Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 19:42:37 08-05-20 Temat postu:

Dimitrio jest mistrzem tekstów

O Alejadrze, który przybywa w więzieniu

Rosario: Dobrze się odżywia?
Dimitrio: Wieczorami obiada się czekoladą.

Do Monse i Rosario

Pozwólcie mi coś zjeść, a wpadnę na jakiś pomysł. Medina ma władzę, a ja spryt. Udawało mi się wałkonić przez 30 lat

justyn.13 · Wysłany: 0:38:16 09-05-20 Temat postu:

Kolejne oglądanie na dzisiaj zakończone

Już po 97 odcinku!

Monse mnie troszkę zirytowała swoim postępowaniem względem JL

Jest święcie przekonana, że on działa za plecami Alejandra i że chce mu zaszkodzić. Chociaż w sumie on sam nie jest bez winy, bo właśnie chce, żeby Monse myślała o nim jak najgorzej

Na dodatek Jose Luis śmiał ją jeszcze pocałować na siłę, a potem jeszcze przyznał się do tego Alexowi. Nie wiem po co on mu w ogóle o tym powiedział... Przecież było oczywiste, że jak Alex się o tym dowie to będzie wściekły

Tak jak napisałam już wcześniej, szkoda mi Joaquina. Nie powinien tak skończyć. Żal mi także jego rodziny, a zwłaszcza chyba Virginii. Widać, że zbliżająca się śmierć siostry i samobójstwo ojca ją dobiły.

Wiele razy już pisałam na Marię to i tamto, ale normalnie nie mogę znowu się powstrzymać

W dzisiejszych odcinkach, które obejrzałam, ponownie wdała mi się we znaki

Jak dla mnie postać Marii jest najgorszą w tej telce

Coraz bardziej zaczyna też mnie irytować Fabiola. Jej bezczelność nie ma granic!

Jak uważam, że Maria jest najgorszą postacią w teli, tak powiem, że Medina to najgorszy villan tutaj. Ten facet nie cofnie się przed niczym, jest zdolny do wszystkiego. Najpierw wynajął dom na schadzki dla Nadii i Victora tylko po to by móc ich obserwować na zamontowanych kamerach, które są ukryte w domu. Później doprowadził do samobójstwa Joaquina. Następnie dotkliwie pobił Marię, ( akurat jej nie jest mi wcale szkoda

) a na końcu kazał Adolfowi ją zabić. W tym wszystkim szkoda mi właśnie tylko Adolfa. Medina nie pozwoli raczej mu się wycofać

Podobał mi się taniec Esme i Angelici w Escondidzie. Ale także świetnie przed Angelicą zatańczył JL. Szkoda tylko, że po tym wszystkim stan Angelici bardzo się pogorszył. Mimo, że Jose Luis cały czas myśli o Monse, to żonę jednak naprawdę kocha. I dopiero się o tym przekonałam gdy ona trafiła do szpitala, a JL cały czas przy niej był.

Mina rodzinki na wieść, że Dimitrio wstąpił do marynarki bezcenna. Ale najbardziej podobało mi się to, że Dimitrio ponownie sprzeciwił się matce i powiedział, że wybiera świętowanie z żoną. Ależ Graciela ciskała gromy z tego powodu

Carlota przyjęła oświadczyny Ezequiela. Czy ona serio nie widzi co z niego za człowiek? Przecież to taki sam drań co Medina. Też nie cofnie się przed niczym, żeby tylko osiągnąć swój cel.

Czekam aż w końcu Alex wyjdzie z tego więzienia. Bo siedzi tam już z 9 odcinków, bo tyle właśnie dzisiaj obejrzałam

natalia** · Wysłany: 14:47:20 09-05-20 Temat postu:

Dimitrio mistrz ciętej riposty

hayleyss · Wysłany: 14:48:21 09-05-20 Temat postu:

Tak, Dimitro był świetny po przemianie.

Ja wgl. lubiłam Esmeraldę przez całą telkę

super postać

LiviaScarlet · Wysłany: 14:57:04 09-05-20 Temat postu:

Dimitrio jedna z moich ulubionych postaci w telce

justyn.13 · Wysłany: 17:46:24 09-05-20 Temat postu:

Jestem już na 100 odcinku, dzisiaj obejrzę jeszcze 6

A co za tym idzie? Że już jutro chyba dojdę do tych tragicznych odcinków. Śmierć Angelici i tragiczne rozstanie Monse i Alexa. Będzie mi ciężko oglądać ten etap rozstania protów. Bo podejrzewam, że może być smutno!

Amapola · Wysłany: 17:56:22 09-05-20 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 18:10:09 09-05-20 Temat postu:

Amapola · Wysłany: 19:54:00 09-05-20 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 21:20:34 09-05-20 Temat postu:

Odcinek. 101

Akcja z przygotowaniami do ślubu Refugia i Esme była komiczna

Przyjaciółki Esmeraldy z klubu wyglądały bezbłędnie na ślubie! Ich wygląd powalił

Do tego mina Amelii na ich widok i rozmowa jednej z przyjaciółek z Dimitriem

No i te teksty

Refugio do Jose Luisa

Dlaczego Ty jesteś taki elegancki? Jak laleczka na torcie.

Josefina i Dimitrio - To mnie rozwaliło!

J. A kto się żeni?
D. Kapral Solares.
J. Nowy przyjaciel z marynarki?
D. Bratnia dusza. Kochamy się!

Jose Luis i Refugio

JL. Módl się.
R. Za kogo?
JL Módl się za kogo chcesz!

justyn.13 · Wysłany: 13:24:25 10-05-20 Temat postu:

Po 106 odcinkach

Muszę przyznać, że wątek z przebywającym Alejandrem w więzieniu troszkę za długi. Siedział aż tam 10 odcinków!

Po jego wyjściu z więzienia, on i Monse od razu rzucili się sobie w ramiona

Ale akurat to nie dziwi, bo w końcu bardzo za sobą tęsknili

Szkoda, że przez pomoc Alejandrowi przyszło zapłacić JL utratą pracy. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że grozi mu teraz więzienie

Ezequiel, żeby wkraść się w łaski Gracieli wypisał jej czek. A ona z radością od razu przyjęła go do swojej rodziny

Ależ pieniądze potrafią uszczęśliwiać człowieka

A jakby tego było mało, to po ślubie Ezequiel i Carlota zamieszkają z Gracielą. Prawdziwa szczęśliwa rodzinka

Mina Monse i Alexa, gdy dowiadują się o ślubie wyraża więcej niż tysiąc słów. Trudno im się dziwić. w końcu Ezeguiel nie budzi zaufania

Ta beznadziejna Fabiola wykradła testament z sejfu Alejandra

Razem z Sandro oddali go w ręce Mediny, a ten oryginał zamienił na kopię. Dopiero teraz to szykują się chyba prawdziwe kłopoty

Pedro już kombinuje, żeby przejąc spadek Alexa i za wszelką cenę chce go zrujnować. Najgorsze jest to, że ten łajdak chce sfałszować wyniki badań DNA jako, że niby Alejandro nie jest synem Benjamina Almonte.

Na początku sądziłam, że Sandro to taki zwykły cwaniak, który kombinuje jak się tu dobrać do pieniędzy Alexa. Ale okazało się, że to także morderca. Zabił adwokata Alejandra tylko po to, żeby ten nie ujawnił żadnych kompromitujących dowodów na jego temat

Tak jak wczoraj już napisałam zabawna była ta akcja z przygotowaniami do ślubu Esme i Refugia

I do tego nieświadomy Pan młody, że za chwilę się żeni

Ale trzeba przyznać, że ślub był uroczy

Chociaż na weselu nie obyło się bez lekkich skandali! Esmeralda wyglądała prześlicznie

Jedynie jakoś tylko fryzura Monse mi się nie podobała

Piękny był taniec Angelici i Jose Luisa w mieszkaniu

Niestety jej czas powoli dobiega końca

Powoli z pełną świadomością wszyscy się z nią żegnają. Bardzo zaskoczyła mnie Fabiola i to pozytywnie. Myślałam, że przed śmiercią będzie chciała jakoś dokopać Angelice, ale się pomyliłam. Ich rozmowa była wzruszająca

JL wykazał się egoizmem. Powinien spełnić ostatnią wolę Angelici i pozwolić jej porozmawiać po raz ostatni z Monse.

Tak jak Virginia była mi wcześniej obojętna, tak teraz pokazała się z jak najgorszej strony

Dzięki jej intrydze, tym jak pocałowała Dimitria na oczach Josefiny doszło do ich rozstania

Adolfo i Graciela też nie są bez winy. On robił wszystko, żeby nastawić Finitę przeciwko Dimitriowi, a Graciela zrobiła zdjęcia, jak Adolfo ją pocałował. To co później zrobił Dimitrio, żeby nie stracić Josefiny było kochane

Całą noc stał przed jej domem, żeby tylko móc z nią porozmawiać. A na koniec zabrał Josefinę na plac, wyznał miłość i wykrzyczał jak bardzo ją kocha

Ależ ona jest głupia

Tyle razem przeszli, tak walczyła o tą miłość i w końcu gdy osiągnęła swój cel, to go odtrąca

Szkoda mi Adolfa, ale jednocześnie jestem na niego zła. Gdyby wcześniej dla pieniędzy nie chciał pracować dla Mediny, to może to wszystko aż tak daleko by nie zaszło. Wcześniej Adolfo był rozrywkowy, z poczuciem humoru, a teraz stał się smutny i poważny

Najgorsze było jednak to jak Pedro zlecił mu zabicie ojca Anselmo. Adolfo nie mając odwagi tego zrobić wezwał Ezequiela na "pomoc". Wiem, że Ezequiel nie zabił księdza Anselma, ale jestem ciekawa gdzie go ukrył i w jaki sposób ksiądz wróci

Zastanawia mnie też to czyją rękę dostał Medina na dowód jego rzekomej śmierci!

Graciela niby taka religijna, a w rzeczywistości jest strasznie obłudna. Jej mąż nie żyje, a ona sobie z tego żartuje

Ta kobieta jest pozbawioną ludzkich uczuć osobą. Za każdym razem gdy płacze, to nie wiem kiedy robi to szczerze, a kiedy udaje

Coraz bardziej uwielbiam jej kłótnie z Dimitriem. Nieźle wtedy jej przygaduje

Gdyby nie Monse, to Nadia z pewnością poddałaby się aborcji. Na szczęście, nie tylko nie popełniła tego błędu, ale też wyznała prawdę Victorowi o tym, że będą mieli dziecko .

Teraz oboje planują ucieczkę przed Mediną, żeby móc rozpocząć nowe, wspólne życie. Aż strach pomyśleć co się stanie, gdy Pedro w końcu odkryje prawdę

Alex opiekujący się Lauritem - Cudowny widok

I później ta rozmowa z Viktorem o tym jak Alex powinien opiekować się swoim dzieckiem

Urocza scenka

hayleyss · Wysłany: 9:18:29 11-05-20 Temat postu:

No to było dobre jak Dimitrio wyznał jej miłość.

Ogólnie Jego postać z uciążliwego i rozpuszczonego dzieciaka zmienia się w dojrzałego, mądrego i opiekuńczego faceta.

najlepsza przemiana w tej telce

teraz już chyba niebawem zacznie się wątek z Monicą, a Finita zniknie z życia Dimitria.

Szybko lecisz.

na czym już jesteś?

justyn.13 · Wysłany: 10:36:27 11-05-20 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 11:30:35 11-05-20 Temat postu:

Po 115 odcinkach!

Najciekawsze wątki

Tragiczne rozstanie Monse i Alexa - Medina to najgorszy łajdak jaki może być. Przez niego doszło do tego wszystkiego. To on był sprawcą tych wszystkich tragicznych w skutkach wydarzeń. Żal mi Monse i Alexa

On był zmuszony uciekać przed policją, ona została postrzelona przez tą szurniętą Marię. Do wypadku awionetki, którą uciekali Alex, Nadia i Victor doszło z tego powodu, że zanim samolot zdążył wystartować, to policji udało się w niego trafić. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przed wypadkiem Graciela przez telefon wszystko powiedziała Alejandrowi, a po chwili jego obwiniła za to co się wydarzyło

Żałuję tylko, że Alex i Monse nie zdążyli się jeszcze pożegnać przed tym wszystkim. Tego jest mi najbardziej szkoda!

Śmierć Angelici - Mimo, że wszyscy byli przygotowani na jej odejście, to i tak był to ogromny smutek i niedowierzanie

Taka młoda, pełna życia dziewczyna i tak szybko musiała umrzeć

Widać, że Jose Luis naprawdę ją kochał. Śmierć Angeliki była dla niego, jak i dla wszystkich ogromnym ciosem. Poruszające były sceny śmierci Angelici i rozsypywanie jej prochów przez JL po środku morza - i do tego te wspomnienia

Trzeba też powiedzieć, że aktorka przekonująco zagrała umierającą dziewczynę, charakteryzacja też niczego sobie

Aresztowanie Jose Luisa - Ledwie zdążył pochować żonę, a już za chwilę musiał trafić do więzienia. Niestety, ale on sam tak zdecydował, to była jego decyzja, nikt go nie namawiał.

Zazdrość Alejandra - Jakoś po pogodzeniu się jego i Monse przemykałam oko na tą jego zazdrość o JL. No, ale jednak czasami przesadza tym jak ją pilnuje. Monse go kocha, więc powinien trochę jej bardziej ufać, a nie popadać od razu w paranoję

Wyprowadzka z domu - No i się Graciela doigrała!

Dimitrio odkrył prawdę, że jego matka z pomocą Tomasa postanowiła rozdzielić go z Josefiną. Dimek mi zaimponował!

Najpierw przywalił Tomasowi, a potem omal ze wściekłości nie rzucił się na Gracielę

Największą karą dla niej jednak była wyprowadzka z domu jej ukochanego synka - Na kolanach nawet go błagała, żeby został, ale nic tym nie wskórała

Pojawienie się Monici - Nowa postać. Monica trafiła do marynarki, gdzie zajęła wcześniejsze miejsce Jose Luisa. Już na samym początku podpadli jej Refugio i Dimitrio - Obaj przez godzinę musieli robić pompki

Poza tym coraz bardziej podobają mi się relacje Refugia i Dimitria

hayleyss · Wysłany: 12:40:54 11-05-20 Temat postu:

Cała ta akcja z śmiercią Alejandra była niezła i świetnie zagrana. Jak ten przyjaciel rodziny, szef marynarki wyleciało mi imię z głowy dzwonił i informował rodzinę o tym, że wszyscy w trójkę zginęli. Przykre bardzo. No i ta rozpacz Monse, która już dochodziła do siebie i przeskok czasowy. Ale super etap telki