Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miłość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 54, 55, 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Uczucia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:12:41 17-10-10    Temat postu:

Nie wiem właściwie, to jest cholernie skomplikowane, ale jak na razie pomiędzy nami została krótkie 'cześć', ukradkowe spojrzenia - chodź ostatnio już nie takie ukradkowe . Zamiast iść z tym co było naprzód, cofnęliśmy się prawie do samego końca -,-' teraz mam tylko wspomnienia . Mam wrażenie, że On coś czuje, ale ... właśnie nie wiem co to za 'ale' ;/

Nigdy nie będzie na wszystkich frontach dobrze, naprawdę rzadko kiedy tak się zdarza ;x
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:16:40 17-10-10    Temat postu:

Dulce to może powinnaś szczerze porozmawiać z tym facetem-rozmowa to podstawa, by wiedzieć na czym się stoi...A przy okazji nie zadręczałabyś się tym "ale", które twierdzisz, że jest, ale nie wiesz co się pod nim kryje.

Osobiście zakochanie minęło mi dwa miesiące temu, i od tego czasu, po trzech związkach przeżywam kryzys światopoglądowy dotyczący mężczyzn...Także cieszę się byciem singlem, choć nieraz brakuje mi tego przytulenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:50:42 17-10-10    Temat postu:

fakt faktem, że rozmowa to bardzo ważna rzecz, ale czasem strasznie trudno ją w ogóle sprowokować, a co dopiero przeprowadzić tak, jakby się chciało
Dulce, skoro są spojrzenia, i to nie tak ukradkowe, to myślę, że coś jest na rzeczy, nawet duże coś - też się kiedyś cofnęłam niemal do punktu wyjścia, potem były spojrzenia, ewidentnie nie ukradkowe z jego strony, ja nie dałam rady nawet na niego patrzeć, i... wszystko się rozpłynęło. nie potrafiliśmy rozmawiać, za często się kłóciliśmy, przez kilkanaście dni wszystko stało w miejscu, a teraz jesteśmy kilkaset kilometrów od siebie i prawdopodobnie nigdy się nie zobaczymy. Wciąż cholernie mi smutno, jak to wspominam ;x Walcz o swoje, bo jest o co.

Madoka, chyba każdy potrzebuje takich chwil, dla ogarnięcia się .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatita
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 20642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wenezueli ;)

PostWysłany: 18:36:35 17-10-10    Temat postu:

W moim przypadki rozmowa jest.. zdaje się być taka banalna. Przecież mam go codziennie niemalże..a ja stoję w miejscu i chociaż sobie codziennie obiecuję, że COŚ zrobię, to nie potrafię.. To śmieszne, ale w pewnym sensie tragiczne.. Nie umiem z nim porozmawiać, bo nie jest już kimś, kto mi się tylko podoba, kto "wpadł mi w oko".. targają mną za duże emocje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:13:05 17-10-10    Temat postu:

To prawda nie zawsze rozmowa jest czymś oczywistym, do czego można od razu dojść-ale warto próbować.
Gatita-czyli rozumiem, że masz faceta na co dzień, rozmawiasz z nim na błahe tematy, ale oczekiwałabyś czegoś więcej...Hmm to skoro nie jest to możliwe w takiej rozmowie w cztery oczy, to napisz mu meila, smsa, czy na nk jakąś sympatyczną wiadomość, taką od serca, by chłopak wiedział, że to nie tylko przyjaźń, czy koleżeństwo...A ten Twój wybranek, też czuje do Ciebie jakąś chemię, czy to taka jednostronna relacja?
Lilijko-hihi zgadzam się, trzeba się nieraz ogarnąć, tylko nieraz mój wiek mnie przeraża i skłania do tego, że trzeba kogoś mieć-ale narazie wytrzymuję sama ze sobą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:38 17-10-10    Temat postu:

wiek nie powinien być wyznacznikiem w sprawach sercowych, a myślę też, że nigdy nie "trzeba" - czasem po prostu bardziej odczuwamy tę chęć posiadania kogoś, do kogo można się przytulić i czuć, że nie jesteśmy same

Gati, ale ja myślę, że wiele z nas miałoby takie dylematy w Twojej sytuacji Czasem po prostu to chłopak powinien zrobić jakiś krok do przodu, nie można wszystkiego zwalać na siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatita
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 20642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wenezueli ;)

PostWysłany: 20:38:01 17-10-10    Temat postu:

Jakby to powiedzieć XD. Znamy się bardzo krótko, nei to nie jest przyjaź XD.
Ale uświadamiam sobie wciąż, że robię burzę w szklance wody, bo każdy mi mówi to samo, więc muszę się zebrać i rozkręcić tę znajomość, chociaż jak pisałam, ze względu na to, że naprawdę coś czuję jest ciężko się przełamać.
Chociaż to sobie obiecuję codziennie, ale kiedyś się odważę! Byle nie było za późno XD.

madoka, nawet ja miewam tak, że czuję się dziwnie, a lat mam całkiem niewiele haha. więc to chyba każemu się zdarza myśleć, że to "już czas", ale jednak sądzę, że na siłę się nie da, bo wtedy jest tylko gorzej ; )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:52:48 18-10-10    Temat postu:

Lilijka, z tym "trzeba" to było moje niefortunne wyrażenie, bardziej chodziło mi o "wypadałoby" kogoś mieć...I właśnie tak, jak mówisz, by przytulić, zwierzyć się i mieć kogoś tak po prostu, od serca.
Gatita-hmm ale nikt nie mówi, że musisz nie wiadomo jakie cuda czynić, może po prostu warto byłoby najpierw rozkręcić tą znajomość-tj. więcej rozmawiać, wyjść do kina, knajpki, czy na jakieś tańce i zobaczyć jak czujecie się we własnym towarzystwie A dopiero potem wyczuć, czy może być z tego coś więcej
Hihi co do wieku, to zapewne jesteś parę lat młodsza ode mnie skoro tak mówisz, a u mnie za parę godzin stuknie "oczko" ;P Ale wiem, że jak mam się zakochać to ta miłość sama mnie w końcu znajdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:53:24 18-10-10    Temat postu:

ważne, by nie robić nic na siłę może to banalne, mówić, że miłość sama przyjdzie i nas znajdzie, ale taka prawda :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:29:58 18-10-10    Temat postu:

Na pewno przyjdzie-tylko trzeba być bardzoooo cierpliwym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:49:33 19-10-10    Temat postu:

Lilijka napisał:
fakt faktem, że rozmowa to bardzo ważna rzecz, ale czasem strasznie trudno ją w ogóle sprowokować, a co dopiero przeprowadzić tak, jakby się chciało
Dulce, skoro są spojrzenia, i to nie tak ukradkowe, to myślę, że coś jest na rzeczy, nawet duże coś - też się kiedyś cofnęłam niemal do punktu wyjścia, potem były spojrzenia, ewidentnie nie ukradkowe z jego strony, ja nie dałam rady nawet na niego patrzeć, i... wszystko się rozpłynęło. nie potrafiliśmy rozmawiać, za często się kłóciliśmy, przez kilkanaście dni wszystko stało w miejscu, a teraz jesteśmy kilkaset kilometrów od siebie i prawdopodobnie nigdy się nie zobaczymy. Wciąż cholernie mi smutno, jak to wspominam ;x Walcz o swoje, bo jest o co.

Madoka, chyba każdy potrzebuje takich chwil, dla ogarnięcia się .


Tak w tym przypadku ciężko sprowokować jakąkolwiek rozmowę . Coś ruszyło do przodu, Jego zachowanie względem mnie ... na lepsze, nie wiele się zmieniło, ale choć tyle jak na razie dobrze .
Chciałabym walczyć, dlatego tak bardzo oczekuję chwili kiedy znów będziemy sami, no ale cóż, nie wiem czy ona nadejdzie kiedyś -,-'
Do tego moje zachowania (jeśli dociera to do niego, a jestem wręcz w 80% pewna że dociera) mogą stwarzać pozory, że mi na nim nie zależy, przez co sama niszczę szanse na cokolwiek ...


Też czasem odczuwam to uczucie, taką chęć przytulenia, pobycia z kimś, nie z koleżanką, ale facetem ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortiza.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 5089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:50:31 23-10-10    Temat postu:

.post edytowany z wiadomych powodów.

Ostatnio zmieniony przez Cortiza. dnia 19:08:05 19-02-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:06:10 24-10-10    Temat postu:

aj tam, kocha...ja nadal uważam, że miłość nie istnieje, choć bardzo chciałabym w nią wierzyć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:20:49 24-10-10    Temat postu:

Też mówiłam, że nie istnieje . Zmieniłam już nastawienie, wiem że jest . Rzadko spotykana - owszem . Ale miłość istnieje .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:59:49 24-10-10    Temat postu:

A ja cały czas wierzę, że prawdziwa miłość istnieje, choć po kilku nieudanych związkach mogłabym w to już dawno zwątpić-ale pamiętajmy, że to właśnie nasza wiara w pewne rzeczy może sprawić cuda-więc nie nastawiajmy się negatywnie do miłości tylko dlatego, że nam nie wyszło. Osobiście tłumaczę sobie owe niedogodności tak :trafiłam na nieodpowiedniego faceta, niegodnego mojego uczucia-i tak naprawdę to niech on żałuje, że nam nie wyszło. Także głowy do góry dziewczyny-miłość na pewno nas spotka jeszcze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Uczucia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 54, 55, 56, 57, 58  Następny
Strona 55 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin