Telenowele

zbuntowana_24 · Wysłany: 14:25:07 27-12-09 Temat postu:

no nie wiem ja tam ich najbardziel uwielbiam ze wszystkich xd.. .
zawsze sie kłuce z przyjaciółka bo ona raczej woli Anahi i Poncho

Bunia · Wysłany: 16:48:46 27-12-09 Temat postu:

zbuntowana_24 jak to co napisałaś( pomysł na telkę) jest głupi to weź sobie poczytaj moje wypociny wtedy możesz oceniać. xd..napisz swoją telkę i wtedy zobaczysz co z tego będzie xd ( kiedy znajdziemy się na zakręcie co z nami będzie

mna się nie przejmujcie święta robią swoje niedługo mi przejdzie może

)
Justyśka raczej Zanim zgubisz sens nie dokończę ...chyba że kiedyś w co wątpię

a odcinek z Na granicy rozumu właśnie wstawiłam

Justyśka · Wysłany: 17:18:14 27-12-09 Temat postu:

no to wpleć tam zbuntowana_24 jakieś losy o Vondy torchę pozmieniaj i już;D
wstaw i się będzie kręcić ja na pewno będe czytac:)

___;*
rysowałam nasze plany...wielka miłość była we mnie..!

________________________________
CzAs na Miłość..!

http://www.telenowele.fora.pl/telenowele-romans,97/czas-na-milosc,16001.html

zbuntowana_24 · Wysłany: 18:45:41 27-12-09 Temat postu:

Bunia ty masz spoko telki bo czytałam xd.. .
i wiem że raczej ten mój pomysł to nie ma sensu musze cos wymyslec ale takiego co by sie fajnie czytało xd.. .
a jesli chodzi o Vondy to napewno by byli bo za bradzo ich lubie xd

magdalena_kam · Wysłany: 21:26:57 27-12-09 Temat postu:

kiedy odcinek bo już nie mogę się doczekać, chcę więdzieć co wydarzy się między Aną i Diegiem

Bunia · Wysłany: 21:44:04 27-12-09 Temat postu:

Nie gadac bzdur tylko jedna pisze odcinek a druga zakłada nowy temat

Justyśka · Wysłany: 14:06:07 28-12-09 Temat postu:

przepraszam że nie dodałam odcinka wczoraj ale nie mogłam i nie wiem czy dziś dodam..
witam nowa czyteniczke:)

___;*
rysowałam nasze plany...wielka miłość była we mnie..!

________________________________
CzAs na Miłość..!

http://www.telenowele.fora.pl/telenowele-romans,97/czas-na-milosc,16001.html

Andzia2 · Wysłany: 15:41:53 28-12-09 Temat postu:

świetne odcinki

Any Diego cudnieeeee :** mmmm :*
Adriana chyba jest zazdrosna

łaaa

Matt ehhh nie rozumiem go ;/
Carlos i May ciekawe co wyniknie z tego ?
czekam na new :*

Kokosanka · Wysłany: 16:08:55 28-12-09 Temat postu:

To ja postaram sie nadrobić

w najblizszym czasie przeczytałam prolog i bardzo mi sie podoba

Justyśka · Wysłany: 18:17:09 28-12-09 Temat postu:

dziękuje za komentarze:)
witam nową czytelniczkę

odcinek powinien być dzis:)

___;*
rysowałam nasze plany...wielka miłość była we mnie..!

________________________________
CzAs na Miłość..!

http://www.telenowele.fora.pl/telenowele-romans,97/czas-na-milosc,16001.html

zbuntowana_24 · Wysłany: 18:40:50 28-12-09 Temat postu:

bunia nie gadaj tyle tylko napisz odcinek do zanim zgubisz sens ;P
a ja napisze ale jeśli mi coś wpadnie ale naprawde fajnego do głowy xd.. .

Justyśka · Wysłany: 18:43:34 28-12-09 Temat postu:

hehe ty też nie gadaj tyle tylko pisz;DD
na pewno będzie fajne:)

___;*
rysowałam nasze plany...wielka miłość była we mnie..!

________________________________
CzAs na Miłość..!

http://www.telenowele.fora.pl/telenowele-romans,97/czas-na-milosc,16001.html

zbuntowana_24 · Wysłany: 18:55:23 28-12-09 Temat postu:

taa zanim ja cos napisze to troche minie xd.. . haha
ty lepiej pisz ten odcinek bo nie moge sie doczekać co dalej.. .
Adrianna i Matt mnie raczej oczywiście interesują xd.. .
no bo Diego z Any to wiem co sie święci xd

Justyśka · Wysłany: 19:56:24 28-12-09 Temat postu:

noo macie:)
Cinek z dedyktem dla Buni i zbuntowanej_24:)
Odcinek 24.!
W zupełności poddali się pocałunkowi i nie zamieżali szybko go kończyć
-yy znowu to zrobiłem-powiedział Diego przerywajac pocałunek
-nic się nie stało
-wiem wiem ale przepraszam znowu nie powinnieniem tego robic to miało się nie powtórzyc juz a...
-dobrze juz nie ważne nic się nie stało to też tak było po kolezeńsku -dokończyła za niego Ana ze złami w oczach
-właśnie... cos ostatnio często mnie nachodzi na całowanie Ciebie
-to całuj dalej jeśli masz ochotę-Ana wiedziała ze dla niego to nic nie znaczy ze on tyko chciał się z kimś pocałowac miał na to ochotę
a ze ona była pod ręka...ale mimo tego nie zaprotestowała chciała tego mimo wszytko ..bo jej miłość do niego była tak wielka gotowa na wszelkie nawet najgorsze poświęcenia,
więc po chwili również ich usta spotkały sie w pocałunku ..ale to juz nie był ten sam pocłunek co wcześniej... ich pierwszy pocałunek nigdy nie zniknie z jej pamięci
-to co bawimy się dalej-powiedział Diego odrywajac się od Any chcąc dalej się bwaic i tańczyć jak by te pocałunki dla niego nic nie zanczyły
-wiesz może juz wracajmy do domu jest już 2 -powiedziała Ana cichym głosem nie chciała zeby jej pocałunki z Diegiem były takie wolała już z nim nie całować
-już ?
-znaczy ty możesz zostać ale ja juz sie będe zbierać
-to ja też idę ..stało się coś
-nic się nie stało po prostu już chcę isć do domu
-to idziemy-powiedział Diego wraz z Aną zabrali swoje rzeczy i wyszli z klubu do domu wrócili taksówką
Tym czasem przed mieszkaniem Carlosa .Carlos otwierał zamek do drzwi mieszkania razem z May weszli do środka ..Carlos odłożył telefon i kluczę na komodę a May odrzuciała od siebie torebkę
bez słowa całując się kierowali sie w stronę sypialni May była pewna tego co zaraz zrobią czuła ze on jest męzczyzną jej życia i jeśli on tego chciał to ona jest gotowa się mu oddać powoli kład ja na łóżku przyciskając
ja swoim ciałem....rękoma jeździł po jej ciele,całował ja po szyi.schodzą coraz to bardziej w dół jego ręce zaczęły sprytnie rozpinać guziki przy bluzce May, całował jej ciało ..ręce zaczeły dotykać jej piersi ..po chwili May pomogła
mu zdiąść bluzkę ..ręką przejachała po jego torsie uśmiechajac się kuszcząco Carlos miał umięsnione piękne ciało które zachwycało May gdy Carlos już chciał rozpiąsć jej stanik ..ona odsuneła go od siebie
-co się stało...cos nie tak?-zapytał Carlos nie wiedząc o co chodzi
-nie .... nic się nie stało tylko chyba muszę ci cos powiedziec -powiedziała cichym głosem
-chcesz mi cos powiedzieć ...
-bo ..bo mósisz wiedzieć ze ja..-May wstydziła sie to powiedzieć
-że to jest twój pierwszy raz tak?
-własnie-powiedziała z ulgą
-spokojnie...będe delikatny nie bój się ..chcesz tego-powiedział patrząc w jej oczy
-chcę-odpowiedziała..Carlos dokończył to co zaczął rozpiał jej stanik ..i juz po chwili oddali się chwili..spędzili ze sobą pełną namietnosci noc
______________________________________________________
-Dzieńdobry Ana u siebie -zapytała Adrianna wchodząc do domu Any
-jest u siebie w pokoju
