Telenowele

Jogo. · Wysłany: 22:34:17 10-06-08 Temat postu:

Ja jestem osobą radosną,otwartą(to mnie czasami gubi),wrażliwą,szaloooną:)rozgadaną(moi nauczyciele mogą to potwierdzić

)

Liddy · Wysłany: 16:34:32 22-07-08 Temat postu:

Przede wszystkim jestem sobą,niczego i nikogo nie udaję i nie mam zamiaru..

Nelly Furtado · Wysłany: 20:04:38 26-07-08 Temat postu:

a ja brzydka

Malgo · Wysłany: 21:10:18 26-07-08 Temat postu:

ktoś kiedyś powiedział, że nie ma brzydkich ludzi, są po prostu kiepskie gusta!!

Lilijka · Wysłany: 20:11:26 18-08-08 Temat postu:

Malgo ma rację..

jest u mnie na osiedlu taka dziewczyna.. brzydka jak noc, albo i gorzej.obraca się w nieciekawym towarzystwie ( piwko, fajki.. ) i przez to jest `fajna`. ale ani z niej ładna ani fajna dziewczyna, bo kiedys byłyśmy koleżankami, a potem jak juz miala `nowe towarzystwo` to wcale taka miła nie była. i co się okazuje ? owa brzydka i głupia panna.. wyrwała jednego z najprzystojniejszych chłopaków na osiedlu

mało tego ! on jest starszy, fajny ( miałam okazję się przekonać ) i w ogóle.. i dla mnie to już na zawsze pozostanie wielka zagadka, co on w niej widzi

jaka jestem ja ? zmienna, to przede wszystkim

i każdego dnia inna

DyR*DyU · Wysłany: 23:10:49 26-08-08 Temat postu:

A ja?? Uparta i podobno oporna..

Czasami nerwowa i niesmiała... I chyba ostrożna w kontakatch z ludzmi ...

Pulek · Wysłany: 8:01:45 27-08-08 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 10:12:16 27-08-08 Temat postu:

ja chyba wolę wierzyć w to, co powiedziała Malgo

Sonik · Wysłany: 16:17:28 27-08-08 Temat postu:

Ja jestem nieśmiała, naiwna i ślepo wierzę ludziom, przez co daję się wykorzystywać

Meg · Wysłany: 11:54:10 22-09-08 Temat postu:

Jestem wybuchowa, uparta jak osioł, nerwowa, czasem i nieobliczalna.
Jedyną moją zaletą charakteru jest chyba tylko tolerancja.

Olga · Wysłany: 15:50:27 11-10-08 Temat postu:

Jaka jestem?
Codziennie inna, codziennie zmienna.
Raz jestem otwarta, zwariowana.. a raz smutna i zamknięta w sobie..

Bywa że nie jestem szczera, czasem zwyczajnie kłamię

A trak na serio... to jestem strasznie otwarta dla ludzi.. nie jestem łatwowierna.. i jestem ma maksa zakręcona.. Ciągle mam jakieś przypały

Łatwo zaprzyjaźniam sie, z ludzmi, jestem miła.. I pomimo tego że mam dopiero 15 lat.. znam już troche życie...

Lizzie · Wysłany: 19:33:37 11-10-08 Temat postu:

Ja jestem jednym słowem..dziwna

Jeśli chodzi o mój stosunek do ludzi to od zawsze wolałam swoje towarzystwo, przynajmniej nie trzeba niczego udawać...
Ale jestem na ogół przyjaźnie nastawiona do wszystkich, tylko niektórzy to niestety wykorzystują

Zwariowana nie jestem, tylko raczej spokojna

choć może trudno w to uwierzyć, ale pewnie zdziwilibyście się gdybyście mnie na żywo ujrzeli, bo jestem bardziej poważna niż na forum

Ale nie do przesady oczywiście, lubię się śmiać, ale nie z głupot tak jak niektóre moje "koleżanki"...
Nie znoszę takiego towarzystwa, które tylko imprezuje, pije, przeklina itp.
O sobie mogę opowiadać w nieskończoność, bo szczere się przyznam, że lubię mówić o sobie, ale oszczędzę Wam dalszego opowiadania

i tak pewnie tego co teraz napisałam nikt nie przeczyta

Lilijka · Wysłany: 16:05:12 22-11-08 Temat postu:

Ja tak sobie myslę, ze tez dziwna jestem.. jak popatrzę na moje kolezanki, ktore w mig zawierają nowe przyjaznie (z podkresleniem na przyjaznie, nie chodzi o zwykle znajomosci), to az im sie dziwie.. ja nie potrafie z pierwszą lepszą osobą się zaprzyjaznic, w ogole więcej mam kolezanek/kolegow niz przyjaciół..

BlackFalcon · Wysłany: 21:24:44 22-11-08 Temat postu:

Bo przyjazn to glebsze uczucie i nie powinno sie nim obdarzac byle kogo, wiec wg mnie dobrze robisz.

Saugaro · Wysłany: 21:46:54 23-11-08 Temat postu:

" Naprawde jaka jesteś nie wie nikt" mogę się pod tym smiało podpisac.
a tak ogolnie to normalna dziewczyna ani nie przesadnie piękna ani nie brzydka (jasnobrązowe włosy oczy tego samego koloru, sredni wzrost i budowa ciała) a charakter,
szalona, wybuchowa, otwarta na swiat ale tez niesmiała szczegolnie w stosunku do facetow, raczej skromna, pomocna czesto wpadam w zlosc. Znajomi mowią że mam ogromne poczucie humoru. Szybko się angazuję w rozne przyjaznie i znajomosci co czesto mnie gubi ale teraz juz wiem ze by moc nazwac kogoś przyjacielem potrzeba czasu. Dlatego zgadzam się z przedmowcami. Lilibeth lepiej miec jednego prawdziwego kumpla czy kumpele niz tuzin " przyjacioł" ktorzy w gorszym dla ciebie okresie odwrocą się plecami.