Telenowele

Agnesita653 · Wysłany: 14:24:45 18-10-13 Temat postu:

Nie spodziewałam się takiego zakończenia wątku Marilu... Zaskoczyli mnie, ale wcale nie pozytywnie...

Te urywki są naprawdę bardzo irytujące... Przez to już w zasadzie wiemy jak skończy Jose Luis...

Julita · Wysłany: 16:27:15 18-10-13 Temat postu:

co do samobójstwa Marilu- szkoda dziewczyny, bo pogubiła się w życiu, do tego poczuła się zdradzona przez Ricardo ( on strał się byc fair wobec niej, ale to nie zmienia faktu, że ona cały czas go kochała i pragnęła tej miłosci od niego) , ale jej samobójstwo jakoś mi pasuje do telki

widaję mi się, ze to ma sens w tej historii, ze Marilu sobie odebrała zycie. Trochę śmieszne by to było, że po jakimś czasie wychodzi z więzienia i wiąże się z innym bohaterem- samobójstwo to bardziej interesujące rozwiązanie

Oriana po raz kolejny pokazała jaka jest głupia i daje się manipulować! rozumiem Alinkę, że chce wyjechać, ale niechcący manipuluje matką, a ta jako dorosła osoba i świadoma czym się zajmuje JL i jakim jest psycholem, powinna byc stanowcza!!

czasem myślę, ze Ricardo niepotrzebnie tak lata za Orianą, miałaby nauczkę gdyby JL ją porwał ! już tyle razy dawała się JL , że gdyby nie ta ciąża to bym życzyła Ricardowi szczęścia z inną

Mathilde w więzieniu

w ogóle to przesłuchanie było mega zabawne! wyszła na idiotkę, którą w rzeczywistości jest- nie miała pojęcia czym sie zajumuje, a pozowała na taka bizneswomen

wcale mi nie jest jej szkoda, jedynie żal mi Cesara bo on się przejmuje matką

no i Fabiola i Leonardo

uwielbiam ich razem

marta87 · Wysłany: 17:17:45 18-10-13 Temat postu:

Julita · Wysłany: 17:32:28 18-10-13 Temat postu:

Leo miał wątpliwości, ale ostatnie wydarzenia chyba wiele mu uświadomiły

zachowanie Oriany jest okropne, do tego nie chce słuchac innych

taka niby stanowcza była w czasie rozmowy przez tel z JL, ale tak naprawdę ona robi to co on chciał! przecież on nawet nie musiał jej nic zrobić, sama się zgłosiła do niego, że z nimi pojedzie. Najbardziej mnie wnerwiła tym, że robi to bo niby chce "przechytrzyć" JL, że nie da mu Alinki - ale ona nietylko oddała mu na tacy dziecko, to jeszcze siebie!

zdjęcie wściekłego Ricardo :

tam z tyłu jest jakiś traktor? gdzie JL je wywiezie? zapewne R pojedzie za nimi- właściwie to jest bardziej niż pewne

marta87 · Wysłany: 18:18:46 18-10-13 Temat postu:

Brando · Wysłany: 22:05:06 18-10-13 Temat postu:

[quote="marta87"]

marta87 · Wysłany: 23:51:36 18-10-13 Temat postu:

Brando · Wysłany: 0:23:05 19-10-13 Temat postu:

Jednak przesadzili z tym samobóstwem Marilu. Nie lubiłem tej postaci i od początku fałszywa była, ale żal mi jej.

Tyle trupów w telce.

Matilde wgl mi nie żal.

Dostała za swoją głupotę. Oriana to taka naiwniaczka że masakra. Dobrze jej Lucina powiedziała robi wszystko czego rząda Alina. I jeszcze ten wyjazd z JL.

Wiadomo było że będzie planował porwanie. Jeszcze jutro i finał.
Czy finał będzie 2 godzinny jak dotychczas w innych telkach?

marta87 · Wysłany: 1:07:13 19-10-13 Temat postu:

Roberta Monterrubio · Wysłany: 12:49:58 19-10-13 Temat postu:

Ooo, to widze że rzeczywiście jestem daleko w tyle... Ale tak duzo tych telek oglądam że nie nadążąm, prawoe wszystkie są ciekawe

Obejrzałam dopiero 20 odcinków MPV i już mnie wciągnęło, ale widzę po tym co piszecie że prawdziwa akcja dopiero się rozkręci ! Ja na razie doszłam do momentu jak okazało się że ojciec Aliny żyje.

Agnesita653 · Wysłany: 16:13:18 19-10-13 Temat postu:

Ta telenowela jednak potrafi zaskakiwać, nie ma co!

Marilu żyje, ale się cieszę!

Co do Oriany... Do pewnego momentu rozumiałam dlaczego zgodziła się na ten wyjazd. Po pierwsze zrobiła to dla córki. Rozumiem, że po tym co mała przeszła Oriana ją rozpieszcza i próbuje zrekompensować te wszystkie trudne dla dziecka wydarzenia. Zgadzam się z Ricardem, Palomą, Luciną, że nie powinna jej aż tak rozpieszczać, ale miłość matki do dziecka jest ślepa, bezwarunkowa, i po tym co ta mała przeszła wcale jej się nie dziwię. Po drugie Jose Luis był jej mężem, mieszkali razem przez wiele lat, znała go od zupełnie innej strony, kiedyś była w nim zakochana no i mają wspólną córkę. Nie dziwię się, że trudno jej uwierzyć, że ktoś komu kiedyś tak bardzo ufała jest mordercą bez skrupułów. Potem jednak zaczęłam się dziwić, że nie zaczęła nic podejrzewać, kiedy Jose Luis podał jej tą dziwną nazwę miasteczka o którym nikt nie słyszał, oraz kiedy dowiedziała się o jego planach wyjazdu za granicę. Jeszcze bardziej mnie zaskoczyły (wręcz mnie zatkało z zaskoczenia), że Oriana nie zareagowała, kiedy Jose Luis na siłę zabronił Alinie wziąć Tita, nakrzyczał na nią i jeszcze dodał, że będą lecieć samolotem. W tej sytuacji powinna natychmiast zrezygnować z tego wyjazdu! Powinna myśleć o sobie, o córce i o swoim nienarodzonym dziecku, a ta jak gdyby nigdy nic wsiadła z nim do samochodu!

No i ta końcówka... Jose Luis zamyka dziewczyny w domu... Zapowiada się mocny finał...

Julita · Wysłany: 16:26:53 19-10-13 Temat postu:

ale mnie Oriana wkurzyła

a niech ją JL porwie, uwięzi i niech trzyma tak pod kluczem do końca życia !

mam ochotę powiedzieć Ricardowi: "tego kwiata jest pół świata" ! on tak walczy o Orianę, a ta małpa wszystko robi by tylko schrzabnić sobie i Alinie życie

od początku telki Ricardo wykazywał sie trzeźwością umysłu, a Oriana kompletnym brakiem wyobraźni i naiwnością. Więc czemu miałoby być inaczej teraz, a jednak to co zrobiła teraz O przeszła samą siebie! przecież zanim wyjechali JL zachowywał się już po swojemu: wydzierał sie na Alinkę, a Oriana nic! !

nic jej nie tłumaczy, bo dobrze wie że JL jest chory! do tego wie, że jest zdolny do wszystkiego, a ta se na wakacje z nim jedzie

a te jej miny do JL, taka wyniosła, pewna siebie: przeciez on ma ją w garści!! Oriana to idiotka...później zaczął sie tradycyjnie jej płacz

a ten telefon to mogła mu nie dawać, mogła się postawić, najwyżej by jej go wyszarpnął, ale ona pokornie mu go oddała

ma za swoje! Jedynie mi zal Alinki, no i Ricarda bo się w niej zakochał i napewno ją uratuje ale przy okazji ( przez Orianę) będzie ryzykował życiem

jeszcze nie wiem czy będę oglądac na żywo, ale bardzo bym chciała

bo napewno będzie pełen akcji, więc będzie na co popatrzeć, mimo że Oriana zachowuje się jak idiotka

a Pierro to chyba próbuje sobie zapełnić pustkę w życiu tym udawaniem ojca Seby

mi to się nie podoba, bo przecież Seba całe dotychczasowe życie żył w kłamstwie i źle to zniósł

julia0819 · Wysłany: 18:55:01 19-10-13 Temat postu:

Za nami 100 i przedostatni odcinek.

Sporo będzie się dzialo, w finale, mam nadzieje, że będzie ciekawy.

Marilu żyje... Z jednej strony się cieszę bo ją lubie a z drugiej nie bo i tak szczęśliwy finał nie jest jej pisany.

Oriana pojechała z JL do tej pipidówy. Ten dom na serio wygląda nie za ciekawie... Do tego mężulek zabrał jej telefon. Wgl ja nie rozumiem czemu ona zawsze zawsze mu go daje. Przecież teraz nie wróciła do niego tylko wyjechała by pilnować córki. Chore to. Na szczeście Ricardo dał Orianie telefon w GPSem. Choć nie zdziwię się jeśli JL go szybko znajdzie.

W końcu dowiemy się czyje jest dziecko Raquel. Fajnie, że dała się przekonać by zrobić badania. Raquel jakoś ostatnio złagodniała, zachowuje się po ludzku i mam cichą nadzieje, że jej nie uśmiercą.

Ten pracownik z firmy w której szefowała Matilde zachowal się bardzo dobrze, mówiąc, że Mato była niewinna. Teraz to już ją wypuszczą bo nie mają dowodów. Oby tylko pobyt w więzieniu zmienił ją na lepsze.

Brando · Wysłany: 20:36:05 19-10-13 Temat postu:

Oriana jaka idiotka, źle postąpiła jadąc na tą niby wycieczkę z JL. Przynajmniej płytę oddała Palomie. Marilu jednak żyje.

Nie mogę się doczekać finału ale szkoda że już się tela kończy.

marta87 · Wysłany: 3:06:09 20-10-13 Temat postu:

MPV ( kręcenie zapowiedzi ostatnich odcinków teli)