-to ja do niej pójdę dobrze?
-oczywiście idź
-Ana Ana pali sie uciekaj-krzyczała Adrianna potrzasajac Aną.Ana zaczęła piszczeć nie mogła wyjść z pod kołdry co zakończyło sie tym ze wyladowała na podłodze
-weź że sie uspouj bardzo śmieszne bardzo
-noo -odpowiedziała Adrianna smiejąc się
-po co przylazłas
-a po jajco.. przyszłam sie dowiedzieć jak tam wieczór z Diegiem.... widziałam ze sie działo
-aa daj spokój to wszytstko jest bez sensu.
-czemu co sie stało przecież chyba Ci się podobało że razem sie bawiliście
-ale patrz no baiwlismy się razem .. całowaliśmy sie
-całowaliscie sie znowu i co i co mój jak to było wszystko po kolei
-ale tu nie ma o czym mówic... bo dla niego to nic nie znaczy rozumiesz on tylko dlatego się ze mna całuje bo nie ma nikogo pod ręka
-a skad to mozesz wiedzieć
-bo tak mówił
-ale tak do Ciebie powiedział?
-znaczy nie tak ale z tego co mówił to zrozumiałam jakie ma podejście do tego.. wiesz jak ja sie czuje jak dla mnie to tyle znaczy a dla niego nic?
-wiem kochana nie przejmój sie takim idiotą ..ale moze ty go źle zrozumiałaś może dla niego też to cos znaczy-powiedziała Adrianna przytulajac przyjaciólkę
-ale jak ja mam sie tym nie przejmowac co
-może porozmawiaj z nim powiedz co czujesz wyjaśnisz wszytko
-tak i zrobię z siebie kompletną idiotke tak? przecież on mnie wyśmieje ..bez sensu
_______________________________________________________________
w mieszkaniu Carlosa .May spała wtulona w Carlosa, on juz nie spał patrzył jak ona to robi..May obudziła sie powoli otwierając oczy
-witaj księżniczko-powiedział Carlos do budzącej się May dajac buziaka
-czesć królewiczu
-i jak sie spało
-ale zależy czy spało czy jak mi się z toba spało
-jak Ci sie ze mną spało
-aa z tobą to muszę Ci powiedzieć ze bardzo fajnie
-no ja myśle
-mogłabym wziąsć prysznic -zapytała siadajac na łóżku
-pewnie -powiedział Carlos May dała mu buziaka ubrała jego koszulke i udała sie w strone łazienki gdy przechodziła przez kuchnię cos ja zatrzymał
-nie krępuj sie ..mnie tu nie ma juz wychodzę.. Natalia jestem siostra Carlosa-powiedziała Natalia uśmiechajac sie od ucha do ucha
-cześć May-powiedziała troche zawstydzona
-a to cholera nic mi nie powiedział ze ma kogos ja sie z nim później policzę-powiedziała Natalia zabrała torbę i wyszła z mieszkania .Carlos wstała aby przygotowac coś do jedzenia
-noo brawo Carlos nawet nie musiałeś sie długo starać i tu jeszcze taki bonus gratis .. wygrałeś zakład i to mniej niz w dwa tygodnie..jest twoja ..jeszcze tylko 2 tygodnie związku i wejściówki na mecz są moje-mówił sam do siebie ciesząc sie Carlos
_____________________________________________________
-a ty czemu tak wyszłas co sie stało-zapytała Ana ocierając łzy
-nic sie nie stało po prostu straciłam humor na zabawę
-a czy to czasem nie chodziło o Matta
-co o czym ty mówisz
-zam Cie czym on Ci sie przypadkiem nie podoba?
-nie wiem od której strony ja tego faceta ździerżyc nie mogę a co dopiero o podobaniu tu mówic
_________________________________________________________________________________________
May wraz z Carlosem obejmójac sie weszli do szpitala wzrok całego personelu był skierowany tylko na nich
-to ja lecę sie przebrać -powiedziała cała w skowronkach May dali jeszcze sobie na odchode buziaka . nie trzeba było długo czekac na istne rozmowy o nich zaraz do Carlosa podszedł Franco
-i co szczena opdła.? ledwo tydzień minał a ona jest juz moja i w dodatku moja też w innym sensie
-ale ze ten razem
-no ten razem
-ale jeszcze nie wygrałes musicie ze soba być dwa tygodnie
-wiem wiem..a ty juz kupuj bilety bo zabraknie
-no zobaczymy jeszcze kto będzie kupował

magdalena_kam · Wysłany: 20:34:39 28-12-09 Temat postu:

supcio, czekam na kolejny