Telenowele

anulkaa18 · Wysłany: 22:11:10 02-03-11 Temat postu:

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

tak jest! ma byc FUEGO FUEGO FUEGO!!!!!!!!!!!!

przepraszam ale po bejrzeniu avance jestem w szoku

kto by sie spodziewal takie obrotu akcji?

myslalam ze Maria dluzej zabawi u babki Berniusi a tu prosze.. Jimena sama sie wsypala..

tyle hitow naraz.. ja dzisiaj nie zasne

wydaje mi sie ze Maria byc moze w ost chwili zlapie sie barierki albo cos w tym stylu.. upadek w tak zaawansowanej ciazy to mur beton poronienie wiec albo cudowne ocalenie albo genialny scenariusz

taaa Maria to Matka Tereska z Kalkuty 20 lat pozniej..

jak mozna uwierzyc ze to dziecko Alonso? no litosci...

wlasnie podejrzanie wygladaja mi te scenki z Valle de Bravo.. moze Maria faktycznie czmychnie tam z fotografem a moze wyjedzie zeby uciec przed problemami i Maxem a moze przed Jimena? no mam nadzieje ze nas oswieca

Naty... jak mozna sie "z czyms takim" zadawac?

ani to piekne ani bogate ani przystojne ani pewnie inteligentne.. wiec?

aqua · Wysłany: 22:12:47 02-03-11 Temat postu:

Marisela po dzisiejszym odc. i jutrzejszym Avance powinna wrcócić twoja wena przepowiadania co sie dalej wydarzy,te wszystkie emocje trzymające w napięciu ....

wydaje mi sie,ze po tym upadku,Maria zdecyduje sie,zeby przyjac propozycje Alonsa,bedzie chiała chornić swoje dziecko przed Jimeną....nie jestem do konca pewna,ze bedzie chciała uciec przed max'em,ale moze...to wie tylko juza sam Mejia....

Consuelo · Wysłany: 22:18:42 02-03-11 Temat postu:

anulkaa18 normalnie nie można się "z czymś takim zadawać" i nienormalnie też nie można ale Nati słynie z tego, że źle lokuje swoje uczucia od początku i bidulka uległa "czarowi" pod postacią źle pojętej inności czyli krótko mówiąc zwariowała od testosteronu, który bucha od Maxa, Alonso i Napo i unosi się wszędzie jak smog w mieście Meksyk!

Katharina10919 · Wysłany: 22:19:24 02-03-11 Temat postu:

Ta Maria już też działa mi na nerwy. Chce za wszelką cenę wszystkim świętoszka dobrze zrobić ale jakim kosztem? Szczęściem dziecka, któremu jak na razie funduje życie bez ojca? A niestety matka jest matką nawet najukochańsza, ale nigdy nie będzie ojcem!! Poza tym odbiera Maxowi prawo do cieszenia się z tego dziecka, do przeżywania i obserwowania jak rozwija się w łonie matki nie mówiąc mu o ciąży. Chce odejść od Maxa, by był z Hieną, to tym samym wyklucza jego udział w życiu i wychowywaniu tego maleństwa jakim prawem? takie jakie ona ma prawa do tego maleństwa ma i MAX, więc niech panna dorośnie i zacznie myśleć, a nie tylko płakać i kłamać, chować się a to za kwiatuszkami, a to za torebką.
Wcale bym się nie zdziwiła jakby MOJE BÓSTWO miało jej to za złe. Ma prawo!! Ale też z drugiej strony mógłby Mejija podnieść poziom inteligencji Maxa, bo nie wygląda na idiotę, jakiego z niego robią

No wyrzuciłam to z siebie

Marisela · Wysłany: 22:22:57 02-03-11 Temat postu:

aqua z przykrością muszę stwierdzić, że już nie ogarniam tego co się dzieje w TDA bo Mejia niczym Filip z konopii wyskakuje z jakimiś rewelacjami których nikt się nie spodziewa....nawet sama Jimena

która sama wyśpiewała prawdę była zaskoczona........tym bardziej MY zdane na łaskę i niełaskę Meji

anulkaa18 · Wysłany: 22:27:34 02-03-11 Temat postu:

dokladnie.. przeciez aby junior powstal Max tez musial dac swoj material

Maria zrobila sie straszna egoistka.. sama wie jak to jest nie miec rodzicow.. opowiada jak to cierpiala a sama funsuje to swojemu juniorowi.. dios!

Mejia to jednak nie na darmo naklada ten zel na swoj leb.. moze to mus sluzy? czasami jak dowali odcinek to nie jednemu odwala w palnik

gosia1216 · Wysłany: 22:30:01 02-03-11 Temat postu:

Na pewno to nie ten wypadek kręcili. Musi chodzić o jakiś kolejny. Bez przesady, że kręcili by tele z dnia na dzień. Chyba, że tylko tą jedna scenę.

Consuelo · Wysłany: 22:31:53 02-03-11 Temat postu:

A może Mejija ma zatwardzenie intelektualne i nie wie jak tu kręcić sensownie żeby wykręcić te wszystkie odcinki, które mają zapełnić program do maja, czerwca czy Bóg wie do kiedy? I tak nas wkręca chociaż same chciałyśmy żeby się rozstali ale widywali i żeby raz wiedział o ciąży i żeby nie wiedział i żeby był zazdrosny i tęskniący i żeby się całowali i odpychali i przyciągali no to nam Maxa Mejija przeczołgał jak w ruskiej armii! żeby wszystkie zadowolić!

aqua · Wysłany: 22:32:19 02-03-11 Temat postu:

zuwazyłyście jak Maite podczas tego nagrania z HOY "Grabaciones TDA en Valle del bravo (HOY)" swobodnie sie zachowuje z Markiem

wygłupiaja sie itd,a Willusiem taka niby skupiona przed nagraniem scen,

Katharina10919 zgadzam sie z Toba,Maria robi sie jak dlamnie straszna egoistka...zreszta jak jej mamusia Viki...uwaza,ze dziecko jest tylko jej i koniec,a Max'u tez tam swoje plemniczki

dołożył,zeby ta dzicia sie narodziła.i niech juz nie biadoli,ze mysli o dziecku jimeny ,i ze w ten sposób (nie mowiac o o ciazy,a teraz moze prawdy) chce chronic swoje dziecko...bo niby przed czym,a moze kim

przed ojcem,który bedzie je kochał jak szalony,bo kocha jak szalony jego matkę całym swoim zyciem...oj dziewczyny nie wytrzymam ....

anulkaa18 · Wysłany: 22:32:54 02-03-11 Temat postu:

wlasnie mnie tez sie wydaje ze to Jimena zakladala zylke.. a w avance najpierw byl wypadek a potem "zylka"... wiec.. mysle ze ten wypadek bedzie za kilka odc i wtedy Maria wyjedzie z Alonso..

Katharina10919 · Wysłany: 22:33:19 02-03-11 Temat postu:

Czasami oglądając TDA mam wrażenie, że Mejija pracuje na lewych dopalaczach!

wdzko · Wysłany: 22:33:28 02-03-11 Temat postu:

dziewczyny ale jest jeden plus: jutro powinnyśmy się dowiedzieć, czy Maria wyzna Maxowi prawdę czy nie i nie będziemy musiały czekać do piątku... bo skoro spadnie z tych schodów to chyba jednak coś jej się stanie.. w sensie że nie będzie po tym wypadku sobie spokojnie siedzieć w mieszkaniu, chodzić stać itd, wiecie o co mi chodzi ciężko u mnie z tłumaczeniem dzisiaj bo juz mam mętlik w głowie

chyba że tak naprawdę nie upadnie i ktoś ją złapie

ale w to nie wierze, przecież ona już leciała z tych schodów poza tym ludzie już się schodzili zobaczyć co się stało.
Mam więc nadzieję że scena z Maxem i Alonso będzie wcześniej

ale jak on da sobie wmówić że to nie jego dziecko to wybaczcie... co by nie pisać nie będzie wytłumaczenia na jego głupotę

(Meji też

)

ale tak jak pisała tessia bez sensu żeby Maria wyjeżdżała jeśli powie Maxowi że to dziecko Alonsa, bo po co? Max wtedy raczej by się załamał i dał jej spokój... natomiast w przeciwnym razie będzie całkowicie odwrotnie, dlatego zwieje

Marisela · Wysłany: 22:38:23 02-03-11 Temat postu:

aqua zażyj meliskę na wstrzymanie, mnie pomogła

..jestem teraz odpręzona, zrelaksowana i niech się dzieje wola Mejia....czy wola nieba....wszystko jedno byle do przodu....chyba za dużo się nachlałam tej melisy bo gadam od rzeczy

aqua · Wysłany: 22:39:28 02-03-11 Temat postu: