Telenowele

Aurora · Wysłany: 0:47:05 14-02-18 Temat postu:

Mi ta scena się nie podobała, jacyś faceci biegną i drą się w kościele , z krzykiem odpowiadają na pytania, jakby nie mogli normalnie powiedzieć, że mają nakaz aresztowania i jest oskarżony o zabójstwo Patricii.

roksi 20 · Wysłany: 1:52:25 14-02-18 Temat postu:

Straszenie się wynudziłam na tym pierwszym odcinku chyba nie bede dalej tej telki oglądać. Wszystko jak dla mnie było takie dretwe

Aisha7 · Wysłany: 6:57:18 14-02-18 Temat postu:

sweeetch0c0late · Wysłany: 14:56:51 14-02-18 Temat postu:

Okej czekałam na tą produkcje i co ? d**a nie podoba mi się NUDA. Serio strasznie słaba ta telka

będę śledzić wpisy jeżeli akcja się rozwinie to może do niej wrócę, ale póki co odkładam ją...
A co do Any piękna jak zawsze, ale fakt stylista się nie popisał. Wiem wiem nie każdy jest idealny ma super figurę itp Nie mam nic do jej figury jest super, ale w odpowiednich do niej ubraniach

niektóre rzeczy nie pasują do osób o różnym wzroście figurze, ramionach itp...

roksi 20 · Wysłany: 15:47:07 14-02-18 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 16:05:46 14-02-18 Temat postu:

Dziewczyny dołączam się do opinii. Dzisiejszy odcinek jeszcze gorszy od 1

Castro wprowadził od początku typowo meksykańskie klimaty czyli więcej dramy, przedłużanie scen, słabe dialogi...i mamy co mamy

Zero chemii między protami, strasznie drętwy. Podobała mi się jedynie scena Ricarda z córeczką. Carlos czyli Julian nawet mi się dziś podobał kiedy był proces i sędzia obwieścił że będzie podczas procesu w więzieniu.
Wątek Victorii i Jose Marii (nie pamiętam serialowego imienia) niepotrzebnie przyspieszają. Rozumiem, że chcą ich teraz wysunąć na pierwszy plan żeby zainteresować widza póki nic się nie dzieje między protami, ale choć odrobinę chemii mają to to przyspieszanie wszystko psuje no i najbardziej nie podoba mi się w jakim kierunku zmierza Victoria. Maria del Pilar była feministką, nie było rozmów o miłości itp a tutaj miałam wrażenie, że Victoria zaraz się rozklei i przyzna, że marzy o prawdziwej miłości. Olivia bez energii, z miną męczennicy. Nudna jak flaki z olejem. Bez porównania z pierwowzorem.

Wciąż daję szansę telce licząc, że się rozkręci. Ciekawi mnie kto i jak będzie wyglądał w tajemniczej sprawie, która ma prowadzić Ricardo. Czekam na to wieczorne spotkanie

Co do komentarzy jakie się tutaj pojawiają między użytkownikami, uważam, że każdy ma prawo do swojej opinii jaka by ona nie była i jeśli protka się nie podoba to rozumiem że po to jest forum, aby wyrazić niezadowolenie czy zachwyt. Nie podoba mi się np że się obraża innych za ich wypowiedzi i wcale nie odnoszę się do swoich postów i odpowiedzi na nie...
Wiadomo, fani danej aktorki czy aktora zwykle zawsze będą jej/jego bronić czy będzie źle grać czy wyglądać...ale wg mnie pisanie że ktoś ma kompleksy bo to czy tamto to przegięcie.
Dla jednej osoby ktoś może być gruby, dla innej chudy i to tyle w temacie.
Ja przywykłam do tego, że protka to zazwyczaj "istna piękność" więc głównie na to się nastawiam i to piękno chciałabym widzieć, bo lubię piękne pary oglądać. Po to są chyba telenowele nie? żeby oderwać się od szarej rzeczywistości...

roksi 20 · Wysłany: 16:25:14 14-02-18 Temat postu:

Chyba lepiej zobacze sobie orginal

Adam · Wysłany: 16:47:47 14-02-18 Temat postu:

Ajajaj,nawet mi się po tych Waszych opiniach nie chcę brać za 2.odcinek

Chyba Castro funduje kolejną klapę

Wiem,że to dopiero początek telenoweli,jednak uważam,że mając najlepsze pasmo to producent powinien zaoferować widzom coś ciekawszego

Matilda_la · Wysłany: 17:54:54 14-02-18 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 20:02:00 14-02-18 Temat postu:

Alejandra jak ona moze slepo ufac Carlosowi z daleka widac ze to playboy i kłamca

Aurora · Wysłany: 20:49:12 14-02-18 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 20:51:01 14-02-18 Temat postu:

Obejrzałam te dwa pierwsze odcinki i tak szczerze to sama nie wiem, co mam myśleć. Niby niespecjalnie mi się podoba, ale mimo wszystko zamierzam jeszcze parę odcinków obejrzeć. Głównie ciekawi mnie jak to się stanie, że Victoria Escalante się zakocha

Ogólnie to jakoś tak za dużo tam się dzieje, i to nie w tym dobrym znaczeniu. W tych wątkach pobocznych łatwo się pogubić, jakoś tak za dużo ich, i przez to też gubi się główne wątki całej historii. Nie do końca tak sobie to wszystko wyobrażałam.

Pozwolę sobie też jeszcze nawiązać do tej małej "spiny" tu w temacie... Osobiście uważam, że po to jest forum, żeby wyrażać swoje opinie i jeżeli robi się to nie obrażając innych użytkowników czy aktorów to nie ma w tym nic złego. No i dla mnie jest oczywiste, że wygląd zewnętrzny aktorów to jest coś, czego komentowanie jest na porządku dziennym, czy to jeżeli komentarze idą w stronę zachwytów, czy to w drugą stronę. Bynajmniej nie świadczy to moim zdaniem o niczyjej płytkości ani kompleksach. Jest to element, na który jako widzowie zwracamy uwagę i nie widzę w tym nic złego. Dla kogoś wygląd zewnętrzny aktora może mieć większe znaczenie niż gra aktorska i też nie widzę w tym nic złego. Ja osobiście wolę dobrego aktora niż ładnego (chociaż to zawsze kwestia gustu), ale to nie znaczy, że komentowanie wyglądu jest jakimś wielkim grzechem.