 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunshine Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25797 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:50:18 10-05-15 Temat postu: |
|
|
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sunshine Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25797 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:06:33 10-05-15 Temat postu: |
|
|
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzenka20 Mistrz

Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:57:55 10-05-15 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam wcześniej napisać o Sandro bo teraz co chwila się ścielą trupy.
Szkoda mi go, choć to był okropny facet, żerujący na innych i żigolo, no bo w sumie był z Fabiolą tylko dla korzyści.
Rozbawiła mnie scena kiedy Graciela zaszczyciła go sobą w łóżku. Tak mu się podobało, jakby nigdy przedtem nie przeżył czegoś tak przyjemnego he he he Mam sentyment do tej postaci ale pewnie tylko dlatego że grał ją jeden z moich ulubionych aktorów. Gdyby to był ktoś inny to pewnie tak bym o nim nie myślała.
Kolejny trup: Mónica. Myślałam że się nie przejmę i pewnie nie byłoby takiego dramatyzmu gdyby nie to że dostała kulkę w czoło. To mnie poruszyło. Z drugiej strony jednak jej nie lubiłam a jej zachowanie okazało się nieprofesjonalne i zginęła. Rozumiem że się zdziwiła iż skorpionem okazał się Adolfo ale w takiej pracy emocji nie ma a poza tym po co opuszczała broń. Sam moment kiedy Dimitrio ją znalazł a potem pogrzebu i wspominania ich razem nie zrobił na mnie wrażenia. Było to dla mnie sztuczne. Pewnie dlatego że nigdy nie widziałam w nich pary, uczucia między nimi no i za krótko ze sobą byli, nie mieli fajnych momentów wg mnie.
Medina. Zdziwiło mnie że tak szybko go zniszczyli. Najpierw tak łatwo poszło z nim Victorowi podczas gdy dawniej nie mógł sobie z nim dać rady. Potem dostał kulkę od Adolfa. Byłam pewna że udaje i jak tamten będzie wracał z gabinetu to go zaskoczy ale nie...
Pewnie przeżył i gdzieś się ukrywa. Ciekawe co wymyśli.
Trochę to tak za szybko pozamiatali, za łatwo. Gdyby tak było w prawdziwym życiu to cała rodzina Victora już byłaby martwa.
Tymczasem Pedro jest osamotniony, jakby nie miał już żadnych ludzi a to niemożliwe. Przestępcy zawsze mają "możliwości".
No i Almirante Ignacio. Tak coś czułam że w samochodzie czeka niespodzianka. Szkoda Myślałam że on będzie z Carlotą bo gdzieś o tym kiedyś wyczytałam ale widocznie źle odczytałam kontekst wypowiedzi. Przykre.
I Graciela. Nie jestem w stanie jej rozgryźć. Myślałam że świadomość iż Fabiola jest jej córką poruszyła ją i że naprawdę myślała że nie żyje po porodzie i ją jej odebrali w pewien sposób.
No ale jak Fabiola przelewała jej pieniądze to dopiero do mnie wszystko docierało. Nie przypadkiem powiedziała Jacintowi że ma testament, potem przyszła Monse i zagrała swoją rolę doskonale przewidując jak sie zachowa jej córka. Zgadzam się z wypowiedzią że jest uzależniona od pieniędzy. Rodzina powinna oddać ją na leczenie, to jedyne wyjście z tej sytuacji. Nikt jej nie obchodzi, tylko pieniądze.
Rewelacje Amelii na jej temat zaskoczyły mnie mimo iż myślałam że wiem już wszystko o jej pochodzeniu. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam jej nazwisko: Florencia Jimenez???? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sunshine Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25797 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:59:57 10-05-15 Temat postu: |
|
|
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sunshine Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25797 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:28 10-05-15 Temat postu: |
|
|
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sunshine Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25797 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:09:36 10-05-15 Temat postu: |
|
|
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ustronianka Prokonsul

Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 23:45:55 10-05-15 Temat postu: |
|
|
Graciela naprawdę nazywa się Gaudencia Jimenez A i zapomniałam Ci wtedy odpisać - tak, Pedro mówi na Aldolfa Fofito Ja uwielbiam jak Graciela rzuca przezwiskami, Nińa de oro, Bebe, Fenómena, Josefa, JoseLo, El Bastardo, Challo, Gata Sunshine, szkoda, że mój internet tak słabo ładuję, bo z tych co udało mi się zobaczyć, to animki boskie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:51:34 10-05-15 Temat postu: |
|
|
Marzenka20- Dzisiaj obejrzałam 64 odcinek .
A więc odcinek 64 :.
Ale piękna scenka Nadii y Victora od razu mi się lepiej oglądało jak była scenka moich słodziaków i ta piosenka w tle Uwielbiam ich . Monse już wie że Rosario jest mamą Alejandra i jakiego ma ślicznego chłopczyka . Hahhaha najlepsza Graciela padłam z niej jak do Carloty zamiast spytać się o dziecko to pierwsze czy podobne do Alejandra i Jose Luisa hahaha Nie no Graciele uwielbiam Wkurza mnie że Dimek zdradz Finitę z tą głupią Virginią . Jose Luis wciąż myśli o Monse . Ale podoba mi się jak Angie tutaj gra cudownie . Męczy mnie ta Maria ona to idiotka do potęgi entej a głupi Alejandro nawet nie pojechał zobaczyć się z własnym dzieckiem szkoda mi na niego słów , żaden prot mnie tak nie irytował jak on .
Avance : Adolfito pocałuje Finitę ale będzie jazda hahaha .
Sunshine - Ile pięknych animek aż nie mogę się napatrzeć , wezmę sobie kilka do podpisu jeśli mogę ? .
Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 23:52:32 10-05-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sunshine Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25797 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:53:38 10-05-15 Temat postu: |
|
|
Covarrubianka napisał: |
Sunshine - Ile pięknych animek aż nie mogę się napatrzeć , wezmę sobie kilka do podpisu jeśli mogę ? . |
Oczywiście! Jakby nie było wolno, to bym nie wstawiała  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzenka20 Mistrz

Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:00:52 11-05-15 Temat postu: |
|
|
Ustronianka napisał: | Graciela naprawdę nazywa się Gaudencia Jimenez A i zapomniałam Ci wtedy odpisać - tak, Pedro mówi na Aldolfa Fofito Ja uwielbiam jak Graciela rzuca przezwiskami, Nińa de oro, Bebe, Fenómena, Josefa, JoseLo, El Bastardo, Challo, Gata Sunshine, szkoda, że mój internet tak słabo ładuję, bo z tych co udało mi się zobaczyć, to animki boskie  |
A jednak Gaudencia Okropnie, tak pospolicie.
No proszę, Graciela nawet nazwisko ma inne, urodziła się we wsi bez nazwy a proszę bardzo jak się wyrobiła, za jaką panią się uważa i gardzi innymi, zwłaszcza biednymi.
Zauważyłam że w życiu tak właśnie jest, że bardziej wywyższają się ci którzy pochodzą np ze wsi, jadą do Wawy i tu już uważają się za nie wiadomo kogo.. A wydawać by się mogło że taki człowiek powinien być empatyczny i wyrozumiały, tymczasem jest na odwrót.
Też uwielbiam tej jej przezwiska i słynne zwroty:
Perdónate! albo Te hace falta Jesus!
Covarrubianka napisał: |
Marzenka20- Dzisiaj obejrzałam 64 odcinek .
A więc odcinek 64 :.
Ale piękna scenka Nadii y Victora od razu mi się lepiej oglądało jak była scenka moich słodziaków i ta piosenka w tle Uwielbiam ich . Monse już wie że Rosario jest mamą Alejandra i jakiego ma ślicznego chłopczyka . Hahhaha najlepsza Graciela padłam z niej jak do Carloty zamiast spytać się o dziecko to pierwsze czy podobne do Alejandra i Jose Luisa hahaha Nie no Graciele uwielbiam Wkurza mnie że Dimek zdradz Finitę z tą głupią Virginią . Jose Luis wciąż myśli o Monse . Ale podoba mi się jak Angie tutaj gra cudownie . Męczy mnie ta Maria ona to idiotka do potęgi entej a głupi Alejandro nawet nie pojechał zobaczyć się z własnym dzieckiem szkoda mi na niego słów , żaden prot mnie tak nie irytował jak on .
Avance : Adolfito pocałuje Finitę ale będzie jazda hahaha .
Sunshine - Ile pięknych animek aż nie mogę się napatrzeć , wezmę sobie kilka do podpisu jeśli mogę ? . |
Angie jest w tej rewelacyjna to fakt, i nie wyobrażam sobie by którakolwiek inna aktorka potrafiła tak doskonale odzwierciedlić Monserrat. Poza tym jej look tutaj jest boski, uwielbiam ją w blondzie i w tych kreacjach jakie na nią zakładali. Dla samych strojów mogłabym ją oglądać he he he
Co do Marii to szkoda słów. Przez całą telenowelę będzie tak beznadziejna, jedynie jej styl się poprawi.
Jednego nie rozumiem, jak mogli ją mylić z Monse. Wiem że peruka mogła zmylić ale przecież ona mają totalnie inne figury. Grettell jest krąglejsza od Angie i "większa" optycznie, a Angie taka zgrabniutka i drobniutka. Ja tą różnicę widzę.
Jestem już na 170 odcinku. Przyspieszyłam i tak szybko mi zleciało. Pachnie już końcem i zdałam sobie sprawę że niedługo będę musiała rozstać się z tą historią. Szkoda mi bo często tak mam że zżywam się z bohaterami ( oczywiście telki która mi się podoba ) i potem jak się kończy to jest taki etap pożegnania, a ja tego nie lubię. Mam nadzieję że po finale będę miała w miarę dobry humor, że finał mnie nie zawiedzie.
Sunshine ile animek
Są śliczne! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ustronianka Prokonsul

Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 13:26:38 11-05-15 Temat postu: |
|
|
Finał Cię na pewno wgniecie w fotel W ogóle te ostatnie odcinki to są takie, że nie da się oderwać od oglądania! Ja pamiętam, że wstawałam szybciutko rano, żeby obejrzeć Maria jest tragiczna Mi się podobało jak Pedro ją traktował
No, z Gracielą to jest dokładnie tak jak mówisz. W codziennym życiu właśnie tak jest, to te "nowobogackie" osoby zazwyczaj patrzą z góry na innych, uważają się za nie wiadomo kogo. Osoby pochodzące z dobrych, zamożnych rodzin zazwyczaj mają klasę i wiedzą, na co się powinno zwracać uwagę (Tutaj jak np. Amelia czy Carlota). Pamiętam, że w tych odcinkach mi było strasznie żal Fabioli, Graciela to jest podła!
Cova, no ty teraz będziesz miała właśnie ekstra akcje w wątku z Dimitrio i Josefiną
Ciesz się nimi, bo niestety później strasznie spartaczą ten wątek Nigdy im tego nie wybaczę!
Co jak co, ale dzieciaki do tej teli to wybrali przepiękne!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzenka20 Mistrz

Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:20:28 11-05-15 Temat postu: |
|
|
Mi też teraz szkoda Fabioli, ale w sumie sobie na to zasłużyła. Nie może być dobra po takich rodzicach więc i tak dziwi mnie że nie zrobili z niej drugiego takiego potwora jak Graciela przepraszam Gaudencia
W pewnej chwili to nawet chciałam żeby Alejnadro i Monse jej przebaczyli i pomogli niknąć więzienia ale niestety dokonała przestępstwa.
Joseló znowu mnie wkurzył. Myślałam że wreszcie oprzytomniał i naprawdę daje Monse odejść i nawet mi go było szkoda i chciałam żeby go przytuliła na koniec ale nie! Teraz bawi się w brudne zagrywki razem z Marią. Tak coś czułam że Monse nie da się nabrać. Byłaby głupia po tym wszystkim co przeżyli m.in przez Marię. A ten przeklęty Joselo znowu przetrzymuje Monse!
Jak ja go nienawidzę! Tak się wkurzam jak to oglądam jakbym to sama przeżywała... Ja to trochę się dziwię że Alejandro nie wpadł na pomysł wezwania policji. Wiem że Joseló jest komendantem czy jakoś tak ale przecież tylko tego miasteczka. Alejandro powinien wezwać policję stanową i oskarżyć przeklętego marinerucho że więzi wbrew woli jego żonę!!!
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzenka20 Mistrz

Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:06:48 11-05-15 Temat postu: |
|
|
Myślałam że Joseló już bardziej mnie nie wkurzy ale ciągle mnie zaskakuje i już teraz życzę mu śmierci! Co za śmieć! Wcześniej zapomniałam wspomnieć jak mnie rozwścieczył gdy wyrzucił Rosario. Teraz chce Monse odebrać małą i jeszcze jak Alejandra z karetki wyciągał!!! Ale bezczel! Jak on się zachowuje???!!! Już gorzej nie można. Nic go nie obchodzi, ani obecność Laurita, ani przedtem ciąża Monse a teraz najchętniej małą by jej wyrwał z rąk nie patrząc na konsekwencje. Beznadziejny! Obwinia ją i wyzywa a to wszystko jego wina! To on ją oszukał a potem zaciążył. Wcale go teraz nie żałuję. Gdyby inaczej postępował to było by mi go szkoda i wyrzuciłabym Monse i Alejandro że odcinają go od dziecka za bardzo np Alejandro z tą Alejandrą to wyskoczył. Imię Romina średnie.
Josefina bardzo wyładniała, rozpuściła włosy, poprawiła makijaż i już jaki efekt. Przyznam że teraz wolę ją z Adolfem. Piękna była ta scena kiedy byli w podroży i obdarowywali dzieci a jedno z nich go ucałowało. To było słodkie. Wesele Nadii pięknie wypadło i zwróciły moją uwagę te białe parasolki, dodało to fajnej oprawy. No i scena na której się popłakałam. Myślałam że Fabiola strzeli do Gracieli a nie do siebie. To było straszne! Biedna. Faktycznie nic dobrego jej w życiu nie spotkało. Przykre.
Nie spodziewałam się że Graciela się tym przejmie. Przecież ona kocha tylko pieniądze. No i powrót Pedra. To akurat było do przewidzenia. Tylko dziwi mnie że tak długo zbiera się z zemstą. Bardzo mnie ciekawi kto mu pomaga. Myślałam o Marii ale to raczej niemożliwe, nie chciałaby przecież zaszkodzić Adolfo. Ezequiel też odpada bo i on widział skorpiona u siebie. Jest jeszcze Sandro i w sumie tylko on mi pozostaje. No chyba że jakimś cudem Juventino by przeżył... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ustronianka Prokonsul

Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 17:16:00 11-05-15 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam jak mi wtedy było straaasznie żal było Fabioli! Chciałam, żeby jakoś im się ułożyło z Montse i Ale. Bądź co bądź ona miała straszne życie, nikt jej nigdy nie kochał i się nią nie interesował, dla Gracieli była tylko narzędziem, by dobrać się do fortuny Benjamina. To teraz już wiesz czemu stary Almonte w ostatniej chwili uznał Alejandra No jeszcze Cię trochę czeka takich akcji Jose Luisowych No i będziesz mieć przeskok czasowy Maria jest żałosna i pamiętam, że strasznie podobało mi się to, że Montse nigdy się nie nabierała na te jej głupie pułapki No i śmieszyło mnie to, jak swego czasu wszyscy wprowadzali się do Josefiny, ona normalnie mogła tam hotel otworzyć Oj, zaskoczy Cię sprawa Pedro  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzenka20 Mistrz

Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:38:25 11-05-15 Temat postu: |
|
|
Jestem po 176 odcinku i były 2 mocne zwroty! Skorpiony na łóżku, aż sama się przeraziłam bo nie spodziewałam się aż tylu. Okropny widok fuj.
No i nie mów że to Joseló pomaga Medinie????!!!!!!!
Jeśli tak to już będzie przegięcie na całego. Mam nadzieję że tylko tak próbują zwrócić na niego uwagę i zmylić widza. Wcześniej o nim pomyślałam ale odrzuciłam go no bo przecież tam był. Teraz jednak wszystko wydaje się składać w jedną całość.
Był tam dziwnym trafem sam, miał czas żeby pomóc Medinie i możliwości no i chce się zemścić na wszystkich tj Medina. Na Alejandro za to że niby ukradł mu życie, przy okazji też na ludziach którzy go wspierali. Wszystko pasuje ale nadal nie mam pewności bo to może być zmyłka w przypadku tej telenoweli. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|