Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mia Colucci
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 157, 158, 159  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:00:13 20-07-08    Temat postu:

annie napisał:
Jantar napisał:
annie napisał:
dalej będzie scena z sukienkami na urodziny (ale o tym za kilka odc )


Chyba coś pomyliłam, bo mnie zawsze się wydawało, że to Rob była winna sytuacji z sukienką Mii na urodziny to ona pochopnie, uważając, że ma do tego prawo, jak zwykle zresztą wtrącić się, ukarać winnych i nagrodzić dobrych, niczym Bóg Wszechmogący, nie znając nawet wszystkich faktów. Potem jak zwykle naprawianie błędów. Powiem ci, że scenka zrzucenia Rob z murku jest jedną z moich najbardziej ulubionych. Po pierwsze bardzo mnie bawi. Po drugie cieszę się, że Rob w końcu ma za swoje, bo do tej pory wszystko jej się upiekało. A najbardziej mnie cieszy, że ... sama Roberta też tak sądzi, że jej się należało i dlatego nie doniesie na Mię. Zbytnie zapatrzenie w siebie, zbytnim zapatrzeniem, ale ja sama nie wiem co bym zrobiła jakby ktoś zniszczył mi sukienkę na bal, dzień przed balem, ot tak bo uważał że ma prawo innych osądzać i karać.


Oczywiście masz rację, Rob często bawi się w ostatniego sprawiedliwego i nie zawsze dobrze jej to wychodzi, zresztą wyciąganie pochopnych wniosków nie jest tylko jej domeną; scena z murkiem jest również jedną z moich ulubionych, na szczęście były tam jakieś konstrukcje (nie wiem jak to nazwać) bo gdyby Rob spadła na sam chodnik, nie było by tak zabawnie
no ale to miał potwierdzić coś innego - cała historia kończy się na tym że Simon pokazuje Mii zdjęcie Julii Roberts i to wystarcza by Mia która nie chciała założyć sukienki meksykańskiego projektanta (którą sukienka jest w rzeczywistości) ubiera ja na przyjęcie



Nieprawda, Mia przecież będzie udawała, że wierzy, że to jest to suknia tego projektanta na wzór sukienki Julii Julii Roberts z gali rozdania oskarów powie to przecież Robercie już na urodzinach. Rob zacznie się śmiać i spyta dlaczego w takim razie ją przyjęła i udała że wierzy. Mia powie coś w tym stylu, że dlatego że dana była w ramach przeprosin, ponadto nie chciała popsuć im wspólnego święta. Chciała by na urodzinach było wszystko dobrze. Ślicznie to Rob wzruszy i postanowi się Mii odwdzięczyć. Powie że jednak nie jest dobrze, bo nie jest z Miguelem. mia zacznie zaprzeczać że coś czuje do niego, Rob powie żeby przestała i potem podejdzie do niej i powie by udawała pijaną, bo to zawsze działa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51° 04' N | 19° 27' E xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:38:57 20-07-08    Temat postu:

Jantar napisał:
annie napisał:
dalej będzie scena z sukienkami na urodziny (ale o tym za kilka odc )


Chyba coś pomyliłam, bo mnie zawsze się wydawało, że to Rob była winna sytuacji z sukienką Mii na urodziny to ona pochopnie, uważając, że ma do tego prawo, jak zwykle zresztą wtrącić się, ukarać winnych i nagrodzić dobrych, niczym Bóg Wszechmogący, nie znając nawet wszystkich faktów. Potem jak zwykle naprawianie błędów. Powiem ci, że scenka zrzucenia Rob z murku jest jedną z moich najbardziej ulubionych. Po pierwsze bardzo mnie bawi. Po drugie cieszę się, że Rob w końcu ma za swoje, bo do tej pory wszystko jej się upiekało. A najbardziej mnie cieszy, że ... sama Roberta też tak sądzi, że jej się należało i dlatego nie doniesie na Mię. Zbytnie zapatrzenie w siebie, zbytnim zapatrzeniem, ale ja sama nie wiem co bym zrobiła jakby ktoś zniszczył mi sukienkę na bal, dzień przed balem, ot tak bo uważał że ma prawo innych osądzać i karać.




powiem Ci że nie wiem czy to taka zabawna scenka ;| jakby nie było rusztowań to Roberta by spadła na chodnik i mogłaby sie zabić to że MIa ja zepchnęła to raczej jej głupota. Mogła sie poskarzyć zrobić cokolwiek. A Roberta i tak by nie doniosła. Ona nigdy nie donosi, zresztą Mia też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:31:43 20-07-08    Temat postu:

Ona ją popchnęła przypadkowo, a że tam jest rusztowanie, to się domyślałam, bo przecież Rob jest jedną z głównych bohaterek i wiedziałam że nic jej sienie stanie a tak to Rob za to wpiep.. gdzie popadnie dostała za swoje i moim zdaniem wyszło jej to tylko na dobre nie będzie ustawiać wszystkich po kolei. W ogóle śmieszą mnie takie scenki w Rebelde, bo wiem, że się bohaterom nie stanie, a te scenki tylko pożytek przynoszą. To samo jest z Mią i piłką w II temporadzie, ta scenka co ma animkę Pinia, też zamiast jakoś mnie wkurzać, śmieszy

Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 13:33:30 20-07-08, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51° 04' N | 19° 27' E xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:50:48 20-07-08    Temat postu:

Wybacz, ale moim zdaniem, miedzy dostaniem piłką, a zepchnięciem z murku dość wysokiego nota bene jest dość duża różnica. Wiem że MIa nie chciała jej zrobic krzywdy, ale czasem jednak wypadałoby pomysleć XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:05:51 20-07-08    Temat postu:

Nie przekonasz mnie ja naprawdę uważam że się to Robercie należało, bo robi co chce i zawsze jej upieka,
patrz: kradzież samochodu Diega, rozbicie go
patrz: patrz zniszczenie gitary Diega, dwa razy (raz na początku)
patrz: kradzież sukienki Mii i zniszczenie jej

Była święcie przekonana że i tym razem jej sie upiecze, a tu zonk dobrze jej tak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
panna_p
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 3145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:15:15 20-07-08    Temat postu:

Jantar, jako fanka Mii zawsze będzie po jej stronie. ja patrząc obiektywnie (chociaż nie wiem, czy w ogóle można na to obiektywnie spojrzeć) zgadzam się z Hahną. Mia mogła ją wyszarpać za włosy albo nie wiadomo co jeszcze zrobić, ale ten upadek mógł się naprawdę źle skończyć dla Rob i nie widzę w tej scence nic zabawnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51° 04' N | 19° 27' E xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:17:31 20-07-08    Temat postu:

Jantar napisał:
Nie przekonasz mnie ja naprawdę uważam że się to Robercie należało, bo robi co chce i zawsze jej upieka,
patrz: kradzież samochodu Diega, rozbicie go
patrz: patrz zniszczenie gitary Diega, dwa razy (raz na początku)
patrz: kradzież sukienki Mii i zniszczenie jej

Była święcie przekonana że i tym razem jej sie upiecze, a tu zonk dobrze jej tak



ja nie mówię że dobrze zrobiła Roberta. No to było podłe, ale nie sadze żeby zepchnięcie jej było dobrym zadośćuczynieniem XD

kradziez samochodu- zgadzam się
gitary Diego- no cóż w obu przypadkach mu sie należało. 1- wiedział że Rob nie umie pływac, 2- sama rozumiesz.
sukienka- j.w.

XD XP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:34:19 20-07-08    Temat postu:

Hahna napisał:
Jantar napisał:
Nie przekonasz mnie ja naprawdę uważam że się to Robercie należało, bo robi co chce i zawsze jej upieka,
patrz: kradzież samochodu Diega, rozbicie go
patrz: patrz zniszczenie gitary Diega, dwa razy (raz na początku)
patrz: kradzież sukienki Mii i zniszczenie jej

Była święcie przekonana że i tym razem jej sie upiecze, a tu zonk dobrze jej tak



ja nie mówię że dobrze zrobiła Roberta. No to było podłe, ale nie sadze żeby zepchnięcie jej było dobrym zadośćuczynieniem XD

kradziez samochodu- zgadzam się
gitary Diego- no cóż w obu przypadkach mu sie należało. 1- wiedział że Rob nie umie pływac, 2- sama rozumiesz.
sukienka- j.w.

