 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:54 03-10-14 Temat postu: |
|
|
angella napisał: | julietta kinga napisał: | Czy ten rezyser robi nas w balona ????????????? czemu nie widac ciazy tarantuli?????????? przeciez chyba czas leci ???????, |
Pytanie za 100 punktów!! Zastanawiam się nad nim już od jakichś 20 odc. Może scenarzyści z drugiego obozu o ciąży zapomnieli? | Z tymi scenarzystami, to nigdy nic nie wiadomo
Tarantula na pewno nie jest w ciąży Ciąża psychologiczna, a problemy ze zdrowiem psychicznym będą podstawą do unieważnienia małżeństwa
Shelle napisał: | Dobra kochani, obiecałam, że będą dzisiaj tłumaczenia to będą Wrzucam pierwsze: | No faktycznie nic dla mnie i na moje serducho, ale naprawdę miło się czyta w ojczystym języku, to co kiedyś chciało się usłyszeć od Frajeranda No, ale teraz to już ma dla mnie dużo, dużo mniejsze znaczenie, tym niemniej bardzo dziękuję Domyślam się z jaką przyjemnością ci się tłumaczyło tę scenkę?
Cytat: | Ja cię… [zbliża się jeszcze bardziej ii bardziej] Ja cię…. | Ja cię pierniczę Jak można z takim typem tyle czasu wytrzymać? Aż by się chciało go w łeb czymś twardym walnąć, może by się odblokował? 
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 21:37:54 03-10-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:36 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Tarantula na pewno nie jest w ciąży Ciąża psychologiczna, a problemy ze zdrowiem psychicznym będą podstawą do unieważnienia małżeństwa  |
Bardzo możliwe, że pójdą w tym kierunku.
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Dobra kochani, obiecałam, że będą dzisiaj tłumaczenia to będą Wrzucam pierwsze: | No faktycznie nic dla mnie i na moje serducho, ale naprawdę miło się czyta w ojczystym języku, to co kiedyś chciało się usłyszeć od Frajeranda No, ale teraz to już ma dla mnie dużo, dużo mniejsze znaczenie, tym niemniej bardzo dziękuję Domyślam się z jaką przyjemnością ci się tłumaczyło tę scenkę? |
Owszem, chociaż nie ukrywam, że ta aura wokół nich jest dosyć przytłaczająca i nie mogę się doczekać takich prawdziwie szczęśliwych scenek, a nie tylko samych "prawie"
Tarmgea napisał: | Cytat: | Ja cię… [zbliża się jeszcze bardziej ii bardziej] Ja cię…. | Ja cię pierniczę Jak można z takim typem tyle czasu wytrzymać Aż by się chciało go w łeb czymś twardym walnąć, moze by się odblokował?  |
No nie??? Zamiast się kurde na nią rzucić, przyszpilić do tej ściany czy szafy czy czegokolwiek to on znowu wydłuża swój zapłon Potem najwyżej dostałby od niej w mordę (jak już sama by się ogarnęła i przypomniała sobie, że ma chłopaka ), ale co by była scenka to by była no  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:39 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Bardzo możliwe, że pójdą w tym kierunku. | Innego rozwiązania sobie nie wyobrażam. Ana, dziewczyna pobożna, która po wstaniu z łóżka żegna się znakiem krzyża, miałaby z rozwodnikiem, który spraw kościelnych nie uregulował "na kocią łapę" siedzieć? Wykluczone! A seks dopiero po ślubie!
Shelle napisał: | No nie??? Zamiast się kurde na nią rzucić, przyszpilić do tej ściany czy szafy czy czegokolwiek to on znowu wydłuża swój zapłon Potem najwyżej dostałby od niej w mordę (jak już sama by się ogarnęła i przypomniała sobie, że ma chłopaka ), ale co by była scenka to by była no  | Pan correcto i przyszpilanie dziewczyny brata? No litości! Znów ci się marzy niemożliwe! 
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 21:54:46 03-10-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stokrotka* Mistrz

Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:54 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Tarmgea napisał: | Tarantula na pewno nie jest w ciąży Ciąża psychologiczna, a problemy ze zdrowiem psychicznym będą podstawą do unieważnienia małżeństwa  |
Bardzo możliwe, że pójdą w tym kierunku.
|
Dobra, tylko czemu Fernando tego nie zauważa?! Zresztą co ja mówię, czemu nikt z nich tego nie zauważa, z Fernandem na czele  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:06:04 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | No nie??? Zamiast się kurde na nią rzucić, przyszpilić do tej ściany czy szafy czy czegokolwiek to on znowu wydłuża swój zapłon Potem najwyżej dostałby od niej w mordę (jak już sama by się ogarnęła i przypomniała sobie, że ma chłopaka ), ale co by była scenka to by była no  | Pan correcto i przyszpilanie dziewczyny brata? No litości! Znów ci się marzy niemożliwe!  |
No przecież wiem. On nawet swojej własnej dziewczyny nie umiałby przyszpilić, a co dopiero cudzej Ale cóż, czasem dobrze tak sobie pomarzyć czekając na to co w telce nam scenarzyści zafundują. Przyszpilanie to wprawdzie nie będzie, ale i tak czekam z utęsknieniem
A wracając jeszcze do aktualnych wydarzeń w telce to zdaje się, że zapomniałam powiedzieć jak bardzo podobała mi się reakcja Fanny na wiadomość o rozwodzie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:38 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Dobra, tylko czemu Fernando tego nie zauważa?! Zresztą co ja mówię, czemu nikt z nich tego nie zauważa, z Fernandem na czele  | bo teraz dziecko mało kogo obchodzi - wszyscy są zajęci rozwodem Kiedyś było takie ważne, decydowało o losach bohaterów, a teraz nikt nie zauważa, że go nie ma
Shelle napisał: | No przecież wiem. On nawet swojej własnej dziewczyny nie umiałby przyszpilić, a co dopiero cudzej Ale cóż, czasem dobrze tak sobie pomarzyć czekając na to co w telce nam scenarzyści zafundują. Przyszpilanie to wprawdzie nie będzie, ale i tak czekam z utęsknieniem  | Przyszpilanie bardziej zapewne leżałoby w naturze Diega i w związku z tym miałam cichą nadzieję, że jeśli nie Frajerando, to on przyszpili Anę, a tu masz babo placek... nie pozwolili się rozkręcić Dieguitowi i wykazać jaki z niego macho
Shelle napisał: | A wracając jeszcze do aktualnych wydarzeń w telce to zdaje się, że zapomniałam powiedzieć jak bardzo podobała mi się reakcja Fanny na wiadomość o rozwodzie  | Domyślam się, że się zasmuciła? Żart Ciekawi mnie reakcja pozostałej piątki Oby nie poszli w ślady Alicii
Czy ja nie powinnam już spać - wygońcie mnie stąd!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:31 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | A wracając jeszcze do aktualnych wydarzeń w telce to zdaje się, że zapomniałam powiedzieć jak bardzo podobała mi się reakcja Fanny na wiadomość o rozwodzie  | Domyślam się, że się zasmuciła? Żart Ciekawi mnie reakcja pozostałej piątki Oby nie poszli w ślady Alicii |
Jakoś nie sądzę, żeby ten rozwód ich specjalnie zasmucił No może Nando będzie miał wszystko gdzieś, bo on tam teraz Ximeną jest zajęty, ale Klony, Sebas i Luz na pewno będą skakać z radości
Tarmgea napisał: | Czy ja nie powinnam już spać - wygońcie mnie stąd!  |
Wyganiamy Cię!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Flor33 Idol

Dołączył: 01 Lip 2014 Posty: 1726 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sweden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:11:25 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Wiecie co jak tak czytam wasze komentarze i patrząc na to co się dzieje obecnie w telce to mi przypomina film animowany który czasami ogląda mój syn Pingwiny z Madagaskaru a Fernando to czasami przypomina króla Juliana tyle głupot co on popełnił dotyczących Any to zasługuje na miano OGONIASTEGO jak to mówi SKIPER Już czas żeby się ogarną i udowodnił Anie że tylko On może dać jej szczęscie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Juli Blueberry Mistrz

Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13342 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:26:54 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Juli Blueberry napisał: | Bruno jest chory????? | To chyba chodzi o jakieś chore dziecko, któremu zostało niewiele życia i tak myślę, że dla tego dziecka Bruno i reszta Lascurainów zorganizują jakieś przedstawienie - były fotki na tt  | Dzięki za odpowiedź
Shelle, dzięki za tłumaczenie
A co do ciąży Isabeli... To ona była na USG z Fernandem, więc skoro lekarz widział dziecko, a nie był przekupiony to chyba jednak to dziecko istnieje... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:32 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Na dobranoc jeszcze jedno tłumaczonko. Reszta będzie jutro, bo dzisiaj już nie za bardzo kontaktuję
ODCINEK 65
[Nocna rozmowa A&F oraz popisy recytatorskie Fernanda]
[Fernando wchodzi do kuchni jak Ana rozmawia przez telefon, Ana się rozłącza]
A: To Jennifer. Jest strasznie zdenerwowana.
F: Wyobrażam sobie. Cieszę się, że się zaprzyjaźniłyście.
A: Tak, tak, ona jest świetna i tak jakoś wyszło. Chce pan moją herbatę? Ja się napiję wody.
F: Nie.
A [podsuwając Fernando herbatę]: Proszę.
F: Dziękuję.
A: To z passiflory. I pan wybaczy, że się wtrącę, ale ile godzin na dobę pan śpi?
F: Mało.
A: No właśnie zauważyłam. I to wcale nie jest dobre. Więc jak nie pomoże pani herbata z passiflory to musi pan iść do lekarza, żeby panu coś przepisał.
F: Tak. A przy okazji musiałbym wyrzucić z głowy wszystkie problemy.
A: No dobra, ale pan nie może zasnąć czy zasypia pan i się budzi?
F: Zasypiam na pół godziny, potem się budzę i… Nie wiem, może to lepsze niż ciągłe koszmary. A ty, Ana? Też nie możesz spać?
A: Jak najbardziej mogę. Jak tylko się przyłożę do poduszki to mnie nie ma. Tylko tym razem Jenny… [Ana wstaje po swój telefon] Żebym tylko nie zapomniała. Tym razem mnie obudziła.
F [zauważa książkę, którą czyta Ana]: Jaime Sabines?
A: Tak.
F: Jeśli chcesz to możemy o niej porozmawiać.
[nie znalazłam żadnego polskiego tłumaczenia tego wiersza, więc wrzucam swoje wypociny, choć poetka ze mnie żadna i zdecydowanie lepiej się czuję w umowach i specyfikacjach technicznych ]
Zakochani milczą
Miłość to najbardziej wyszukana forma ciszy
Ulotnej i nie do zniesienia
Zakochani szukają
To ci, którzy opuszczają
Którzy się zmieniają, którzy zapominają
Ich serce mówi im, że nie muszą znaleźć
I nie znajdują, ale szukają
Zakochani biegają jak szaleni
Bo są tacy samotni, samotni, samotni
Oddając się na każdym kroku
I płaczą, bo nie potrafią ocalić miłości
Martwią się miłością, żyją z dnia na dzień
Nie potrafią zrobić nic więcej, nie wiedzą jak
Ciągle się ruszają, ciągle dokądś idą
Czekają
Nie czekają na nic, ale czekają |
|
Powrót do góry |
|
 |
Flor33 Idol

Dołączył: 01 Lip 2014 Posty: 1726 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sweden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:56:48 03-10-14 Temat postu: |
|
|
Shelle dzięki za piękne tłumaczenia i podziwiam że jeszcze dajesz radę o tej prze bo Ja już padam na nos  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tarmgea Generał

Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:27:18 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, to zdecydowanie za wczesna pora na czytanie poezji - a oni dawali radę :mrgeen: Nie dla mnie taka pora...
No i zdecydowanie ten wiersz różni się wydźwiękiem od mojej "Zgryzoty" Ale także dotyczy miłości niespełnionej.
Piękny Cicha miłość, to taka prawie miłość
Dzięki Shelle
Juli Blueberry napisał: | A co do ciąży Isabeli... To ona była na USG z Fernandem, więc skoro lekarz widział dziecko, a nie był przekupiony to chyba jednak to dziecko istnieje... | To na pewno też da się załatwić za odpowiednią kasę
Tej tarantuli już ta nienawiść padła na mózg, jest tak wściekła, że chce zabić Anę , nawet Enrique prosi ją, że się opanowała. No, ale Ana jej wieczorkiem podczas konfrontacji zasugerowała coś na temat kobiet, które wychodzą za mąż będąc ciężarnymi
Ha Frajerando przyznał się przed Nando do błędu
Ale piękna scenka Ana i Luz Ana opowiadająca o swoim wspomnieniu o mamie i pocieszająca Anę przytulańcem Luz Frajerando po tym jak przyszedł do Any mógł być taki domyślny jak córka A jedyne na co było go stać, to na spojrzenia... także po wyjściu z pokoju Any: on z jednej strony drzwi, ona z drugiej, jakie to romantyczne
Uj, Dieguito - topi smutki w alkoholu nad fotkami Any
Don Nico doradził przygnębionemu synkowi w rozmowie telefonicznej, żeby nie uciekał jak kiedyś, tylko walczył o miłość
No nie, tej tarantuli, to już naprawdę na mózg padło - z młotkiem przyszła do Any i kiedy ta smacznie śpi, to jej tym młotkiem nad głową wywija... no ale dorwała się do gitary i młotek użyła go, żeby ją roztrzaskać
Ana już przebudzona, zorientowała się, że nie ma gitary... Luz oczywiście wszędzie jej szuka, a Ana pobiegła do Frajeranda, bo on ją widział jako ostatni...
Fanny, Manuela i Ana od razu domyśliły się, że za zniknięciem gitary stoi Isabela - musiały powstrzymywać Anę, ale i tak Ana w końcu skonfrontowała się z nią przy wszystkich... i na tym koniec..
Ujjj... dałam radę obejrzeć z reklamami, a teraz w drogę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:26:38 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Jak dla mnie, to zdecydowanie za wczesna pora na czytanie poezji - a oni dawali radę :mrgeen: Nie dla mnie taka pora...
No i zdecydowanie ten wiersz różni się wydźwiękiem od mojej "Zgryzoty" Ale także dotyczy miłości niespełnionej.
Piękny Cicha miłość, to taka prawie miłość  |
Ale w sumie nawet niezłe określenie na ich wątek Aczkolwiek do czasu
No nic, lecę oglądać! |
|
Powrót do góry |
|
 |
julietta kinga King kong

Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:40:34 04-10-14 Temat postu: |
|
|
tarantula wyniesie sie z domu tak szybko ??? to niemozliwe ??????? cos knuja i czemu nie zauwazyli mlotka na stoliku kolo Yolandy?????? licze ze Bruno sie zorientuje ??? no chyba ze tarantula zwali wine na Yolande ??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Flor33 Idol

Dołączył: 01 Lip 2014 Posty: 1726 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sweden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:36 04-10-14 Temat postu: |
|
|
Ja już po odcinku ale dzis nie było za dużo emocji Fanny i Leon piękne scenki i bardzo romantycznie trzeba przyznać że Leon się postarał Na tą chwilę chociaż dwie szczęsliwe parki będziemy mieli
Tarantula to naprawdę ma problemy psychiczne ta jej nienawisc do Any może naprawdę doprowadzić do jakies tragedii Kiedy niszczyła tą gitarę wyglądała jak jakas obłąkana a jeszcze wczesniej chciała rozwalić głowę Any młotkiem , co za sucz Za namową Enriqu powiedziała Fernando że da mu rozwód i w ciągu 2 dni się wyprowadzi Ta diabelska para będzie chciała za wszelką cenę zniszczyć Fernanda i Anę
Rozmowa Fernanda z synem na temat rozwodu i wyznanie że popełnił największy błąd w życiu żeniąc się z Tarantulą może liczyć na Nando Teraz powinien w końcu szczerze porozmawiać z Aną Już mam dosyć tych tęsknych spojrzeń Protów dzis znowu było to samo Fernando wyszedł z pokoju Any i stał z tym swoim spojrzeniem a Ana z drugiej strony ale ona przynajmniej się usmiechała Kiedy w końcu rzucą się na siebie i zaczną namiętnie całować w finale Diego następny z miną zbitego psa topiący smutki w alkoholu A rady Nico aby walczył o Anę wcale mi się nie podobają bo w końcu dojdzie do otwartej wojny między braćmi o serce Any a wiadomo że ono należy do Fernanda Albo jeszcze gorzej Ana może wyjsc za Diega z litosci żeby nie cierpiał Nie wiem co to ma się wydarzyć aby Proci się zeszli Bo w tej chwili to długa droga do tego , mimo rozwodu Fernanda Po avance jeszcze gorzej bo Diego powie Anie że będzie o nią walczył a ona chyba mu przytaknie , To się dopiero bedzie działo Ciekawe też jaką bajeczkę Tarantula sprzeda Anie co do gitary Mam nadzieję że kiedys jej tak przywali aż Tarantula bedzie zbierać zęby z podłogi  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|