Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 16:50:00 07-08-15 Temat postu:

Może gdyby ojciec żył to byłby w stanie zapanować nad Marią

Póki co ona sama siebie niszczy...

JustyS0302 · Wysłany: 17:03:26 07-08-15 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 22:44:14 07-08-15 Temat postu:

Tak kocha Alejandro, a zgodziła się pójść do łóżka z Adolfo, by zgarnąć połowę ukradzionej przez niego kasy Alexowi

Według mnie ona go nie kocha, ma na jego punkcie obsesje i sodówka jej uderzyła do głowy. Poczuła się kimś ważniejszym z racji tego, że jej przyjaciel odziedziczył tyle hajsu i postawiła sobie za cel zdobycie go. I ma kompleks niższości, z jaką premedytacją zniszczyła sukienkę Monse

Lineczka · Wysłany: 23:25:59 07-08-15 Temat postu:

Mnie się wydaję, że Maria od zawsze była w nim zakochana, ale to uczucie z kilku powodów przemieniło się w coś chorego i obsesyjnego. Stało się to wtedy gdy Alex ją odrzucił i ożenił się z Montse. Dodatkowo mogły wpłynąć na to porady wujaszka i śmierć ojca, który trzymał ją w ryzach i miał nad nią jakąś kontrolę.

Sylwia94 · Wysłany: 22:00:50 10-08-15 Temat postu:

Teraz, gdy prawda wyszła na jaw teoretycznie nie ma już wujka, który będzie zatruwał jej duszę. Ale coś mi się wydaje, że Maria będzie jeszcze gorsza

Przepełnia ją nienawiść do Monse i wszystkiego i wszystkich (widać po jej zachowaniu wobec Macaria i wszystkich domowników), a teraz będzie dalej się karmić nienawiścią

Lineczka · Wysłany: 22:21:17 10-08-15 Temat postu:

Pewnie po tym co się w dzisiejszym odcinku wydarzyło Maryśka będzie jeszcze gorsza i nie do zniesienia.

Sylwia94 · Wysłany: 22:24:21 10-08-15 Temat postu:

No właśnie, aż się boję, co znowu wymyśli

Oby Alex szybko miał jej dosyć

Lineczka · Wysłany: 22:26:30 10-08-15 Temat postu:

Dzisiaj myślałam, że będzie chciała wykorzystać sytuację do zbliżenia się do Alexa, ale pewnie co się odwlecze to nie uciecze. W kolejnych odcinkach będzie odgrywała rolę ofiary i brała go na litość.

roksi 20 · Wysłany: 0:02:38 11-08-15 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 11:33:57 11-08-15 Temat postu:

Maria przez całą telenowelę denerwowała widza

Chociaż w pierwszym odcinku to mi się nawet podobała ta postać- od zawsze zakochana w przyjacielu, który ani przez moment nie myślał o niej jak o kobiecie, z którą mógłby założyć rodzinę. Jednak Maria szybko pokazała jaka jest i sympatia momentalnie przeszła

Sylwia94 · Wysłany: 11:58:44 11-08-15 Temat postu:

Mi też szybko minęła sympatia do niej. W pierwszym odc. też pomyślałam, że jest ładna i szkoda mi jej było, że Alex ją olewał. Ale pokazała się z najgorszej strony. I jest nudna, facet ma żonę i jej sto razy mówił, że traktuje ją jak przyjaciółkę, a do niej nic nie dociera

Boję się, że teraz będzie zgrywała ofiarę i będzie chciała zaciągnąć Alexa do łóżka...

Lineczka · Wysłany: 8:45:47 15-08-15 Temat postu:

Nadchodzą ciężkie dni dla Maryśki. Ciekawe czy znowu będzie łazić za Alexem i jęczeć, ględzić jak to Montse go nie kocha. Dobre sobie.

Niestety, na pewno z niego nie zrezygnuje, ta kobieta nie ma godności i honoru. Liczę na to, że Montse szybko wskaże jej miejsce w szeregu.

Sylwia94 · Wysłany: 4:21:25 16-08-15 Temat postu:

Na pewno dalej będzie jęczeć i łazić za Alexem. Ale teraz ma o wiele trudniejsze zadanie, bo między Alexem i Monse wszystko się zmieniło o 180 stopni

Niezapomniana scena, jak Rosario i Dominga z radością oznajmiły Marii, że Alex i Monse spali razem i życzą sobie śniadanie do łóżka

A potem te czułości Monse i Alexa przed przejażdżką konną

Lineczka · Wysłany: 8:34:28 16-08-15 Temat postu:

A Maryśka jako nikogo nie interesujące tło, dobre to było.

Ona jest bezczelna. Włazi do kuchni i rzuca tekstem, że chce śniadanie (nieprzyjemnym i władczym tonem głosu). Ma dwie zdrowe ręce to niech sobie zrobi.