XD XP


Ja za to mówię, że Mia zrobiła dobrze, nawet przypadkowo, naprawdę tak myślę. Roberta jak by się na nią nakrzyczało nie zrozumiałaby, bo ona ma gdzieś, to co do niej mówią więc jako karę to dobrze że "w trybie awaryjnym" znalazła sie piętro niżej. Wiedziałam, że nic się jej nie stanie dlatego tak piszę A takie "ruchome" ukaranie może w końcu do niej przemówi Co do gitary, ja nie uważam, że to było dobre, dla mnie co innego jest ukaranie faceta za podłość, i tu ma Rob 100% poparcie, a co innego zniszczenie nie swojej rzeczy. Mogła mu inaczej udowadniać, że ta cała Deborah istnieje. Ona kompletnie nie szanuje rzeczy, ani swoich, ani cudzych. Teraz z tą miksturą jest fajne, bo każe winowajcę czyli Diega, a nie niszczy nie swoją rzecz. Zemsta powinna w niego osobiście uderzyć. Mnie się nie podobał motyw z gitarą.

Jeszcze było parę takich sytuacji, gdzie Rob tak postąpiła, ale nie było to drogie rzeczy.

W sumie u mnie nadal murek Rulez

panna_p napisał:
Jantar, jako fanka Mii zawsze będzie po jej stronie. ja patrząc obiektywnie (chociaż nie wiem, czy w ogóle można na to obiektywnie spojrzeć) zgadzam się z Hahną. Mia mogła ją wyszarpać za włosy albo nie wiadomo co jeszcze zrobić, ale ten upadek mógł się naprawdę źle skończyć dla Rob i nie widzę w tej scence nic zabawnego.


Tak, tak mogła wyszarpać za włosy, a Roberta stałaby pokorniutko i mówiła "tak Barbie, masz rację, co prawda masz tylko jeden neuron ale tu się z tobą zgadzam zawiniłam, mea culpa, mea culpa, szarp"
Jestem fanką Mii, jestem nieobiektywna wobec niej ale nie zawsze jestem po jest stronie i nieraz denerwuje mnie jej zachowanie. Ale z przyjemnością piszę, gdy dobrze moim zdanie zrobi dlatego tak jest teraz.

A swoją drogą już sobie wyobrażam wojnę Mia/Roberta po tej scence i te argumenty, to będzie fajna jazda...


Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 14:43:08 20-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Ashley_
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tree Hill
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:38:27 20-07-08    Temat postu:

A ja strasznie lubię scenkę z murkiem
Mina Mii po tym jak już zepchneła Rob była rozbrajająca =)
I też uważam że Roberta czasem przesadza.
Nie to że jej nie lubię, ale czasami jest aż zabardzo rozstrzepana.
Najpierw robi potem myśli.
Zresztą gdyby nie Mia, nie byłoby kolejnej świetnej scenki z DyR
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51° 04' N | 19° 27' E xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:52:27 20-07-08    Temat postu:

dobra Jantar nie będe sie z Toba dochodzic, bo i tak nie wytłumaczę Ci że Mia źle zrobiła XD każda będzie zacięcie broniła swojej faworytki, więc OK XD


"Tak, tak mogła wyszarpać za włosy, a Roberta stałaby pokorniutko i mówiła "tak Barbie, masz rację, co prawda masz tylko jeden neuron ale tu się z tobą zgadzam zawiniłam, mea culpa, mea culpa, szarp" " hahaha to było dobre XD XP


Jestem fanką Mii, jestem nieobiektywna wobec niej- zgadzam się w 200% XD XP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:01:16 20-07-08    Temat postu:

Ależ ja sie nie wypieram braku obiektywizmu jeśli chodzi o MyMów , ponadto jestem mało obiektywna jeśli chodzi o Santosa, Vico, Rocco, Lupitę, Tomasa i Rob tylko tą późniejszą od 200 wzwyż też .

A swoją drogą Hahna ty też jesteś nieobiektywna i dobrze, przynajmniej umiemy się z tego śmiać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51° 04' N | 19° 27' E xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:03:22 20-07-08    Temat postu:

o tak XD ja jestem w stosunku do DyR bardzo nieobiektywna XD do LyS tez tak mam XD XP
ale cóż ja pporadze że ich tak uwielbiam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annie
Komandos
Komandos


Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy czarów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:06:15 20-07-08    Temat postu:

Jantar napisał:
annie napisał:
Jantar napisał:
annie napisał:
dalej będzie scena z sukienkami na urodziny (ale o tym za kilka odc )


