Telenowele

Carlisle Ott · Wysłany: 11:44:50 03-10-09 Temat postu:

Lilibeth: Ja wiem, że każdy jest tylko człowiekiem, że każdy miewa gorsze dni, ale on się tak zachowuje codziennie. Poza tym skoro nauczyciele wymagają szacunku i chcą, żeby im mówić "Dzień dobry", to niech sami szanują uczniów i na to "Dzień dobry" odpowiadają, a nie chodzą z wysoko podniesioną głową i twarzą w stylu "Jestem lepszy, nie będę odpowiadał komuś gorszemu"... Ale on podobno wobec niektórych nauczycieli też taki jest... Moja klasa i klasa w której jest wychowawcą mają tą samą polonistkę, no i Ona wykazała się inicjatywą (Polonistka) i znalazła sztukę w Wa-wie, na którą my i tamta klasa mieliśmy z Nią i wychowawcami jechać. Moja wycha się zgodziła, a ten gościu powiedział "Nie, bo ja nie pojadę do Warszawy, jeżdżę tylko do Poznania". Na pytanie dlaczego odpowiedział "nie, bo nie", no i Polonistka się na niego wkurzyła i na lekcji w jego klasie powiedziała, że jego uzasadnienie "Nie bo nie" jest dziecinne. "Mądra" klasa mu to przekazała, a on poszedł do Niej z wontami, że mówienie, że "jest dziecinny" jest (właśnie nie pamiętam jakie). A klasa mu przekazała, że jego "wypowiedź jest dziecinna". No i Ona się wkurzyła i u nich na lekcji "Jak coś przekazujecie, to róbcie to dokładnie i poprawnie. Poza tym, to w waszym interesie jest to, żeby wychowawca miał dobre kontakty z uczniami, bo w przeciwnym razie nie zdacie matury". No i dobrze im powiedziała. Jaki wychowawca taka klasa (są tam może ze trzy osoby, które lubie, ale reszta to

)

Nie będę zwracał... Zrobię minę w stylu "Nie jest tego godzien"

Pulek: Ja wiem, o co Ci chodziło

Tak po prostu coś mnie natchnęło, żeby napisać

Cortiza. · Wysłany: 21:33:11 06-03-10 Temat postu:

Nietolerancja czy tolerancja??
Hmmm...
We wrześniu nowa szkoła, nowi znajomi. Wszystko git. Do klasy a przyszedł Czarny.
W październiku przeniósł się do mojej. I choc do października moi chlopcy klasowi mówili, że z Czarnuchem nie warto, bo dziki pewnie, polubili go? Czemu? O to by trzeba zapytac ich. Ja tam lbuię kiedy opowiada mi o swojej religii, o zwyczajach panujących w ojczystym kraju jego mamy:)
A chłopcy przestali byc rasistami

Leyla · Wysłany: 22:45:30 06-03-10 Temat postu:

U mnie w klasie (i poza klasą też) wśród chłopaków jest wielka nietolerancja dla homoseksualistów

Mam jednego takiego kolegę, on jest fajny, ale inni go nie akceptują. Śmieją się, krytykują to jak się ubiera, wyzywają go.. Nawet na nk czasami z fikcyjnego konta ktoś mu wyśle jakiś głupi komentarz typu "ciota" , "pedał" itd. ;/ A do mnie zaraz : jak ty możesz z nim iść do szkoły? Jak ty możesz z nim gadać?

To mnie strasznie wkurza, mówię, że on jest lepszy niż wszyscy ci nietolerancyjni razem wzięci, ale gadaj jak do ściany..

Ten chłopak ma chłopaka w innym mieście, więc w szkole on się zachowuje jak zwykły hetero.. Gdyby się obmacywał z chłopakami cały czas albo coś, to dobra, trochę przesadza.. Ale on nie robi nic. Potępiają go za samo bycie gejem.
Okropność.
To się nigdy nie skończy, ten chłopak w tym roku kończy szkołę, więc będzie miał spokój. Może na studiach pozna lepszych ludzi.

Lizzie · Wysłany: 23:29:27 06-03-10 Temat postu:

Ja jeśli o to chodzi, trafiłam na bardzo tolerancyjną klasę

Jakieś wyśmiewania zawsze się znajdą, a w moim przypadku niezrozumienie i raczej obojętność

Ale jestem pewna, że nikt nie wyszydzałby osoby o odmiennej orientacji. Właściwie to u mnie osoby z "odchyleniami" czy jakimiś drobnymi ułomnościami są wśród tych wybijających się i mających najwięcej znajomych, a to dlatego, że mają przebojową osobowość. Czyli po prostu nie ważne jest ile masz pieniędzy czy jak się ubierasz, dla przykładu najbardziej "metalowa" dziewczyna przyjaźni się z najbardziej "różową", która jest zresztą bardzo sympatyczna i nie głupia

Szkoda tylko, że właśnie najbardziej liczy się to jak bardzo głośnym i zwracającym na siebie uwagę się jest, a inne osoby są spychane na dalszy plan. Nigdy nie zrozumiem jak osoby najbardziej puste mogą być tak pewne siebie...

Leyla · Wysłany: 23:42:00 06-03-10 Temat postu:

Wśród dziewczyn jest przeważnie większa tolerancja, tak jak mówisz - metale przyjaźnią się z "różowymi" itd. Chłopaki mają swoje ideały, tworzą jedną grupę, chcą "być fajni" i co za tym idzie - nie chcą się wyróżniać. A gdy ktoś jest inny niż oni to zaraz to potępiają. Ja mam takiego kolegę w klasie, który tak ogólnie jest fajny, można z nim pogadać, ale gdy tylko jest wśród kolegów, to zaraz się popisuje, tylko żeby nie odstawać od grupy.
Oczywiście nie wszyscy tacy są, ale niektórzy tak.
Osoby puste zawsze sobie zdają sprawę o swojej pustości, więc próbują to jakoś "nadrobić" i robią się pewni siebie.. Tak mi się wydaje. Np. puste dziewczyny chodzą na imprezy, są pewne siebie, mają chłopaków.. A te inteligentne niekoniecznie. Teraz niestety liczy się przebojowość i pewność siebie

Cortiza. · Wysłany: 10:46:40 07-03-10 Temat postu:

miluska420 · Wysłany: 12:43:40 06-07-11 Temat postu:

nie będę ukrywać że niektórych rzeczy nie toleruję, ale sprawy ważne dla innych wole przemilczeć niż dyskutować. . .

KasiOva · Wysłany: 13:01:44 07-07-11 Temat postu:

miluska420 · Wysłany: 23:28:43 30-07-11 Temat postu:

Bo lepiej się ugryźć w język niż potem żałować, że się powiedziało kilka słów za dużo...

Erika_Buenfil · Wysłany: 20:32:45 31-07-11 Temat postu:

tolerancja no własnie niektórzy nie pojmują tego słowa.. mówią ze są tolerancyjni a jak przyjdzie co do czego to szkoda słów.. Ja sama doswiadczylam na sobie brak tolerancji, poniewaz no do pieknosci nie naleze jestem otyła i mam troche piegów niska też jestem a wiele osob wysmiewalo sie ze mnie z tego jak wygladam i swoje w zyciu przeszłam. Nie nawidzę u ludzi czegos takiego że ktos kogos wysmiewa, albo sam na sam jest ok a w gronie znajomych udaje tzw "kozaka" to jest nie pojęte

miluska420 · Wysłany: 0:56:12 05-08-11 Temat postu:

O tak w zamkniętym gronie przyjaciel a szerzej wróg...
Patologia, nienawidzę takich ludzi...

KasiOva · Wysłany: 12:32:37 29-12-11 Temat postu:

Ostatnio cały czas mówie coś za dużo i cały czas się z kamilem przez to kłóce . Więc uwierzcie . Lepiej czasem przemilczeć i być szczęśliwym niż o drobnostki się kłócić , bo to do szału doprowadza partnera ;(

ROXANA · Wysłany: 20:01:52 12-08-12 Temat postu:

Szczerze mowiąc w porownaniu z innymi krajami Polska jest bardzo nie tolerancyjna.Ja osobiscie staram się byc .

Cashmir · Wysłany: 20:21:50 17-09-12 Temat postu:

Jestem tolerancyjna tylko wobec tych rzeczy, które w żaden sposób nie oddziałowują na mnie ani na innych. Wolność Tomku w swoim domku. Jeżeli czyjeś poglądy lub/i zachowanie nie mają wpływu na innych, to owszem - toleruję je.

Barbarita Montesinos · Wysłany: 13:03:04 19-07-14 Temat postu:

Ja nigdy nie mogę zrozumieć, dlaczego gejów płci męskiej to się czepiają, a lesbijek nie. Ja mam coś wręcz odwrotnego. Geje, których znam są wrażliwsi i bardziej kulturalni niż inni mężczyźni, są dżentelmenami itd. Lesbijek niby nie znam osobiście, ale te o których się słyszy robią na mnie bardzo negatywne wrażenie. Są wyuzdane, wulgarne, publicznie się obmacują - fuuu

A faceci mówią ,,nienawidze gejów, kocham lesbijki" - nie mogę tego pojąć

Dla mnie lesbijki są milion razy bardziej obrzydliwe i obleśne !