybierają więc zaczął je śledzić w drodze do hakera. Dowiedział się też, że były adwokat firmy Aresti&Breton Antonio Araujo pracuje teraz dla CIC i Jose Luisa

Ciekawe kiedy Antonio wpadnie.

Marilu robi się coraz bardziej nieznośna i już zaczęła ustawiać Fidelię po kątach

Polazła na zakupy, do fryzjera i zmieniła uczesanie i oznajmiła, że zamierza znaleźć sobie kochanka skoro jej mąż również ma kogoś. Zażądała też kart kredytowych żeby nie zabrakło jej funduszy. Potem poszła się upić do baru i wyrywała facetów, dobrze, że Piero ją spotkał, bo chociaż jej pilnował. Stwierdziła, że nie obchodzi ją dziecko, które nie jest jej i nie zamierza się nim zajmować

(Może to z nią zwiąże się Piero, bo oboje coś nie mają szczęścia w miłości.)

Inez chce odzyskać córkę, ale mogą być z tym problemy.
Lekarz przyszedł do Jose Luisa, ale nie udało mu się namówić go na whisky. Uznał, że zarekomenduje sędziemu poprawę jego stanu zdrowia, by pozwolił mu widywać córkę raz w tygodniu. Jak powiedział tak zrobił (tak po jednej wizycie zauważył poprawę??? ) i chyba nie wie w co pakuje dziecko. Sędzia zamierza porozmawiać z rodzicami adopcyjnymi Alinki, bo dowiedział się z raportu pracownicy socjalnej, że mają problemy małżeńskie. Potem zamierza porozmawiać z Alinką a ona bardzo możliwe zgodzi się na spotkanie z tatuśkiem skoro ta psycholog Gabi zaczęła ją przekonywać, że on na pewno nie jest zły tylko zapewne ma dużo problemów, z którymi nie może sobie poradzić

Leonardo przyszedł po Fabiolę na uczelnię

Jaka czuła dla niego była i w końcu się pocałowali

Sebastian zdecydował się przenieść do swojego apartamentu, bo w bungalowie czuje się samotny, a ciotka nie chce go nawet widzieć. Postanowił wrócić na uniwersytet i zdać zaległe egzaminy

Berenice nie jest mu potrzebna jako pielęgniarka, ale będą się widywać jako przyjaciele

Odważył się też powiedzieć Ricardo, że pracował dla Jose Luisa i że ta firma miała jedynie na celu pranie brudnych pieniędzy. Szkoda, że nie ma innych informacji.