Telenowele

Lilijka · Wysłany: 21:01:20 24-11-09 Temat postu:

To straszne. Gdy rodzice zabijają się i zostawiają dziecko samo sobie. Nie chcę zle mowic o zmarlych, ale ci ludzie byli wielkimi egoistami.
Ludzie niepotrzebnie patrzyli na idiotkę, bo w takiej sytuacji mozna tylko płakac. Szkoda, ze to nic nie pomoze...

Vondynizer · Wysłany: 23:18:41 25-11-09 Temat postu:

no niestety- często ludzie uciekają w ten sposób od problemów. coś o tym wiem. niestety, obarczają tym samym najbliższych kłopotami i przede wszytskim ogromnym smutkiem. zostawiają ich samych, bez wsparcia- a tak nie można.

Cortiza. · Wysłany: 11:03:36 26-11-09 Temat postu:

Samych, bez wsparcia . . . Za nic w świecie nie chciałabym się znaleźc na miejscu tej dziewczyny... Ona nie ma nikogo bliskiego teraz . . .

Gabriella · Wysłany: 14:38:06 26-11-09 Temat postu:

Ludzie czasem myślą, że lepiej nie będzie i dlatego odbierają sobie życie.
Największy błąd życia.

Vondynizer · Wysłany: 16:55:33 26-11-09 Temat postu:

największy- oj tak! zostawiają z problemami innych, którzy całe życie już cierpią. a ci, którzy sobie odebrali życie na własne życzenie- tracą tak wiele, tracą rzeczywistość.

Dulce Maria · Wysłany: 17:12:00 26-11-09 Temat postu:

kiedyś sama o tym myslałam. Teraz uważam to za głupotę. Bezsensowność. Marnowanie tak wielkiego daru jakim jest życie. Każdy sam wybiera swoją drogę, a więc nawet z doła mozna wyjść, samobójstwo nie jest żadnym rozwiązaniem.

Cortiza. · Wysłany: 23:25:08 27-11-09 Temat postu:

Zgadzam się z wami... A zostawienie dziecka, ktoe jeszcze nie dawno cierpiało po stracie ojca... Znałam tę kobietę, cała rodzine.. Pamietam jak jeszcze żyli, przyjezdzali do mojego domu na rtowerach i siedzieli z rodzicami.. Tak bylo 3 lata temu... A potem sie rozsypalo wszystko.

Vondynizer · Wysłany: 23:53:49 27-11-09 Temat postu:

to okropne, gdy ktoś umiera, a my sobie uświadamiamy jak wiele było jeszcze przed nim. gdy przypominamy sobie wspólnie spędzone chwile- boli nas jak straszne jest to, co się stało. umierając każdy traci po równo- jedynie teraźniejszość, a jednak żal, że niczego więcej ta osoba nie doświadczy i zostawiła bliskich w cierpieniu.

Rebeldusia · Wysłany: 13:21:33 12-12-09 Temat postu:

Trudno nam się pogodzić z tym, bo każdy człowiek w sobie ma chęć do życia

Żal mi ludzi, którzy myślą tylko o osobie tak ja k napisała Lili

Vondynizer · Wysłany: 2:01:01 15-12-09 Temat postu:

uwierz mi, że nie każdy ma w sobie chęć do życia. każdy się z nią rodzi, ale w niektórych ona z biegiem czasu zanika. raz szybciej, raz wolniej, ale jednak... tracimy ją pod wpływem czynników zewnętrznych, ludzi, którzy sprawiają nam ból ciągłych problemów... dość łatwo ją stracić, za to odzyskać jest bardzo trudno. niektórzy już nigdy jej nie odzyskują, a po nieudanych próbach samobójczych wiodą smutne i monotonne życie. łajnie jedna, gdy los takiej osoby się zmienia wraz z poznaniem Miłości i Szczęścia. śmierć daje jedynie głuchą ciemność, a zabiera wszystko.

Locamente · Wysłany: 11:51:33 15-12-09 Temat postu:

To straszne, że niektórzy, przytłoczeni codziennością i problemami, które nas w życiu spotykają, uważają śmierć za jedyną drogę lub nawet wybawienie. Najgorsze, że od śmierci nie ma już odwrotu, to błąd, którego nigdy nie można naprawić. Chodź czasem mi ciężko i czuję się strasznie, nie wyobrażam sobie (na dzień dzisiejszy przynajmniej, bo różnie to kiedyś było i nie wiadomo jak będzie w przyszłości) dobrowolnie zrezygnować z wielkiego daru jaki jest życie.

Dulce Maria · Wysłany: 15:14:10 15-12-09 Temat postu:

Ja nie raz miałam ochotę z niego zrezygnować.. ale przeszło mi. Juz jest dobrze. Życie to dar i staram się żyć jak nalezy. Nie wykorzystuję go zawsze najlepiej i popełniam błędy, nawet wiele, ale się uczę i co najważniejsze nadal żyję. Tak jak umiem.

Cortiza. · Wysłany: 19:09:15 17-12-09 Temat postu:

Vondynizer · Wysłany: 20:20:29 17-12-09 Temat postu:

żeby być gotowym trzeba być na prawdę zdesperowanym i odciętym od bliskich
(zwłaszcza emocjonalnie). podjęcie tej decyzji to strasznie długi i ciężki proces wbrew pozorom...

edka · Wysłany: 19:11:12 18-12-09 Temat postu:

Ja bym nie byla w stanie sama odebrac sobie zycia, bo nawet kiedy mowie i mysle, ze nie mam ochoty zyc nie mysle o tym, zeby sobie samemu odebrac. Nie moglabym skrzywdzic tak moich bliskich i podjac taka decyzje