Chyba coś pomyliłam, bo mnie zawsze się wydawało, że to Rob była winna sytuacji z sukienką Mii na urodziny to ona pochopnie, uważając, że ma do tego prawo, jak zwykle zresztą wtrącić się, ukarać winnych i nagrodzić dobrych, niczym Bóg Wszechmogący, nie znając nawet wszystkich faktów. Potem jak zwykle naprawianie błędów. Powiem ci, że scenka zrzucenia Rob z murku jest jedną z moich najbardziej ulubionych. Po pierwsze bardzo mnie bawi. Po drugie cieszę się, że Rob w końcu ma za swoje, bo do tej pory wszystko jej się upiekało. A najbardziej mnie cieszy, że ... sama Roberta też tak sądzi, że jej się należało i dlatego nie doniesie na Mię. Zbytnie zapatrzenie w siebie, zbytnim zapatrzeniem, ale ja sama nie wiem co bym zrobiła jakby ktoś zniszczył mi sukienkę na bal, dzień przed balem, ot tak bo uważał że ma prawo innych osądzać i karać.


Oczywiście masz rację, Rob często bawi się w ostatniego sprawiedliwego i nie zawsze dobrze jej to wychodzi, zresztą wyciąganie pochopnych wniosków nie jest tylko jej domeną; scena z murkiem jest również jedną z moich ulubionych, na szczęście były tam jakieś konstrukcje (nie wiem jak to nazwać) bo gdyby Rob spadła na sam chodnik, nie było by tak zabawnie
no ale to miał potwierdzić coś innego - cała historia kończy się na tym że Simon pokazuje Mii zdjęcie Julii Roberts i to wystarcza by Mia która nie chciała założyć sukienki meksykańskiego projektanta (którą sukienka jest w rzeczywistości) ubiera ja na przyjęcie



Nieprawda, Mia przecież będzie udawała, że wierzy, że to jest to suknia tego projektanta na wzór sukienki Julii Julii Roberts z gali rozdania oskarów powie to przecież Robercie już na urodzinach. Rob zacznie się śmiać i spyta dlaczego w takim razie ją przyjęła i udała że wierzy. Mia powie coś w tym stylu, że dlatego że dana była w ramach przeprosin, ponadto nie chciała popsuć im wspólnego święta. Chciała by na urodzinach było wszystko dobrze. Ślicznie to Rob wzruszy i postanowi się Mii odwdzięczyć. Powie że jednak nie jest dobrze, bo nie jest z Miguelem. mia zacznie zaprzeczać że coś czuje do niego, Rob powie żeby przestała i potem podejdzie do niej i powie by udawała pijaną, bo to zawsze działa.


znowu masz rację chociaż nie wiemy odkąd Mia o tym wiedziała, bo chyba nie od początku a jej tekst z urodzin o tym że ona jest zgrabniejsza a sukienka ma boski fason jest świetny
tak naprawdę niewiele osób o tym wiedziało a nie sądzę by Mia założyła sukienkę o której wszyscy wiedzieliby ze jest ze sklepu na rogu (bo sporo osób przyglądało się temu zajściu i słyszało nazwisko Julii)


zakończmy może na razie to spoilerowanie bo oczy mnie już bolą od tej malutkiej czcionki

tak w ogóle to Mia jest moją ulubioną bohaterką i naprawdę bardzo ją lubię ale próbuje być obiektywna, dostrzegam jej wady i czasami nie pochwalam postępowania - jak wiadomo ideałów nie ma

zupełnie na koniec, jeszcze coś a propos sceny z murkiem
Hahna napisał:
Wiem że MIa nie chciała jej zrobic krzywdy, ale czasem jednak wypadałoby pomysleć XD

Jantar napisał:
Ona ją popchnęła przypadkowo

wydaje mi się ze nic sensownego nie można tu już dodać; wytłuściłam kluczowe fragmenty tej dyskusji - poza nią też doszłyście do wspólnego wniosku
Hahna napisał:
dobra Jantar (...) każda będzie zacięcie broniła swojej faworytki, więc OK XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leon27
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 5555
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:05:19 20-07-08    Temat postu:

ja kocham scene z murkeim
tez nie jestem obiektywna wobec mym
ale staram sie
a fakt rob to sie zawsze bawi w taka sprawiedliwa hehe
i za to ja kochamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaluniaa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 15337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: śląsk :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:12:10 21-07-08    Temat postu:

sorry ale ja się cieszę , że zepchała Rob przynajmniej Diegito poleciał na ratunek Robercie - i znów okazja - dla nas FANÓW DyRów - na obserwowanie naszej kochanej "parki" chociaż przez chwilę razem Tak więc : DZIĘKI MIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zbuntowani Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 157, 158, 159  Następny
Strona 115 z 159

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin