Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Za głosem serca-Televisa 2014-TV PULS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 542, 543, 544 ... 696, 697, 698  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Za głosem serca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:04:15 02-07-15    Temat postu:

Dawid napisał:
Wczoraj był już ślub Montse i Alejandro. Na koniec odcinka Montse spotkała na plaży José Luisa i wyznała mu, że właśnie wyszła za mąż.


Scena na plaży jest jedną z moich naj naj najulubieńszych z tej teli Z resztą nie tylko z tej, tak w ogóle to jedna z moich ulubionych scen z telek. Piękna I jak cudownie zagrana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sara21
Motywator
Motywator


Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:38:46 02-07-15    Temat postu:

Dużo się dzisiaj działo JL chyba nie wiedział o czym gada proponować Monse aby zostawiła chorego ojca dobrze, że się nie zgodziła.
Ten Juventino to kanalia jak on mógł zabić brata. Mina Ale kiedy obejrzał filmik kopara mu opadła. Dobrze, że Alejandro nie pozwolił Monse uciec nie podobało mi się jak mu powiedziała, że musiał sobie kupić żonę. Teraz dopiero Ale się wkurzył szkoda, że Monse go nienawidzi przecież to nie jego sprawa z Esmeraldą.

Teraz serial przypomina mi Por tu amor tam też była taka akcja, że główna bohaterka poślubiła Durana aby jej siostra była szczęśliwa. Tylko tam Marco o wszystkim wiedział.

W LQLVMR jest trochę inaczej teraz między głównymi bohaterami będzie wrzało i to mocno.

Na koniec Monse zdecydowanie przesadziła z tym tekstem, że czuje do niego odrazę przecież to wszystko ukartowała jej matka. Biedny bezsilny Alejandro strasznie żal mi go było.


Ostatnio zmieniony przez sara21 dnia 17:01:03 02-07-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116132
Przeczytał: 233 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:08:39 02-07-15    Temat postu:

Oj dzieje sie bardzo dużo w telenoweli akcja zabrała rumieńców bo na początku było spokojnie ale tak zawsze jest przy pierwszych odc
Scena na plaży była magiczna i bardzo wzruszająca , Angie i Luis świetnie to zagrali i te emocje !

Monte szła do kościoła jak by szła na ścięcie ale nie ma co się Jej dziwić bo nie kocha Alejandra do tego dowiedziała sie od matki ze On wszystko ukartował i postanowiła go bardzo źle traktować jako męża . A Nadia moze jak by szybciej dała list od JL mogła by nie dojść do ślubu , zaś victor nagrał spotkanie Monte z ukochanym na plaży a potem wszystko pokazał Alejandrowi . Monte chciała ucieć i zaczęła już pakować ubrania gdy do pokoju wpadł wściekły Alejnadro mówiąc że wszystko wie o jej kochanku padły między Nimi przykre słowa , ale też dlatego ze obydwoje nie znają prawdy , Alejandro sądzi ze Monte wszystko ukartowała z matką a ona sądzi podobnie o Nim , gdy by obydwoje znali całą prawde mogło by być inaczej .

Podobało Mi się jak Monte szepnęła do matki ze nie pozwoli
by Alejandro dał jej pieniądze , mina Graceli bezcenna !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ustronianka
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 3402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: 21:25:06 02-07-15    Temat postu:

Oj tak scena na plaży to jedna z najpiękniejszych telenowelowych scen I Angelique i Luis Roberto cudownie manipulowali tu emocjami.. W LQLVMR będzie jeszcze wiele niesamowitych scen, ale ta jest chyba moją ulubioną Uwielbiam moment jak on pada przed nią na kolana i jak później krzyczy "Monserrat mirame a los ojos!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22692
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 15:04:55 03-07-15    Temat postu:

Ustronianka napisał:
Oj tak scena na plaży to jedna z najpiękniejszych telenowelowych scen I Angelique i Luis Roberto cudownie manipulowali tu emocjami.. W LQLVMR będzie jeszcze wiele niesamowitych scen, ale ta jest chyba moją ulubioną Uwielbiam moment jak on pada przed nią na kolana i jak później krzyczy "Monserrat mirame a los ojos!"


Oj tak sceny na plaży są piękne choć jeśli chodzi o parę Monse Jose Luis to ja chyba zaczynam być za Alejandrem. On wydaje mi się ciekawsza postacią, JL jak dla mnie jest taki sobie.


Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 15:08:38 03-07-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:17:49 03-07-15    Temat postu:

Monse była taka przybita na własnym ślubie, tylko Lauro to zauważył. Poprzysięgła sobie w myślach zemstę i nienawiść. Szkoda, że Nadia tak późno ją poinformowała o liście od JL, wtedy mogliby uniknąć ślubu.
Scena na plaży, tak jak mówicie, boska! Szkoda, że wszystko widział Victor i ze zdjęciem pobiegł do Alejandra, który zatrzymał Monse i następnie wywiózł. Teraz ona chce go źle traktować za to, że ją kupił (choć to mnie było do końca tak, bo powiedział tak tylko przy pierwszej rozmowie z Gracielą, by ją poniżyć, a potem chciał by sama go z własnej woli pokochała i Graciela mu wmawiała, że tak jest) a on za to, że chciała dla niego wyjść dla pieniędzy (choć nie wie, że wszystko było sprawką Gracieli i jej szantaży o zdrowie ojca + plan Gracieli & Dimitria na pozbycie się JL). Ciekawa jestem, jak teraz się sprawy potoczą, bo wygląda na to, że czeka ich wojna, choć od nienawiści do miłości jeden krok...
JL wie, że rodzina Monse wszystko uknuła, ale nie ma pojęcia, że Esmeralda też maczała w tym palce. Jest dobrą dziewczyną, co udowodniła pomagając JL i Refugio, a potem ratując Refugio przed aresztowaniem. Ale to co wtedy zrobiła dla Dimitria dla pieniędzy było podłe, choć nie ma pojęcia, kim jest JL i że ma związek z tamtą sprawą.
To było dobre, jak Monse szeptała matce, że nie pozwoli by Alejandro dał jej choćby peso haha.
Szkoda mi Marii, choć za nią nie przepadam. Jej ojciec był porządnym człowiekiem, w przeciwieństwie do swojego brata zabójcy i złodzieja. W dodatku napalił się na Monse, on jest obrzydliwy! Maria była w niezłym szoku, jak się dowiedziała, że Alejandro jest już żonaty! Może dzięki temu da sobie z nim spokój. Powinna zainteresować się Victorem.
Uwielbiam tą telkę! Cały czas coś się dzieje, a spiski i niedomówienia prowadzą do wielu nieoczekiwanych zwrotów akcji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116132
Przeczytał: 233 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:22:39 03-07-15    Temat postu:

roksi 20 napisał:
Ustronianka napisał:
Oj tak scena na plaży to jedna z najpiękniejszych telenowelowych scen I Angelique i Luis Roberto cudownie manipulowali tu emocjami.. W LQLVMR będzie jeszcze wiele niesamowitych scen, ale ta jest chyba moją ulubioną Uwielbiam moment jak on pada przed nią na kolana i jak później krzyczy "Monserrat mirame a los ojos!"


Oj tak sceny na plaży są piękne choć jeśli chodzi o parę Monse Jose Luis to ja chyba zaczynam być za Alejandrem. On wydaje mi się ciekawsza postacią, JL jak dla mnie jest taki sobie.


A ja wolę Jl bo póki co nie przepadam za Alejandrem a to co dzisiaj zrobił przechodzi wszystkie granice chce zmusić Monte do sexu z Nim bo dlatego zę Ją kupił i chce miec dzieci współczuje tylko Monte ale jak by nie patrzec ta dójka tez padła intrygą Graceli , On sądzi że Monte jest taka jak mamusia a Ona uważa że kupił Ją za jej plecami i był zamieszany w zniknięcie JL bo widziała go z Esmeralda .
No ale nie powinien Alejandro zmuszać Ją do sexu !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sara21
Motywator
Motywator


Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:40:09 03-07-15    Temat postu:

natalia** napisał:
roksi 20 napisał:
Ustronianka napisał:
Oj tak scena na plaży to jedna z najpiękniejszych telenowelowych scen I Angelique i Luis Roberto cudownie manipulowali tu emocjami.. W LQLVMR będzie jeszcze wiele niesamowitych scen, ale ta jest chyba moją ulubioną Uwielbiam moment jak on pada przed nią na kolana i jak później krzyczy "Monserrat mirame a los ojos!"


Oj tak sceny na plaży są piękne choć jeśli chodzi o parę Monse Jose Luis to ja chyba zaczynam być za Alejandrem. On wydaje mi się ciekawsza postacią, JL jak dla mnie jest taki sobie.


A ja wolę Jl bo póki co nie przepadam za Alejandrem a to co dzisiaj zrobił przechodzi wszystkie granice chce zmusić Monte do sexu z Nim bo dlatego zę Ją kupił i chce miec dzieci współczuje tylko Monte ale jak by nie patrzec ta dójka tez padła intrygą Graceli , On sądzi że Monte jest taka jak mamusia a Ona uważa że kupił Ją za jej plecami i był zamieszany w zniknięcie JL bo widziała go z Esmeralda .
No ale nie powinien Alejandro zmuszać Ją do sexu !


Racja nie powinien ale poczuł się zdradzony i oszukany a na dodatek dotknięty słowami Monse. Widać, że często nie panuje nad swoimi emocjami, mimo wszystko jest ciekawszą postacią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:09:45 03-07-15    Temat postu:

Niedobrze zrobił zmuszając ją do sexu
Ale zanim za niego wyszła chyba miała świadomość, że po ślubie tego nie uniknie...
Oboje się nienawidzą, bo myślą o sobie źle, nie to co powinni. Może jakby porozmawiali szczerze, to okazałoby się, że nie wszystko jest takie, jak się wydaje.
JL pewnie nie tak szybko znajdzie Monse, bo Graciela podała Nadii złe miejsce pobytu córki. Refugio podsłyszał, że Monse jest na hacjendzie Alejandra, ale też nie wie, gdzie to, poza tym był zbyt oszołomiony i rozczarowany tym co zobaczył. I kolejne nieporozumienie, bo teraz myśli, że Esmeralda nie dosyć, że okłamała Monse dla kasy to jeszcze spotyka się potajemnie z Dimitrio i z niego po prostu zadrwiła.
Alejandro powinien wywalić tego stryja na zbity pysk, on jest okropny. I nie powinien akceptować humorków Marii... Narobiła sobie nadziei, bo jest w nim beznadziejnie zakochana, a on zawsze oferował jej tylko przyjaźń. A teraz z zazdrości krytykuje Monse i mówi, że nie będzie jej służyć. Zapomniała, że to jej praca. Chociaż ona i Alejandro razem się wychowywali, a on awansował z dnia na dzień z biedaka na właściciela, nie znaczy, że ona może robić co chce. Denerwuje mnie ta dziewczyna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:21 03-07-15    Temat postu:

Suerte napisał:

Alejandro powinien wywalić tego stryja na zbity pysk, on jest okropny. I nie powinien akceptować humorków Marii... Narobiła sobie nadziei, bo jest w nim beznadziejnie zakochana, a on zawsze oferował jej tylko przyjaźń. A teraz z zazdrości krytykuje Monse i mówi, że nie będzie jej służyć. Zapomniała, że to jej praca. Chociaż ona i Alejandro razem się wychowywali, a on awansował z dnia na dzień z biedaka na właściciela, nie znaczy, że ona może robić co chce. Denerwuje mnie ta dziewczyna.

Przyzwyczaj się, humorki Marii to jeden z najbardziej irytujących składników tej telki, ta dziewczyna nigdy nie wie, gdzie jej miejsce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:48:16 04-07-15    Temat postu:

Sunshine napisał:
Przyzwyczaj się, humorki Marii to jeden z najbardziej irytujących składników tej telki, ta dziewczyna nigdy nie wie, gdzie jej miejsce


Zauważyłam Ona w ogóle się zachowuje, jakby nie była pracownikiem, tylko panią domu. Nigdy nie pokazują jej przy pracy, zawsze tylko rozpaczającą, że Alejandro nie przyjechał. Jej ubrania też nie wskazują na służącą. Robi co chce, tak jak wtedy gdy wybrała się na przejażdżkę konno i złamała nogę.
Na miejscu Monse utarłabym jej nosa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22692
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 14:38:09 04-07-15    Temat postu:

sara21 napisał:
natalia** napisał:
roksi 20 napisał:
Ustronianka napisał:
Oj tak scena na plaży to jedna z najpiękniejszych telenowelowych scen I Angelique i Luis Roberto cudownie manipulowali tu emocjami.. W LQLVMR będzie jeszcze wiele niesamowitych scen, ale ta jest chyba moją ulubioną Uwielbiam moment jak on pada przed nią na kolana i jak później krzyczy "Monserrat mirame a los ojos!"


Oj tak sceny na plaży są piękne choć jeśli chodzi o parę Monse Jose Luis to ja chyba zaczynam być za Alejandrem. On wydaje mi się ciekawsza postacią, JL jak dla mnie jest taki sobie.


A ja wolę Jl bo póki co nie przepadam za Alejandrem a to co dzisiaj zrobił przechodzi wszystkie granice chce zmusić Monte do sexu z Nim bo dlatego zę Ją kupił i chce miec dzieci współczuje tylko Monte ale jak by nie patrzec ta dójka tez padła intrygą Graceli , On sądzi że Monte jest taka jak mamusia a Ona uważa że kupił Ją za jej plecami i był


zamieszany w zniknięcie JL bo widziała go z Esmeralda .
No ale nie powinien Alejandro zmuszać Ją do sexu !


Racja nie powinien ale poczuł się zdradzony i oszukany a na dodatek dotknięty słowami

Monse. Widać, że często nie panuje nad swoimi emocjami, mimo wszystko jest ciekawszą postacią.


Dokładnie tak Alejandro jest ciekawsza postacią, a JL jak dla mnie jest troche mdly.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:42:14 04-07-15    Temat postu:

sara21 napisał:


Racja nie powinien ale poczuł się zdradzony i oszukany a na dodatek dotknięty słowami Monse. Widać, że często nie panuje nad swoimi emocjami, mimo wszystko jest ciekawszą postacią.


A dla mnie on właśnie jest postacią pozbawioną jakichkolwiek złożoności. Wszystko co robi/robił jest warunkowane jego egoizmem. W przeświadczeniu o swojej wielkiej krzywdzie, nie myśli kompletnie o tym jak może czuć się Monse. Widzi tylko to, że to on został oszukany, a jakby zapomina kompletnie o tym, że tak naprawdę ją kupił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22692
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 15:13:39 04-07-15    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
sara21 napisał:


Racja nie powinien ale poczuł się zdradzony i oszukany a na dodatek dotknięty słowami Monse. Widać, że często nie panuje nad swoimi emocjami, mimo wszystko jest ciekawszą postacią.


A dla mnie on właśnie jest postacią pozbawioną jakichkolwiek złożoności. Wszystko co robi/robił jest warunkowane jego egoizmem. W przeświadczeniu o swojej wielkiej krzywdzie, nie myśli kompletnie o tym jak może czuć się Monse. Widzi tylko to, że to on został oszukany, a jakby zapomina kompletnie o tym, że tak naprawdę ją kupił.


Może Masz racje, ale mi póki co takie zachowanie nie przeszkadza. Oczywiście liczne, że z czasem Ale sie poprawi i będzie inny w stosunku do Monse
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116132
Przeczytał: 233 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:48:00 04-07-15    Temat postu:

sara21 napisał:
natalia** napisał:
roksi 20 napisał:
Ustronianka napisał:
Oj tak scena na plaży to jedna z najpiękniejszych telenowelowych scen I Angelique i Luis Roberto cudownie manipulowali tu emocjami.. W LQLVMR będzie jeszcze wiele niesamowitych scen, ale ta jest chyba moją ulubioną Uwielbiam moment jak on pada przed nią na kolana i jak później krzyczy "Monserrat mirame a los ojos!"


Oj tak sceny na plaży są piękne choć jeśli chodzi o parę Monse Jose Luis to ja chyba zaczynam być za Alejandrem. On wydaje mi się ciekawsza postacią, JL jak dla mnie jest taki sobie.


A ja wolę Jl bo póki co nie przepadam za Alejandrem a to co dzisiaj zrobił przechodzi wszystkie granice chce zmusić Monte do sexu z Nim bo dlatego zę Ją kupił i chce miec dzieci współczuje tylko Monte ale jak by nie patrzec ta dójka tez padła intrygą Graceli , On sądzi że Monte jest taka jak mamusia a Ona uważa że kupił Ją za jej plecami i był zamieszany w zniknięcie JL bo widziała go z Esmeralda .
No ale nie powinien Alejandro zmuszać Ją do sexu !


Racja nie powinien ale poczuł się zdradzony i oszukany a na dodatek dotknięty słowami Monse. Widać, że często nie panuje nad swoimi emocjami, mimo wszystko jest ciekawszą postacią.


Możliwe ale potraktował Monte jak sorry ale dziwkę bo tak kupiłem Ciebie to jesteś tylko Moja Ja za Alejandrem nie przepadam wole JL .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Za głosem serca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 542, 543, 544 ... 696, 697, 698  Następny
Strona 543 z 698

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin